No i zdryfowały... Nie, nie były to jakieś łodzie miotane bezładnie przez fale na wietrze, a... dryfujące analogowe gałki w dołączanych do konsoli Nintendo Switch Joy-Conach. Doszło nawet do wystosowania pozwu przeciwko firmie w tej sprawie. Amerykański oddział Wielkiego N reaguje i naprawy bądź wymiany urządzeń mają być bezpłatne.
Ale Nintendo bynajmniej nie zbiednieje, bo dzięki współpracy z firmą Tencent (to przecież największy gracz w ogóle, na globalnym rynku), Chińczycy jeszcze w tym roku będą mogli kupić konsolę Switch. A że mieszka tam ponad miliard ludzi, którzy w znacznej części uwielbiają grać, to lepiej dla Wielkiego N być nie może, prawda?
Dying Light otrzyma nowy dodatek! Polski Techland, mimo prac nad "dwójką" - większą, lepszą i w ogóle - nie zapomina o społeczności skupionej wokół "jedynki". Bo, co ciekawe, gra wciąż się sprzedaje i to nawet rok do roku lepiej niż poprzednio. Okazuje się też, że może posłużyć jako pewien poligon doświadczalny dla rozwiązań, które być może pojawią się w Dying Light 2.
Cytując klasyka (ciekawe, czy młodzież zna?): "stało się, stało się, to co miało się stać", czyli tak jak przewidywano, zgodnie z panującymi w Polsce przepisami dotyczącymi hazardu, gracze z naszego kraju nie poszaleją w kasynie gry GTA Online. Zamiast partyjki pokerka w The Diamond Casino & Resort pozostało trochę przedmiotów kosmetycznych.
Co do GTA Online: owszem, wciąż, kilka lat od premiery, niezmiennie święci gigantyczne triumfy. Ale część fanów serii, pamiętających wybitne dodatki dla jednego gracza do GTA IV (to były mocne historie), narzekają, że przez sieciowy tryb nie dostaliśmy DLC rozszerzających fabułę "podstawki". Bo i co dociekliwsi właśnie dokopali się w plikach gry do śladów rzeczonych dodatków dla "singli". Ironia, że ich założenia zastosowano później częściowo w trybie GTA Online...
Hideo Kojima zatrzymany na lotnisku. Słynny japoński twórca gier musiał się gęsto tłumaczyć, co zaskakiwać nie powinno skoro przewoził... ludzki płód w słoiku... Zanim ogarnie Was oburzenie wyjaśnijmy, że to tylko plastikowy gadżet związany oczywiście z Death Stranding (obejrzyjcie jakiś trailer chociażby), czyli nową grą Kojimy. Ale celnikom się nie dziwimy.
A propos Death Stranding: wspomniany Hideo Kojima ze swoim nietypowym bagażem podróżował na imprezę Comic-Con w San Diego w USA. I tam w trakcie panelu dyskusyjnego wspomniał, że rolę we wspomnianym Death Stranding pierwotnie miał dostać Keanu Reaves. Ale Japończyk wolał Madsa Mikkelsena i to jego zdigitalizowana postać pojawi się w grze.
I bardzo dobrze, bo dzięki temu Keanu mógł zagrać w polskim Cyberpunk 2077, a jego pojawienie się podczas prezentacji gry na konferencji Microsoftu, jak pamiętamy, wywołało prawdziwą pozytywną histerię. A jakbyście chcieli zobaczyć kulisy owej pamiętnej imprezy, to Microsoft właśnie udostępnił krótki film dokumentalny na ten temat.
Jak się zepsuło aktualizację o numerze 3.70 - to szybko trzeba, nomen omen, łatać sytuację wersją o numerze 3.71, heh... Co prawda przenośna konsolka PlayStation Vita dla wielu to już melodia przeszłości, ale po latach naprawę jest na niej w co grać, jednakowoż Sony wypuszcza nowe wersje OS-a. I musi ją poprawiać, bo szybko ją złamano i można było instalować "piraty".
Użytkownik forum internetowego strollował cały gamingowy światek, tu cytat (za ppe.pl): "Wymyśliłem historyjkę o przyjacielu w Rockstar a później zacząłem dodawać małe szczegóły. (...) Napisały o tym nawet niektóre serwisy gamingowe i zajmowali się tym YouTuberzy. (...) Poprzez mój eksperyment mogę stwierdzić, że niektórzy ludzie uwierzą we wszystko, co się im powie" - tłumaczy "dowcipniś". "Naściemniał" wszystkim, że powstaje super-remake pierwszego Red Dead Redemption z dodatkiem... inwazji kosmitów.
Inny gracz przeprowadził nieco prostszy eksperyment, podliczył "co by było gdybym chciał kupić wszystkie przedmioty w Call of Duty: Black Ops 4?". Jak się zastanowił, tak zrobił, wyciągnął kalkulator i wyszło mu "skromne" ponad 5 tysięcy złotych. A przecież, podobno, to nie jest gra "pay-2-win"... I nie była za darmo do ściągnięcia, tylko do kupienia w pełnej cenie.
