Extra Giermasz
Radio SzczecinRadio Szczecin » Extra Giermasz
Jagged Alliance powraca. Tym razem z podtytułem "Wściekłość!". Znana seria turowych strategii z elementami przygodówek i dobrze znanymi nam najemnikami tym razem zabiera nas w tropikalną dżunglę. Na wyspę, którą rządzi baron narkotykowy otoczony uzbrojonymi oprychami. Gdzie rebelianci i inni mieszkańcy walczą o przetrwanie. Gdzie woda i bandaże to najbardziej potrzebne zasoby. I gdzie dwaj z "naszych" zostali właśnie uwięzieni.

Grę do recenzji dostaliśmy od polskiego wydawcy firmy Cenega .
GIERMASZ Recenzja-Jagged Alliance Rage!

Na samym początku Jagged Alliance Rage! każe nam wybrać dwóch z niewielkiej puli najemników, z których każdy ma wiele unikalnych umiejętności. I nad tym wyborem trzeba się dobrze zastanowić bo to ci dwaj będą bohaterami naszych przygód na wyspie. Najpierw uciekną razem kanałami z więzienia a potem gonieni przez wrogów zaczną odkrywać tajemnice wyspy. Początkowo fabuła kolejnej próby reaktywacji kultowej strategii wydaje się być nawet interesująca. Niewielkie mapy, na których nie odbywa się żadna walka tylko podsycają apetyt na dobrą historię. Niestety fabuła zawodzi. Po interesującym początku rozgrywka zmienia się w żmudny wysiłek polegający na utrzymywaniu się krok przed grupą pościgową.

Jagged Alliance Rage! składa dużo wspaniałych obietnic na początku. Co prawda wybór bardziej kreskówkowego rysu postaci może być kontrowersyjny ale mi akurat nie przeszkadza - ciekawie prezentował się na mapie. Wachlarz umiejętności też zapowiada wiele rozwiązań taktycznych. Początkowe lokacje też są bardzo zróżnicowane ale... no właśnie. Po chwili okazuje się, że to obiecanki-cacanki. Nie wiem czego zabrakło - kreatywności? Determinacji? Czasu? Pieniędzy? Czegoś na pewno bo po obiecującym starcie dostajemy serię przewidywalnych powtórek z rozrywki. Tylko czy na pewno rozrywki?

To rozwiązanie graficzne, które w przypadku najemników z Jagged Alliance Rage! było dla mnie początkowo dość atrakcyjne jest w praktyce, już na mapie, tragiczne. Tu też nie wiem czego zabrakło ale otoczenie i przeciwnicy, z którymi przychodzi nam walczyć, mimo widocznego dobrego zamysłu, wykonani są w taki sposób, że czasami ciężko stwierdzić do czego się strzela i czy te deski, po których chodzimy są płaskim pomostem czy może schodami w dół. Ja rozumiem, że jesteśmy w dżungli i te czerwienie, zielenie i brązy mają oddawać duchotę otoczenia ale Jagged Alliance Rage! jest zbyt prostą taktycznie grą, żeby utrudniać ją bezsensownym rozmazaniem otoczenia, które zbyt często zlewa się w jedno.

Wspomniałam o tym, że Jagged Alliance Rage! jest grą prostą. Dzieje się tak nie tylko dlatego, że nasi przeciwnicy to wyjątkowo nierozgarnięta banda, która potrafi sama zapędzać się w kozi róg ale przede wszystkim dlatego, że mimo pozornej otwartości - mapy skonstruowane są tak aby poprowadzić nas jedyną słuszną ścieżką. Oprócz ułatwienia, które taki design wprowadza jest to niemalże policzek dla fanów gatunku. Zamknięcie możliwości wyboru i obrania taktyki takiej jaką chcemy jest jak zaprzeczenie idei gatunku. Niby inne drogi zamknięte nie są ale w praktyce zboczenie z wyznaczonej osłonami i przeciwnikami ścieżki jest samobójstwem.

Co więcej, Jagged Alliance Rage! cierpi jeszcze na takie przypadłości jak bardzo słaba praca kamery (ustawienie dobrego kąta dla taktycznego spojrzenia na teren bywa niewykonalne), jeszcze słabsze sterowanie kursorem (zbieranie łupów wymaga skupienia i precyzyjnego "kliknięcia") oraz, jak na tak niewielką grę, męczące czasy ładowania przy jeszcze bardziej męczącym akompaniamencie dość chaotycznie ucinających się kilku głośnych riffów. Przynajmniej spolszczenie jest całkiem dobre, chociaż dubbing już mniej.

