Grę do recenzji dostaliśmy od polskiego wydawcy firmy CDP
To co powiecie dla odmiany na tor pełen pięciotonowych kolosów o mocy blisko 1000 koni mechanicznych? Bo właśnie takie monstra walczą tu o miano tego najszybszego! Nie ukrywam, że sportowa rywalizacja w krainie wielkich ciężarówek to dla mnie całkowita nowość, więc tym bardziej nie ma na co czekać. Chodźmy razem na tor i dowiedzmy się, czym naprawdę są te wyścigi!
Lubicie wirtualną rywalizację, a w Waszych żyłach płynie wysokooktanowa etylina? Jesteście fanami komputerowych rajdów? A może w Formule 1 regularnie walczycie o gamingowe laury? Jeśli chociaż na jedno z tych pytań odpowiedzieliście twierdząco to Was zmartwię. Porzućcie wszelkie przyzwyczajenia i nawyki z prowadzenia rajdówek, czy bolidów, bo ogarnięcie kolosalnej ciężarówki to kompletnie inna bajka. Prowadzenie takiego giganta w żaden sposób nie przypomina tego, co znacie z wyżej wymienionych pojazdów. Ba, wymaga wręcz ponownej nauki jazdy i wyrobienia sobie odpowiednich zachowań na trasie. Ciężarówka z racji swojej masy ma większą bezwładność, trudniej zmusić ją do wykonania skrętu, trudniej też rozpędzić do zawrotnych prędkości - chociaż w tym wypadku, jak pokazuje praktyka, można się nieźle zdziwić, jak te cacka potrafią się zbierać.
Początki bywają trudne, to fakt, a najwięcej pracy czeka Was z wyczuciem punktów dohamowań i odpowiednim dozowaniu gazu, szczególnie na wyjściu z zakrętów. Z uwagi na lekki tył naszego auta, tym kolosem potrafi nieźle zarzucić, a przy nieumiejętnym prowadzeniu nawet całkowicie nas obrócić. Dodatkowym utrudnieniem są wiecznie przegrzewające się hamulce, w końcu zatrzymać rozpędzone pięć ton stali to nie lada zadanie. Tutaj z pomocą przychodzi nam już sama gra, bo do swojej dyspozycji mamy specjalnie skonstruowane spryskiwacze, którymi co chwila zraszamy tarcze, dzięki czemu chłodzimy cały system. W innym wypadku już po pierwszych kilku łukach wylądowalibyśmy prosto na blaszanych bandach, a nasza kariera legła by w gruzach. Przygotujcie się więc na sporo nauki.
Tak naprawdę do końca nie wiadomo, czy FIA European Truck Racing Championship to bardziej symulator, czy gra z gatunku arcade. Oczywiście sami twórcy twardo obstają przy tym pierwszym wariancie, jednak z biegiem czasu i kolejnych przejechanych kilometrów zaczynam skłaniać się ku temu, że wyścigi ciężarówek nie należą do najbardziej skomplikowanych ścigałek na rynku. Wręcz przeciwnie, bo wystarczy jedynie kilkadziesiąt minut za kierownicą takiego giganta, by już w zadowalający sposób radzić sobie na - w teorii - najtrudniejszych torach.
W grze ewidentnie brakuje wyzwań, brakuje też nieco adrenaliny i zaskakujących sytuacji na trasach. W połączeniu z dość głupawą sztuczną inteligencją, która naprawdę potrafi wykonywać figle na drodze i nie nakłada na nas zbytniej presji, a czasami nawet nie walczy o obronę, czy odzyskanie pozycji, mamy tu grę poprawną, ale nic poza tym. Rozgrywce w FIA European Truck Racing Championship brakuje nieco ikry, więcej emocji.
Jeśli natomiast mowa o samej grafice, gra nie wygląda jakoś niesamowicie pięknie. Wręcz przeciwnie, może czasami lekko trącić już myszką, zwłaszcza jeśli mowa o tym, jak wyglądają otoczenia torów na których mamy przyjemność się ścigać. Nie da się ukryć, że konkurencja poszła już w tej kwestii mocno do przodu, zwłaszcza jeśli zwrócimy uwagę na trybuny, które żywo reagują na to, co akurat dzieje się na torze. Z kolei dużo lepiej prezentują się same ciężarówki, których wygląd jest dość wiernie odwzorowany, łącznie z naklejkami sponsorów czy detalami karoserii. Bez problemu rozpoznacie tu topowe zespoły i ich pojazdy, chociaż nie łudzę się, że ktokolwiek z Was je tak naprawdę kojarzy.