A to jest coś niewyobrażalnego: wszak mimo siedmiu lat produkcji ta gra wciąż znajduje się w bardzo wczesnym "wczesnym dostępie" (gra słów zamierzona), wciąż brakuje w niej wielu funkcjonalności obiecywanych przez twórców - a zbiórka kasy na tę produkcję nie zwalnia ani przez chwilę. Oto na powstanie Star Citizen gracze wpłacili właśnie ponad... 230... milionów... dolarów...
No, tu takich wyników nie będzie - bo dla wielu graczy seria piłkarskich managerów jest zwyczajnie zbyt rozbudowana a i wyglądem przypomina raczej jakieś programy użytkowe z setką tabelek i zakładek - ale wyznawcy (tak ich trzeba chyba nazwać) kupują i bawią się świetnie. Ba - twórcy właśnie poinformowali, że ostatni Football Manager 2019 sprzedał się najlepiej w historii, to 2 miliony sztuk.
Zobacz także
2019-10-05, godz. 06:00
Ni no Kuni: Wrath of the White Witch Remastered [PS4]
Magia wróciła. Zresztą, tej gry owa magia nigdy nie opuściła. Na poprzedniej generacji konsol była jedną z najlepszych w gatunku i wydana na obecne sprzęty niezmiennie taką pozostaje. Ba, w mojej ocenie, to w ogóle absolutna czołówka…
» więcej
2019-10-05, godz. 06:00
FIFA 20 vs. eFootball PES 2020 - recenzja porównawcza [PS4]
Pierwszy raz w historii Giermaszu zapraszamy na "Wielką Bitwę Gier Piłkarskich", heh. W studiu fani - Michał Król, od lat orędownik serii ProEvolution Soccer - kontra Bartek Czetowicz, miłośnik kolejnych odsłon serii FIFA. Na potrzeby…
» więcej
2019-10-05, godz. 06:00
Catherine: Full Body [PS4]
Nie przez przypadek (w wersji audio tej recenzji), jako pierwszy usłyszeliście głos japońskiej wersji głównego bohatera tej gry. To jedno z ulepszeń tego remastera produkcji z 2011 roku. Catherine: Full Body poprawia też graficzne…
» więcej
2019-10-05, godz. 06:00
Ni no Kuni: Wrath of the White Witch Remastered [PS4]
Magia wróciła. Zresztą, tej gry owa magia nigdy nie opuściła. Na poprzedniej generacji konsol była jedną z najlepszych w gatunku i wydana na obecne sprzęty niezmiennie taką pozostaje. Ba, w mojej ocenie, to w ogóle absolutna czołówka…
» więcej
2019-09-30, godz. 12:27
Space Cows [Switch]
Czego można się spodziewać, gdy fabuła (szczątkowa) gry traktuje o dzielnym farmerze zwanym Panem Uszanowanko, który aby ratować porwaną ulubienicę - krowę Mućkę - sam przebiera się w pasiasty kostium z rogami i daje się porwać…
» więcej
2019-09-28, godz. 08:18
FIFA 20 [PS4]
To nie będzie recenzja popularna, taka jak większość tych w sieci, w których czytacie o FIFIE w samych superlatywach. Będzie natomiast jak najbardziej zbliżona do rzeczywistości, ponieważ od dnia premiery miałem okazję grać zarówno…
» więcej
2019-09-28, godz. 06:00
Space Cows [Switch]
Czego można się spodziewać, gdy fabuła (szczątkowa) gry traktuje o dzielnym farmerze zwanym Panem Uszanowanko, który aby ratować porwaną ulubienicę - krowę Mućkę - sam przebiera się w pasiasty kostium z rogami i daje się porwać…
» więcej
2019-09-28, godz. 06:00
Space Cows [Switch]
Czego można się spodziewać, gdy fabuła (szczątkowa) gry traktuje o dzielnym farmerze zwanym Panem Uszanowanko, który aby ratować porwaną ulubienicę - krowę Mućkę - sam przebiera się w pasiasty kostium z rogami i daje się porwać…
» więcej
2019-09-28, godz. 06:00
[28.09.2019] Giermasz #365 - Zmiana lidera
O niemieckiej ekipie ze studia Deck 13 na dobre usłyszeliśmy przy okazji tworzenia gry Lords of the Fallen dla polskiego CI Games. To zaprocentowało przy okazji robienia już na własny rachunek udanego The Surge. Która to gra właśnie…
» więcej
2019-09-28, godz. 06:00
The Surge 2 [PS4]
Takie cyber soulsy. Soulsy w techno otoczce. Dark Souls w przyszłości. Jak "pogooglujecie" The Surge 2 - to właśnie wyskoczą Wam takie porównania. Wszystkie prawdziwe, ale moje skojarzenia są trochę inne. Nadal jednak pozytywne. Tak…
» więcej