Grę do recenzji dostaliśmy od polskiego wydawcy firmy Koch Media Poland.
No właśnie: "jedynka" mi się podobała, "dwójka" to nawet bardzo (tak, wiem, że zebrała mieszane opinie, ja bawiłem się wybornie i zapewniam, że nie jestem jedyny), "trójka" jeszcze nie ograna czeka na kupce wstydu (recenzje również mieszane, sprawdźcie jak było w Giermaszu). Wszystkie te odsłony serii Darksiders łączy jedno: to gry akcji z elementami RPG. Perspektywa trzeciej osoby, obracana kamera i mechanika łącząca pewną prostotę gier hack'n'slash - czyli bez jakiejś mega rozbudowanej listy ciosów - ale i trochę slashera też w nich było.
Zabawne, że chociaż (niczym w prekursorze, Diablo) w recenzowanym Darksiders: Genesis mamy rzut izometryczny bez obracanej kamery, figurki na ekranie są proporcjonalnie mniejsze - to miałem wrażenie, jakby wiele się od "normalnych" odsłon nie zmieniło. I bardzo dobrze. Z drugiej strony, gdy w poprzednikach jednak trzeba się wykazać momentami sporą zręcznością, tak w Darksiders: Genesis z racji bliskości do gatunku hack'n'slash, nie jest to aż tak istotne. Trudno to wytłumaczyć, ale uwierzcie mi - gdy człowiek siada do takiego (przysłowiowego) Dark Souls zmęczony po całym dniu w robocie, łatwo o frustrację gdy refleks zawodzi. A w hack'n'slash to ja mogę grać po nocach z uśmiechem na ustach. Nawet na wyższych poziomach trudności otoczony hordami wrogów. A propos - modeli wspomnianych wrogów mogłoby być więcej, podobnie jak i może ich atakom przydałaby się większa różnorodność. Ale kto wie, może doczekamy się DLC albo jakieś aktualizacji, która to poprawi?
W Darksiders: Genesis poznajemy kolejnego Jeźdźca Apokalipsy (o ich przygodach traktuje seria), mianowicie Waśń. Dla samej rozgrywki ma to o tyle znaczenie, że ten koleżka posługuje się głównie bronią palną, co czyni z Darksiders: Genesis, hmm, twin stick shootera niemalże? Oczywiście ma też ataki wręcz, ale głównie "kosimy" diabelski pomiot z dystansu. Z drugiej strony - bardzo fajny zabieg twórców - w każdym momencie mamy do dyspozycji drugiego Jeźdźca, mianowicie Wojnę z jego wielgachnym mieczem i potężnymi atutami w walce wręcz. Oprócz ciosów podstawowych są specjalne, naturalnie - skoro to RPG - to ulepszamy nasze postacie dzięki różnym "fantom" jakie zbieramy. Niektóre zresztą zmyślnie ukryte, a że mapa jest raczej niewielką podpowiedzią, to czasami trzeba się nakombinować. W tych momentach trochę wychodzi pewna pustka na planszach, ale nie jest to jakiś wielki zarzut. Wracając jeszcze izometrycznego rzutu i braku możliwości obracania kamerą: momentami wydawało mi się to utrudnieniem. Ale głównie na początku, później się przyzwyczaiłem.
Nie wiem jak oceniać przedstawianą tu opowieść. Fabularnie ujawnia wydarzenia wcześniejsze do historii z "normalnych" odsłon serii. Stylizowane na komiks przerywniki zrealizowano bardzo ładnie (maskując też i mniejszy budżet), w czasie rozgrywki Waśń i Wojna wymieniają się zazwyczaj zabawnymi uwagami - raz wyjdzie to lepiej, raz humor przyciężkawy, ale nie czepiam się. Zastanawiam się za to, na ile ogólnie ta fabuła ma sens? Nie wdając się w szczegóły, według przedstawianej tu i w innych grach serii wizji, istoty z innych duchowych wymiarów - demony czy anioły - mają swój świat w którym nie brakuje wojen, zdrady, podstępu czy wydarzeń zgoła heroicznych. Jeźdźcy "pracują" dla Rady Spopielonych, tajemniczego bytu, który ma strzec równowagi między Niebem i Piekłem. W mojej ocenie - nie wdając się w szczegóły - nadmiernie to pogmatwane, ale ostatecznie na ekranie oglądałem bez narzekania. Jest polski dubbing, zrealizowany jest dobrze (jakby co można w menu przestawić na angielską wersję, ale nie czułem potrzeby).
Oprócz klasycznego dla gatunku siekania dzięsiątek potworów, jak wspomniałem na początku, mamy też elementy zręcznościowe oraz trochę zagadek, które rozwiązujemy używając właściwych narzędzi naszych bohaterów. Tu kłania się mechanika metroidvanii, czyli - przykładowo - część znajdziek nie będzie dostępna od razu, mapy trzeba powtarzać, gdy zdobędziemy jakąś nową możliwość. Ja osobiście mam mieszane uczucia wobec takich rozwiązań - bo, także i w Darksiders: Genesis, czasami nie wiem, czy czegoś nie umiem/nie ogarniam, czy po prostu nie zdobyłem jeszcze odpowiedniego narzędzia. I traciłem czas na kombinowaniu. No cóż, zawsze można odpalić podpowiedź...
