Extra Giermasz
Radio SzczecinRadio Szczecin » Extra Giermasz
Crash Team Racing Nitro-Fueled
Crash Team Racing Nitro-Fueled
Dopiero co recenzowałem wyścigi kartów Team Sonic Racing, a na mojej konsoli zawitał kolejny przedstawiciel tego gatunku. I to nie byle jaki, bo Crash Team Racing Nitro-Fueled to remake fantastycznego i już kultowego CTR: Crash Team Racing. I to nie zwyczajnie ulepszona wersja gry 1 do 1, a bardziej rozbudowana, z nową zawartością i trybami gry. Już na wstępie mogę śmiało powiedzieć, że dla mnie jest grą lepszą od wyścigów Sonica, ale też obie produkcje znacznie się od siebie różnią.

Grę do recenzji dostaliśmy od agencji Kool Things, obsługującej Activision Blizzard na terenie Polski.
GIERMASZ-Recenzja Crash Team Racing Nitro-Fueled

Gra zawiera szczątkową fabułę, by uzasadnić wielogodzinne ściganie się na trasach. Nitrous Oxide, nazywający siebie najlepszym kierowcą wyścigowym we wszechświecie, rzuca wyzwanie innym kierowcom, by udowodnić kto faktycznie jest tu bezapelacyjnym panem szos. W przypadku niepowodzenia plan ma dość jasny: zamieni planetę w wieki parking, a mieszkańców uczyni swoimi podwładnymi. Wyzwanie podejmuje tytułowy Crash oraz jego największy rywal Dr Neo Cortex. Tyle i aż tyle.

Crash Team Racing Nitro-Fueled to typowy przedstawiciel ścigałek gokartami. Zapomnijcie o symulacji, jest luźna zabawa, długie poślizgi, skoki, skróty i power-upy. Typowy przedstawiciel gier arcade. Jeśli chodzi o tę luźną zabawę, to oczywiście wszystko zależy od wybranego stopnia trudności, bo powyżej Easy bywa chwilami irytująco. Przeciwnicy jeżdżą idealnie, zadają bolesne ciosy i co najważniejsze, robią to w newralgicznych momentach. Nie ma to jak dostać bombą na ostatniej prostej przed metą. Zamiast upragnionego zwycięstwa, nie ma nawet podium. Ale droga do obsypania się złotymi pucharami nie jest trudna, ale podstawą jest opanowanie jazdy. Podstawa to najeżdżanie na rozlokowane na drodze przyśpieszenie. Przy każdej możliwości trzeba też próbować wykonać wysoki skok, bo daje to upragnione chwilowe turbo. Podobnie jest z kontrolowanymi poślizgami, ale opanowanie ich to kwestia praktyki. No i oczywiście power-upy, bo nie ma to jak wyrzucenie w powietrze wszystkich przeciwników na ostatnim zakręcie przed metą.

Trasy są bardzo zróżnicowane zarówno pod względem wyglądu, jak i skomplikowania. Początkowe są proste i łatwe, a wraz z postępami pojawiają się dużo trudniejsze, gdzie na zawodnika czeka sporo pułapek. Zwiększa się także liczba skrótów, hopek, czy zakrętów. W odświeżonej wersji dostajemy nie tylko trasy znane z Crash Team Racing, ale także te z Crash Nitro Kart. Dzięki temu nie jest to zwykły remake, a jego mocno rozbudowana wersja. A bawić się jest w co.

Najprzyjemniejszy jest Tryb Przygodowy, gdzie w czterech światach czeka na gracza w sumie 16 wyścigów. Ale to dopiero początek, bo na każdej z nich trzeba znaleźć litery CTR czy pobić czasy Oxide'a. A są jeszcze plansze z otwartym światem i zbieraniem kryształów czy pojedynki z bossami 1 na 1. Nowością w tej odsłonie jest możliwość zmiany postaci, a każda z nich ma różne charakterystyki, czy też zmianę gokarta poprzez setki elementów kosmetycznych. Nie ma tego w Trybie Klasycznym, co jest ukłonem w stronę pierwowzoru z 1999 roku. Jest też jazda na czas, arcade oraz wieloosobowe rozgrywki VS oraz Battle. A to nie wszystko. Już po premierze gracze otrzymali za darmo pierwszy sezon Grand Prix. Można w nim rywalizować w wyzwaniach oraz zdobywać punkty Nitro, potrzebne do zdobywania nagród. Jest też nowa trasa, bohater, skórki, gokarty i masa rzeczy do upiększania pojazdu. A to nadal nie wszystko. Fani pogrzebali w plikach gry i okazało się, że do gry zawitają w nieokreślonej przyszłości bohaterowie innych odsłon tej serii, czyli gier Crash Nitro Kart, Crash Tag Team Racing czy party game Crash Bash oraz także z cyklu platformówek Spyro. Jak widać czeka nas dużo dobrego.

