Grę pobraliśmy za darmo z cyfrowego sklepu producenta konsoli.
Apex Legends przedstawia nam igrzyska w których biorą udział tytułowe legendy. To wojownicy z różnych zakątków świata, którzy rywalizują o glorię i chwałę. Jak to bywa w battle royale, lądujemy na mapie bez ekwipunku, a następnie kolekcjonujemy broń i surowce, by być gotowym na rywalizację z innymi graczami. Słuchajcie... battle royale ma to do siebie, że po wylądowaniu trzeba się bardzo spieszyć. Wszystko przez to, że im szybciej zdobędziemy ekwipunek, tym prędzej będziemy gotowi na masową eliminację wrogów. Wygrywa ta ekipa, której uda się zostać przy życiu. Respawn miało jednak garść pomysłów na usprawnienie tej klasycznej formuły i, jak się okazało, są one trafione.
Na mapie walczy 60 graczy w trzyosobowych zespołach, które są dobierane automatycznie - oczywiście, o ile nie skompletujemy drużyny z naszych znajomych. Apex w porównaniu z na przykład Fornite'm ma ten walor, że swego rodzaju handicap mają zespoły grające drużynowo. Jeżeli spróbujecie przetrwać w pojedynkę, to może to okazać się nie lada wyzwaniem. Próbowałem obu wersji... na początku grałem sam, żeby sprawdzić między innymi system strzelania, ale o tym za chwilę. Najlepiej wychodziło mi jednak w drużynie. Raz udało nam się nawet wygrać! Dobór odpowiednich towarzyszy broni to po prostu podstawa i przy udanej współpracy jesteście w stanie zdziałać wiele.
I tutaj przechodzimy do systemu komunikacji między graczami, który jest w Apex Legends bardzo intuicyjny. Możemy wspierać naszych kompanów i oznaczać konkretne miejsca, a nawet przedmioty na mapie. Dzięki temu, mogłem dać znać swojemu zespołowi, gdzie czają się przeciwnicy lub który przyczółek najlepiej zdobyć w pierwszej kolejności. W tej grze nie ma żadnych problemów z porozumiewaniem się z nieznajomymi - system komunikacji sprawdza się idealnie.
I tutaj przechodzimy do systemu komunikacji między graczami, który jest w Apex Legends bardzo intuicyjny. Możemy wspierać naszych kompanów i oznaczać konkretne miejsca, a nawet przedmioty na mapie. Dzięki temu, mogłem dać znać swojemu zespołowi, gdzie czają się przeciwnicy lub który przyczółek najlepiej zdobyć w pierwszej kolejności. W tej grze nie ma żadnych problemów z porozumiewaniem się z nieznajomymi - system komunikacji sprawdza się idealnie.
Czego nie było w Fortnite, a jest w Apexie - po tym jak nasz zespół wyskoczy ze statku powietrznego, który transportuje nas na mapę, każda ekipa pozostaje za sobą kolorowy dym odróżniający zespoły. Możemy wtedy się dogadać, czy wylądujemy na spokojnie, na obrzeżach mapy i skompletujemy ekwipunek, czy od razu wskoczymy w wir walki. Z początku wydawało mi się, że ta pierwsza strategia jest zdecydowanie lepsza, jednak później się przekonałem, że żeby wygrać, lepiej jest szybko złapać za broń i eliminować graczy póki nie mają dobrego wyposażenia.
Poruszanie się postaci jest bardzo płynne - co ważne w tego typu tytułach, bo po prostu chcemy unikać kul przeciwników. Nasza postać potrafi wiele, bo możemy wykonywać wślizgi, wspinać się na ogrodzenia, szybko biegać czy przemieszczać po rozwieszonych linach.
Członkowie naszego zespołu odradzają się, jeżeli zginą po strzałach przeciwników. Przede wszystkim, jak to bywa w Battle Royale, przez jakiś czas mamy możliwość reanimacji kompana. Gdy wróg go dobije, albo ten się wykrwawi, w miejscu jego śmierci przez jakiś czas możemy zauważyć jego sztandar. Jeżeli członek naszej drużyny zbierze nasz sztandar i zaniesie do jednego z kilku na mapie przekaźników, to przy jego pomocy możemy się odrodzić. Tracimy jednak do tej pory zebrany ekwipunek.
