Extra Giermasz
Radio SzczecinRadio Szczecin » Extra Giermasz
Mamy tu taki mały kompromis. Jest tu większość rzeczy, za które miłośnicy japońskich gier kochają produkcje z tego kraju, nie ma za to wielu, które irytują tych, którzy za nimi nie przepadają. Trudno tu mówić o jakiejś nowej jakości, ale God Eater 3, to porządny kawał niezłej rozwałki. Aspiruje też do czegoś więcej, choć raczej bez powodzenia. Przyszłość. Apokalipsa. Potwory i specjalne oddziały stworzone do walki z nimi. Zagrożeniem są aragami - potężne stworzenia, czasem absurdalnie wielkie, ale też burze niosące ze sobą śmiercionośny pył. Z tymi pierwszymi nasz bohater skutecznie walczy. Na to drugie jest odporny. Ale wszystko ma swoją cenę. W przypadku naszej postaci w God Eater 3 to wolność. Stajemy do walki na każde zawołanie wojska. Do czasu aż pomagamy jednej ekipie, ta w zamian za nasze usługi bierze nas na pokład i zaczyna się właściwa przygoda.

Grę do recenzji dostaliśmy od polskiego wydawcy firmy Cenega.
Giermasz-Recenzja God Eater 3

A usługi nie polegają na składaniu prania, tylko oczywiście walce z aragami (nawiasem mówiąc jest bardzo fajna skradanka o takim tytule). A z aragami walczymy oczywiście odpowiednią bronią, na przykład dwoma ostrzami, jednym dużym ostrzem - mieczem, jest też olbrzymi miecz, a ostrza możemy łączyć w jedną lancę i z niej strzelać. Ruchów, możliwości, opcji podejścia do przeciwnika jest multum. Nawet powiedziałem Andrzejowi - jeszcze zanim dostałem God Eater 3 - że przecież spoko, przy tej grze to się raczej nie napracuję. A tu możliwości do opanowania, opcji rozwoju jest tyle, że naprawdę można poczuć się nieco przytłoczonym. Mnie w każdym razie to zaskoczyło. Dość przyjemnie.

A czemu tylko "dość"? Bo menu jest mało przejrzyste, trzeba solidnie się przyłożyć, żeby ogarnąć, co pasuje do czego, jakie warunki trzeba spełnić, żeby zastosować ulepszenia i tak dalej. Niby wszystkiego uczymy się w czasie gry, jest etap nauki, ale raczej zniechęcający, a to dlatego, że wszystko dzieje się w sposób strasznie rozwlekły. Szybko traci się ochotę na studiowanie tego, co poszczególne postaci mają do powiedzenia i nawet jeśli nie naciskamy przycisku "skip", to trudno skupić się na poszczególnych wynurzeniach, które twórcy próbowali zgrabnie połączyć z fabułą. Wyszło niezgrabnie.

Za to nie ma tych - właściwych dla japońskich produkcji - albo są, ale w znacznie mniejszym natężeniu epicko wykrzykiwanych tekstów przy każdej okazji. Jest trochę patosu, ale bez przesady. Jest za to - no jakżeby inaczej - nieco wyeksponowanych trzeciorzędnych kobiecych cech płciowych. To wygląda aż absurdalnie.

Ale za to wszystko rekompensuje walka. Starcia są po prostu takie, jakie powinny być - szybkie, ale bez przesady, potwory wyglądają bardzo dobrze, uciekają, kiedy dostają wciry, widać na nich rany od naszej broni, a sterowanie - jak już się opanuje całkiem szeroki wachlarz ciosów, nie jest takie trudne. Wygląda to nawet mocno filmowo - jeśli mowa o epickości, to tak, starcia są właśnie epickie - ale tutaj to komplement.

Czepiam się jeszcze fabuły. Nie dlatego, żebym się spodziewał od początku czegoś fantastycznego, ale na wstępie faktycznie historia prezentowała się bardzo obiecująco. Szkoda tylko, że potem rozmienia się na drobne i zaczyna nudzić, no i popełnia chyba największy błąd, jaki można - próbuje udawać, że nie jest tylko pretekstem do kolejnej rozwałki, ale robi to bardzo nieudolnie. Nawet nie chodzi o to, że spodziewałem się czegoś porywającego, bo na początku tak nie było, ale skoro God Eater 3 rozbudził moje nadzieje, to liczyłem na jakieś rozwinięcie, a dostałem coś, co na początku przypomina niezły dwudaniowy obiad, ale jak zacząłem jeść, to okazało się, że to rozdeptany ziemniak na kartonie.

