Nie zajmę Wam dużo czasu, bo Bee Simulator to też nie jest zbyt długa gra. A nawet nie "zbyt" - po prostu krótka, choć w tym przypadku czy to wada? Nie, raczej nie. O ile weźmiemy pod uwagę, dla kogo powstał "symulator pszczoły". To ewidentnie gra dla dzieci - zarówno jeśli chodzi o mechanikę, jak i o przekaz. Tytuł w zasadzie zdradza całą treść. Jesteśmy pszczołą. Taką zwykłą, miodną. Latamy po półotwartym świecie - parku, zbieramy pyłek, a nawet walczymy, wszystko okraszone jest oczywiście fabułą - szczątkową, ale jednak - szukamy nowego ula dla naszego roju.
Grę do recenzji dostaliśmy od polskiego wydawcy firmy CDP
Podstawową wartością jednak Bee Simulator jest ta edukacyjna, na który twórcy położyli najsilniejszy akcent. I muszę przyznać, że zrobili to całkiem sprawnie, maluchy raczej nie zorientują się, że ktoś na siłę wciska im lekcję biologii. Po prostu - wykonują kolejne zadania, odkrywają nowe elementy, a przy okazji dowiadują się jak żyją pszczoły, na jakie rodzaje się dzielą i jakie funkcje pełnią. Po drodze spotykają także inne owady, każdy z nich podpisany oczywiście, co samo w sobie jest cenną lekcją. Jak również to, że młodzi gracze dowiadują się, po co właściwie potrzebujemy pszczół, co biorąc pod uwagę globalny alarm z powodu groźby ich wyginięcia - jest trudne do przecenienia.
Mechanika jest dziecięco prosta, że użyję takiego sformułowania. Latanie również jest proste i sprawia sporo frajdy - także starym koniom, takim jak ja, choć zajmuje dwie trzecie albo i więcej czasu gry, no i większość zadań i wyzwań połączonych jest oczywiście właśnie z podbijaniem..., no przestworzy to za dużo powiedziane, w końcu to pszczoła, raczej chodzi o wysokości na poziomie ludzkiej twarzy. Ale i tak jest fajnie. Można krążyć między budynkami, do niektórych wlecieć, można też denerwować ludzi, którzy próbują odgonić natrętnego owada.
Co do samych zadań - są raczej "szkolne", ale też dopasowane do poziomu późnych kilkulatków albo wczesnych nastolatków. Testerami były oczywiście moje dzieci, które faktycznie wciągnęły się w rozgrywkę, ale były momenty - szczególnie podczas wyzwań polegających na wyścigach, kiedy potrzebowały pomocy. Ale też - nie traktuję tego jako wady, bo zawsze fajnie jest, kiedy to tata albo mama muszą pomóc w przejściu trudniejszego momentu. To mnie cieszyło. Tym bardziej, że dla średnio zaawanasowanych graczy - mam na myśli tych dorosłych - te bardziej wymagające chwile raczej nie będą wyzwaniem.
Zdarzają się też walki - z wrogimi pszczołami, szerszeniami albo osami. Starcia polegają na wciskaniu określonych przycisków w momencie, w którym podpowiada nam gra - coś jak różnego rodzaju produkcje muzyczno-rytmiczne. Niezbyt odkrywcze, ale dla dzieciaków - w sam raz.
Słuchajcie - Bee Simulator to sympatyczna, bezpretensjonalna, nieźle wyglądająca i wciągająca gra. Ale dla dzieci. Do tego - nawet moje maluchy - siedem i dziesięć lat - grając wspólnie po kilkadziesiąt minut dziennie - przeszły warstwę fabularną w cztery dni. Na prezent od Mikołaja będzie w sam raz. Dla dzieci - polecam. Dla dorosłych - możecie sobie pyknąć, jak Młodzież już pójdzie spać. Albo pomóc im w wyścigu. To podwójna frajda.
