Extra Giermasz
Radio SzczecinRadio Szczecin » Extra Giermasz
Remnant: From the Ashes
Remnant: From the Ashes
Remnant: From The Ashes to nic innego jak soulsowa strzelanka. Ciągłe uniki, dramatyczne pojedynki z bossami i walka o przetrwanie. Widać to od samego początku, praktycznie od pierwszych minut spędzonych w grze. Nasz bezimienny bohater ma za zadanie... uratować Ziemię. Przychodzi nam się zmierzyć z tajemniczą siłą o nazwie "Root". Ta opanowała nasz świat przez wyrastające spod ziemi, oplatające budynki, tworzące chaos korzenie. Jak to bywa w produkcjach "soulslike" - nie wiemy jaki jest nasz cel. Znamy docelowe miejsce podróży głównego bohatera, czyli wieżę. Nie znamy też celu naszego przeciwnika - fabułę gry poznajemy w miarę postępów rozgrywki.

Grę do recenzji dostaliśmy od polskiego wydawcy firmy Koch Media Poland.
GIERMASZ-Recenzja Remnant From the Ashes

Przechodząc tę grę można całkowicie pominąć jej fabułę. Możemy mijać kolejne lokacje, pokonywać kolejnych wrogów i nie musimy skupiać się na odkrywaniu fabuły gry. Można oczywiście wczytywać się w każde zdanie, analizować każdą sytuację w której znajdzie się nasz bohater - tak, jak zrobiłem to ja. Wówczas "przechodzenie" gry potrwa znacznie dłużej. Wspomniałem wcześniej, że Remnant to typowa "strzelanka" w klimacie soulsów. Można co prawda wybrać klasę postaci, która posługuje się bronią białą i dystansową, jednak szybko zrezygnujecie z bezpośredniej walki. Mechanika gry premiuje strzelanie - nie mam co do tego żadnych wątpliwości. Machanie mieczem czy młotem jest bardzo "kwadratowe". Wystarczy użycie jednego przycisku. Główny bohater będzie wykonywał tę samą, nudną kombinację ciosów. Strzelby, karabiny - zostały potraktowane dużo hojniej. Jesteśmy w stanie znaleźć ich w świecie gry dużo więcej, niż np. toporów.

Podczas przemierzania przez różne światy oraz pokonywania różnych Bossów, przeciwników jak i wypełniania zadań zyskamy dostęp do Cech. Każda z cech może być rozwinięta do maksymalnie 20 poziomu. Rozwijanie danej cechy może zwiększyć naszą wytrzymałość, zmniejszyć koszt staminy podczas biegu i uniku oraz zwiększyć nasz atak, obrażenia krytyczne. Cech jest, około 30, więc czeka przed nami nie mała przygoda by złapać je wszystkie. Bronie możemy zyskać z dwóch miejsc: za zabijanie Bossów dostajemy materiały z których jesteśmy w stanie wytworzyć giwery lub wystarczy znaleźć skrytki i skrzynki porozrzucane na mapie - tam też jesteśmy w stanie znaleźć broń. Jeżeli chodzi o zbroję, to możemy ją kupić u kupców.

Graficznie Remnant: From The Ashes wygląda bardzo dobrze. Modele postaci i przeciwników wykonane są bardzo szczegółowo. W każdej lokacji, spotkamy inny typ przeciwników. Dźwiękowo Remnant również wypada solidnie. Tutaj polecam słuchawki. Byłem w stanie zorientować się, że nadchodzi przeciwnik, zanim go jeszcze zobaczyłem na ekranie. Poza tym - dodaje to takiej nutki niepewności. Coś co kojarzy się z serią Dark Souls. Gra jest jednak dużo łatwiejsza od Soulsów. Nie chciałbym nawet zestawiać tutaj trudów z pokonaniem Bossa. Co ja mówię... w Soulsach często zwykli przeciwnicy potrawili napsuć nam krwi. W Remnancie jest dużo łatwiej - co nie oznacza, że gra nie jest wymagająca.

Remnant: From The Ashes to gra, którą twórcy reklamowali jako przygodę w kooperacji - ciężko jednak o tym mówić, jeżeli nie mamy znajomych, którzy zagrają razem z nami. To chyba największy minus tej gry. Próbowałem na potrzeby tej recenzji gry z innymi osobami z całego świata. Brakuje jednej istotnej rzeczy - komunikatora. Oczywiście, grając ze znajomymi możemy użyć zewnętrznego programu. Jednak kiedy spotykamy się z nienajomymi, ciężko jest ustalić wspólną taktykę - każdy robi to, co mu się podoba. Poza tym - podczas walk z Bossami amunicję dostawał tylko jeden z graczy - ten który ją podniósł. Nie wszyscy. To mnie bardzo zirytowało. Co jeszcze ciekawsze...przechodząc z kimś kampanię w kooperacji nie czynimy żadnych postępów we własnej kampanii. To oznacza, że zupełnie nieświadomie możecie rozegrać z kimś kilka godzin a w efekcie wasza historia w ogóle nie pójdzie do przodu.

