Recenzenci, a z nimi chyba gracze również - pieją z zachwytu. Wreszcie jakiś dodatek, który nie jest zlepkiem dodatkowych misji, jakąś mapką narysowaną kreskami świecowymi i pakietem dodatkowych broni, czyli sztyletem z drewna i skinami postaci. Monster Hunter: Iceborne to nowy, solidny kawał rozgrywki, cały świat do ekslporacji i poznawania na nowo. A także nowe wyzwania. Ehhh, że tak westchnę z niechęcią na początku. No bo czy mam mówić, czym jest Monster Hunter World? Cała rozbudowana gra, w której crafting to właściwie - obok walk - zupełnie osobna rozgrywka czy dział? Nie. No przykro mi. Te zaległości musicie sobie nadrobić, jeśli jesteście zainteresowani przygodą w świecie, w którym człowiek nie znajduje się na szczycie łańcucha pokarmowego, a pozycję w nim musi wyrąbać sobie mieczem, toporem i innymi narzędziami zagłady.
Właśnie broń - są nowe typy, ale Iceborne rozpieszcza przede wszystkim sympatyków grzebania w swoim wyposażeniu, ulepszania, usprawniania. Przede wszystkim nowe funkcje zyskała proca, jest lina z hakami, a niektóre z ulepszeń pozwalają na wykonywanie sprawnych uników nawet z ciężką bronią. Właściwie chyba każdy rodzaj oręża dostał coś nowego.
Ale dla mnie nie to było w sumie najważniejsze, bo ja nie jestem specjalnie miłośnikiem majsterkowania. Największe wrażenie zrobił na mnie nowy teren. Zupełnie nowy. Jakbyśmy wpadli do Narnii. Ośnieżone bezdroża, lasy, bory i skały. Mnie to wręcz zachwyciło, tym bardziej, że jestem miłośnikiem takich klimatów. Być może tę sympatię zaszczepiła we mnie córka - wierna fanka Krainy Lodu - zresztą w recenzjach przewija się porównanie z tym disneyowskim hitem.
No i esencja. Potwory. Nie liczyłem, ale nowych gatunków ma być podobno około 30-tu. Sporo jest faktycznych nowości, które nawiązują wyglądem oczywiście do ziemskiej epoki lodowcowej czy mroźniejszych zakątków współczesnej ziemi - zęby - szable, jakieś wariacje na temat piżmowołów i tak dalej. Sporo jest jednak starych znajomych ubranych w nieco odświeżone szaty. Może i autorzy poszli trochę na łatwiznę, ale z drugiej strony monstra dysponują zupełnie nową paletą ataków, zachowują się również inaczej niż ich krewni z cieplejszych krain, także jeśli uważacie, że po spotkaniu któregoś z nich w dodatku "rozpykacie" go bez przygotowania, to może się to skończyć dla Was niemiłą niespodzianką. A właściwie to miłą, bo przecież to dobrze świadczy o autorach, że różnica między potworami nie sprowadza się tylko do tego, że atakują znienacka na śniegu albo atakują znienacka w dżungli.
Całość jest naprawdę duża. Nie tylko jak na dodatek, ale generalnie, nawet jak na samodzielną grę - Monster Hunter World: Iceborne ma dorównywać rozległością podstawce, do tego zgrabnie łączy się fabularnie z wcześniejszymi przygodami. Ale! Jest jedno duże "ale" moi drodzy. Zacznijcie przygodę z Monster Hunter, bo to świetna gra jest, pełna przygód, dużych potworów, interesujących postaci, akcji i świetnej walki. Potem zacznijcie przygodę z Iceborne. Niestety albo i "stety" innej drogi nie ma. Mroźne krainy otwierają swe podwoje tylko dla tych śmiałków, którzy wyszli zwycięsko ze starcia z monstrami w tropikach. Krótko mówiąc - pogracie w dodatek dopiero, kiedy ukończycie podstawę. Takie jest prawo. Ale warto. Według mnie po stokroć.
Zobacz także
2019-07-06, godz. 06:00
[06.07.2019] Crash Team Racing Nitro-Fueled [PS4]
Dopiero co recenzowałem wyścigi kartów Team Sonic Racing, a na mojej konsoli zawitał kolejny przedstawiciel tego gatunku. I to nie byle jaki, bo Crash Team Racing Nitro-Fueled to remake fantastycznego i już kultowego CTR: Crash Team Racing…
» więcej
2019-06-29, godz. 11:34
[29.06.2019] The Elder Scrolls Online: Elsweyr [PS4]
Chociaż The Elder Scrolls Online już funkcjonuje od jakiegoś czasu, to ostatnio na rynku pojawił się dodatek do gry o nazwie Elsweyr. Elsweyr to region, który pokazany został w pierwszej części The Elder Scrolls - Arena. Od tamtej…
» więcej
2019-06-29, godz. 11:33
[29.06.2019] Samurai Shodown [PS4]
Gdyby gry można było destylować - to byłby efekt właśnie takiego procesu. Bardzo udanego i przemyślanego procesu. Ludziom z SNK udało się skutecznie przepuścić przez sito całą mieszankę różnych klimatów, zatrzymać męty błędów…
» więcej
2019-06-29, godz. 11:31
[29.06.2019] Judgement [PS4]
„Wściekłe pięści”, „Nieustraszony” czy kultowe „Wejście Smoka”. Któż chociaż raz nie zapragnął być jak Jackie Chan, Chuck Norris czy Bruce Lee. Ich umiejętności walki wręcz wzbudzały podziw na całym świecie. Nie…
» więcej
2019-06-29, godz. 11:15
ARCHIWUM 2019, maj
» więcej
2019-06-29, godz. 06:00
[29.06.2019] The Elder Scrolls Online: Elsweyr [PS4]
Chociaż The Elder Scrolls Online już funkcjonuje od jakiegoś czasu, to ostatnio na rynku pojawił się dodatek do gry o nazwie Elsweyr. Elsweyr to region, który pokazany został w pierwszej części The Elder Scrolls - Arena. Od tamtej…
» więcej
2019-06-29, godz. 06:00
[29.06.2019] Samurai Shodown [PS4]
Gdyby gry można było destylować - to byłby efekt właśnie takiego procesu. Bardzo udanego i przemyślanego procesu. Ludziom z SNK udało się skutecznie przepuścić przez sito całą mieszankę różnych klimatów, zatrzymać męty błędów…
» więcej
2019-06-29, godz. 06:00
[29.06.2019] Judgement [PS4]
„Wściekłe pięści”, „Nieustraszony” czy kultowe „Wejście Smoka”. Któż chociaż raz nie zapragnął być jak Jackie Chan, Chuck Norris czy Bruce Lee. Ich umiejętności walki wręcz wzbudzały podziw na całym świecie. Nie…
» więcej
2019-06-29, godz. 06:00
[29.06.2019] The Elder Scrolls Online: Elsweyr [PS4]
Chociaż The Elder Scrolls Online już funkcjonuje od jakiegoś czasu, to ostatnio na rynku pojawił się dodatek do gry o nazwie Elsweyr. Elsweyr to region, który pokazany został w pierwszej części The Elder Scrolls - Arena. Od tamtej…
» więcej
2019-06-29, godz. 06:00
[29.06.2019] Judgement [PS4]
„Wściekłe pięści”, „Nieustraszony” czy kultowe „Wejście Smoka”. Któż chociaż raz nie zapragnął być jak Jackie Chan, Chuck Norris czy Bruce Lee. Ich umiejętności walki wręcz wzbudzały podziw na całym świecie. Nie…
» więcej