Extra Giermasz
Radio SzczecinRadio Szczecin » Extra Giermasz
Powiem dzisiaj nie stricte o Wiedzminie, ponieważ ostatnia jego część swoją premierę miała w 2015 roku a o jednej z mini gier w którą mogliśmy w sadze wiedzmińskiej spotkać. I tak mini gra stała sie nieco większą produkcją. Gwint: Wiedzmińska gra karciana - bo ten tytuł przypadło mi testować w tym tygodniu polega na wygraniu dwóch krótkich potyczek. Pojedynek wygrywa ten zawodnik, który na końcu zdobędzie większą pulę punktów z kart. To oczywiście gra online w której mierzymy się z innymi graczami z całego świata. Projekt jest ukłonem producenta, czyli CD Projekt RED na rzesze graczy Wiedzmina, którzy omijali wątki fabularne gry i jeździli od karczmy do karczmy, żeby grac w Gwinta. Domagali się odrębnej produkcji i ją dostali.

Gra jest dostępna za darmo na PC oraz PS4 i XBOX ONE.
GIERMASZ-Recenzja Gwint: Wiedźmińska gra karciana

Zakładam więc konto, loguje się na serwerze i z początkową talią zaczynam rozgrywkę. Gwint to najzwyczajniejsza w świecie karcianka, czyli dobieramy karty, tworzymy z nich talię i próbujemy naszych sił. Sama rozgrywka nie dużo różni się od Hearthstone'a. Rzucamy z ręki na stół karty i o ile nie mają one specjalnych właściwości to nie atakują kart przeciwnika. Posiadają za to punkty, które przekładają się na nasz wynik w rundzie. Spotkanie wygrywa ten, który w dwóch z trzech rund zdobędzie więcej punktów.

I tak zabrałem się do pierwszego pojedynku, który sromotnie przegrałem. Dlaczego? W Gwincie nie ma many - która jest w Hearthstonie. Możemy w jednej turze rzucić jedną kartę, ale równie dobrze możemy wyłożyć wszystkie. I tak też zrobiłem. Myśląc, że jestem mega przebiegły wyrzuciłem prawie wszystkie swoje karty, wygrałem pierwszą rundę i już liczyłem ile złota dostanę za wygraną z jakimś słabym graczem. Okazało się, że w kolejnych rundach kart nie przybyło wiele a ja nie byłem w stanie wygrać. A więc tak już w pierwszym pojedynku gra mnie pokarała i nauczyła - trzeba myśleć strategicznie.

Przez kilka potyczek wydawało mi się, że gra dobrze dobiera oponentów. To znaczy, dostaję takich, którzy mają poziom zbliżony do mojego. Jednak czasami, zupełnie nie wiedzieć czemu system przydzielał mi gracza po którym widziałem, że miał karty z którymi ciężko mi było w jakikolwiek sposób dyskutować. A przecież jest to gra karciana... oczywistym jest, że ten który ma lepsze karty... wygrywa.

Sama karcianka jest bezpłatna i pomimo tego - nie ma w niej ŻADNYCH... podkreślam ŻADNYCH reklam. No, żeby nie było tak różowo - są oczywiście mikropłatności. Do kupienia mamy beczki po otwarciu których otrzymujemy losowo wybrane karty do naszej talii. Możemy oczywiście grać bez wydawania realnych pieniedzy. Za wygrane partie otrzymujemy złoto za które również możemy dobierać nowe karty do talii. Potrwa to troszkę dłużej, jednak po drodze czeka nas mnóstwo dobrej zabawy. Oprócz gry z innymi zawodnikami, mamy też tryb single player w formie samouczka, który pozwoli nam przyswoić podstawy gry. Każda karta ma swoja właściwości, więc dużo czasu spędzimy na ich przyswajaniu i zapamiętywaniu - przyda się to nam podczas potyczek z przeciwnikami.

Do dyspozycji mamy pięc talii - Skellige, Scioa'tael, Nilfgaardu, Królestw Pólnocy i Potworów. Każda ma niepowtarzalne karty i taktyki. Oczywiście w każdej talii mamy postacie znane nam z sagi o Wiedzminie.

Rozgrywki sa bardzo emocjonujące... to znaczy, bardzo często losy spotkania rozgrywają się w ostatnim ruchu - i kiedy już myślałem, że wygrałem mecz, mój przeciwnik wyrzucał kartę, która powodowała, że wygrywał dosłownie jednym punktem. Często trzeba nieźle pomóżdzyć przed wykonaniem kolejnego ruchu. Każda karta ma swoje unikalne wypowiedzi, kiedy rzucamy ją na stół...co prawda to już widzieliśmy w HearthStone'ie... ale z Wiedzminem w tle wygląda to zupełnie inaczej.