W grze korzystamy z sześciu kategorii broni: karabinów szturmowych, lekkich karabinów maszynowych, karabinów snajperskich, zwykłych pistoletów oraz strzelb. Strzelanie jest bardzo zręcznościowe i wymaga precyzyjnego celowania, przede wszystkim w górne partie ciała oponentów. Twórcy Apex Legends postawili na jeszcze większą współpracę między członkami zespołu. W sumie osobiście nie wyobrażam sobie sukcesu, bez kooperacji z kolegami z drużyny. Co istotne, Apex Legends jest grą free-to-play i wypróbować ją może dosłownie każdy. Oczywiście, tutaj pole do popisu mają mikrotransakcje, jednak jak to się mówi... skilla nie kupisz.
Podsumowując, podczas swojej gry w Apex Legends miałem tylko pozytywne odczucia. Gra zaliczyła fenomenalny start i staje się bardzo popularna. Czy zostanie liderem rynku w swoim gatunku? Nie wiem, bo ma niezłego konkurenta w postaci Fornite'a. W obecnym stanie jest to bardzo grywalny tytuł, który może nie odbierze Fortnite'owi stałych graczy, ale przysporzy nowych, którzy nie mieli wcześniej do czynienia z formułą Battle Royale.
Zobacz także
2017-12-16, godz. 15:48
GIERMASZ 2017, grudzień
» więcej
2017-12-16, godz. 15:48
[16.12.2017] Światowa premiera bety multiplayera Ancestors Legacy
Nasz specjalny wysłannik Michał Król na zaproszenie gliwickiego studia Destructive Creations wybrał się na Śląsk, aby razem z innymi gośćmi z całego świata obadać udostępniony właśnie element multiplayerowy gry Ancestors Legacy…
» więcej
2017-12-16, godz. 13:52
[16.12.2017] Giermasz #275 - Plusy i minusy
Nie da się ukryć, że mamy spore oczekiwania wobec Seven: The Days Long Gone . Wyczekiwana przez miłośników gatunku RPG polska produkcja zadebiutowała właśnie na rynku - i budzi pewne kontrowersje. Nasz recenzent Andrzej Kutys, podobnie…
» więcej
2017-12-16, godz. 13:45
[16.12.2017] LEGO Marvel Super Heroes 2 [PS4]
Gry LEGO mają jeden plus, który jest też minusem. Wiadomo czego się spodziewać, są przewidywalne do bólu, a mechanika jest praktycznie zawsze taka sama. Przez co recenzja nie będzie długa, ale treściwa. Jeśli ktoś przepada za olbrzymią…
» więcej
2017-12-16, godz. 06:00
[16.12.2017] Przegląd tygodnia
Zdajemy sobie sprawę, że w jakimś sensie jest to tytuł niszowy - i że można już było ograć wersję HD na PS3 - ale jesteśmy przekonani, że świadomi gracze wręcz nie mogą przegapić reedycji genialnej przygodowej gry RPG Okami…
» więcej
2017-12-16, godz. 06:00
[16.12.2017] LEGO Marvel Super Heroes 2 [PS4]
Gry LEGO mają jeden plus, który jest też minusem. Wiadomo czego się spodziewać, są przewidywalne do bólu, a mechanika jest praktycznie zawsze taka sama. Przez co recenzja nie będzie długa, ale treściwa. Jeśli ktoś przepada za olbrzymią…
» więcej
2017-12-16, godz. 06:00
[16.12.2017] Seven: The Days Long Gone [PC]
Kibicowałem tej produkcji od pierwszej ujawnionej informacji o jej powstawaniu. Dla gracza takiego jak ja, wychowanego na staroszkolnych grach RPG pokazywanych w rzucie izometrycznym - z ikonicznym Baldur's Gate na czele - ale i bardzo…
» więcej
2017-12-16, godz. 06:00
[16.12.2017] Seven: The Days Long Gone [PC]
Kibicowałem tej produkcji od pierwszej ujawnionej informacji o jej powstawaniu. Dla gracza takiego jak ja, wychowanego na staroszkolnych grach RPG pokazywanych w rzucie izometrycznym - z ikonicznym Baldur's Gate na czele - ale i bardzo…
» więcej
2017-12-16, godz. 06:00
[16.12.2017] LEGO Marvel Super Heroes 2 [PS4]
Gry LEGO mają jeden plus, który jest też minusem. Wiadomo czego się spodziewać, są przewidywalne do bólu, a mechanika jest praktycznie zawsze taka sama. Przez co recenzja nie będzie długa, ale treściwa. Jeśli ktoś przepada za olbrzymią…
» więcej
2017-12-09, godz. 06:00
[09.12.2017] Przegląd tygodnia
The Game Awards 2017 rozdane: gra roku to ekskluzywny wypas na Nintendo Switch czyli The Legend of Zelda: Breath of the Wild, co nie dziwi zważywszy na świetne oceny tej produkcji. Pełną listę nagród znajdziecie oczywiście w necie…
» więcej