Grę do recenzji dostaliśmy od polskiego wydawcy firmy Cenega.
Na ekrany powraca więc główny bohater - Vito Scaletta. Postać, która w grze poprowadzona jest idealnie. Nie będziecie mieli więc żadnych problemów z tym, żeby wczuć się w życie urodzonego na Sycylii emigranta, który wychowywał się w fikcyjnym amerykańskim mieście Empire Bay. Swoją gangsterską karierę rozpoczyna od małego skoku na jubilera razem z kumplem Joe. Scaletta zostaje schwytany przez policję i przymusowo wysłany do Włoch do walki z reżimem Benito Mussoliniego. Po powrocie z wojny, Vito spłaca dług ojca i staje przed trudnymi wyborami, jakie zaważą nad jego dalszym życiem. Pewnie część z Was doskonale zna tę historię. Tutaj chciałem ją tylko zarysować tym, którzy z serią Mafia nie mieli do tej pory styczności. W odświeżonej wersji fabuła nie traci swojego klimatu. Podczas gry towarzyszyła mi moja narzeczona, która sama zwróciła uwagę na to, co dzieje się na ekranie, kiedy usłyszeliśmy "Let it snow" Deana Martina.
Bądźmy szczerzy. Jeżeli graliście wcześniej w Mafię II na PC, to "Edycja Ostateczna" niczym wielkim was nie zaskoczy. Dla mnie była to sentymentalna podróż w przeszłość, kiedy miałem z tym tytułem styczność po raz pierwszy. Szata graficzna została odświeżona, jednak kosztem klatek na sekundę. Czasami widać skoki ich wartości i to sprawia, że gra jest mniej płynna.
Poprawione zostały główne cutscenki i modele głównych postaci. Reszta, niestety wygląda tak samo, jak przed laty. Tło bardzo zawodzi. Elementy otoczenia często pojawiają się w scenach nagle. Rendering leży - szczególnie podczas przemierzania Empire Bay autem. To znaczy... wygląda tak, jak w oryginalnej wersji gry. Skoro twórcy nazywają to remasterem - można było poświęcić temu trochę czasu. Zawiodło mnie to szczególnie na samym początku gry. Pomimo wszystko oczekiwałem jakiegoś "efektu wow". Ten był obecny, przez pierwszych kilka minut. Później... zapamiętywałem tylko rzeczy, które można było zrobić lepiej. Razem z głównym wątkiem fabularnym, mamy również do wyboru trzy dodatki - Betrayal of Jimmy, Jimmy's Vendetta i Joe's Adventures. Ostatni z nich jest najciekawszy, ponieważ dopełnia wydarzenia z podstawki.
Poprawione zostały główne cutscenki i modele głównych postaci. Reszta, niestety wygląda tak samo, jak przed laty. Tło bardzo zawodzi. Elementy otoczenia często pojawiają się w scenach nagle. Rendering leży - szczególnie podczas przemierzania Empire Bay autem. To znaczy... wygląda tak, jak w oryginalnej wersji gry. Skoro twórcy nazywają to remasterem - można było poświęcić temu trochę czasu. Zawiodło mnie to szczególnie na samym początku gry. Pomimo wszystko oczekiwałem jakiegoś "efektu wow". Ten był obecny, przez pierwszych kilka minut. Później... zapamiętywałem tylko rzeczy, które można było zrobić lepiej. Razem z głównym wątkiem fabularnym, mamy również do wyboru trzy dodatki - Betrayal of Jimmy, Jimmy's Vendetta i Joe's Adventures. Ostatni z nich jest najciekawszy, ponieważ dopełnia wydarzenia z podstawki.
Jako fan serii, na remaster Mafii II spoglądam nieco przychylniejszym okiem. Nie da się jednak nie wspomnieć o problemach z animacjami. Podczas jednej z misji, z budynku wybiegło kilkunastu policjantów, których musimy załatwić przed kontynuowaniem ucieczki. Akcja toczy się na dachu budynku. Jeden z policjantów osunął się i spadł na ze szczytu centrum handlowego. Po uporaniu się z resztą funkcjonariuszy, nasz towarzysz dalej strzelał w jedno i to samo miejsce. Jak się okazało - brakujący policjant stał na dole nieruchomo. Nie można było kontynuować gry, więc misję - musiałem rozpocząć od początku. To wkurza.
2K zmusza nas do założenia konta na ich serwerach. Jeżeli go nie założymy, w prawym górnym rogu ekranu pokazuje nam się duża ikona, która informuje nas o tym, że nie jesteśmy zalogowani. Niestety w moim przypadku kompletnie nie znika. Założyłem więc konto - ikona dalej nie zniknęła. Informuje o tym, że tym razem jestem zalogowany. W misjach czasowych nie mogę więc zobaczyć ile minut mi zostało na wykonanie zadania. Logo 2K zasłania zegar. Obłęd twórców, błąd gry - nie jestem w stanie tego wyjaśnić. Z pewnością to kolejny element przeciwko tej produkcji.
