18 lat temu na szóstej generacji konsol i pecetach zadebiutowała pierwsza część serii Onimusha. Produkcja japońskiego studia Capcom okazała się sukcesem, a gracze chętnie kupowali kolejne odsłony gry. Nie wiem co zdecydowało, że studio postanowiło zremasterować grę z PlayStation 2, czyli wydaną dwie generacje temu, ale okazało się to strzałem w dziesiątkę. Tak jak w 2001 roku, taki i teraz, gra wciąga japońskim klimatem, a walki dają masę satysfakcji. Specjalnie dla Was, po raz kolejny zagłębiłem się więc w świat Onimushy. Warto było.
Grę do recenzji dostaliśmy od polskiego wydawcy firmy Cenega.
Gra umiejscowiona jest w japońskim okresie Sengoku, epoki kraju w stanie wojny na przełomie XV i XVI wieku. Okres ten zamyka obalenie siogunatu Ashikaga przez Nobunagę Odę w 1573 roku i to właśnie władca ziemski Oda, jest głównym przeciwnikiem w grze Onimusha. Ginie od podczas jednej z bitew, ale zostaje wskrzeszony po podpisaniu paktu z demonami.
Głównym bohaterem jest samuraj Samanosuke Akechi, który po otrzymaniu listu rusza na ratunek swojej kuzynce, księżniczce Yuki. Niestety demony docierają pierwsze, a gracz rusza w poszukiwania po zamku Inabayama. Do akcji dołącza też ninja Kaede, która przyjęła zlecenie zabójstwa Samanosuke, lecz z czasem zaczyna działać u jego boku.
Onimusha: Warlords to przedstawiciel gatunku slasherów, gdzie przeciwników jest sporo, a trup demonów ściele się gęsto. Niestety w walce główny bohater jest prawie bezbronny. Po pierwszej nieudanej próbie ratowania księżniczki nawiedzają go jednak dziwne istoty, które dają moc pokonania potworów i pozyskiwania ich dusz. Od tego momentu zaczyna się prawdziwa jatka próba wyzwolenia kuzynki Yuki, która ma być poświęcona w mrocznym rytuale.
Grę rozpoczynamy z jedną kataną, a z czasem arsenał rozrasta się o miecz, naginatę, mało przydatny łuk i arkebuz. Pierwsze trzy można rozwijać, pozyskując magię z pokonanych przeciwników, dzięki czemu stają się idealnymi narzędziami w walce. Zyskują też magiczne elementy piorunów, ognia lub wiatru. Bronią ostateczną jest miecz Bishamon, ale zdobycie go wiąże się z przebyciem najtrudniejszego w grze ciemnego królestwa. Nieograniczona moc magiczna i destrukcyjna siła jednak mnie przekonała i po wybiciu hord demonów nic nie mogło mnie powstrzymać.
Sama rozgrywka w założeniu jest dość prosta i bardzo liniowa. Szukanie przedmiotów, odwiedzanie kolejnych lokacji i cały czas walka. Sterowanie jest optymalne, więc trup ściele się gęsto. Gra jest niestety dość krótka i po 5-6 godzinach oglądałem napisy końcowe. Co prawda wykonując odpowiednie zadania można odblokować np. nowy strój dla Samanosuke, ale to nie jest powód, by grę przechodzić raz jeszcze.
Miałem okazję ogrywać oryginał, więc porównanie do remastera jest jak najbardziej zasadne. Przede wszystkim poprawiono sterowanie i dodano obsługę gałek analogowych. Wprowadzono też poziom trudności Easy, bo gra nie należała do najłatwiejszych. Poprawiona została grafika, tekstury i interfejs, a gra wyświetla się w full HD, choć widać, że ma już swoje lata. Działa też prawidłowo w różnych proporcjach ekranu. Capcom dodał nową ścieżkę dźwiękową i opcjonalną japońską ścieżkę dialogową, która nie była dostępna w pierwotnej europejskiej wersji.
