Extra Giermasz
Radio SzczecinRadio Szczecin » Extra Giermasz
The Dark Pictures: Man of Medan
The Dark Pictures: Man of Medan
Kiedyś w kioskach ruchu były takie małe serie książek. Niedrogie, niewielkie formatowo czytadełka, które kupowało się na przykład na podróż pociągiem, żeby zabić jakoś nudę, a potem zapomnieć. Tak właśnie trochę jest z The Dark Pictures: Man of Medan, grą która według twórców ma dać początek nowej serii "growych" horrorów. No cóż. Początki bywają trudne. Fani produkcji z dreszczykiem wiele sobie po Man of Medan obiecywali, bo wyszła ona spod palców załogi z Supermassive Games, czyli twórców Until Dawn. Niestety raczej nie dorównuje poprzednikowi.

Grę do recenzji dostaliśmy od polskiego wydawcy firmy Cenega.
GIERMASZ-Recenzja The Dark Pictures: Man of Medan

Kiedyś już wspominałem o tym, że jeśli chodzi o horrory, czy te na konsole i komputery, czy filmowe, to naprawdę nie jest sztuką mnie wystraszyć. Ale Man of Medan nauczyło mnie, że są różne rodzaje strachu, jakby wyższej i niższej jakości. Według mnie niestety, tu mamy do czynienia z tym drugim przypadkiem.

Historia - poszukiwacze przygód trafiają na tajemniczy wrak. Resztę sobie możecie dopowiedzieć. Historia ma przebłyski, ale mimo tego raczej nie lśni. Podobnie jest z rozmowami, które momentami są straszliwie naiwne i w pewnych chwilach miałem wrażenie, że wszystko prowadzi mnie tylko do tego, żeby jakieś straszydło miało okazję do przyprawienia mnie o palpitację wyskakując zza rogu. Właśnie! To miałem na myśli mówiąc o jakości strachu. Man of Medan bardziej bazuje na głośnych pajacach nagle wyskakujących z pudełka, niespodziewanych krzykach i gwałtownych zdarzeniach, niż na powolnym budowaniu przytłaczającej atmosfery. Trochę szkoda, bo jednak lepiej na wyobraźnię działa szczucie gracza krok po kroku. Wypuszczanie z kolei kolejnych stworów czy duchów, które tylko czekają żeby naskoczyć na bohatera sprawia, że gra zaczyna robić się przewidywalna.

Z ciekawszych rozwiązań to mamy tu kilku bohaterów, w których się wcielamy, do tego poszczególne decyzje mają wpływ na ich relacje między sobą. Jest też opcja kooperacji. Choć to wszystko to raczej nowinki, które nie wprowadzają rewolucji, bardziej traktuję je jako urozmaicenie bez większego znaczenia. Szczególnie przy takiej horrorowej przygodówce - dla mnie mogłoby ich nie być i nie zmieniłoby to mojego podejścia do gry, ale wiem, że niektórym pomaga bardziej wsiąknąć w świat przygotowany przez twórców. Za to graficznie - no naprawdę Man of Medan ma momenty. Są też słabsze części, ale wygląd niektórych pomieszczeń aż zapiera dech, gdzieniegdzie graficy odwalili taką robotę, że człowiek ma chęć wysłać im kwiaty za te momenty, w których należą im się brawa. Nieźle prezentuje się tez mimika, gorzej jest z ruchami, trochę mamy syndrom kija wiadomo gdzie.

To jak to wszystko razem się prezentuje w końcu? No, ponarzekałem trochę, ale to było kilka - niestety nie więcej - godzin przyzwoitej zabawy. Zobaczymy jak będzie dalej. Raczej tej gry nie zapamiętam, ale mam nadzieję, że sobie przypomnę, kiedy zobaczę kolejną część do kupienia. Bo z jednej strony Man of Medan nie zachwyca, ale intryguje. I jestem ciekaw jak dalej potoczą się losy serii i kibicuję, żeby następnym razem było trochę lepiej.

Zobacz także

2019-01-19, godz. 06:00 [19.01.2019] The Last Remnant [PS4] Kolejny "dżej erpeg" do zrecenzowania... Co zrobić, skoro w redakcji Giermaszu zasadniczo tylko ja nie jestem uczulony na "wielkie mangowe oczy", nie przeszkadzają mi przeciwnicy wyglądający momentami jak gang słodziaków czy turowy… » więcej 2019-01-19, godz. 06:00 [19.01.2019] The Last Remnant [PS4] Kolejny "dżej erpeg" do zrecenzowania... Co zrobić, skoro w redakcji Giermaszu zasadniczo tylko ja nie jestem uczulony na "wielkie mangowe oczy", nie przeszkadzają mi przeciwnicy wyglądający momentami jak gang słodziaków czy turowy… » więcej 2019-01-19, godz. 06:00 [19.01.2018] Onimusha: Warlords [PS4] 18 lat temu na szóstej generacji konsol i pecetach zadebiutowała pierwsza część serii Onimusha. Produkcja japońskiego studia Capcom okazała się sukcesem, a gracze chętnie kupowali kolejne odsłony gry. Nie wiem co zdecydowało, że… » więcej 2019-01-19, godz. 06:00 [19.01.2019] The Last Remnant [PS4] Kolejny "dżej erpeg" do zrecenzowania... Co zrobić, skoro w redakcji Giermaszu zasadniczo tylko ja nie jestem uczulony na "wielkie mangowe oczy", nie przeszkadzają mi przeciwnicy wyglądający momentami jak gang słodziaków czy turowy… » więcej 2019-01-19, godz. 06:00 Fred (1990 r.) Wydana w 1990 roku na Atari XL/XE platformówka Fred, okazała się jednym z największych hitów studia L.K. Avalon. Związane to było także z faktem, że ukazała się w zestawie z grą Misja. Fred to platformówka z gatunku "ciągle w… » więcej 2019-01-19, godz. 06:00 [19.01.2019] Przegląd tygodnia Odciąć głowę, wyrwać kręgosłup i zedrzeć twarz z czaszki - czyli miłośnicy serii Mortal Kombat mogą już oficjalnie czekać na ujawnioną właśnie "jedenastkę". A czym najlepiej podsycić zainteresowanie, jak nie odrobiną kontrowersji… » więcej 2019-01-19, godz. 06:00 [19.01.2019] Giermasz #331 - Odgrzewany Giermasz po japońsku Dwie produkcje z Kraju Kwitnącej Wiśni - i dwa remastery, więc po obu tytułach widać lata, jakie upłynęły od premiery (bo to nie remake, gdy na starym szkielecie tworzy się grę ze współczesną oprawą). W przypadku The Last Remnant… » więcej 2019-01-18, godz. 20:26 [19.01.2019] Chrząszcz brzmi w trzcinie Stało się - oto smartfony nauczyły się polskiego. A właściwie wielka korporacja, twórcy najpopularniejszego systemu operacyjnego na rynku, przygotowała wersję asystenta, który rozumie komendy wydawane w naszym pięknym, acz jakoby… » więcej 2019-01-18, godz. 20:19 [19.01.2019] Witamy w porcie Gdy już nie możecie się doczekać najnowszej odsłony słynnej serii bijatyk, to jeżeli odpalicie ją na PC - i wszystko będzie elegancko działać - to pomyślcie ciepło o pewnym polskim studiu, które wyspecjalizowało się w portowaniu… » więcej 2019-01-16, godz. 16:11 AUDYCJE GIERMASZU » więcej
318319320321322323324