„Wściekłe pięści”, „Nieustraszony” czy kultowe „Wejście Smoka”. Któż chociaż raz nie zapragnął być jak Jackie Chan, Chuck Norris czy Bruce Lee. Ich umiejętności walki wręcz wzbudzały podziw na całym świecie. Nie ukrywam, że i na mnie wywarły one duże wrażenie, tym bardziej z ogromną przyjemnością zabrałem się do recenzji gry Judgment, za której powstanie odpowiadają twórcy niezwykle popularnej przed laty Yakuzy. W tym dalekowschodnim tytule wcielamy się w rolę ex-prawnika, który z uwagi na pewne, życiowe perturbacje zmienia swój fach i zostaje prywatny detektywem, po czym na własną rękę rozpoczyna śledztwo w sprawie serii tajemniczych, niewyjaśnionych morderstw. Tym samym wplątuje się w niesamowitą historię pełną niespodzianek, niebezpieczeństw i zwrotów akcji. A cel jaki stawia przed nami gra jest tutaj jeden - mamy szukać wskazówek, zbierać dowody zbrodni, a na koniec summa summarum wyjaśnić, kto stoi za tymi brutalnymi morderstwami.
Judgment to typowa przygodowa gra akcji, w której to scenki fabularne przetykane są elementami zręcznościowymi czy też logicznymi. Produkcja przypomina nieco taki interaktywny film akcji rodem z Japonii czy Korei Południowej, w której to my wcielamy się w rolę głównego bohatera. Całą rozgrywkę obserwujemy tutaj zza jego pleców i dynamicznie reagujemy na zadania jakie stawia przed nami sama gra.
A jakie to zadania na nas tutaj czekają? A na przykład rozprawienie się z bandą kilku cwaniaczków, którzy próbują pokrzyżować nam szyki naszego tajemniczego śledztwa. I mam tu na myśli prawdziwą filmową bitkę, gdzie kilku rzezimieszków otacza nas niemal z każdej strony, a my musimy spuścić im srogi łomot. I właśnie tu, oprócz szybkich palców i dobrego refleksu, przydadzą się nam nasze żywe wspomnienia z „Wejścia Smoka”, bo tak jak i tam tak i tu dosłownie tańczymy wokół naszych wrogów, wykonując tym samym serię ciosów i uników, by koniec końców pozostawić naszych rywali z pokaźną liczbą siniaków na całym ciele. Przygotujcie się więc na naprawdę dużo bijatyk, bo w Judgment to naprawdę chleb powszedni.
Ale żeby nie było zbyt monotematycznie, to oprócz tego gra zawiera w sobie także elementy skradankowe, gdzie np. musimy pozostając niezauważonymi śledzić kogoś przez pół miasta, czy przy pomocy drona obserwować transakcję dwóch zbirów w jednym z ciemnych zaułków. Ale to także nie wszystko, bo raz na jakiś czas trafi się nam tu także misja w której będziemy mogli wykazać się dobrą intuicją i orientacją w terenie, goniąc naszych przeciwników po całej mapie. Czy też zbierać rozrzucone po miejscu zbrodni dowody, analizować niedokładnie zatarte przez morderców ślady, dochodząc jak po sznurku do rozwiązania głównego wątku fabuły. W Judgment naprawdę sporo się dzieje!
Ale Judgment to nie tylko zręcznościowa i efektownie wyglądająca bijatyka. To przede wszystkim świetnie rozpisana, bogata fabuła, która zabiera nas w nieznaną i długą azjatycką podróż. Na szczególną uwagę zasługują dopracowane i bardzo dobrze rozpisane postaci, których historie poznajemy wraz z progresem samej gry. Bohaterowie nie są papierowi, a zrozumienie ich przeszłości pozwala lepiej odczytać ich intencje czy przewidzieć przyszłe decyzje. To postaci z krwi i kości, z którymi łatwo się utożsamiać i naprawdę wczuć w ich losy. A wierzcie mi, że są one niezwykle zawiłe. Gra co rusz raczy nas sporymi cliffhangerami, zaskakuje nagłymi zmianami tempa, czy kierunku w którym podąża fabuła.
Oczywiście oprócz głównego wątku, Judgment oferuje też prawdziwą lawinę misji pobocznych, które czasami są dość... specyficzne, jak poszukiwania złodziei damskiej bielizny, czy nielegalne wyścigi dronów. Jeśli jednak to dla Was ciągle za mało, to dodam tylko, że grze możecie sprawdzić się w kilku wbudowanych mini-grach, czy też zabawić się w prawdziwego Casanovę i podbić serca prześlicznych Azjatek. Dość powiedzieć, że możecie tu nawet oficjalnie stać się partnerem wybranej przez nas przedstawicielki płci pięknej. No co jak co, ale koniec końców na pewno nie będziecie się tutaj nudzić!
