Grę do recenzji dostaliśmy od polskiego wydawcy firmy Cenega.
Nim opowiem o Team Sonic Racing muszę powiedzieć o najważniejszym plusie tej produkcji. Jest nią możliwość grania do czterech osób na jednej konsoli na podzielonym ekranie. Nie muszę chyba wymieniać plusów rywalizacji z osobami, które siedzą obok na kanapie. Oczywiście jest możliwość zabawy do 12 osób po sieci, jednak stara klasyczna domowa kooperacja to wisienka na torcie tej gry. Jeśli nie mamy partnerów do ścigania się, ich miejsce zajmują zawodnicy sterowani przez konsolę. I trzeba przyznać, że radzą sobie całkiem nieźle. Choć najważniejsze jest tu myślenie drużynowe.
Do dyspozycji dostaliśmy piętnaście postaci znanych z uniwersum Sonica oraz ich pojazdy, które można modyfikować wedle upodobań. Głównym trybem gry jest Team Adventure, będący fabularną kampanią drużynowych potyczek. Przydługie wstępy można pomijać, lecz wprowadzają one gracza w świat najszybszego jeża na świecie. Są tu dostępne podzielone na sekcje wyścigi, a odblokowywanie ich polega na drużynowych sukcesach i wypełnianiu zadań specjalnych. Ale to co najważniejsze, dzieje się na kolorowych, pełnych skrótów i skoczni trasach.
Jak wspomniałem na wstępie, są to wyścigi drużynowe, gdzie liczy się wynik sumaryczny, a nie tylko występ jednej postaci. Dzięki temu rozwiązaniu duży nacisk położono na kooperację między graczami, bo bez tego nie da się osiągnąć sukcesu. Świetnym rozwiązaniem jest zyskiwanie prędkości jadąc za partnerem z drużyny, ale dzięki temu także nabijanie paska procy, która wystrzeliwuje gracza z ogromną prędkością do przodu. Dzięki temu pozostali członkowie teamu mogą nadrabiać straty do lidera i finalnie doprowadzić do zwycięstwa. Znaczenie ma także wymiana zbieranych na trasie power-upów, bo przekazując je partnerowi może nastąpić efekt ich pomnożenia i dzięki temu zamiast np. jednej rakiety, kolega lub koleżanka może dostać ich więcej. Każdy z pojazdów ma także unikatowe power-upy, dostępne tylko dla danej klasy pojazdu, ale także i nimi można podzielić się z drużyną. Na koniec zostaje potężny manewr zwany Team Ultimate, dzięki któremu można przechylić szalę zwycięstwa na swoją stronę. Co ciekawe, na zapełnienie paska umiejętności specjalnej pracuje cała drużyna.
Są też tak przez nas nielubiane lootboksy, czyli skrzynki z akcesoriami, tylko że tutaj są one całkowicie za darmo, jak za starych dobrych czasów. Zbierane pierścienie i wyniki przeliczane są specjalne żetony, a za te można kupić kosmetyczne modyfikacje czy ulepszenia pojazdów. Szanujemy takie rozwiązania.
Twórcy Team Sonic Racing odrobili pracę domową i stworzyli bardzo dobre sterowanie. Boostowanie podczas driftu, czyli jazdy bokiem oraz robienie tricków podczas skoków dające większą prędkość, przychodzi intuicyjnie i bezproblemowo. Wystarczyło kilka wyścigów, bym opanował je do perfekcji. Także oprawa graficzna to przyzwoity poziom, orgia kolorów, świateł i efektów, okraszona wpadającą w ucho znaną fanom serii muzyką, a raczej ich wariacjami.
Nawet po ukończeniu kampanii oferuje dalszą zabawę. Jak np. odkrywanie wyścigów dodatkowych, a raczej mini gier w zbieranie pierścieni na czas czy driftowanie pomiędzy pachołkami. A to przecież nie koniec. Jest jeszcze puchar Grand Prix, jazda na czas, pojedynczy wyścig czy zabawa po sieci. Główny tryb gry to maksymalnie 10 godzin zabawy, a bawiąc się na całego czas wydłuża się przynajmniej dwukrotnie. Team Sonic Racing oferuje naprawdę wiele i jest doskonałą alternatywą dla Mario Kart 8 Deluxe, które jest dostępne tylko na Nintendo Switchu. A jeśli macie partnera/partnerkę do grania lub posiadacie dzieci, lepszych wyścigów chyba nie znajdziecie.
