Witajcie towarzysze. Miłościwie nam panujący Wódz zaprosił do naszej wspaniałej ojczyzny przedstawiciela prasy ze zgniłego Zachodu, aby sam mógł zobaczyć bogactwa ludu pracującego Matryoszki i zaświadczyć o chwale komunizmu. Będzie on pierwszą osobą spoza granic naszego pięknego kraju, która na własne oczy zobaczy owoce gigantycznej miłości Wodza do swojego ludu.
Departament Komunikacji
Irony Curtain: From Matryoshka With Love to najnowsza gra studia Artifex Mundi, które rozszerza swoją działalność poza doskonale im i nam znane gry z gatunku HOPA. Jest to druga po My Brother Rabbit produkcja, która mocno wkracza w tematykę przygodówek point’n’click. Tak jak wspomniana gra - z racji bajkowego świata - była przeznaczona dla młodszego odbiorcy, tak pełne absurdalnego humoru Irony Curtain przenosi gracza do fikcyjnego państwa komunistycznego. Dorośli gracze, którzy choćby z opowieści rodziców poznali życie w Polsce w czasach PRL-u, znajdą tu mnóstwo - teraz zabawnych - nawiązań do czasów żelaznej kurtyny.
Departament Komunikacji
Irony Curtain: From Matryoshka With Love to najnowsza gra studia Artifex Mundi, które rozszerza swoją działalność poza doskonale im i nam znane gry z gatunku HOPA. Jest to druga po My Brother Rabbit produkcja, która mocno wkracza w tematykę przygodówek point’n’click. Tak jak wspomniana gra - z racji bajkowego świata - była przeznaczona dla młodszego odbiorcy, tak pełne absurdalnego humoru Irony Curtain przenosi gracza do fikcyjnego państwa komunistycznego. Dorośli gracze, którzy choćby z opowieści rodziców poznali życie w Polsce w czasach PRL-u, znajdą tu mnóstwo - teraz zabawnych - nawiązań do czasów żelaznej kurtyny.
Grę do recenzji dostaliśmy od twórców ze studia Artifex Mundi.
Po raz pierwszy o Matryoszce usłyszeliśmy w roku 2017. Wtedy studio Artifex Mundi na wielu targach prezentowało prototyp, który powstał w ramach ich wewnętrznego programu AmLab. Od tego czasu gra mocno ewoluowała i finalnie otrzymaliśmy produkcję nawiązującą do starych przygodówek point’n’click, ale z dużo mniejszym stopniem trudności. Choć jak się przekonałem, tak łatwo nie jest.
Bohaterem gry jest zakochany w komunizmie młody dziennikarz Evan Kovolsky. Oczywiście nigdy w Matryoszce nie był, a o wspaniałości tego kraju dowiaduje się z propagandowych, reżimowych materiałów. Dziwnym zbiegiem okoliczności trafia do tej mlekiem i miodem płynącej krainy i zaczyna poznawać prawdę od środka. Początkowy zachwyt zmienia się w zakłopotanie, gdy w raz z poznawaniem ludzi i kraju okazuje się, że wcale tak różowo nie jest. Co gorsza, Evan nie ma pojęcia, że trafił w sam środek zimnowojennej intrygi szpiegowskiej. Nie pomaga mu też naiwność, która wielokrotnie znacznie utrudnia komunikację ze sprzymierzeńcami.
Polacy spisali się na medal, bo 22 ręcznie rysowane lokacje ociekają mnóstwem detali. Początkowa wizyta w domu Evana jest tylko drobnym przedsmakiem przed świetnie wykonanym światem Matryoszki. Charakterystyczna kreska, dobór kolorów i lokacji doskonale oddają klimat komunizmu i biedy panującej w narodzie. Świetne dialogi przedstawiające absurdy życia codziennego z toną humoru i nawiązań do tamtych czasów. Klimat wylewa się z ekranu. Doszło do tego, że starałem się porozmawiać z każdym, przeczytać opis każdego przedmiotu, wykonać wszystkie możliwe czynności, byleby trafić na ciekawy humorystyczny opis. Tej gry nie mogliby zrobić Amerykanie, bo w życiu nie zrozumieliby złożoności tamtych czasów. Także w grze trafiamy na państwowy aparat przesadnej biurokracji, gdzie na chociażby skorzystanie z łazienki trzeba mieć pisemną zgodę. Wizyta u rzeźnika po mięso kończy się odpowiedzią "nie ma", cukier na targu "nie ma", cokolwiek "nie ma". Wszystko jest na kartki, ale... i tak "nie ma". Doszło do tego, że wręczając rolkę papieru toaletowego oficerowi usłyszałem, że cieszyć się będzie cała jego rodzina. Ot codzienność w komunistycznej Matryoszce.
Irony Curtain na każdym kroku puszcza oko do gracza, znawcy gier i popkultury. Komiks Iron Comrade, będący nawiązaniem do Iron Mana, Oko Saurona z Władcy Pierścieni pilnujące murów pałacu Władcy, tekst "I'll be back" z Terminatora, stacja podziemnej kolei Metro 2033, samochodowa figurka Pip-Boy czy bajki o dziwnie znajomych nazwach Neverhood, Machinarium i Monkey Island. A to tylko część niespodzianek, które przygotowali twórcy. Sprawne oko gracza będzie przeszukiwać każdą lokację i wynajdzie mnóstwo żartów i easter eggów. Co więcej, wszystko jest tak wkomponowane, że w żaden sposób nie zakłóca odbioru gry i świetnie podkreślonych komunistycznych klimatów.