Onimusha: Warlords to ciekawa i wciągająca gra, jednak zbyt krótka. Remaster należy uznać za udany i w tym wypadku największym plusem jest cena gry, bo premierowo jest to 84 złote. Jeśli lubicie slashery, interesuje was historia feudalnej Japonii lub macie sentyment do serii Onimusha, nie ma się co zastanawiać. Ja bawiłem się wyśmienicie.
Zobacz także
2020-01-18, godz. 06:00
Life is Strange 2 [PS4]
Kilka lat po premierze Life is Strange francuskie studio DONTNOD Entertainment powróciło z niebezpośrednią kontynuacją swojego hitu, która okazała się lepsza od pierwowzoru. Co prawda pierwszy epizod miał premierę we wrześniu 2018…
» więcej
2020-01-18, godz. 06:00
Life is Strange 2 [PS4]
Kilka lat po premierze Life is Strange francuskie studio DONTNOD Entertainment powróciło z niebezpośrednią kontynuacją swojego hitu, która okazała się lepsza od pierwowzoru. Co prawda pierwszy epizod miał premierę we wrześniu 2018…
» więcej
2020-01-18, godz. 06:00
Mortyr (1999)
W 1999 roku wielu polskich domach wzdychano z zachwytu za sprawą strzelaniny Mortyr. Niestety produkcja legendarnego rodzimego studia Mirage Interactive zmusiła też niektórych do zakupu lepszego komputera. W końcu nie każdy posiadał…
» więcej
2020-01-18, godz. 06:00
[18.01.2020] Przegląd aktualności
Wspierają celebryci, aktorzy, muzycy - możesz wesprzeć i Ty, drogi graczu. O ile wysupłasz 22 euro 38 centów na The Humble Australia Fire Relief Bundle. Internetowy sklep Humble Bundle, regularnie wspierający charytatywne przedsięwzięcia…
» więcej
2020-01-18, godz. 06:00
Life is Strange 2 [PS4]
Kilka lat po premierze Life is Strange francuskie studio DONTNOD Entertainment powróciło z niebezpośrednią kontynuacją swojego hitu, która okazała się lepsza od pierwowzoru. Co prawda pierwszy epizod miał premierę we wrześniu 2018…
» więcej
2020-01-18, godz. 06:00
Big Pharma [Switch]
Na wstępie wypada zaznaczyć, że nie jestem jakimś mistrzem gier typu strategia/sim/tycoon. Grywam w takie produkcje sporadycznie, więc - być może - właściwie jedyny minus jaki zauważyłem wynika pewnie z tego braku ogłady. Mianowicie…
» więcej
2020-01-18, godz. 06:00
[18.01.2020] Giermasz #381 - Zaległości
Emocjonalna historia dla dorosłych - a może rola szefa kompanii farmaceutycznej? Nadrabiamy (drobne) zaległości, bo obie gry o których mówimy ukazały się w ostatecznej formie raptem niespełna miesiąc temu. Chociaż - wydawana w odcinkach…
» więcej
2020-01-11, godz. 06:00
The Yakuza Remastered Collection [PS4]
Jedni wzruszą ramionami i przejdą dalej, inni popatrzą z ciekawością i się zastanowią o co tu w końcu chodzi, a innym zabłysną oczy i jeszcze zanim pomyślą, wyciągną portfel albo wpiszą numer karty kredytowej. Przygotujcie popcorn…
» więcej
2020-01-11, godz. 06:00
Call of Juarez: Gunslinger [Switch]
Już w momencie premiery Call of Juarez: Gunslinger, siedem lat temu wystawiliśmy tej grze naprawdę wysoką notę. Teraz słynny rewolwerowiec Dzikiego Zachodu, Silas Greaves powrócił w wersji przenośnej. Tak wiem, że Switcha można…
» więcej
2020-01-11, godz. 06:00
Call of Juarez: Gunslinger [Switch]
Już w momencie premiery Call of Juarez: Gunslinger, siedem lat temu wystawiliśmy tej grze naprawdę wysoką notę. Teraz słynny rewolwerowiec Dzikiego Zachodu, Silas Greaves powrócił w wersji przenośnej. Tak wiem, że Switcha można…
» więcej