Podsumowując FIA European Truck Racing Championship to ciekawy tytuł, który jednak na dłuższą metę bardzo nudzi. Same wyścigi są dość hermetyczne, rzadko nas czymś zaskakują, przez co szybko wpadamy tu w monotonię. Powiem szczerze, że po tym tytule spodziewałem się chyba czegoś więcej... Nie mniej jednak przesiadka z bolidu Formuły 1, czy rajdówki rodem z WRC do potężnej ciężarówki to naprawdę nietypowe przeżycie, nawet jeśli mówimy tu tylko o tym wirtualnym świecie. Sprawdźcie to na własnej skórze. Cześć!
Zobacz także
2019-04-19, godz. 15:35
[20.04.2019] Kolejna generacja
Zbliża się ten moment, co do tego nie ma wątpliwości. Dwóch z trzech największych graczy na konsolowym rynku puszcza coraz więcej pary na temat ich nowego sprzętu. Amerykanie zapewniają, że będą ultra-mocarni - japońscy wielcy…
» więcej
2019-04-19, godz. 15:31
[20.04.2019] Skandale i skandaliki
Wydali grę o hodowaniu marihuany - i nie bardzo mogą ją reklamować. Taka sytuacja... Cóż, temat wzbudza emocje - chociaż, z drugiej strony, przecież nie ma problemów z reklamami strzelanek, gdzie przecież strzelamy do wirtualnych…
» więcej
2019-04-13, godz. 06:00
[13.04.2019] We. The Revolution [PC]
Dzisiaj zabieram Was w daleką podróż do przeszłości. Jest wrzesień 1792 roku. Rozgrzana do czerwoności francuska, polityczna scena wrze. Rewolucjoniści kontra arystokraci, a rozsądzać ich zawiłe spory będziemy tutaj my! Tak tak…
» więcej
2019-04-13, godz. 06:00
[13.04.2019] We. The Revolution [PC]
Dzisiaj zabieram Was w daleką podróż do przeszłości. Jest wrzesień 1792 roku. Rozgrzana do czerwoności francuska, polityczna scena wrze. Rewolucjoniści kontra arystokraci, a rozsądzać ich zawiłe spory będziemy tutaj my! Tak tak…
» więcej
2019-04-13, godz. 06:00
[13.04.2019] Przegląd tygodnia
Zwariować można: jak nie za trudno, to za łatwo. Z jednej strony słszy się głosy w branży, żeby wprowadzić "easy mode" w Sekiro: Shadows Die Twice (bzdura - naszym zdaniem). A z drugiej strony, część graczy marudzi, że Yoshi's…
» więcej
2019-04-13, godz. 06:00
[13.04.2019 Giermasz #343 - Rewolucyjne nastroje
Kolejna polska gra recenzowana w Giermaszu (a nie powiedzieliśmy ostatniego słowa i wkrótce opinie o kolejnych grach z naszego kraju) - zdaniem Łukasza Rabikowskiego We.The Revolution to bardzo udana gra. I w dodatku z całkiem unikalną…
» więcej
2019-04-13, godz. 06:00
Reah: Zmierz się z Nieznanym (1998)
W roku 1998 studio LK Avalon wydało bardzo dobrze przyjętą przygodówkę Reah: Zmierz się z Nieznanym. W odległej przyszłości bohater został uwięziony na pewnej planecie, a celem nadrzędnym był powrót do domu, na Ziemię. Co okazywało…
» więcej
2019-04-12, godz. 15:12
GIERMASZ 2019, kwiecień
» więcej
2019-04-12, godz. 15:12
[13.04.2019] Pecet do gier
Technologiczni giganci prześcigają się w patentowaniu kolejnych "nowinek". Jedne z nich nigdy nie wyjdą poza fazę testowo-laboratoryjną, inne podbiją rynek - czy tak stanie się z przeźroczystymi, składanymi smartfonami? Tak, też…
» więcej
2019-04-12, godz. 14:49
GIERMASZ 2019, kwiecień
» więcej