Extra Giermasz
Radio SzczecinRadio Szczecin » Extra Giermasz
Ori and the Will of the Wisps
Ori and the Will of the Wisps
Rozważałem całkiem długo, w jakim tonie utrzymać tę recenzję? Kusiły oniryczne frazy, niczym historia opowiadana w tej grze. To fabuła nakreślona nastrojem pięknie narysowanego lasu w którym dzieje się akcja. Przygoda, która potrafi wzruszyć, ale podane jest to graczowi w wysublimowany i nienachalny sposób. Tak, stanowczo można recenzję Ori and the Will of the Wisps utrzymać w takim tonie. Ale można też skupić się na bardziej przyziemnych kwestiach: responsywności sterowania i płynności animacji, świetnych projektach plansz i jakże satysfakcjonującym wyzwaniu dla palców, jakim niewątpliwie ta gra jest. A może po prostu połączyć obie narracje, żeby stwierdzić, że opisywana produkcja, w swoim gatunku platformówek, to absolutne dzieło sztuki.

Grę do recenzji dostaliśmy od polskiego wydawcy firmy Microsoft Polska
GIERMASZ-Recenzja Ori and the Will of the Wisps

Motyw "ratowania świata" twórcy gier wykorzystywali (i wykorzystywać pewnie będą) niezliczoną ilość razy. W Ori and the Will of the Wisps również musimy uratować świat. Ale nie jakiś "wielki świat", przecież bohaterem tej opowieści jest malutki, leśny duszek. Jego uniwersum to las w którym żyje, a któremu zaczynają zagrażać jakieś mroczne siły. Na ekranie miejsce akcji wygląda obłędnie. Ręcznie rysowane plansze, gdzie widać niezwykłą dbałość twórców o najdrobniejszy detal, niczym wprawiony w ruch obrazek z książki dla dzieci. Oprawa wizualna Ori and the Will of the Wisps stoi na absolutnie najwyższym poziomie. Formalnie to platformówka 2,5D, czyli poruszamy się w czterech wymiarach (góra, dół, prawo, lewo) - a w tle dzieje się magia...

... tak jak magiczna oczywiście jest opowieść tu przedstawiana. Nie tylko dlatego, że traktuje o duchu lasu i jego przyjaciołach. Owa magia to przede wszystkim umiejętność twórców z austriackiego Moon Studios, którzy stosunkowo prostymi środkami potrafią przenieść gracza do świata w którym żyje Ori i jego przyjaciele. Tak, muzyka, którą słyszycie [w wersji audio tej recenzji - przyp.red.] również ma na to wpływ. W Ori and the Will of the Wisps łatwo się "zatopić". I naprawdę chcesz, Drogi Graczu, pomóc leśnemu duszkowi, który musi uratować małą sowę Ku i rozprawić się z mrokiem zagrażającym pięknej, acz i często groźnej krainie.

No tak - miejsce akcji to prawdziwe wyzwanie, nawet dla wytrawnych graczy. Wspomniałem już, że Ori and the Will of the Wisps jest platformówką. Wymagającą platformówką. Z dużą ilością mechanik do nauczenia, bo jest to też metroidvania. Czyli, nie od razu dostaniecie się we wszystkie miejsca na doprawdy dużej mapie. W trakcie rozwoju akcji poznacie nowe umiejętności, które Wam na to pozwolą. Mamy tu też pewne elementy z gier RPG, na przykład możemy naszą postać nieco ulepszyć. Więc będziecie ową krainę przemierzać wzdłuż i wszerz, żeby znaleźć wszystko co się da, czy też, żeby realizować różne zadania poboczne.

I żeby nie zmyliła Was bajkowa otoczka tej produkcji - pod względem czystej, platformowej rozgrywki to doprawdy solidna gimnastyka dla palców i test zręczności. Chociaż - żeby tu też nie odstraszyć co poniektórych graczy - to nie jest też gra obłędnie trudna. Można powiedzieć, że poziom wyzwania jest wyważony. Bo i, co niezwykle istotne, nasza postać jest świetnie animowana a sterowanie responsywne. Ori bardzo dobrze reaguje na nasze poczynania i ani przez moment nie będziecie mieć wrażenia, że "przecież skoczyłem" a gra zareagowała z opóźnieniem.

Zresztą, obiektywnie rzecz biorąc, Ori and the Will of the Wisps to twórcze rozwinięcie poprzedniej produkcji, wydanego pięć lat temu Ori and the Blind Forest. Znakomite sterowanie i wymagająca rozgrywka w pięknych i bajkowych "okolicznościach przyrody" była znakiem rozpoznawczym "jedynki", więc w kontynuacji - ja przynajmniej - oczekiwałem więcej tego samego. Tu drobna uwaga: jeżeli poprzedniczkę ograliście niedawno, to pamiętajcie, że w "dwójce" zaczniecie znowu "gołą" postacią, bez żadnych umiejętności. Cóż, tak być musi, przecież twórcy nie mogą zakładać, że po ich najnowszą produkcję sięgną tylko miłośnicy pierwszej odsłony i muszą "świeżaków" gry nauczyć. Swoją drogą, w tym procesie nauki nikt nas za rączkę jednak nie prowadzi. Właściwie do wszystkiego trzeba dojśc samemu. I tu akurat dobrze, że przynajmniej uczymy się stopniowo, a nie dostajemy wszystkiego na raz. W porównaniu do "jedynki", w kontynuacji dodano wspomniane zadania poboczne - co też wiąże się z tym, że twórcy "zaludnili" las w którym dzieje się akcja. Te parę postaci niezależnych, które spotkamy, wnosi miły powiew świeżości do gry. I dodatkową motywację, do odkrywania sekretów w miarę postępów fabuły i w miarę ulepszania naszej postaci.