Crash Team Racing Nitro-Fueled to dużo więcej niż zwykły remake. To nie tylko bardzo ładnie wyglądająca grafika, ale też masę dodatkowej zawartości. Więcej tras, zawodników, trybów gry, możliwość personalizowania gokartów, ale też zabawa po sieci, a nie tylko na podzielonym ekranie. Jeśli tak mają wyglądać remake'i, to jestem spokojny o przyszłość odgrzewanych kotletów.

Zobacz także

2020-10-10, godz. 06:00 Crash Bandicoot 4: Najwyższy Czas [PS4] Czy platformówka Crash Bandicoot 4: Najwyższy Czas jest grą dobrą? Tak. Czy jest ładna? Jak najbardziej. Czy jest przystępna dla każdego i oferuje przyjemną, bezstresową zabawę? Nigdy w życiu. Mimo swojego cukierkowatego wyglądu… » więcej 2020-10-10, godz. 06:00 Star Wars: Squadrons [PS4] Nawet za dzieciaka takich rzeczy nie robiłem. Ale teraz - gdybym miał hełm pilota Rebelii - to bym go zakładał specjalnie do tej gry i bym w nim grał. Star Wars: Squadrons mnie zachwyciło. Gdyby jeszcze było tam trochę więcej treści..… » więcej 2020-10-10, godz. 06:00 RIDE 4 [PS4] W erze w której nowa FIFA jest grą na refleks i szczęście a nie symulatorem piłki nożnej - są jeszcze tytuły, które powstają dla fanów sportu. Niewątpliwie, taką grą jest RIDE 4. To tytuł bliski symulatorowi, w którym ścigamy… » więcej 2020-10-03, godz. 06:00 Windbound [PS4] Czasem marzy mi się taka możliwość w recenzjach, żeby pozostać neutralnym. Żeby Wam tak powiedzieć, że w sumie to komuś może się podobać, ale też może się nie podobać. Tak jest z Windbound - survivalem od 5 Lives Studios… » więcej 2020-10-03, godz. 06:00 Hotshot Racing [Switch] Orgia kolorów, kanciasta retro grafika, duża prędkość i driftowanie na każdym zakręcie. Hotshot Racing miał być wypełnieniem pustki po świetnym Horizon Chase Turbo, bo idealnie trafia w mój wyścigowy gust. Niestety coś nie wyszło… » więcej 2020-10-03, godz. 06:00 Hades [Switch] Zagreus miał już zwyczajnie dość: chociaż był oczkiem w głowie taty, to w rodzinnym dworze brakowało ciepła, za oknami miał same ponure widoki - i w ogóle perspektywy rozwoju osobistego były marne. Postanowił więc opuścić dom… » więcej 2020-10-03, godz. 06:00 Hades [Switch] Zagreus miał już zwyczajnie dość: chociaż był oczkiem w głowie taty, to w rodzinnym dworze brakowało ciepła, za oknami miał same ponure widoki - i w ogóle perspektywy rozwoju osobistego były marne. Postanowił więc opuścić dom… » więcej 2020-10-03, godz. 06:00 Hades [Switch] Zagreus miał już zwyczajnie dość: chociaż był oczkiem w głowie taty, to w rodzinnym dworze brakowało ciepła, za oknami miał same ponure widoki - i w ogóle perspektywy rozwoju osobistego były marne. Postanowił więc opuścić dom… » więcej 2020-10-03, godz. 06:00 Mafia: Definitive Edition [PS4] Tak się złożyło, że dwie osoby w redakcji Giermaszu miały okazję przetestować nową odsłonę bardzo chwalonej w dniu premiery produkcji (to był rok 2002). W odróżnieniu od odnowionej acz tylko zremasterowanej "dwójki" ( w którą… » więcej 2020-10-03, godz. 06:00 Windbound [PS4] Czasem marzy mi się taka możliwość w recenzjach, żeby pozostać neutralnym. Żeby Wam tak powiedzieć, że w sumie to komuś może się podobać, ale też może się nie podobać. Tak jest z Windbound - survivalem od 5 Lives Studios… » więcej
211212213214215216217