Grę do recenzji dostaliśmy od polskiego wydawcy firmy Cenega.
Ale zacznę od plusów. Pomysł wcielenia się w jedną ze swoich ulubionych postaci i przeciwstawienia jej innej z tego samego lub innego uniwersum - ekstra. Walki - super - dynamiczne z prostym i intuicyjnym systemem wyprowadzania ciosów tak, że nawet początkujący gracze mogą spokojnie operować najsilniejszymi "specjalsami", ale trochę za krótkie. Co w takim razie jest nie tak? No właściwie wszystkie pozostałe elementy.
O fabule nie chce mi się mówić. To pretekst, żeby jakoś uzasadnić wprowadzenie wszystkich postaci do jednego świata. Grafika w cut scenkach - na silniku gry - jest po prostu koszmarna. Ostre kąty, załamania i postaci wyglądające fatalnie, bez żadnej mimiki, czasem sprawiają wrażenie, jakby były cały czas zdziwione albo złe. Brakuje szczegółów - tak w wyglądzie bohaterów, jak i otoczeniu.
Animacje są dramatyczne. Bieg wygląda jeszcze jako tako, ale gestykulacja, ruchy głową i wszystko inne sprawia wrażenie, jakbyśmy patrzyli na ofiary paraliżu. Synchronizacja mowy z ruchem ust chyba była dobierana losowo. Do tego rozmowy są idiotyczne, prowadzone według jednego schematu i szalenie irytujące, sprowadzające się zazwyczaj tylko do wysłania nas na jakąś misję, która zawsze, ale to zawsze polega tylko na pokonaniu wroga i odzyskaniu od niego specjalnej kostki. Nie ma znaczenia czy to misja główna, czy poboczna - zawsze wszystko wygląda i brzmi tak samo. Motywacją do wykonywania dodatkowych zadań ma być zdobywanie kolejnych umiejętności, które oczywiście są całkiem w porządku, ale tłuczenie kolejny raz tego samego skutecznie odbiera chęć do stawania na arenie.
Jest jednak jeszcze coś gorszego. Ekrany ładowania. Po każdym briefingu, przed każdą walką, po każdej walce, wszystko jest poprzerywane "loadingiem". Zdarza się, że załadowanie walki trwa dłużej niż ona sama. Oczywiście po zakończeniu znów pojawia się na nieznośnie długą chwilę niebieski ekran, a na twarzy gracza krwista czerwień...
Liczyłem, że dostanę prostą, ale efektowną bijatykę, jednak twórcy "przekozaczyli" wciskając do Jump Force na siłę niepotrzebnie idiotyczną fabułę, wypełniając misjami, które niczym od siebie się nie różnią, a ostatecznie wszystko jeszcze wdeptali w ziemię nędzną oprawą graficzną. Szkoda - lepiej by się to wszystko sprawdziło, jako zwyczajna bijatyka. Jeśli ktoś tęskni za Dragon Ballem - lepiej włączyć serial. Albo włączyć Xenoverse.
Zobacz także
2018-05-19, godz. 06:00
Tron (1982 r.)
W roku 1982 w kinach na całym świecie królował film Tron z Jeffem Bridgesem w roli głównej. Fascynował oprawą, która łączyła żywych aktorów z animacją komputerową. Na podstawie tego filmu powstała też gra o tym samym tytule…
» więcej
2018-05-19, godz. 06:00
[19.05.2018] Przegląd aktualności
Raptem dwa lata po - chyba można tak napisać - "pierwszej premierze" wygląda na to, że No Man's Sky wreszcie zacznie przypominać to, co zapowiadali twórcy. Pamiętacie obietnice o wielkim kosmicznym sandboxie, w którym wszyscy…
» więcej
2018-05-19, godz. 06:00
[19.05.2018] Conan Exiles [PS4] - PIERWSZE WRAŻENIA
Jak łatwo wywnioskować z tytułu, z pełną recenzją Conan Exiles jeszcze poczekamy. Bo, po pierwsze: ta sieciowa zabawa polegająca na przeżyciu w świecie rodem z książek o Barbarzyńcy zajmuje naprawdę sporo czasu, aby dobrze ją…
» więcej
2018-05-19, godz. 06:00
[19.05.2018] Pillars of Eternity II: Deadfire
Dzisiaj zabiorę Was w nieco sentymentalną, ale też dość mroczną i tajemniczą podróż. Opowiem Wam o grze, której twórcy kolejny już raz postanowili pójść pod prąd i stworzyć klasycznego RPG rodem z końca lat dziewięćdziesiątych…
» więcej
2018-05-19, godz. 06:00
[19.05.2018] Pillars of Eternity II: Deadfire
Dzisiaj zabiorę Was w nieco sentymentalną, ale też dość mroczną i tajemniczą podróż. Opowiem Wam o grze, której twórcy kolejny już raz postanowili pójść pod prąd i stworzyć klasycznego RPG rodem z końca lat dziewięćdziesiątych…
» więcej
2018-05-19, godz. 06:00
[19.05.2018] Giermasz #297 - Ahoj, przygodo!
Czas na kolejną wielką przygodę w izometrycznie pokazanym świecie, drużynę wiernych druhów z którą - oczywiście - ratujemy świat. Czyli nasz recenzent Łukasz Rabikowski jak najbardziej poleca naprawdę udaną kontynuację Pillars…
» więcej
2018-05-19, godz. 06:00
[19.05.2018] Pillars of Eternity II: Deadfire
Dzisiaj zabiorę Was w nieco sentymentalną, ale też dość mroczną i tajemniczą podróż. Opowiem Wam o grze, której twórcy kolejny już raz postanowili pójść pod prąd i stworzyć klasycznego RPG rodem z końca lat dziewięćdziesiątych…
» więcej
2018-05-19, godz. 06:00
[19.05.2018] Conan Exiles [PS4] - PIERWSZE WRAŻENIA
Jak łatwo wywnioskować z tytułu, z pełną recenzją Conan Exiles jeszcze poczekamy. Bo, po pierwsze: ta sieciowa zabawa polegająca na przeżyciu w świecie rodem z książek o Barbarzyńcy zajmuje naprawdę sporo czasu, aby dobrze ją…
» więcej
2018-05-18, godz. 19:35
[19.05.2018] Ludzie potrafią latać
Odrodzili się niczym Feniks z popiołów i znowu potrafią latać - i to na dwa studia. Nasz ekspert od polskiej branży gier Michał Król opowiada między innymi o - w pewnym sensie - nowym starcie bardzo już utytułowanej ekipy. Poza…
» więcej
2018-05-18, godz. 19:30
[19.05.2018] Cztery kółka pod prądem
Skoro technologie wkraczają w każdą dziedzinę naszego życia, nikogo nie zdziwi, że dużą część tego wydania Giermaszu nasz ekspert Radek Lis mówi o motoryzacji. Abstrahując od wszechobecnej już w nowoczesnych autach elektroniki…
» więcej