Zobacz także
2021-10-09, godz. 06:00
Lost Judgment [Xbox Series X]
Więcej, bardziej, mocniej i brutalniej. Takiemu przepisowi na sequel od lat wierne są wytwórnie filmowe. I te od gier oczywiście też. Na przykład twórcy Lost Judgment, czyli drugiej części detektywa Takayukiego Yagamiego. Gra jest…
» więcej
2021-10-09, godz. 06:00
Gamedec [PC]
Część recenzentów okrzyknęła tę grę tym prawowitym Cyberpunkiem. Szczerze mówiąc - to spore nadużycie. Gamedec, bo o tym tytule mowa, to produkcja od polskiego Anshar Studios. I nie rozumiem porównań do produktu CD Projekt RED…
» więcej
2021-10-09, godz. 06:00
Darksiders III [Switch]
Każda okazja do zdjęcia gry z kupki wstydu jest dobra, prawda (no, tu powinna pojawić się "przymróżona" emotka)? Bo gra nie jest najnowsza, ale gdzieś tam miałem z tyłu głowy, że "jedynkę" - a zwłaszcza "dwójkę" - ograłem z…
» więcej
2021-10-09, godz. 06:00
[09.10.2021] Giermasz #467 - Wielka piłkarska bitwa - odwołana
Pojedynek jeszcze się nie rozpoczął, a jego wynik jest już rozstrzygnięty. Dziękujemy, można się rozejść, w tym roku FIFA 22 zostaje sama na placu boju piłkarskich gier. A fan serii Bartek Czetowicz może tylko pobłażliwie zerkać…
» więcej
2021-10-09, godz. 06:00
Darksiders III [Switch]
Każda okazja do zdjęcia gry z kupki wstydu jest dobra, prawda (no, tu powinna pojawić się "przymróżona" emotka)? Bo gra nie jest najnowsza, ale gdzieś tam miałem z tyłu głowy, że "jedynkę" - a zwłaszcza "dwójkę" - ograłem z…
» więcej
2021-10-09, godz. 06:00
Darksiders III [Switch]
Każda okazja do zdjęcia gry z kupki wstydu jest dobra, prawda (no, tu powinna pojawić się "przymróżona" emotka)? Bo gra nie jest najnowsza, ale gdzieś tam miałem z tyłu głowy, że "jedynkę" - a zwłaszcza "dwójkę" - ograłem z…
» więcej
2021-10-09, godz. 06:00
Gamedec [PC]
Część recenzentów okrzyknęła tę grę tym prawowitym Cyberpunkiem. Szczerze mówiąc - to spore nadużycie. Gamedec, bo o tym tytule mowa, to produkcja od polskiego Anshar Studios. I nie rozumiem porównań do produktu CD Projekt RED…
» więcej
2021-10-09, godz. 06:00
Lost Judgment [Xbox Series X]
Więcej, bardziej, mocniej i brutalniej. Takiemu przepisowi na sequel od lat wierne są wytwórnie filmowe. I te od gier oczywiście też. Na przykład twórcy Lost Judgment, czyli drugiej części detektywa Takayukiego Yagamiego. Gra jest…
» więcej
2021-10-09, godz. 06:00
FIFA 22 [Xbox Series X]
Panie i Panowie - chłopcy i dziewczęta... jest październik i jak każdego roku, od około 15 lat, rozpoczynam kolejną przygodę z wielką piłką w nowej odsłonie serii gier FIFA. "Siadaliśmy do tego, jak do telenoweli" - powiedział…
» więcej
2021-10-09, godz. 06:00
Lost Judgment [Xbox Series X]
Więcej, bardziej, mocniej i brutalniej. Takiemu przepisowi na sequel od lat wierne są wytwórnie filmowe. I te od gier oczywiście też. Na przykład twórcy Lost Judgment, czyli drugiej części detektywa Takayukiego Yagamiego. Gra jest…
» więcej