Extra Giermasz
Radio SzczecinRadio Szczecin » Extra Giermasz
Dragon Ball Z: Kakarot
Dragon Ball Z: Kakarot
Jeśli są tu dzieci lat 90-tych - nie trzeba im nic tłumaczyć i do niczego zachęcać. Starsze dzieci mogą nadal być nieprzekonane, a młodsze - zapewne znają temat, ale może trochę pobieżnie. Dragon Ball to fenomen. Również, a może nawet szczególnie w Polsce, kraju, w którym nadal duża część mieszkańców traktuje Japonię na równi z Marsem. Ja zresztą też wielu rzeczy z tego kraju nie rozumiem i nie znam. Ale dla mnie - podobnie jak wielu z mojego pokolenia - Dragon Ball to jeden z filarów późnego dzieciństwa. Jeden mój kolega urywał się z lekcji, bo akurat leciał finał jednego z turniejów. I przy Dragon Ball Z: Kakarot też można urwać kilka nocek.

Grę do recenzji dostaliśmy od polskiego wydawcy firmy Cenega
GIERMASZ-Recenzja Dragon Ball Z: Kakarot

A nawet więcej niż kilka. Ale wiecie co? Tak - wiecie - gra mi się podoba. Dlatego też tym razem zacznę od marudzenia, żeby mieć to z głowy. Kakarot reklamowany był jako gra RPG i faktycznie nią jest. Choć oczywiście, zasadniczą kwestią są tu walki. Co do tych erpegowych spraw - zadania poboczne - bywają nużące i powtarzalne, do tego niekiedy zawodzi sztuczna inteligencja, która robi odwrotne rzeczy, niż powinna albo czasem nic, choć dość rzadko.

Po drugie - graficznie to mogło być jednak nieco lepiej - otwarty świat jest nieco pustawy, do tego co jakiś czas pojawiają się zbyt długie ekrany ładowania, które potrafią wybić z rytmu. Po trzecie i czwarte - bo już nie chce mi się osobno - nieco niezrozumiały był dla mnie system budowania postaci, który polega na stwarzaniu relacji między poszczególnymi bohaterami w specjalnych kategoriach i zbieranie jedzenia, żeby Chi Chi mogła nam przygotować jakiś posiłek. Może i pomysłowe, ale przekombinowane.

To wszystko nie zmienia faktu, że nie mogłem się po prostu oderwać, że - mimo tych wad, o których przed chwilą mówiłem - historia, z Dragon Ball Z, którą przecież już poznałem, na nowo odsłoniła mi swoje najlepsze momenty, tym razem pozwalając mi wcielić się w główne role, bo Kakarot pozwala sterować kilkoma wojownikami - poza samym Goku - także jego synem - Gohanem, Vegetą czy Piccolo. Do tego wszystko trzyma niepowtarzalny, nieco naiwny, klimat serialu.

Jasne, są słabsze momenty, kiedy scenariusz animacji wyraźnie nie nadążył za grą czy tez może producenci nie mieli pomysłu jak wszystko zmienić w formę gry, ale to ewentualnie może wywołać pobłażliwy uśmiech albo wzruszenie ramion. Postaci są sympatyczne - oczywiście, te które powinny, do tego wiernie odpowiadają swoim telewizyjnym pierwowzorom, co naprawdę mi zaimponowało i dodało kilka punktów do zabawy. Jest sporo gadania, ale nie ma też przesady - o dziwo dialogi są dość sprawne i dynamiczne, bez zbędnych dłużyzn, które by spowalniały rozgrywkę, dają czas na złapanie oddechu.

A walkami jestem zachwycony. Niemal wszystko, co widzieliśmy w serialu można teraz zrobić za pomocą pada. Rąbnąć przeciwnikiem o ziemię i ostrzelać go kulami energii aż kawałki gruntu tak się zbrylą, wybuchy, pył, dziury w górach, następne kule energii, uderzenia ciałem, poziomy mocy - czasem tylko jest tego tyle, że można zgubić postać na ekranie. No i może walki z co silniejszymi przeciwnikami są trochę powtarzalne, żeby tam unikać jakichś promieni, które emitują, a emitują dość regularnie, więc to kwestia wyczucia momentu, uniku, a potem kolejnego ataku i tak kilka razy.

