Extra Giermasz
Radio SzczecinRadio Szczecin » Extra Giermasz
Hej! Dzisiaj zabiorę Was wprost do brutalnego, surowego i zniszczonego, postapokaliptycznego świata. Zadanie, jakie przed nami stoi jest tu jasne i klarowne - przeżyć i nie dać się zabić, co wierzcie mi, nie jest sprawą prostą. To świat pełen przemocy i zagłady, w którym ufać można jedynie sobie samemu, a zło czai się niemal na każdym kroku. W Kenshi, bo o tej grze będzie dziś mowa, czeka nas prawdziwie długa podróż w nieznane. Podróż, która prędzej czy później skończy się tragicznie. Jednak do tego czasu musimy postarać się o to, by wyciągnąć z naszego, jakże krótkiego życia jak najwięcej!

Grę do recenzji dostaliśmy od internetowego sklepu GOG.com
GIERMASZ-Recenzja Kenshi

A czym tak naprawdę jest to całe Kenshi? To dość specyficzne połączenie strategii czasu rzeczywistego z grą fabularną, osadzone w realiach postapokaliptycznego, wielkiego sandboxa. W Kenshi najważniejsze i kluczowe dla całej rozgrywki jest... przetrwanie.

Naszą grę tradycyjnie jak w większości RPG-ów rozpoczynamy od stworzenia własnej postaci. Nie mogę jednak powiedzieć, że są to miłe doznania. Plus za szeroki wachlarz możliwości edycji wyglądu naszego bohatera, bo możemy tutaj zmienić nawet takie detale jak wielkość naszych dłoni czy stóp. Dużo gorzej jest jednak niestety z samą grafiką, która naprawdę trąci już myszką i ciężko stworzyć tu bohatera, który będzie odpowiadał naszym wyobrażeniom. Tak czy siak, po krótkiej zabawie w edytorze lądujemy na potężnej, nieco pustej mapie i od teraz musimy radzić sobie sami. Kenshi to naprawdę trudna gra, więc nie spodziewajcie się tu żadnych ułatwień czy handicapów. Od samego początku musimy tutaj sami zatroszczyć się o swoje życie, a jak to zrobimy zależy tylko i wyłącznie od nas.

W grze początkowo sterujemy jedną, słabo wyposażoną postacią, którą przemierzamy bezkresne, pustynne tereny. Z biegiem czasu do naszej drużyny dołączają kolejni wojownicy, dzięki czemu jesteśmy w stanie poradzić sobie w walce z coraz trudniejszymi przeciwnikami, ale jednocześnie wymaga to od nas coraz lepszej organizacji życia naszego zespołu. Kenshi to gra oparta na surowym świecie science-fiction, w której na swojej drodze spotkamy różne frakcje, gangi, małe grupy religijnych fanatyków i różne inne odłamy wymierającego społeczeństwa, które nieustannie walczą między sobą o przeżycie na tych nieprzystępnych terenach.

W grze musimy więc zwracać szczególną uwagę na nasze zdrowie, wyposażenie no i oczywiście zaspokajać takie fundamentalne potrzeby jak głód. A to w jaki sposób będziemy tutaj zbierać fundusze, pożywienie, broń czy wyposażenie leży już w naszej gestii. Możemy na przykład postawić na przemoc i brutalną siłę, dobrać sobie do naszej paczki zbirów, siać pożogę, palić i rabować wszystko co spotkamy na swojej drodze. Możemy też jednak sami polować na takie zdegenerowane osoby, ratować bezbronne miasta, miasteczka i być wynagradzanym za nasze dobre uczynki. Wszystko jest tu w naszych rękach. Możliwość wyboru sposobu podejścia do gry to zdecydowanie jeden z najlepszych punktów tej produkcji i summa summarum ma ono ogromny wpływ na to jak szybko zakończymy naszą rozgrywkę.

I to w sumie tyle, jeśli mowa o plusach. Dużo gorzej jest już niestety z jakością całej gry. Kenshi to tytuł, który sprawia wrażenie niedokończonego, gry, która nadal jest w głębokiej fazie beta. Oczy rażą dziesiątki bugów i błędów, takich jak wpadanie naszych postaci w tekstury, czy też losowe i niczym niepodyktowane uśmiercanie przez grę naszych bohaterów. Ponadto sam tytuł jest też do bólu oskryptowany. Można odnieść wrażenie, że w Kenshi cała rozgrywka odbywa się na jakiejś testowej planszy w edytorze map. Tutaj po prostu niewiele się dzieje.

