Extra Giermasz
Radio SzczecinRadio Szczecin » Extra Giermasz
Bloodstained: Ritual of the Night
Bloodstained: Ritual of the Night
Bloodstained: Ritual of the Night to klasyka podana w nowoczesny sposób. Gdy czytacie opisy tego tytułu, powtarza się tam określenie "metroidvania" (zaraz do tego wrócimy) - ale, gdybyście byli ciekawi mojego zdania, to nazwałbym Bloodstained: Ritual of the Night połączeniem RPG akcji z chodzoną bijatyką i platformówką. A że w mechanikę rozgrywki poszła większość "pary" doświadczonych twórców, to godziny spędzone z tą grą mijają niepostrzeżenie. I to naprawdę dobra rekomendacja, żeby rozpocząć przygodę w nawiedzonym przez demony zamku. Chociaż, jeżeli nie lubicie "japońszczyzny", to mangowy wygląd postaci może być przeszkodą. No i - w sumie - pytanie na które trudno mi odpowiedzieć (bo ja akurat takie gry lubię): czy odnajdzie się tu ktoś inny oprócz miłośników gatunku?

Grę do recenzji dostaliśmy od polskiego wydawcy firmy CDP.
GIERMASZ-Recenzja Bloodstained: Ritual of the Night

Wracając do owej "metroidvanii": określenie powstało z połączenia tytułów dwóch protoplastów gatunku, czyli "Metroid" oraz "Castlevania". Zresztą, opisywana gra wprost nawiązuje do słynnej Castlevania: Symphony of the Night. Bo i za powstaniem Bloodstained: Ritual of the Night stoi Koji Igarashi, czyli... twórca wspomnianej, legendarnej Castlevanii. Wszystko jest więc na swoim miejscu, szczególnie, że powstanie opisywanej produkcji hojnie sfinansowali fani (5,5 miliona dolarów) skuszeni nazwiskiem Japończyka.

Gdybym miał określić, co trzymało mnie przy ekranie konsoli... Hmm, nie wdając się w jakieś "psychologizowanie", można rzec, że zwyczajnie, tak po prostu, dobrze się bawiłem... Naprawdę. Może to i kwestia poziomu trudności, domyślnie na "normalnym" gra nie sprawia zbyt wielu problemów. W Bloodstained: Ritual of the Night gracz "wchodzi z marszu". O historii zaraz słów parę, natomiast sama zabawa rozkręca się naprawdę bardzo szybko, grafika jest ładna, nasza bohaterka jest ładna. Jest tona sprzętu do zdobycia i ma to realny wpływ na rozgrywkę, gdy mogę sobie dopasować wyposażenie do preferowanego stylu zabawy z wieloma umiejętnościami specjalnymi, alchemią czyli wytwarzaniem przedmiotów. No, fan RPG powinien poczuć się "jak u siebie".

Zresztą, esencją "metroidvanii" jest rozwój bohatera. Który w trakcie zabawy zyskuje takie umiejętności, że może - przykładowo - dostać się w niedostępne wcześniej miejsca. Ot, weźmy taki "pierwszy z brzegu": podwójny skok. I już jesteśmy na niedostępnej wcześniej półce, możemy otworzyć nową skrzyneczkę, w której znajdziemy kolejne elementy wyposażenia czy przedmiotów do alchemii. Nie chcę psuć zabawy, więc ogólnie powiem tylko, że z przyjemnością odkrywałem kolejne możliwości bohaterki Bloodstained: Ritual of the Night, zarówno te związane z walką, jak i odblokowujące kolejne ułatwienia i możliwości w podróżowaniu po doprawdy wielgachnym zamku, w którym dzieje się akcja gry.

Właśnie: zamek... Akcję w Bloodstained: Ritual of the Night obserwujemy w perspektywie niczym z klasycznych dwu-wymiarowych platformówek w których poruszamy się w czterech możliwych kierunkach. W tle przewijają się bardzo ładne tła dające wrażenie głębi, ogólnie gra ze swoim komiksowym stylem wygląda niczym - właśnie - ożywiony obrazek w książce. Oczywiście, zgodnie z prawidłami "metroidvanii", nie od razu uda nam się wszędzie wejść. W raz z postępami w grze, odkrywamy więc nowe umiejętności dzięki którym eksploracja zamku będzie nabierała nowego wymiaru. Twórcy nie zapomnieli też o sekretach czy ukrytych bossach - i będziecie chcieli to odkryć, bo wszak na tym polega ta zabawa.

Stylistycznie to tak zwany "gotycki horror". Przestraszyć nie przestraszy zbytnio, ot, takie "wampirze klimaty" w wielkim zamku. Obiecałem, że parę słów poświęcę przedstawionej tu historii, chociaż szczerze mówiąc, nie była dla mnie jakąś wielką motywacją do grania. Oto świat atakują demony, nasza bohaterka Miriam to stworzona przez alchemików istota, która może przejmować moc swoich przeciwników. I musi pokonać swojego niegdyś dobrego przyjaciela - a obecnie głównego złego, który chce zniszczyć świat. Ową fabułę twórcy podają w klasycznie japoński sposób. Dwa rysunki postaci na ekranie, i tekst wyświetlany w komiksowym stylu (udźwiękowienie też jest). Przyznam, że jak na zebraną kwotę, w tej kwestii oczekiwałem więcej, ale jakiś filmików przerywnikowych wielu tu nie uświadczycie. Jak już wspomniałem, wygląda na to, że twórcy głównie skupili się na samej mechanice rozgrywki. A tu, co już wiecie, jest naprawdę dobrze.