Ostatecznie Ori and the Will of the Wisps jawi się jako nad wyraz udana kontynuacja i rozwinięcie pomysłów przedstawionych w poprzedniej grze Moon Studios. Fakt faktem, że skoro przez 10 lat istnienia wydali raptem dwie gry, to i mieli sporo czasu, aby pracując pod skrzydłami (i finansami) Microsoftu swoje produkcje dopieszczać. I to widać. Co ważne, znowu "zagrały" wszystkie elementy: niebanalnie przedstawiana historia w doprawdy wyjątkowej scenografii, ze świetnie dopasowaną muzyką. No i oczywiście sama mechanika "platformówki" działa tu wyjątkowo dobrze. Z racji inaczej - gęściej - rozmieszczonych punktów kontrolnych gra wydała mi się nieco łatwiejsza od poprzedniczki. Ale tylko dlatego, że trzeba było powtarzać krótsze sekwencje. Bo - powtarzać je będziecie, zapewniam, i to nie raz...

PS. W momencie premiery produkcja borykała się z pewnymi kłopotami technicznymi, mi drobne zacięcia animacji się przytrafiały, ale nie było to nic poważnego.

Zobacz także

2018-11-03, godz. 06:00 [03.11.2018] Football Manager 2019 [PC] Wielka piłka, pełne stadiony, gra o dużą stawkę i milionowe transfery. A może skromny i kameralny obiekt w niewielkiej miejscowości, garstka kibiców, regularna kopanina i mecz o czapkę gruszek? To Wy decydujecie tu, która droga jest… » więcej 2018-11-03, godz. 06:00 [03.11.2018] WWE 2K19 [PS4] Kiedy THQ sprzedało 2K Sports prawa do serii Smackdown vs. Raw miałem mieszane uczucia. W końcu ludzie z Toy Headquarters, czyli w skrócie THQ tworzyli rok w rok serię na którą czekałem z wypiekami na twarzy. Wówczas jeszcze oczywiście… » więcej 2018-11-03, godz. 06:00 [03.11.2018] LEGO DC Super-Złoczyńcy [PS4] Kiedy grało się w jedną, grało się już we wszystkie? Każda odsłona taka sama. No tak, ale w końcu nadchodzi czas na zmiany. Lego DC Super-Złoczyńcy oczywiście bazuje na znanych już schematach, ale znacznie je rozwija, daje powiew… » więcej 2018-11-02, godz. 19:10 [03.11.2018] Aktualizacja Kiedy firma z nadgryzionym owocem w logo ogłasza nowe urządzenia - świat wstrzymuje oddech... No, może niekoniecznie tym razem, chociaż właśnie pokazali nowe portfolio, co jest oczywiście także okazją do naszych jakże życzliwych… » więcej 2018-11-02, godz. 19:09 GIERMASZ 2018, listopad » więcej 2018-10-27, godz. 06:00 [27.10.2018] NBA 2K Playgrounds 2 [PS4] Gdy gra wita cię kilkudziesięciosekundowym przymusem przewijania regulaminów, po czym prezentuje rozpakowywanie wirtualnych paczek z losową zawartością, nie jest dobrze. Gdy włączasz mecz koszykówki, w drużynie masz dwóch słabeuszy… » więcej 2018-10-27, godz. 06:00 [27.10.2018] NBA 2K Playgrounds 2 [PS4] Gdy gra wita cię kilkudziesięciosekundowym przymusem przewijania regulaminów, po czym prezentuje rozpakowywanie wirtualnych paczek z losową zawartością, nie jest dobrze. Gdy włączasz mecz koszykówki, w drużynie masz dwóch słabeuszy… » więcej 2018-10-27, godz. 06:00 [27.10.2018] Project Warlock [PC] Pamiętacie serię DOOM? A w szczególności jej pierwszą i drugą część? Jeżeli nie, to dużo w swoim życiu straciliście. I pomimo tego, że patrząc w moją metrykę, można się puknąć w głowę i powiedzieć: "Co ty możesz wiedzieć… » więcej 2018-10-27, godz. 06:00 [27.10.2018] Soulcalibur VI [PS4] Pierwsze skojarzenie? Międzyzdroje, lata 90-te, salon gier i oblegane automaty - do tego jednego kolejka była szczególnie długa, prawie tak jak do Street Fightera, a to już o czymś świadczyło. I świadczy dalej, bo Soulcalibur wraca… » więcej 2018-10-27, godz. 06:00 [27.10.2018] Giermasz #319 - Pojedynki na miecze, strzelby i mikropłatności Szczęk oręża, epickie pojedynki i Wiedźmin na okładce gry - nasz redakcyjny fan bijatyk 1x1 Jarek Gowin sprawdził, co do zaoferowania mają twórcy kontynuacji legendarnej-acz nieco podupadłej serii czyli Soulcalibur VI . I jest naprawdę… » więcej
332333334335336337338