Przed wypróbowaniem Gwinta oglądałem filmiki na Youtubie i gra wydawała mi się strasznie nudna. No bo z perspektywy trzeciej osoby nie wygląda to interesująco. Jeden gracz wyrzuca kartę, później drugi gracz odpowiada. I nagle jeden z nich wygrywa bo ma więcej punktów. Usiadłem, zagrałem i uważam, że to dobrze zapowiadająca się produkcja. Brakuje wersji mobilnej, która podobno jest już w drodze i są jeszcze problemy z balansem. Gra może was zniechęcić w pierwszych godzinach rozgrywki, kiedy nie znacie kart i dostajecie bęcki od przeciwników, ale jeżeli spędzicie trochę czasu
nad odkrywaniem tajemnic różnych zagrań może wam dać wiele satysfakcji.

Zobacz także

2019-09-21, godz. 06:00 Borderlands 3 [PS4] Tym razem zapraszamy do słuchania recenzji - rozmowy Bartłomieja Czetowicza oraz Andrzeja Kutysa o niewątpliwie bardzo udanym Borderlands 3. Zresztą, dzięki uprzejmości polskiego wydawcy mieliśmy okazję zakosztować tego, co w tym… » więcej 2019-09-21, godz. 06:00 Frostpunk DLC The Rifts [PC] Jak w grze strategicznej zagrać emocjami, "złapać za gardło" gracza, gdy sama rozgrywka polega na - wydawałoby się - zwyczajnym budowaniu miasta i zarządzaniu nim? Jak to zrobić, udowodniło renomowane (a po tej grze prestiż tylko… » więcej 2019-09-21, godz. 06:00 Children of Morta [PC] Hej! Dziś zabieram Was w długą podróż do naprawdę dalekiej, magicznej krainy. Krainy, którą toczy jednak śmiertelna choroba. Zaraza, która w błyskawicznym tempie gasi każde życie, które napotka na swojej drodze... Czas nie jest… » więcej 2019-09-21, godz. 06:00 [21.09.2019] Giermasz #364 - Szczęśliwa liczba 11 Jak doskonale wiecie, w Giermaszu mnóstwo atencji poświęcamy temu, co dzieje się w polskich studiach - więc oczywiście sukces strategicznego Frostpunk od 11bit studios przyjęliśmy z dużym zadowoleniem. Gra jest cały czas rozwijana… » więcej 2019-09-21, godz. 06:00 Borderlands 3 [PS4] Tym razem zapraszamy do słuchania recenzji - rozmowy Bartłomieja Czetowicza oraz Andrzeja Kutysa o niewątpliwie bardzo udanym Borderlands 3. Zresztą, dzięki uprzejmości polskiego wydawcy mieliśmy okazję zakosztować tego, co w tym… » więcej 2019-09-21, godz. 06:00 Children of Morta [PC] Hej! Dziś zabieram Was w długą podróż do naprawdę dalekiej, magicznej krainy. Krainy, którą toczy jednak śmiertelna choroba. Zaraza, która w błyskawicznym tempie gasi każde życie, które napotka na swojej drodze... Czas nie jest… » więcej 2019-09-14, godz. 06:00 WRC 8 [PS4] Właściwie niezadowoleni mogą być chyba tylko fani totalnie zręcznościowej jazdy przy użyciu pada (choć da się i tak). Bo najnowsze WRC 8, licencjonowana gra o rajdach samochodowych jest - ku mojej ogromnej uciesze - skierowana raczej… » więcej 2019-09-14, godz. 06:00 WRC 8 [PS4] Właściwie niezadowoleni mogą być chyba tylko fani totalnie zręcznościowej jazdy przy użyciu pada (choć da się i tak). Bo najnowsze WRC 8, licencjonowana gra o rajdach samochodowych jest - ku mojej ogromnej uciesze - skierowana raczej… » więcej 2019-09-14, godz. 06:00 NBA 2K20 [PS4] Ciężko spodziewać się dużych zmian w produkcji Visual Concepts i 2KSports. Wiem, że to może niezbyt optymistyczny początek tej recenzji, jednak nie ma co się oszukiwać - względem NBA 2K19 jest niedużo zmian. Oprócz rzecz jasna… » więcej 2019-09-14, godz. 06:00 WRC 8 [PS4] Właściwie niezadowoleni mogą być chyba tylko fani totalnie zręcznościowej jazdy przy użyciu pada (choć da się i tak). Bo najnowsze WRC 8, licencjonowana gra o rajdach samochodowych jest - ku mojej ogromnej uciesze - skierowana raczej… » więcej
282283284285286287288