Jedni wzruszą ramionami i przejdą dalej, inni popatrzą z ciekawością i się zastanowią o co tu w końcu chodzi, a innym zabłysną oczy i jeszcze zanim pomyślą, wyciągną portfel albo wpiszą numer karty kredytowej. Przygotujcie popcorn i sporą dawkę cierpliwości, jeśli jesteście fanami dynamicznych rozwiązań. Możecie też powspominać, jeżeli mieliście do czynienia z serią Yakuza, biorąc pada w dłoń i odpalając The Yakuza Remastered Collection. Kilka słów dla tych, którzy nie mieli jeszcze do czynienia z Yakuzą. Z założenia to takie trochę GTA, może chodzona bijatyka, bo to jest w sumie jedna z zasadniczych części gry. Jedna z, ale nie sedno.
Grę do recenzji dostaliśmy od wydawcy firmy SEGA
To kryminał, nie sensacja, w którym główną rolę gra fabuła i historia klanu, a przede wszystkim prawie, że byłego - gangstera Kiryu, który to zrywa ze ścieżką nieprawości i zamierza otworzyć sierociniec. O czym już wiemy, bo w najnowszej części - nie z serii tych zremasterowanych - sierociniec już istnieje. Całą drogę oczywiście i wszystkie trudności pokonuje spuszczając solidny, metodyczny oklep ludziom, którzy nie nadążają za jego pobudkami moralnymi.
Lwią część fabuły poznajemy jednak podczas filmów przerywnikowych, choć to nie jest najlepsze określenie. Przerywnikowo to niekiedy gracz tu dostaje możliwość kierowania Kiryu, bo animacje ciągną się i ciągną i ciągną. Taki, jak ja - przeciętniak - ma ochotę to wszystko przeklikać, ale z drugiej strony - głupio jakoś nie dowiedzieć się dlaczego akurat łamiemy akurat komuś kości i stajemy się sprawcą rozległych obrażeń wewnętrznych.
Walka jest ok - nie było tu żadnych bardziej zauważalnych zmian w stosunku do pierwotnych wersji i tej najnowszej też. Trudno tu mówić o jakiejś taktyce - kopnij, uderz, rzuć czymś albo kimś, poczekaj aż naładuje się super złoty pasek czegoś tam i kopnij, uderz, rzuć, tylko mocniej. Ale i tak jest fajnie. Satysfakcjonująco, tym bardziej, ze pokonani potem - podczas KOLEJNEGO filmiku przerywnikowego - są obolali, przepraszają i w ogóle uciekają, gdzie pieprz rośnie i jest im głupio i wstyd. A, że Kiryu jest znany ze swojej siły i umiejętności, tylko nie każdy go zna, to kiedy dowiedzą się, kto im właśnie spuścił manto - to jeszcze mu dziękują za cenną lekcję i że ich nie pozabijał. No miód. Aż człowiek ma chęć wyjść na ulicę i sam zrobić porządek z jakimiś bandziorami. Tylko nie róbcie tego...
Jak się odświeża gry, to wiemy od choćby pełnego remake'u Resident Evil 2. Tu mamy do czynienia z remasterem, czyli takim liftingiem. Po tym, co zrobił Capcom takie zabiegi, jakiego dokonano z Yakuzą mogą się wydawać jakimiś półśrodkami. Widać ile lat już upłynęło szczególnie po wyglądzie teł, po tym, jak poruszają się postaci, jak wygląda mimika. Albo w sumie jak nie wygląda.
To seria gier dla koneserów. Dla tych, którzy uwielbiają się nurzać w koktajlu, który wyszedł po zmiksowaniu Ojca Chrzestnego z tanimi filmami z kung fu doprawionym misjami pobocznymi w klimacie karaoke, wędkowania czy gry w golfa i jeszcze może trochę z Elvisa. Nie da się tu postawić jednoznacznej oceny. Część będzie uważać, że to niepotrzebne i dyktowane chciwością posunięcie, a inni z miłą chęcią postawią na półce remaster w oczekiwaniu na kolejną odsłonę serii. Sami musicie zdecydować, do której grupy należycie. Na pewno jednak - jeśli wcześniej nie graliście - najlepiej pożyczcie od kogoś, bo możecie się sparzyć. Albo zakochać.