Reasumując, chociaż momentami widać, że Darksiders: Genesis to nie jest produkcja z największym budżetem (na przykład czasami puste plansze gdy szukałem znajdziek a wybiłem wszystkich przeciwników) - ale w swoim gatunku to naprawdę udana produkcja. Na pewno do niej jeszcze wrócę na wyższych poziomach trudności, żeby pobawić się w szukanie sekretów. Co ważne, jeżeli graliście w poprzednie części, to Darksiders: Genesis nie jest jakąś budżetową próbą "odcinania kuponów" i sposobem na łatwy zarobek na podstawie znanej już marki. To właściwie pełnoprawna, nowa odsłona serii Darksiders. Mam nadzieję, że dobrze się sprzeda i powstaną kolejne części. Mogą być także w izometrycznym rzucie. I mam też nadzieję, że doczekamy się jakiegoś większego dodatku fabularnego do Darksiders: Genesis. Ja się skuszę na pewno.
Zobacz także
2020-01-25, godz. 06:00
Dragon Ball Z: Kakarot [PS4]
Jeśli są tu dzieci lat 90-tych - nie trzeba im nic tłumaczyć i do niczego zachęcać. Starsze dzieci mogą nadal być nieprzekonane, a młodsze - zapewne znają temat, ale może trochę pobieżnie. Dragon Ball to fenomen. Również, a…
» więcej
2020-01-25, godz. 06:00
Frostpunk - The Last Autumn DLC [PC]
Hej! Dzisiaj zabieram Was wprost w mroczne, postapokaliptyczne klimaty. Dzięki grze Frostpunk, od polskiego 11 bit studios niemal na własnej skórze doświadczymy prawdziwego upadku cywilizacji. Przed nami nie lada wyzwanie - zarządzanie…
» więcej
2020-01-25, godz. 06:00
Frostpunk - The Last Autumn DLC [PC]
Hej! Dzisiaj zabieram Was wprost w mroczne, postapokaliptyczne klimaty. Dzięki grze Frostpunk, od polskiego 11 bit studios niemal na własnej skórze doświadczymy prawdziwego upadku cywilizacji. Przed nami nie lada wyzwanie - zarządzanie…
» więcej
2020-01-25, godz. 06:00
Blade Runner [PC]
Polski sklep GOG.com znowu zaskoczył. Na początku 2019 roku udostępnił sprzedaż pierwszej części Diablo. Wcześniej nie było takiej możliwości. W grudniu ubiegłego roku sklep pozwolił zadebiutować w sieci grze Blade Runner. Od…
» więcej
2020-01-25, godz. 06:00
Blade Runner [PC]
Polski sklep GOG.com znowu zaskoczył. Na początku 2019 roku udostępnił sprzedaż pierwszej części Diablo. Wcześniej nie było takiej możliwości. W grudniu ubiegłego roku sklep pozwolił zadebiutować w sieci grze Blade Runner. Od…
» więcej
2020-01-25, godz. 06:00
Dragon Ball Z: Kakarot [PS4]
Jeśli są tu dzieci lat 90-tych - nie trzeba im nic tłumaczyć i do niczego zachęcać. Starsze dzieci mogą nadal być nieprzekonane, a młodsze - zapewne znają temat, ale może trochę pobieżnie. Dragon Ball to fenomen. Również, a…
» więcej
2020-01-25, godz. 06:00
Dragon Ball Z: Kakarot [PS4]
Jeśli są tu dzieci lat 90-tych - nie trzeba im nic tłumaczyć i do niczego zachęcać. Starsze dzieci mogą nadal być nieprzekonane, a młodsze - zapewne znają temat, ale może trochę pobieżnie. Dragon Ball to fenomen. Również, a…
» więcej
2020-01-25, godz. 06:00
[25.01.2020] Giermasz #382 - Trzęsienie ziemi
To pierwsza po Nowym Roku roku recenzja Giermaszu gry wydanej właśnie w 2020 roku. Mówiąc naturalnie o tych większych produkcjach: zresztą Dragon Ball Z: Kakarot dla fanów serii to może być nawet bardzo duża gra. Jarek Gowin jest…
» więcej
2020-01-24, godz. 19:38
[25.01.2020] Przegląd informacji branży IT i kącik polski
Polecamy najnowsze wydanie kącików prowadzonych przez naszych ekspertów. Możecie osobno wysłuchać, co dzieje się w świecie nowych technologii - zaprasza Radek Lis. A Michał Król podsumowuje tydzień w branży polskiej . Działo się…
» więcej
2020-01-24, godz. 18:45
[25.01.2020] No to się porobiło...
Nie dość, że opóźnienie premiery - to jeszcze mamy nagłe kłopoty firmy, która miała realizować pudełkowe zamówienia przedpremierowe. Co prawda gracze mają się nie martwić - ale jak zwraca uwagę Michał Król, otwiera to pole…
» więcej