Co prawda Irony Curtain wprost odnosi się do złotych czasów przygodówek "wskaż i kliknij", ale na szczęście nie pod względem ich czasami ekstremalnego poziomu trudności. Fakt, wiele razy się przycinałem, błądziłem i szukałem, ale taki urok tego gatunku. Na szczęście jest jeszcze ideologiczna gorąca linia, gdzie telefonicznie można uzyskać sporo przydatnych podpowiedzi. I to telefon z tarczą, więc młodsi mogą mieć mały problem :) Istotne jest to, że gra stara się delikatnie naprowadzać gracza, choć miejscami zostaje pozostawiony sam sobie i wtedy szare komórki muszą wejść na najwyższe obroty.
Nie sądziłem, że Irony Curtain: From Matryoshka With Love okaże się grą tak udaną, do której wracałem z przyjemnością, poznając dalsze losy Evana. Tony absurdalnego humoru, masa nawiązań do czasów komunistycznego reżimu oraz dzisiejszej popkultury, świetna komiksowa oprawa graficzna i animacja. Do tego rozwiązywanie problemów metodą MacGyvera, puste półki w Orwellowskim stylu i wszędobylskie pomniki naczelnego Wodza. Skąd my to znamy? W sumie nawet nie mam się czego doczepić.
Witajcie towarzysze. Miłościwie nam panujący Wódz stojący na czele komitetu oceniania i klasyfikacji gier nie akceptuje oceny 8,5/10. Autor został zesłany do fabryki nakrętek na 80 lat przymusowej pracy ku chwale ojczyzny przy taśmie montażowej nakrętek.
Zobacz także
2019-05-17, godz. 14:09
GIERMASZ 2019, maj
» więcej
2019-05-17, godz. 12:48
[18.05.2019] W trosce
Kiedyś życie było proste: szedł człowiek do sklepu, kupował pudełko z programem, instalował na swoim komputerze - i to już było nasze. Kropka. A teraz... a teraz to jest "jeszcze lepiej", przecież mamy usługi "w chmurze", to jest…
» więcej
2019-05-11, godz. 06:00
NBA Jam (1993 r.)
W roku 1993 salony gier na całym świecie zapełniły się fanami koszykówki. Właśnie wtedy na automatach zadebiutowała gra NBA Jam, która na lata zdefiniowała pojecie arcade w produkcjach sportowych. Recepta na sukces okazała się…
» więcej
2019-05-11, godz. 06:00
[11.05.2019] Przegląd tygodnia
Ubisoft ujawnia Ghost Recon: Breakpoint . O tym, że coś jest na rzeczy, gracze odkryli już wcześniej. Twórcy zakamuflowali parę wiadomości na ten temat w poprzedniej grze serii czyli Wildlands. Tak jak we wspomnianej grze, Breakpoint…
» więcej
2019-05-11, godz. 06:00
[11.05.2019] Imperator: Rome [PC]
Trzy lata - dokładnie tyle kazało nam czekać na swoje najnowsze dziecko szwedzkie studio Paradox Interactive. Słynący z niezwykle zaawansowanych strategii skandynawscy producenci zawędrowali tym razem w dość odległe czasy, bo aż…
» więcej
2019-05-11, godz. 06:00
[11.05.2019] Imperator: Rome [PC]
Trzy lata - dokładnie tyle kazało nam czekać na swoje najnowsze dziecko szwedzkie studio Paradox Interactive. Słynący z niezwykle zaawansowanych strategii skandynawscy producenci zawędrowali tym razem w dość odległe czasy, bo aż…
» więcej
2019-05-11, godz. 06:00
[11.05.2019] Giermasz #347 - Imperium
W tym programie jedna recenzja - i bardzo dużo informacji, i o branży growej, i o polskich grach, wreszcie o nowoczesnych technologiach. Ale po kolei - Andrzej Kutys przygotował przegląd tygodnia, wiadomości o najnowszych produkcjach…
» więcej
2019-05-04, godz. 18:19
ARCHIWUM 2019, kwiecień
» więcej
2019-05-04, godz. 06:00
[04.05.2019] Przegląd tygodnia
Data premiery Cyberpunk zapowiedziana!!! No dobrze, to taki clickbait, bo owszem zapowiedziano, ale nową wersję... papierowego RPG pod nazwą Cyberpunk RED . Pamiętajcie wszakże, że przecież komputerowy Cyberpunk 2077 (tu daty premiery…
» więcej
2019-05-04, godz. 06:00
[04.05.2019] Assassin's Creed: Odyssey DLC Los Atlantydy [PS4]
Niecałe pół roku po premierze Assasin's Creed Odyssey dostaliśmy pierwszą część dodatku o nazwie Los Atlantydy. Część, ponieważ jak w przypadku Dziedzictwa Pierwszego Ostrza , to rozszerzenie rozgrywki będzie nam dostarczane…
» więcej