Zobacz także
2020-04-25, godz. 06:00
[25.04.2020] Giermasz #395 - Pyszne kotleciki
Tak się złożyło, że w tym programie recenzujemy produkcje, które miały swoje premiery znacznie wcześniej. Ale, po pierwsze: nie można chyba przejść obojętnie wobec poprawionej wersji kampanii dla jednego gracza w jednej z najpopularniejszych…
» więcej
2020-04-25, godz. 06:00
Call of Duty: Modern Warfare 2 Campaign Remastered [PS4]
Po blisko 11 latach powraca Call of Duty: Modern Warfare 2, jedna z najlepiej ocenianych gier tej serii. Activision postanowiło jednak, że remaster będzie zawierał tylko kampanię dla pojedynczego gracza i tym samym wycieli tryby multiplayer…
» więcej
2020-04-25, godz. 06:00
[25.04.2020] Symulator papieża
Jak wiadomo, rynek gier komputerowych jest, po pierwsze, ogromny - a po drugie, niezmiernie zróżnicowany. Co oznacza także, że sukces można osiągnąć na przykład umiejętnym "wstrzeleniem się" w jakąś niszę. Czy symulator, hmm..…
» więcej
2020-04-25, godz. 06:00
Fallout 76 Wastelanders DLC [PS4]
Beznadziejny, okropny, odrzucający - taki był Fallout 76. Największym problemem tej produkcji było przede wszystkim to, że na mapie nie znaleźliśmy żadnych inteligentnych NPC (postaci niezależnych) w oparciu o których historia opowiedziana…
» więcej
2020-04-18, godz. 13:36
[18.04.2020] Kołomyja
Pewna firma z nadgryzionym owocem w logo nie przestaje zadziwiać. A najlepsze w tym wszystkim jest to, że chociaż z pół internetu ryknęło śmiechem, gdy zaprezentowali cenę swoich... kółek do obudowy komputera - tak przynajmniej…
» więcej
2020-04-18, godz. 13:29
[18.04.2020] Najwięksi
Ponieważ wciąż pokutuje jeszcze przekonanie, że "gierki są dla dzieci" - to jakby Wam ktoś tak kiedyś powiedział, to zwróćcie uwagę adwersarzowi, że na polskiej giełdzie najbogatsza jest firma, która robi gry. To jest wielki…
» więcej
2020-04-18, godz. 13:19
[18.04.2020] Giermasz #394 - Fantastyczne światy
Trzy recenzje, dwie gry mają w nazwie słowo "fantasy"... Już pierwsze wrażenia z dema były tak dobre, że chociaż Michał Król nigdy nie chciał "japońskich dziwactw" - to Final Fantasy VII Remake nikomu w redakcji nie oddał i jest…
» więcej
2020-04-18, godz. 12:49
Final Fantasy VII Remake [PS4]
Nie ukrywam, że do ponownego wydawania odświeżonych wersji starych gier podchodzę sceptycznie. Gdy jest to zwykły remaster, bez żadnych fajerwerków, żerujący na naszej nostalgii, to krytykuję aż miło. Ale są przypadki, gdy nowa…
» więcej
2020-04-18, godz. 12:12
Granblue Fantasy: Versus [PS4]
W internetowych doniesieniach i opisach Granblue Fantasy: Versus opisywana jest jako dwuwymiarowa bijatyka. To nie do końca prawda. Jest dwuwymiarowa, bardziej przypomina"chodzoną" bijatykę. Czym się różni od "zwykłej"? Tym, że bardziej…
» więcej
2020-04-18, godz. 06:00
Ori and the Will of the Wisps [PC]
Rozważałem całkiem długo, w jakim tonie utrzymać tę recenzję? Kusiły oniryczne frazy, niczym historia opowiadana w tej grze. To fabuła nakreślona nastrojem pięknie narysowanego lasu w którym dzieje się akcja. Przygoda, która…
» więcej