A teraz do brzegu. Przy definicji słowa "solidność" w słowniku poza rosołem w niedzielę i schabowym u mamy powinien właśnie znaleźć się God Eater 3. To gra, która aspiruje, nie zawsze jej wychodzi, ale w swoim jądrze, w tych najważniejszych rzeczach, w swojej esencji jest tym, czym powinna być taka produkcja. Brać i grać.

Zobacz także

2020-12-12, godz. 06:00 Psi Patrol: Kosmopieski ratują Zatokę Przygód [PlayStation 4] Rodzice doskonale wiedzą, a tytułem wprowadzenia trzeba napisać, że animowany serial Psi Patrol jest jednym z dziecięcych hitów ostatnich lat. Wystarczy sprawdzić (teraz, na fali gwiazdkowych prezentów jest dobra okazja), że na półkach… » więcej 2020-12-12, godz. 06:00 Psi Patrol: Kosmopieski ratują Zatokę Przygód [PlayStation 4] Rodzice doskonale wiedzą, a tytułem wprowadzenia trzeba napisać, że animowany serial Psi Patrol jest jednym z dziecięcych hitów ostatnich lat. Wystarczy sprawdzić (teraz, na fali gwiazdkowych prezentów jest dobra okazja), że na półkach… » więcej 2020-12-12, godz. 06:00 Spirit of the North: Enhanced Edition [PlayStation 5] Nowa generacja konsol to niebywała okazja, by na grze zarobić jeszcze kilka dolarów. Tym tropem poszli twórcy gry Spirit of the North, wypuszczając na PlayStation 5 wersję rozszerzoną, której oryginał dostaliśmy w roku ubiegłym… » więcej 2020-12-12, godz. 06:00 Godfall [PlayStation 5] Odpala człowiek te wszystkie trailery: a tam super-next-genowa-grafika, świetnie wyglądająca walka, epicka historia wprowadzana przez elegancki filmik... Chyba nie dziwicie się, że jako fan slasherów czy innych hack'n'slashowatych… » więcej 2020-12-11, godz. 22:50 [12.12.2020] Giermasz #426 - Oczekiwania/rozczarowania Tak - oczywiście mamy w redakcji Cyberpunk 2077 - pierwsze wrażenia, krótko , teraz - a za tydzień podwójna recenzja/rozmowa o tej jakże głośnej grze. Tymczasem, Łukasz Rabikowski nie zasypiał gruszek w popiele i sprawdził dodatek… » więcej 2020-12-05, godz. 06:00 Demon's Souls [PlayStation 5] Oto jest, przepięknie odnowiona gra, która 11 lat temu zmieniła oblicze branży, zdefiniowała gatunek i stała się inspiracją. Dobrze pamiętam, co się wyrabiało w królestwie Boletarii jeszcze na PlayStation 3, a remake przyjmuję… » więcej 2020-12-05, godz. 06:00 Demon's Souls [PlayStation 5] Oto jest, przepięknie odnowiona gra, która 11 lat temu zmieniła oblicze branży, zdefiniowała gatunek i stała się inspiracją. Dobrze pamiętam, co się wyrabiało w królestwie Boletarii jeszcze na PlayStation 3, a remake przyjmuję… » więcej 2020-12-05, godz. 06:00 Sackboy: Wielka Przygoda [PlayStation 5] Ciekawa sprawa. Platformówka Sackboy: Wielka Przygoda, którą ogrywałem na PlayStation 5, ma kategorię wiekową od 7 lat, ale też znaczki PEGI - strach i przemoc. Co więcej, poziom trudności pod koniec gry praktycznie wyklucza młodych… » więcej 2020-12-05, godz. 06:00 Football Manager 2021 [Mac] Football Manager 2021 to gra jakby skrojona na nasz pandemiczny czas. Opcje które ma pozwalają spędzić z nią wiele godzin. Ale z tych przymiotów ta gra była znana już wcześniej. Teraz jednak zyskują one dodatkowego smaczku. Bo wyobraźmy… » więcej 2020-12-05, godz. 06:00 Pokemon Sword/Shield The Crown Tundra DLC [Switch] Premiera kolejnej generacji gier o Kieszonkowych Stworkach to zawsze wielkie wydarzenie - dość powiedzieć, że na ten moment sprzedaż Pokemon Sword/Shield to "skromne" prawie 20 milionów sztuk. Co oczywiste, baza fanów, odpalających… » więcej
199200201202203204205