Witaj Strażniku! Tytanie! Jesteś Wybrańcem! Zostałeś naznaczony przez Wędrowca!
A z tego wynika, że przed Tobą wielkie zadania, skomplikowane wyzwania, heroiczne czyny i inne bohaterskie sprawy, które sprowadzą się do rozwalania przeciwników liczonych w tysiącach! Jak zwykle zresztą. Tak, to właściwie już sporo powiedzieliśmy o dodatku do Destiny 2 pod tytułem Twierdza Cieni. Ale nie, to nie zarzut. Wręcz przeciwnie. Z tym, że jeśli ktoś wcześniej nie grał w Destiny 2 albo jakoś się nie przekonał, to raczej Twierdza Cieni nie skłoni go do zmiany zdania. Niekoniecznie też zaskarbi sobie jego sympatię, jeśli od tego zacznie przygodę z tą produkcją. Choć zdania są podzielone, ale tak czy inaczej, to również nie jest wada.
Grę do recenzji dostaliśmy od polskiego wydawcy firmy Cenega.
Twierdza Cieni od razu rzuca nas na głęboką wodę - odwiedzamy miejsca znane między innymi z jedynki, mamy też nową frakcję przeciwników, choć ci starzy też są oczywiście. I wciąż przypominają mi... świnki morskie. Nie naśmiewam się, takie mam skojarzenie.
Twierdza Cieni oferuje także sporo nowych miejsc, które można odwiedzić, ale wszystko ubarwione jest znakami charakterystycznymi, które znamy z wcześniejszych odsłon. Takie jednocześnie trochę postapokaliptyczne science fiction z mocnym, industrialnym sznytem. Na przykład duże wrażenie nadal robią potężne maszyny, które sprawiają wrażenie od lat nieruchomych, zastałych w swojej starości, porzucone i zaniedbane, po odpowiednich manewrach, dostarczeniu energii zaczynają się ruszać i na nowo odżywają. Wtedy to aż człowiekowi przechodzą trochę ciary.
Jest nowy HUB, zupełnie nowe postaci i nowy pancerz, który daje więcej nowych możliwości. Ale jest też oczywiście dobrze znany już duch - nasz przewodnik, czyli niewielki aparat ożywiony energią Wędrowca, który podpowiada jak się zachować w poszczególnych sytuacjach. I to bardzo przydatne, bo w dodatku, jak i w podstawowych częściach do zrobienia jest tyle, że nie wiadomo w co ręce włożyć.
Mapa niekiedy tak jest zapełniona aktywnościami, że można poczuć solidną dezorientację w terenie i mija dłuższa chwila zanim zorientujemy się co pasuje do czego, od czego najlepiej zacząć, które misje popchną fabułę, a które pomogą nam jedynie popracować nad poziomem i zdobyć lepszy ekwipunek. To może być szczególnie deprymujące jeśli chodzi o graczy, którzy pierwszy raz się stykają z Destiny 2, choć ja, mimo że grałem wcześniej, też potrzebowałem małego autoszkolenia, żeby zorientować się w temacie. Było to trochę frustrujące. Choć spotkałem się z opinią, że to właśnie najlepsza okazja dla niedoświadczonych, żeby dać się wciągnąć w ten jeszcze bogatszy świat.
Niezależnie jednak od tego, niezależnie też od tego, że podczas przygody odwiedzamy tereny już znane, niezależnie od tego, że nowe misje, choć na początku wyróżniają się dość oryginalnym podejściem do tematu prędzej czy później, choć raczej prędzej wracają do schematu idź, zabij, przynieś, nie zgiń, obroń, to niezależnie od tego wszystkiego Twierdza Cieni pokazuje, że Destiny 2 nadal żyje. To nawet mało powiedziane. Ma się coraz lepiej i staje się coraz potężniejszym uniwersum, trzeba jedynie dać się porwać i popłynąć trochę z prądem, zanim zorientujemy się co do czego służy. Warto.