Grając w Kenshi nie trudno odczuć, że jest to produkcja żywcem wyciągnięta, gdzieś z 2005 czy 2006 roku, a jej twórcy pracują nad nią jedynie po godzinach. Graficznie to tytuł, który wygląda gorzej niż niektóre, nowe gry na smartfony. Jedynym plusem tej produkcji jest tu chyba sam tryb wirtualnej piaskownicy i otwartość ogromnego świata. To naprawdę duża, ale też niezwykle pusta i powtarzalna mapa. Jej kolejnym minusem jest natomiast to, że świat nie jest tu generowany losowo, więc do swojej dyspozycji za każdym razem, mamy zawsze takie same, niezbyt urozmaicone, pustynne tereny, które przez wiele godzin przemierzamy wzdłuż i wszerz.

Muszę przyznać, że miałem spore oczekiwania co do tej produkcji, ale koniec końców Kenshi nie sprostało im w wielu aspektach. Wszystko to sprawia, że nie będę dobrze wspominał tych kilku godzin spędzonych w tym postapokaliptycznym świecie. Pozostaje już tylko liczyć na to, że twórcy w końcu uporają się z tak wieloma mankamentami tego, ciekawie zapowiadającego się tytułu. Cześć!

Zobacz także

2019-09-14, godz. 06:00 eFootball PES 2020 [PS4] Nawet pisząc tę recenzję w tle mam odpalony tryb Master League i jako menadżer ogrywam Manchesterem United głośnych sąsiadów z City. Tak, Pro Evolution Soccer uzależnia, a najnowsza odsłona to jeszcze więcej tego, do czego jesteśmy… » więcej 2019-09-14, godz. 06:00 eFootball PES 2020 [PS4] Nawet pisząc tę recenzję w tle mam odpalony tryb Master League i jako menadżer ogrywam Manchesterem United głośnych sąsiadów z City. Tak, Pro Evolution Soccer uzależnia, a najnowsza odsłona to jeszcze więcej tego, do czego jesteśmy… » więcej 2019-09-07, godz. 09:53 GIERMASZ 2019, wrzesień » więcej 2019-09-07, godz. 09:53 [07.09.2019] Pop kultura Plotki stały się faktem - w wielce wyczekiwanej przez cały świat grze o cybernetycznym świecie pojawi się także moduł dla wielu graczy. Z Michałem Królem rozmawiamy o możliwych implikacjach tego - śmiało można tak powiedzieć… » więcej 2019-09-07, godz. 09:49 GIERMASZ 2019, wrzesień » więcej 2019-09-07, godz. 09:49 [07.09.2019] Awantura w kosmosie Europejczycy kontra Amerykanie - archaiczne przepisy i powszechne tychże przepisów lekceważenie: czyli nasz ekspert technologiczny Radek Lis opowiada między innymi o przepychankach, jakie w przestrzeni kosmicznej zafundowali sobie przedsiębiorca… » więcej 2019-09-07, godz. 09:37 Control [PS4] Jeśli w grę wchodzi fińskie studio Remedy to wiadomo, że spodziewać się trzeba produkcji nietuzinkowej. W końcu tu oni mają na koncie dwie pierwsze odsłony cyklu Max Payne, Alana Wake'a czy Quantum Break. Każda z nich była… » więcej 2019-09-07, godz. 06:00 [07.09.2019] Oninaki [PS4] Znowu to samo: czyli recenzja kolejnej, trzeciej produkcji studia Tokyo RPG Factory - i po raz trzeci mam poważny problem z oceną. A przecież z Oninaki spędziłem czas nie tylko z recenzenckiego obowiązku. Więc jak niby wytykać coś… » więcej 2019-09-07, godz. 06:00 [07.09.2019] Oninaki [PS4] Znowu to samo: czyli recenzja kolejnej, trzeciej produkcji studia Tokyo RPG Factory - i po raz trzeci mam poważny problem z oceną. A przecież z Oninaki spędziłem czas nie tylko z recenzenckiego obowiązku. Więc jak niby wytykać coś… » więcej 2019-09-07, godz. 06:00 Control [PS4] Jeśli w grę wchodzi fińskie studio Remedy to wiadomo, że spodziewać się trzeba produkcji nietuzinkowej. W końcu tu oni mają na koncie dwie pierwsze odsłony cyklu Max Payne, Alana Wake'a czy Quantum Break. Każda z nich była… » więcej
284285286287288289290