Trzeba przyznać, że tętniące życiem (także w nocy) miasto wygląda naprawdę niesamowicie. Przede wszystkim jest ono wręcz cudownie oświetlone. Z każdej strony uderzają nas różnokolorowe, żarzące się neony i szyldy, które wspaniale odbijają się od mokrych od deszczu chodników i ulic. Na duży plus zasługuje tu dbałość twórców o szczegóły i detale, z jakimi oddano elementy otoczenia. Po ulicach niemrawo snują się zamyśleni i roztargnieni mieszkańcy, w rynsztokach walają śmieci, gdzieś w którymś zaułku słychać intensywną kłótnię, a gdzieniegdzie tli się papierosowy dym. Gra wyśmienicie oddaje wielkomiejski klimat „azjatyckich tygrysów”, a na piękne lokacje wprost nie można się napatrzeć!
Podsumowując, Judgment to naprawdę ciekawy i dobrze wyglądający tytuł, którego zawiła fabuła potrafi wciągnąć na długie, oj długie godziny. Gra sprawi, że poczujecie się w niej jak prawdziwy bohater filmu akcji, którego losy z zapartym tchem śledzą miliony widzów na całym świecie. Wszystko to sprawia, że w Judgment bawiłem się naprawdę wybornie, no może z małym minusikiem jeśli chodzi o różnorodność samych misji, które pod koniec gry stawały się już dla mnie nieco monotonne i brakowało im trochę polotu, czy świeżości. Ale to detale, bo abstrahując od tego, Judgment to zdecydowanie tytuł warty polecenia, do którego sprawdzenia już teraz Was gorąco namawiam. Say?nara!
Zobacz także
2020-01-31, godz. 15:56
GIERMASZ 2020, luty
» więcej
2020-01-31, godz. 15:56
[01.02.2020] Plebiscyt
W tym wydaniu kącika polskiego Michał Król, także współautor strony o polskich grach Graczpospolita.pl - opowiada o rozstrzygniętym plebiscycie na najlepszych w 2019 roku. Wygrał polski horror o Wiedźmie z Blair, a największa różnica…
» więcej
2020-01-31, godz. 15:42
GIERMASZ 2020, luty
» więcej
2020-01-31, godz. 15:42
[01.02.2020] Słoneczny granulat
Chociaż nasza gwiazda jest oddalona od Ziemi wystarczająco daleko, żeby nas wszystkich, hmm, nie spalić - to oczywiście ludzie są nad wyraz zainteresowani badaniem naszego Słońca. Ostatnio pojawiło się w sieci nowe zdjęcie - jak…
» więcej
2020-01-25, godz. 15:13
RECENZJE
» więcej
2020-01-25, godz. 06:00
Blade Runner [PC]
Polski sklep GOG.com znowu zaskoczył. Na początku 2019 roku udostępnił sprzedaż pierwszej części Diablo. Wcześniej nie było takiej możliwości. W grudniu ubiegłego roku sklep pozwolił zadebiutować w sieci grze Blade Runner. Od…
» więcej
2020-01-25, godz. 06:00
Frostpunk - The Last Autumn DLC [PC]
Hej! Dzisiaj zabieram Was wprost w mroczne, postapokaliptyczne klimaty. Dzięki grze Frostpunk, od polskiego 11 bit studios niemal na własnej skórze doświadczymy prawdziwego upadku cywilizacji. Przed nami nie lada wyzwanie - zarządzanie…
» więcej
2020-01-25, godz. 06:00
Dragon Ball Z: Kakarot [PS4]
Jeśli są tu dzieci lat 90-tych - nie trzeba im nic tłumaczyć i do niczego zachęcać. Starsze dzieci mogą nadal być nieprzekonane, a młodsze - zapewne znają temat, ale może trochę pobieżnie. Dragon Ball to fenomen. Również, a…
» więcej
2020-01-25, godz. 06:00
Frostpunk - The Last Autumn DLC [PC]
Hej! Dzisiaj zabieram Was wprost w mroczne, postapokaliptyczne klimaty. Dzięki grze Frostpunk, od polskiego 11 bit studios niemal na własnej skórze doświadczymy prawdziwego upadku cywilizacji. Przed nami nie lada wyzwanie - zarządzanie…
» więcej
2020-01-25, godz. 06:00
Frostpunk - The Last Autumn DLC [PC]
Hej! Dzisiaj zabieram Was wprost w mroczne, postapokaliptyczne klimaty. Dzięki grze Frostpunk, od polskiego 11 bit studios niemal na własnej skórze doświadczymy prawdziwego upadku cywilizacji. Przed nami nie lada wyzwanie - zarządzanie…
» więcej