2K zmusza nas do założenia konta na ich serwerach. Jeżeli go nie założymy, w prawym górnym rogu ekranu pokazuje nam się duża ikona, która informuje nas o tym, że nie jesteśmy zalogowani. Niestety w moim przypadku kompletnie nie znika. Założyłem więc konto - ikona dalej nie zniknęła. Informuje o tym, że tym razem jestem zalogowany. W misjach czasowych nie mogę więc zobaczyć ile minut mi zostało na wykonanie zadania. Logo 2K zasłania zegar. Obłęd twórców, błąd gry - nie jestem w stanie tego wyjaśnić. Z pewnością to kolejny element przeciwko tej produkcji.
Na koniec pozostaje najważniejsze pytanie: kupować czy nie kupować? Pytanie, czy mieliście okazję grać wcześniej w Mafię II na PC. Jeżeli tak, to spokojnie możecie zagrać w ten tytuł na komputerze stacjonarnym raz jeszcze. Jeżeli nie, warto sięgnąć po remaster przygotowany w ramach "Edycji Ostatecznej". Historia Vito Scaletty wróciła, jednak w bardzo oszczędnej formie. Poczekajcie na remake pierwszej części Mafii, którego premierę twórcy zapowiadają pod koniec sierpnia. Jestem przekonany, że będzie to prawdziwy ogień.
Zobacz także
2021-01-30, godz. 06:00
The Medium [Xbox Series X]
Krakowskie studio Bloober Team wciąż mości sobie miejsce w gatunku horrorów, który zresztą wybrali sobie jako specjalizację. No i robią to coraz lepiej. I jak do serii Layers of Fear czy Blair Witch wątpliwości nie ma, tak świetny…
» więcej
2021-01-30, godz. 06:00
The Medium [Xbox Series X]
Krakowskie studio Bloober Team wciąż mości sobie miejsce w gatunku horrorów, który zresztą wybrali sobie jako specjalizację. No i robią to coraz lepiej. I jak do serii Layers of Fear czy Blair Witch wątpliwości nie ma, tak świetny…
» więcej
2021-01-30, godz. 06:00
The Medium [Xbox Series X]
Krakowskie studio Bloober Team wciąż mości sobie miejsce w gatunku horrorów, który zresztą wybrali sobie jako specjalizację. No i robią to coraz lepiej. I jak do serii Layers of Fear czy Blair Witch wątpliwości nie ma, tak świetny…
» więcej
2021-01-30, godz. 06:00
[30.10.2021] Giermasz #433 - Dwa światy
Wydaje się, że całkiem sporo osób czekało na premierę polskiej gry The Medium . Reakcje po premierze są jednak skrajne - jedni uwielbiają, inni... no niekoniecznie. Więc wygląda na to, że niezależnie od opinii Michała Króla…
» więcej
2021-01-23, godz. 06:00
[23.01.2021] Przegląd tygodnia
Smoki, szamani czy inne elfy?... A przecież całkiem niedawno pracowali nad grą boleśnie ludzko prawdziwą (choć w postapokaliptycznym świecie)... Starszy grafik koncepcyjny studia Naughty Dog opublikował kilka obrazków w klimatach…
» więcej
2021-01-23, godz. 06:00
Scott Pilgrim vs. The World: The Game – Complete Edition [Switch]
"Chodzone bijatyki", z angielska beat'em up, to jeden z najbardziej zasłużonych dla branży gatunków gier. Niegdyś królowały na automatach i niewątpliwie zrobiły wiele dla popularyzacji elektronicznej rozrywki. Ich późniejsze…
» więcej
2021-01-23, godz. 06:00
Scott Pilgrim vs. The World: The Game – Complete Edition [Switch]
"Chodzone bijatyki", z angielska beat'em up, to jeden z najbardziej zasłużonych dla branży gatunków gier. Niegdyś królowały na automatach i niewątpliwie zrobiły wiele dla popularyzacji elektronicznej rozrywki. Ich późniejsze…
» więcej
2021-01-23, godz. 06:00
Scott Pilgrim vs. The World: The Game – Complete Edition [Switch]
"Chodzone bijatyki", z angielska beat'em up, to jeden z najbardziej zasłużonych dla branży gatunków gier. Niegdyś królowały na automatach i niewątpliwie zrobiły wiele dla popularyzacji elektronicznej rozrywki. Ich późniejsze…
» więcej
2021-01-23, godz. 06:00
[23.01.2021] Giermasz #432 - Pikselowi wojownicy
W tym Giermaszu jedna recenzja - i to gry, która miała pierwszy raz premierę 10 lat temu. Ale co ciekawe, właściwie się nie zestarzała, wydawca doprawdy niewiele musiał tu poprawiać. Ot, dodano parę rzeczy, które pojawiały się…
» więcej
2021-01-23, godz. 06:00
Karate Champ (1984 r.)
O Karate Champ mogliście nie słyszeć, bo największą popularność osiągnęła w Japonii, ale jest to jedna z najważniejszych bijatyk, która ugruntowała i spopularyzowała wirtualne pojedynki 1 na 1. Gra studia Technōs Japan w salonach…
» więcej