[01.12.2018] Fallout 76 [PS4]

2018-12-01 Bartłomiej CZETOWICZ

Klimat, klimat, klimat... Dużo trudnych do podjęcia decyzji, które wpływają na losy bohaterów i walka o przetrwanie na pustkowiu - z tym od lat kojarzyła mi się zawsze seria Fallout. Jednak Bethesda zdecydowało się odejść do dotychczasowej konwencji i pójść w multiplayer - i tak powstał Fallout 76. Początek jest standardowy - budzimy się w jednej z krypt po wojnie nuklearnej, która niszczy najprawdopodobniej bezpowrotnie powierzchnię Ziemi. Jesteśmy jednym z ludzi, którzy przetrwali wojnę pod powierzchnią ziemi i zaczynamy eksplorację świata. Idea sieciowego Fallouta FPP bardzo mnie zaintrygowała. Jako fan serii z wypiekami na twarzy czekałem na to aż będę mógł zalogować się na serwerze... Nie obyło się jednak bez problemów.

Grę do recenzji dostaliśmy od polskiego wydawcy firmy Cenega .

O czym mówiłem już tydzień temu : podstawa gry "ważyła" 47 GB a pierwsza, wymagana łatka 54. Idzie się po prostu zezłościć. I nawet po zalgoowaniu błędów było mnóstwo. Serwer się zawieszał, tekstury nie chciały się ładować. Czarę goryczy przelała baza, którą po kilku dniach gry zbudowałem z metalu. Ona po prostu... zniknęła z niewiadomych przyczyn. Jednak jako, że Fallout to jedna z moich ulubionych serii miałem do niej dużo cierpliwości i wyrozumiałości - po prostu grałem dalej. Później okazało się, że błędów jest jeszcze więcej... były zadania, których nie dało się wykonać z uwagi na różne bugi a fabuła nie zachęcała do dalszej rozgrywki...

Fallout 76 to Fallout 4 przeniesiony do świata multiplayer, jednak bez większej fabuły. Sieciowa strzelanka w której liczy się zdobycie lub stworzenie najlepszego sprzętu i kozaczenie podczas walk z bossami i innymi graczami. O tym, co nie wyszło w Falloucie 76 można mówić i mówić. Jednak kiedy przestaniemy traktować Fallouta jako kontynuację serii a grę MMP to po ostatnim patchu wygląda całkiem nieźle.

System postaci oparty na odblokowywaniu kolejnych kart z umiejętnościami jest przyjazny dla laików - nawiasem mówiąc idealnie nadaje się do mikropłatności, ale wydaje mi się, że w obliczu totalnej klapy przy premierzy gry twórcy nie odważą się brać od graczy dodatkowych pieniędzy. Fallout 76 powinien usatysfakcjonować miłośników łażenia, przeglądania skrzynek, lokacji i kolekcjonowania sprzętu. Mapa jest bardzo duża, jednak moim zdaniem jest zbyt wiele ważnych miejsc - mogłyby być rzadziej spotykane.

Największym problemem Fallouta 76 jest fakt, że ciężko określić jego gatunek. W środku mamy elementy z różnych dziedzin...takie "growe leczo". Poza tym po ostatniej poprawce gra się coraz lepiej i mam zamiar zostać przy tym tytule. Chyba troszkę bardziej ze względu na sentyment... chociaż gra po tygodniu męki wygląda już całkiem nieźle.