Jagged Alliance Rage! z początku, jeśli przymknąć trochę oko na pewne niedociągnięcia, daje dużo frajdy. Ale tylko chwilę. Zbyt szybko ta gra okazuje się być banalnie prosta, zbyt szybko zaczyna męczyć. Jeżeli jesteście szukacie turowych strategii to darujcie sobie ten tytuł i lepiej sięgnijcie po coś od polskiego studia CreativeForge (Hard West, Phantom Doctrine), albo Invisible, Inc. lub przejdźcie po raz któryśtam XCOMa. Bo te kilka ciekawych detali to za mało, żeby przywrócić blask niegdyś wspaniałej grze.

Zobacz także

2018-02-03, godz. 06:00 [03.02.2018] Life is Strange: Before the Storm [PS4] Life is Strange: Before the Storm jest prequelem oryginalnej gry - i niestety ma pewien problem... Za mało tu nowości, za dużo wtórności i mimo, że wydane trzy lata temu Life is Strange uwielbiam, tutaj czułem pewien dyskomfort. Mam… » więcej 2018-02-03, godz. 06:00 [03.02.2018] Shadow of the Colossus [PS4] Już w momencie premiery na PlayStation 2 wielu graczy i recenzentów dosłownie wstrzymało oddech: Shadow of the Collosus zachwyciło od razu. Chociaż - jak to zwykle z ambitnymi dziełami bywa - nigdy nie była to produkcja dla masowego… » więcej 2018-02-03, godz. 06:00 [03.02.2018] Shadow of the Colossus [PS4] Już w momencie premiery na PlayStation 2 wielu graczy i recenzentów dosłownie wstrzymało oddech: Shadow of the Collosus zachwyciło od razu. Chociaż - jak to zwykle z ambitnymi dziełami bywa - nigdy nie była to produkcja dla masowego… » więcej 2018-02-03, godz. 06:00 [03.02.2018] Dragon Ball FighterZ [PS4] Dobra passa miłośników bijatyk wciąż trwa. Co jedna produkcja - to lepsza. No dobra, ja wciąż mam oczywiście swoje Injustice 2, ale byłbym niesprawiedliwy, gdybym nie dostrzegał innych gier tego typu. Nawet dla fanów innych światów… » więcej 2018-02-03, godz. 06:00 [03.02.2018] Dragon Ball FighterZ [PS4] Dobra passa miłośników bijatyk wciąż trwa. Co jedna produkcja - to lepsza. No dobra, ja wciąż mam oczywiście swoje Injustice 2, ale byłbym niesprawiedliwy, gdybym nie dostrzegał innych gier tego typu. Nawet dla fanów innych światów… » więcej 2018-02-03, godz. 06:00 Defender (1981 r.) Wydany w 1981 roku Defender jest zaliczany do grupy najważniejszych gier złotego wieku gier arcade. Scrollowana zręcznościowa strzelanina została wyprodukowana przez firmę Williams Electronics, mocno kojarzoną z rynkiem flipperów… » więcej 2018-02-03, godz. 06:00 [03.02.2018] Life is Strange: Before the Storm [PS4] Life is Strange: Before the Storm jest prequelem oryginalnej gry - i niestety ma pewien problem... Za mało tu nowości, za dużo wtórności i mimo, że wydane trzy lata temu Life is Strange uwielbiam, tutaj czułem pewien dyskomfort. Mam… » więcej 2018-02-03, godz. 06:00 [03.02.2018] Dragon Ball FighterZ [PS4] Dobra passa miłośników bijatyk wciąż trwa. Co jedna produkcja - to lepsza. No dobra, ja wciąż mam oczywiście swoje Injustice 2, ale byłbym niesprawiedliwy, gdybym nie dostrzegał innych gier tego typu. Nawet dla fanów innych światów… » więcej 2018-02-03, godz. 06:00 [03.02.2018] Shadow of the Colossus [PS4] Już w momencie premiery na PlayStation 2 wielu graczy i recenzentów dosłownie wstrzymało oddech: Shadow of the Collosus zachwyciło od razu. Chociaż - jak to zwykle z ambitnymi dziełami bywa - nigdy nie była to produkcja dla masowego… » więcej 2018-02-03, godz. 06:00 [03.02.2018] Giermasz #282 - W cieniu Kolosów To wydanie Giermaszu nieco inne niż zwykle - widzicie już zresztą, że nieco krótsze niż zwykle. Chociaż naturalnie atrakcji nie brakuje. Trzy recenzje w tej audycji: Andrzej Kutys już wcześniej zachwycony Shadow of the Colossus … » więcej
374375376377378379380