Czy to coś psuje? Nie. Absolutnie nie. Oczywiście - znajdą się tacy, którzy powiedzą - tak dość tradycyjnie - że Dragon Ball Z: Kakarot to gra tylko dla fanów, ale ja tak nie uważam. Oczywiście - też. Ale to gra dla tych, którzy lubią poznawać nowe, ciekawe światy, pełne akcji, bezpretensjonalnego humoru okraszone dynamiczną akcją. Taki jest Kakarot.

Zobacz także

2019-02-09, godz. 06:00 [09.02.2019] God Eater 3 [PS4] Mamy tu taki mały kompromis. Jest tu większość rzeczy, za które miłośnicy japońskich gier kochają produkcje z tego kraju, nie ma za to wielu, które irytują tych, którzy za nimi nie przepadają. Trudno tu mówić o jakiejś nowej… » więcej 2019-02-09, godz. 06:00 [09.02.2019] Kingdom Hearts III [PS4] Na początek mała dygresja: z zawodowego obowiązku w ramach Giermaszu gram sporo - i nie zawsze w to, na co w danym momencie mam najbardziej ochotę. Przeżyłem już rozliczne sytuacje: "gra, która na początku się nie podoba a później… » więcej 2019-02-09, godz. 06:00 [09.02.2019] Giermasz #334 - Indyk w orientalnym sosie Gdy Michał Król relaksuje się na feriach zimowych (czyli nie ma kącika polskiego), reszta redakcji nie próżnuje: Andrzej Kutys snuje się niewyspany, bo Kingdom Hearts III to "bardzo zła gra", która nie pozwala oderwać się od ekranu… » więcej 2019-02-09, godz. 06:00 [09.02.2019] Re-Legion [PC] Odległa przyszłość... Powoli podnosicie się na łóżku, w głowie kołata się tysiąc myśli, przetykanych przeraźliwym szumem. Wstajecie i spoglądacie na nieco zniszczony już kalendarz. Wasz wzrok z niedowierzaniem zawiesza się… » więcej 2019-02-09, godz. 06:00 [09.02.2019] Re-Legion [PC] Odległa przyszłość... Powoli podnosicie się na łóżku, w głowie kołata się tysiąc myśli, przetykanych przeraźliwym szumem. Wstajecie i spoglądacie na nieco zniszczony już kalendarz. Wasz wzrok z niedowierzaniem zawiesza się… » więcej 2019-02-09, godz. 06:00 [09.02.2019] Atom RPG [PC] Fallout z akcją osadzoną w Rosji - tym zdaniem mógłbym już w pierwszym zdaniu podsumować recenzję gry Atom RPG. Dlaczego? A no podobieństw do produkcji Bethesdy jest mnóstwo. Zaczynając od samego świata osadzonego po zbombardowaniu… » więcej 2019-02-09, godz. 06:00 [09.02.2019] God Eater 3 [PS4] Mamy tu taki mały kompromis. Jest tu większość rzeczy, za które miłośnicy japońskich gier kochają produkcje z tego kraju, nie ma za to wielu, które irytują tych, którzy za nimi nie przepadają. Trudno tu mówić o jakiejś nowej… » więcej 2019-02-09, godz. 06:00 [09.02.2019] God Eater 3 [PS4] Mamy tu taki mały kompromis. Jest tu większość rzeczy, za które miłośnicy japońskich gier kochają produkcje z tego kraju, nie ma za to wielu, które irytują tych, którzy za nimi nie przepadają. Trudno tu mówić o jakiejś nowej… » więcej 2019-02-09, godz. 06:00 [09.02.2019] Atom RPG [PC] Fallout z akcją osadzoną w Rosji - tym zdaniem mógłbym już w pierwszym zdaniu podsumować recenzję gry Atom RPG. Dlaczego? A no podobieństw do produkcji Bethesdy jest mnóstwo. Zaczynając od samego świata osadzonego po zbombardowaniu… » więcej 2019-02-09, godz. 06:00 [09.02.2019] Technologiczna symfonia Czasami nie zdajemy sobie sprawy, jak bardzo polegamy na nowoczesnych technologiach w codziennym życiu. Ale wystarczy awaria - gdy w pożarze ucierpiały serwery sieci komórkowej - żeby cierpko skomentować rzeczywistość, która nas otacza… » więcej
316317318319320321322