Shenmue III jest kontynuacją serii japońskich gier RPG akcji. Swój początek miały jeszcze w 1999 roku na konsolach Dreamcast. Kto pamięta ręka do góry! Seria czekała 14 lat na to, żeby doczekać się swojej kontynuacji. Ostatecznie to fani sfinansowali produkcję na Kickstarterze. Gra oferuje otwarty świat - może w 2019 roku to nic oryginalnego, jednak oferowała dużą dowolność w poruszaniu się głównego bohatera również pod koniec XX wieku. Fabuła Shenmue opowiada o Ryo Hazukim, którego ojca zabija w pierwszej części Lan Di. Nasz bohater chce się na nim zemścić, dlatego w grze towarzyszymy mu w jego przygodach. Początkowa akcja rozgrywa się w Japonii, później przenosi się do Hong Kongu. To typowa opowieść o losach młodzieńca, który szuka zemsty na zabójcy swojego taty.
Grę do recenzji dostaliśmy od polskiego wydawcy firmy Koch Media Polska
W trzeciej części Shenmue do eksploatacji dostajemy trzy chińskie wioski: Bailu, Choubu i Baisha. Twórcy zapowiadali, że w "trójce" otrzymamy odpowiedzi na większość pytań z poprzednich dwóch odsłon - tak również jest, dodatkowo poznajemy nowe wątki historii głównego bohatera. Jesteśmy zaledwie kilka dni po premierze, dlatego nie będę rzecz jasna spoilerował. Dla wszystkich, którzy mogli zapomnieć albo nie znają fabuły pierwszy dwóch części twórcy przygotowali kilkuminutowe przypomnienie.
Wśród obietnic twórców czytamy o swobodzie oraz wielu aspektach życia codziennego - potwierdzam, tak rzeczywiście jest. Twórcy zdradzają, że łączna powierzchnia dwóch wiosek równa się powierzchni Hongkongu z "dwójki". We wszystkich lokacjach napotykamy kilkaset postaci. Naszego bohatera będziemy obserwować z perspektywy trzecioosobowej. Mamy możliwość do porozmawiania z praktycznie każdą napotkaną postacią. Poza tym, co ważne, Ryo jest ćwiczony w sztukach walki - mamy więc do dyspozycji wiele różnych ciosów, mogąc jednocześnie uczyć się zupełnie nowych kombinacji uderzeń.
Otoczenie, w tym roślinność wykonana jest solidnie i mamy bardzo ładny system oświetlenia szczegółów. Większość czasu spędzonego w grze spędziłem na podziwianiu malowniczej okolicy chińskich wiosek i rozmawianiu z mieszkańcami. Śledztwo w poszukiwaniu zabójcy ojca Ryo możemy prowadzić na własną rękę, więc mamy dużą dowolność. Gra łączy przygodówkę z elementami bijatyki - są w niej sceny walki, ale również akcja która wymaga od nas nieco zręczności i logicznego myślenia.
Shenmue III to gra na sto procent japońska. Gratka dla fanów serii, gratka dla fanów anime czy mangi, osób które się interesują kulturą orientu. Ma swój niesamowity urok, który spowodował, że spędziłem z nią więcej czasu niż powinienem. Produkcję Yu Suzukiego można wypróbować na PC oraz PS4. Przeraża natomiast cena - 220/230 złotych to zdecydowanie za dużo, przynajmniej moim zdaniem.
Zobacz także
2020-11-27, godz. 11:12
[28.11.2020] Smartfonowe zombie
Jak walczyć z plagą zapatrzonych w telefony ludzi, którzy nie zwracając na nic uwagi, przykładowo, wchodzą na ulicę? Jest propozycja systemowego rozwiązania sprawy, choć, przyznajemy, trochę z naszym ekspertem Radkiem Lisem powątpiewamy…
» więcej
2020-11-21, godz. 21:11
[21.11.2020] Telewizorek
Nowe konsole kupione? A macie na czym je wyświetlić? Bo co po tych wszystkich technologicznych "bajerach", gdy na ekranie tego nie zobaczycie? Nasz technologiczny ekspert Radek Lis nie raz o najnowszych rozwiązaniach w branży telewizorów…
» więcej
2020-11-21, godz. 21:04
[21.11.2020] Transakcja
Dla osób, które doskonale orientują się w branży gier komputerowych ta transakcja być może nie robi takiego wrażenia. Ale jednak - powiedzmy szczerze - pół... miliarda złotych za polskie studio tworzące gry, to doprawdy ma swoją…
» więcej
2020-11-21, godz. 06:00
Dirt 5 [Xbox Series X]
Tak się to ułożyło, że Dirt 5 jest pierwszą grą, w którą zagrałem na nowej generacji konsol. Wersja, którą ograłem, dostępna jest na Xboksie Series X i już mogę powiedzieć, że to jedna z najlepszych ścigałek jakimi miałem…
» więcej
2020-11-21, godz. 06:00
Dirt 5 [Xbox Series X]
Tak się to ułożyło, że Dirt 5 jest pierwszą grą, w którą zagrałem na nowej generacji konsol. Wersja, którą ograłem, dostępna jest na Xboksie Series X i już mogę powiedzieć, że to jedna z najlepszych ścigałek jakimi miałem…
» więcej
2020-11-21, godz. 06:00
Sakuna: Of Rice and Ruin [Switch]
Bogini zbiorów Sakuna generalnie spędzała czas na obijaniu się, piciu sake i ogólnie rzecz biorąc poświęcała całą energię na relaksowaniu się podczas nieustannej uczty. Ba, poziom zblazowania naszej koleżanki doszedł już do…
» więcej
2020-11-21, godz. 06:00
Sakuna: Of Rice and Ruin [Switch]
Bogini zbiorów Sakuna generalnie spędzała czas na obijaniu się, piciu sake i ogólnie rzecz biorąc poświęcała całą energię na relaksowaniu się podczas nieustannej uczty. Ba, poziom zblazowania naszej koleżanki doszedł już do…
» więcej
2020-11-21, godz. 06:00
Sakuna: Of Rice and Ruin [Switch]
Bogini zbiorów Sakuna generalnie spędzała czas na obijaniu się, piciu sake i ogólnie rzecz biorąc poświęcała całą energię na relaksowaniu się podczas nieustannej uczty. Ba, poziom zblazowania naszej koleżanki doszedł już do…
» więcej
2020-11-21, godz. 06:00
Destiny 2: Poza Światłem DLC [PlayStation 4]
George Lucas kiedyś powiedział - cytując jeszcze kogoś innego - że nie ma filmów skończonych. Są filmy porzucone. Niektórzy twórcy gier podchodzą do tematu podobnie i bardzo nie chcą porzucać swoich gier - tak, oczywiście, że…
» więcej
2020-11-21, godz. 06:00
Destiny 2: Poza Światłem DLC [PlayStation 4]
George Lucas kiedyś powiedział - cytując jeszcze kogoś innego - że nie ma filmów skończonych. Są filmy porzucone. Niektórzy twórcy gier podchodzą do tematu podobnie i bardzo nie chcą porzucać swoich gier - tak, oczywiście, że…
» więcej