W gatunku rzekłbym, że Bloodstained: Ritual of the Night to godny następca swoich słynnych protoplastów. Stawia na elementy RPG, w mniejszym stopniu na elementy zręcznościowe. Fani nie powinni mieć wątpliwości, inni, hmm, trudno powiedzieć. Obejrzyjcie filmiki z rozgrywki, one dosyć dobrze oddają o co w tym chodzi. A jeżeli pytacie mnie o zdanie - to bawiłem się naprawdę dobrze.

Zobacz także

2019-07-27, godz. 06:00 [27.07.2019] Warlocks 2: God Slayers [PC] Dwuwymiarowa akcja w świecie fantasy - czarnownicy walczący ze złem i potwory, które chcą nas powstrzymać przed oczyszczeniem świata - to Warlocks 2: God Slayers. Gra wyprodukowana przez studio Frozen District doczekała się sequelu… » więcej 2019-07-27, godz. 06:00 [27.07.2019] Warlocks 2: God Slayers [PC] Dwuwymiarowa akcja w świecie fantasy - czarnownicy walczący ze złem i potwory, które chcą nas powstrzymać przed oczyszczeniem świata - to Warlocks 2: God Slayers. Gra wyprodukowana przez studio Frozen District doczekała się sequelu… » więcej 2019-07-25, godz. 12:11 [20.07.2019] Odgrzewany kotlet Gdy wszyscy "oszaleli" na punkcie pewnej postarzającej zdjęcia aplikacji... Gdy wreszcie wszyscy zaczęli się zastanawiać, czy aby nie udostępniają swoich wrażliwych danych obcym służbom specjalnym - nasz technologiczny ekspert Radek… » więcej 2019-07-25, godz. 12:05 [20.07.2019] Czas patriotów Ulgi dla twórców "gier kulturowych" - jest taki pomysł, ułatwienie dla rodzimej branży. Niektórzy myślą, że chodzi o produkcje "patriotyczne", jednak jak podkreśla Michał Król, to jest zbytnie uproszczenie. Poza tym, rozmawiamy… » więcej 2019-07-25, godz. 11:56 [20.07.2019] Assassin's Creed: Odyssey Story Creator Mode [PS4] Doprawdy nietypowa to jest recenzja (właściwie, czy to jest w ogóle recenzja jako taka?) - bo rzadko kiedy opowiadamy osobno o danym, konkretnym trybie gry. Ale, ale - skoro nasza redakcyjna koleżanka Agata Hawrylczuk jest WIELKĄ fanką… » więcej 2019-07-20, godz. 06:00 Rally-X (1980 r.) W roku 1980 Namco wypuściło automat z grą wyścigowo-zręcznościową Rally-X, która była jedną z pierwszych importowanych poza terytorium Japonii. Zadaniem gracza było zebranie porozrzucanych w labiryncie flag, unikając przy tym przeszkód… » więcej 2019-07-20, godz. 06:00 [20.07.2019] Car Mechanic Simulator [PS4] Car Mechanic Simulator to absolutnie topowa seria z portfolio wydawcy PlayWay'a. Ostatnia część z roku 2018 tylko na pecetach sprzedała się w liczbie blisko 900 tysięcy egzemplarzy. Kwestią czasu jest osiągnięcie miliona kopii… » więcej 2019-07-20, godz. 06:00 [20.07.2019] Car Mechanic Simulator [PS4] Car Mechanic Simulator to absolutnie topowa seria z portfolio wydawcy PlayWay'a. Ostatnia część z roku 2018 tylko na pecetach sprzedała się w liczbie blisko 900 tysięcy egzemplarzy. Kwestią czasu jest osiągnięcie miliona kopii… » więcej 2019-07-20, godz. 06:00 [20.07.2019] Przegląd tygodnia To był prawdziwy cios dla fanów jednej serii - a dla fanów drugiej (chyba) potwierdzenie, że jednak firma Konami nie odpuszcza rywalizacji o prymat na rynku gier piłkarskich. Oto w najnowszej FIFA 20... NIE BĘDZIE JUVENTUSU. Bo mistrza… » więcej 2019-07-20, godz. 06:00 [20.07.2019] Assassin's Creed: Odyssey Story Creator Mode [PS4] Doprawdy nietypowa to jest recenzja (właściwie, czy to jest w ogóle recenzja jako taka?) - bo rzadko kiedy opowiadamy osobno o danym, konkretnym trybie gry. Ale, ale - skoro nasza redakcyjna koleżanka Agata Hawrylczuk jest WIELKĄ fanką… » więcej
288289290291292293294