Extra Giermasz
Radio SzczecinRadio Szczecin » Extra Giermasz
Call of Juarez: Gunslinger wersja Switch
Call of Juarez: Gunslinger wersja Switch
Już w momencie premiery Call of Juarez: Gunslinger, siedem lat temu wystawiliśmy tej grze naprawdę wysoką notę. Teraz słynny rewolwerowiec Dzikiego Zachodu, Silas Greaves powrócił w wersji przenośnej. Tak wiem, że Switcha można podłączyć do telewizora, ale dla mnie to konsola, którą mogę zabrać wszędzie ze sobą i tak jej używam. Tak, wiem również, że dla wielu strzelanki to gatunek, który się do przenośnego grania nie nadaje. Pozwolę sobie się nie zgodzić z tym osądem, heh. Chociaż, tak się zastanawiam, że właściwie to chyba większą reklamę robię wspomnianej konsoli niż samej grze...

Grę do recenzji dostaliśmy od polskiego wydawcy firmy Techland
GIERMASZ-Recenzja Call of Juarez: Gunslinger wersja Switch

... bo ta właściwie reklamy nie potrzebuje? Gadanie - oczywiście, że potrzebuje bo w dzisiejszych czasach gracz ma tak ogromny wybór, że promocja zawsze się przyda. Więc polecam Call of Juarez: Gunslinger, także w wersji na Switcha.

Krótko przypomnę o co chodzi: wcielamy się w rolę legendy Dzikiego Zachodu, łowcę nagród, którego przygody opisano w prasie i taniej literaturze wydawanej niegdyś w USA w masowych nakładach. Co rodzi pewne, hmm, problemy - bo opowieści o wyczynach rewolwerowców krążyły w doprawdy różnych wersjach. Zresztą, jest to celowy narracyjny zabieg wykorzystany w grze. Oto Silas Greaves w jakimś Saloonie snuje gawędę o największych strzelaninach, napadach na banki czy pociągi w XIX-wiecznej Ameryce Północnej. Ale w trakcie akcji sytuacja może się zmienić, gdy jeden ze słuchaczy mówi coś w stylu, "hej, ale czy ta historia nie potoczyła się inaczej"? I na naszych oczach scenografia - przykładowo - się zmienia. Tudzież odwrotnie: to nasz bohater "prostuje" w swojej relacji narosłe wokół danego wydarzenia mity i przeinaczenia. A tak czy owak, do końca Drogi Graczu nie wiesz, czy mówi prawdę, czy upiększa swoją rolę i czy w ogóle brał udział w tym, o czym tak barwnie opowiada.

Perspektywę obserwujemy z oczu bohatera, oprócz przemierzania korytarzowych lokacji (grę zaprojektowano jako ciąg kolejnych misji, to przecież następne opowieści w saloonie, prawda?), zdarzają się też pojedynki rewolwerowców (jakże by inaczej!). W wersji na Switcha nieco zmieniono paletę barw (wrogowie są lepiej widoczni na tle scenografii), możemy też w niektórych momentach używać funkcji ruchowych kontrolerów tej przenośnej konsoli. Po raz drugi podkreślam ową mobilność tego sprzętu, bo to właśnie na małym ekranie ograłem Call of Juarez: Gunslinger. W różnych miejscach... no wszak to konsola przenośna! Chociaż oczywiście znam takich graczy, którzy strzelanki gdzie indziej jak na dużym ekranie sobie nie wyobrażają. No to podłączasz Switcha do TV i już. A nie da się ukryć, mówiliśmy zresztą o tym otwarcie, że w redakcji Giermaszu w sprzęcie Nintendo szczególnie chwalimy sobie, że w naprawdę fajne i "duże" gry możemy się bawić gdzie nam się tylko podoba. I, żeby była jasność, nikt nam za tę reklamę Switcha nie płaci, heh...

Dobrze, że Call of Juarez: Gunslinger znalazło się w bibliotece gier konsoli przenośnej. Szczególnie, że z racji swej budowy (na osobne misje) ta obliczona na kilka godzin produkcja dobrze się sprawdza w krótszych sesjach. Technicznie nie zauważyłem większych problemów (raz, gdy w trakcie filmiku przerywnikowego wyszedłem do menu konsoli, pojawił się później asynchron między obrazem a dźwiękiem). Strzelanka na małym ekranie? W mojej ocenie, jak najbardziej tak.