Szczerze mówiąc: Remnant: From The Ashes to prostsza wersja soulsowej strzelanki. Gra rozwija skrzydła, kiedy możemy zagrać ze znajomymi. Gra w pojedynkę na początku jest wymagająca ale później to bułka z masłem. Gołym okiem widać, że twórcy, czyli Gunfire Games nie mieli wielkiej gotówki do stworzenia Remnanta. Udało się jednak przeprowadzić gracza przez ciekawy, soulsowy klimat. Ta gra dostarcza jednak adrenaliny, charakteryzuje się przyjemną walką i jest świetnie zaprojektowana graficznie.

Zobacz także

2020-05-30, godz. 06:00 Maneater [PS4] W dziesiątkach gier przypadkowymi ofiarami - lub nie - są niewinne i często bezbronne zwierzęta. A co, gdyby te role odwrócić i stworzyć produkcję, gdzie to człowiek będzie na przegranej pozycji? Powstanie Maneater, w którym gracz… » więcej 2020-05-30, godz. 06:00 Hatsune Miku: Project DIVA MegaMix [Switch] Gdy pojawiła się opcja przetestowania Hatsune Miku: Project Diva MegaMix, czyli gry z serii z którą wcześniej nigdy nie miałem do czynienia - i gdy sprawdziłem, o co w tym chodzi - to stwierdziłem: "ok, przynajmniej potrenuję układ… » więcej 2020-05-30, godz. 06:00 [30.05.2020] Wycieczka do Zony Ta gra, umiejscowiona w alternatywnej rzeczywistości napromieniowanej strefy wokół miasta Prypeć, to jedna z tych pozycji, na które patrzymy z nadzieją na spory komercyjny sukces. I jak opowiada Michał Król, twórcy znajdującego się… » więcej 2020-05-30, godz. 06:00 [30.05.2020] Smartfon dla gracza Oczywiście w dzisiejszych czasach smartfon dedykowany specjalnie fanom elektronicznej rozrywki nie jest niczym nowym. A nasz ekspert technologiczny Radek Lis zwraca uwagę na propozycję firmy dopiero próbującej zdobyć rynek, więc to… » więcej 2020-05-30, godz. 06:00 [30.05.2020] Giermasz #400 - Jak przegapić własny jubileusz... ... czyli jeżeli pytacie nas, jak uczciliśmy czterechsetne wydanie programu, to, hmm... kompletnie o tym zapomnieliśmy, heh. Wielka feta zatem w Giermaszu numer 401 (żart). A tak poważnie mówiąc, to zapraszamy do wysłuchania trzech… » więcej 2020-05-30, godz. 06:00 Ion Fury [PS4] Ion Fury, produkcja klimatem i rodem z lat 90-tych trafiła na konsole. To strzelanka przeznaczona dla dość wąskiej grupy odbiorców. Jak inaczej określić produkcję, która powstała na starym silniku sprzed 30 lat? To gratka dla fanów… » więcej 2020-05-30, godz. 06:00 Ion Fury [PS4] Ion Fury, produkcja klimatem i rodem z lat 90-tych trafiła na konsole. To strzelanka przeznaczona dla dość wąskiej grupy odbiorców. Jak inaczej określić produkcję, która powstała na starym silniku sprzed 30 lat? To gratka dla fanów… » więcej 2020-05-23, godz. 06:00 Gigantozaur Gra [Switch] Pamiętam, że gdy dostałem do recenzji remake serii o Fioletowym Smoku, mój Młody siedział obok i dopingował mnie do grania właśnie w te produkcje. Obserwował, bo za mały był, żeby się nauczyć sterowania. Ale teraz nieco podrósł… » więcej 2020-05-23, godz. 06:00 Gigantozaur Gra [Switch] Pamiętam, że gdy dostałem do recenzji remake serii o Fioletowym Smoku, mój Młody siedział obok i dopingował mnie do grania właśnie w te produkcje. Obserwował, bo za mały był, żeby się nauczyć sterowania. Ale teraz nieco podrósł… » więcej 2020-05-23, godz. 06:00 Gigantozaur Gra [Switch] Pamiętam, że gdy dostałem do recenzji remake serii o Fioletowym Smoku, mój Młody siedział obok i dopingował mnie do grania właśnie w te produkcje. Obserwował, bo za mały był, żeby się nauczyć sterowania. Ale teraz nieco podrósł… » więcej
241242243244245246247