Zobacz także
2019-09-28, godz. 06:00
The Surge 2 [PS4]
Takie cyber soulsy. Soulsy w techno otoczce. Dark Souls w przyszłości. Jak "pogooglujecie" The Surge 2 - to właśnie wyskoczą Wam takie porównania. Wszystkie prawdziwe, ale moje skojarzenia są trochę inne. Nadal jednak pozytywne. Tak…
» więcej
2019-09-28, godz. 06:00
The Surge 2 [PS4]
Takie cyber soulsy. Soulsy w techno otoczce. Dark Souls w przyszłości. Jak "pogooglujecie" The Surge 2 - to właśnie wyskoczą Wam takie porównania. Wszystkie prawdziwe, ale moje skojarzenia są trochę inne. Nadal jednak pozytywne. Tak…
» więcej
2019-09-28, godz. 06:00
FIFA 20 [PS4]
To nie będzie recenzja popularna, taka jak większość tych w sieci, w których czytacie o FIFIE w samych superlatywach. Będzie natomiast jak najbardziej zbliżona do rzeczywistości, ponieważ od dnia premiery miałem okazję grać zarówno…
» więcej
2019-09-28, godz. 06:00
FIFA 20 [PS4]
To nie będzie recenzja popularna, taka jak większość tych w sieci, w których czytacie o FIFIE w samych superlatywach. Będzie natomiast jak najbardziej zbliżona do rzeczywistości, ponieważ od dnia premiery miałem okazję grać zarówno…
» więcej
2019-09-21, godz. 06:00
Frostpunk DLC The Rifts [PC]
Jak w grze strategicznej zagrać emocjami, "złapać za gardło" gracza, gdy sama rozgrywka polega na - wydawałoby się - zwyczajnym budowaniu miasta i zarządzaniu nim? Jak to zrobić, udowodniło renomowane (a po tej grze prestiż tylko…
» więcej
2019-09-21, godz. 06:00
Children of Morta [PC]
Hej! Dziś zabieram Was w długą podróż do naprawdę dalekiej, magicznej krainy. Krainy, którą toczy jednak śmiertelna choroba. Zaraza, która w błyskawicznym tempie gasi każde życie, które napotka na swojej drodze... Czas nie jest…
» więcej
2019-09-21, godz. 06:00
Borderlands 3 [PS4]
Tym razem zapraszamy do słuchania recenzji - rozmowy Bartłomieja Czetowicza oraz Andrzeja Kutysa o niewątpliwie bardzo udanym Borderlands 3. Zresztą, dzięki uprzejmości polskiego wydawcy mieliśmy okazję zakosztować tego, co w tym…
» więcej
2019-09-21, godz. 06:00
Frostpunk DLC The Rifts [PC]
Jak w grze strategicznej zagrać emocjami, "złapać za gardło" gracza, gdy sama rozgrywka polega na - wydawałoby się - zwyczajnym budowaniu miasta i zarządzaniu nim? Jak to zrobić, udowodniło renomowane (a po tej grze prestiż tylko…
» więcej
2019-09-21, godz. 06:00
Children of Morta [PC]
Hej! Dziś zabieram Was w długą podróż do naprawdę dalekiej, magicznej krainy. Krainy, którą toczy jednak śmiertelna choroba. Zaraza, która w błyskawicznym tempie gasi każde życie, które napotka na swojej drodze... Czas nie jest…
» więcej
2019-09-21, godz. 06:00
[21.09.2019] Giermasz #364 - Szczęśliwa liczba 11
Jak doskonale wiecie, w Giermaszu mnóstwo atencji poświęcamy temu, co dzieje się w polskich studiach - więc oczywiście sukces strategicznego Frostpunk od 11bit studios przyjęliśmy z dużym zadowoleniem. Gra jest cały czas rozwijana…
» więcej