Zobacz także

2020-04-18, godz. 13:36 [18.04.2020] Kołomyja Pewna firma z nadgryzionym owocem w logo nie przestaje zadziwiać. A najlepsze w tym wszystkim jest to, że chociaż z pół internetu ryknęło śmiechem, gdy zaprezentowali cenę swoich... kółek do obudowy komputera - tak przynajmniej… » więcej 2020-04-18, godz. 13:29 [18.04.2020] Najwięksi Ponieważ wciąż pokutuje jeszcze przekonanie, że "gierki są dla dzieci" - to jakby Wam ktoś tak kiedyś powiedział, to zwróćcie uwagę adwersarzowi, że na polskiej giełdzie najbogatsza jest firma, która robi gry. To jest wielki… » więcej 2020-04-18, godz. 13:19 [18.04.2020] Giermasz #394 - Fantastyczne światy Trzy recenzje, dwie gry mają w nazwie słowo "fantasy"... Już pierwsze wrażenia z dema były tak dobre, że chociaż Michał Król nigdy nie chciał "japońskich dziwactw" - to Final Fantasy VII Remake nikomu w redakcji nie oddał i jest… » więcej 2020-04-18, godz. 12:49 Final Fantasy VII Remake [PS4] Nie ukrywam, że do ponownego wydawania odświeżonych wersji starych gier podchodzę sceptycznie. Gdy jest to zwykły remaster, bez żadnych fajerwerków, żerujący na naszej nostalgii, to krytykuję aż miło. Ale są przypadki, gdy nowa… » więcej 2020-04-18, godz. 12:12 Granblue Fantasy: Versus [PS4] W internetowych doniesieniach i opisach Granblue Fantasy: Versus opisywana jest jako dwuwymiarowa bijatyka. To nie do końca prawda. Jest dwuwymiarowa, bardziej przypomina"chodzoną" bijatykę. Czym się różni od "zwykłej"? Tym, że bardziej… » więcej 2020-04-18, godz. 06:00 Ori and the Will of the Wisps [PC] Rozważałem całkiem długo, w jakim tonie utrzymać tę recenzję? Kusiły oniryczne frazy, niczym historia opowiadana w tej grze. To fabuła nakreślona nastrojem pięknie narysowanego lasu w którym dzieje się akcja. Przygoda, która… » więcej 2020-04-18, godz. 06:00 Ori and the Will of the Wisps [PC] Rozważałem całkiem długo, w jakim tonie utrzymać tę recenzję? Kusiły oniryczne frazy, niczym historia opowiadana w tej grze. To fabuła nakreślona nastrojem pięknie narysowanego lasu w którym dzieje się akcja. Przygoda, która… » więcej 2020-04-18, godz. 06:00 Ori and the Will of the Wisps [PC] Rozważałem całkiem długo, w jakim tonie utrzymać tę recenzję? Kusiły oniryczne frazy, niczym historia opowiadana w tej grze. To fabuła nakreślona nastrojem pięknie narysowanego lasu w którym dzieje się akcja. Przygoda, która… » więcej 2020-04-18, godz. 06:00 Final Fantasy VII Remake [PS4] Nie ukrywam, że do ponownego wydawania odświeżonych wersji starych gier podchodzę sceptycznie. Gdy jest to zwykły remaster, bez żadnych fajerwerków, żerujący na naszej nostalgii, to krytykuję aż miło. Ale są przypadki, gdy nowa… » więcej 2020-04-18, godz. 06:00 Granblue Fantasy: Versus [PS4] W internetowych doniesieniach i opisach Granblue Fantasy: Versus opisywana jest jako dwuwymiarowa bijatyka. To nie do końca prawda. Jest dwuwymiarowa, bardziej przypomina"chodzoną" bijatykę. Czym się różni od "zwykłej"? Tym, że bardziej… » więcej
241242243244245246247