Zobacz także
2020-03-28, godz. 06:00
Remnant: From the Ashes [PS4]
Remnant: From The Ashes to nic innego jak soulsowa strzelanka. Ciągłe uniki, dramatyczne pojedynki z bossami i walka o przetrwanie. Widać to od samego początku, praktycznie od pierwszych minut spędzonych w grze. Nasz bezimienny bohater…
» więcej
2020-03-28, godz. 06:00
[28.03.2020] Giermasz #391 - Krwawy finał
Dwie strzelanki recenzujemy w tym tygodniu. Dopiero co wydany DOOM Eternal już święci triumfy na całym świecie - a nasz recenzent Jarek Gowin potwierdza, że jest to wyborna gra dla fanów gatunku. I momentami wcale niełatwa. Podobnie…
» więcej
2020-03-21, godz. 15:33
[21.03.2020] Giermasz #390 - Kwarantanna
Skoro lepiej nie wychodzić z domu i pracować zdalnie - to większość naszej redakcji właśnie tak zrobiła. Ale i ktoś musiał się w studiu pojawić, żeby przygotować dla Was ten program. Tak więc Andrzej Kutys zaprasza na recenzję…
» więcej
2020-03-21, godz. 14:36
[21.03.2020] Restrykcje
No do czego to doszło, żeby na wniosek eurokratów ograniczać jakość filmów w serwisach streamingowych... Ale, jak przekonuje nasz technologiczny ekspert Radek Lis, jest to konieczne w zgoła niecodziennych czasach, gdy pomni zasad higieny…
» więcej
2020-03-21, godz. 14:19
[21.03.2020] Czas na DOOM Eternal i specjalną piosenkę Hunter "„kArmageDoom"
Na rynku właśnie zadebiutowała kolejna odsłona słynnej serii strzelanek, czyli oczywiście DOOM Eternal. Recenzja w Giermaszu za tydzień, a już teraz możecie słuchać i oglądać wideo do specjalnie napisanej na tę okazję piosenki…
» więcej
2020-03-21, godz. 13:28
Two Point Hospital [PS4]
Two Point Hospital to zwariowana strategia w której wcielamy się w zarządcę sieci szpitali. Dlaczego zwariowana? Zorientujecie się o tym po pierwszych minutach gry. Jak się okazuje - okoliczni mieszkańcy potrafią cierpieć na różne…
» więcej
2020-03-21, godz. 13:27
Two Point Hospital [PS4]
Two Point Hospital to zwariowana strategia w której wcielamy się w zarządcę sieci szpitali. Dlaczego zwariowana? Zorientujecie się o tym po pierwszych minutach gry. Jak się okazuje - okoliczni mieszkańcy potrafią cierpieć na różne…
» więcej
2020-03-21, godz. 13:25
Two Point Hospital [PS4]
Two Point Hospital to zwariowana strategia w której wcielamy się w zarządcę sieci szpitali. Dlaczego zwariowana? Zorientujecie się o tym po pierwszych minutach gry. Jak się okazuje - okoliczni mieszkańcy potrafią cierpieć na różne…
» więcej
2020-03-21, godz. 13:24
NiOh 2 [PS4]
Oto szesnastowieczna, feudalna Japonia pogrąża się w chaosie bratobójczch walk, w opustoszałych wioskach, świątyniach i innych miejscach zaczynają panoszyć złe siły. Nie tylko zwykli rzezimieszkowie, którzy plądrują i mordują…
» więcej
2020-03-21, godz. 13:22
NiOh 2 [PS4]
Oto szesnastowieczna, feudalna Japonia pogrąża się w chaosie bratobójczch walk, w opustoszałych wioskach, świątyniach i innych miejscach zaczynają panoszyć złe siły. Nie tylko zwykli rzezimieszkowie, którzy plądrują i mordują…
» więcej