Grę do recenzji dostaliśmy od polskiego wydawcy firmy Koch Media Poland.
Sama rozgrywka to oczywiście skakanie po platformach, plus prosta walka i kilka ruchów specjalnych. Grywalne są trzy postaci, tytułowy SpongeBob, jego najserdeczniejszy i nad wyraz nierozgarnięty kumpel rozgwiazda Patryk oraz wiewiórka Sandy Pysia. Każdą z nich gra się nieco inaczej, a niektóre plansze z zadaniami pobocznymi są możliwe do przejścia tylko konkretną z nich.
Podobał mi się wygląd krain, które odwiedzamy. Przede wszystkim, są dosyć zróżnicowane, nie masz Graczu wrażenia, że ktoś zrobił je "na szybko" metodą kopiuj-wklej. Twórcy wprowadzili też kilka dodatkowych mechanik do klasycznego skakania - to między innymi szybowanie na bungie, zjazdy czy rzuty przedmiotami. Plus wspomniana walka, również nieco inna dla każdej grywalnej postaci - do tego mamy kilka modeli wrogów, na niektórych trzeba mieć "patent", więc i tu jest dobrze jak na ten gatunek.
Oczywiście magnesem jest też postać samego SpongeBoba, znanego z doskonałego serialu animowanego. Tak się złożyło, że mam w domu fankę tej opowieści, więc - nawet kątem oka - niejeden odcinek na Nickelodeon obejrzałem. Mówi się, że to serial dla dzieci - no, ale jeżeli już, to z tych w których dorosły bez problemu wychwyci sporo podtekstów podanych w formie chwilami absurdalnego a nawet groteskowego humoru. Gra SpongeBob Rehydrated oczywiście czerpie garściami z tego uniwersum, pojawia się większość znanych z ekranu charakterów. Pewne zdziwienie może budzić fakt, że - tak jak serial - akcja dzieje się pod wodą, w głębinach oceanu... a nasze postaci w grze nie umieją pływać... W animacji tak to się nie wybija, za to w platformowej grze może nieco dziwić. Chociaż, nawet zgrabnie to wytłumaczono, że te niby niebieskie akweny to tak naprawdę "szlam", dlatego nasi bohaterowie się w nim zapadają. Ok, niech będzie i tak. A jeżeli zastanowiliście się, jak wiewiórka może żyć na dnie oceanu... to obejrzyjcie serial.
Historia przedstawiona w opisywanej grze zaczyna się w momencie gdy zły Plankton (takie malutkie żyjątko) po raz kolejny knuje, jak zdobyć przepis na Kraboburgera, który jest hitem w restauracji "Pod Tłustym Krabem", prowadzonej przez owładniętego manią pieniędzy Eugeniusza Kraba. Niemiłosiernie wykorzystywanym przez szefa kuchcikiem w knajpie i miłośnikiem wspomnianych burgerów jest oczywiście SpongeBob (nad wyraz łatwowierny to chłopina) z jego nieodłączną łopatką do przewracania kotletów na grillu. Stąd główną znajdźką w grze są właśnie łopatki. Nie zabrakło też zrzędliwego Skalmara Obłynosa, instruktor jazdy Pani Puff (której największym koszmarem są egzaminy na "prawko" ze SpongeBobem) a nawet super-bohaterów tego uniwersum Syrenamana i Skorupina (czyli dwóch średnio rozgarniętych staruszków).
Co bardzo ważne, gra jest w pełni udźwiękowiona i to oryginalnymi polskimi głosami znanymi z animacji. Bardzo dobrze to wygląda i brzmi. Ta produkcja jest oczywiście też zabawna, choć nie tak "głębokim" humorem jaki znam z kreskówki. Ale zarówno starsi, a zwłaszcza młodsi będą grali z uśmiechem na twarzy.
Wspomniane niegrywalne postaci z serialu pojawiają się zarówno w krótkich filmikach przerywnikowych, jak i w lokacjach, gdzie zlecają nam jakieś zadania. Tak jak za dawnych lat, gra zasadniczo nie prowadzi za rączkę - ja może rozleniwiony nieco jestem, ale jakiś spis, co mam zrobić w lokacji by się może przydał.
Jeżeli spytacie, jak z poziomem trudności - skoro to gra oparta na animacji dla dzieci, czy jest przystępna dla najmłodszych? A jeżeli tak, to czy nie za łatwa dla starszych? No na pewno nie jest to produkcja dla kilkulatków, tu jednak trzeba obsługiwać nieźle pada, za dużego jeszcze na małe rączki. Nieco starsze dzieci powinny się spokojnie odnaleźć. Dla dorosłego, nawet jeżeli będzie nieco zbyt łatwa (choć to indywidualna kwestia, a niektóre plansze są nieco bardziej wymagające), to dzięki temu można odebrać tę produkcję jako dosyć relaksujące doświadczenie.
Ostatecznie SpongeBob SquarePants: Battle for Bikini Bottom – Rehydrated jest jednym z chlubnych wyjątków, bo z jakością gier tworzonych na podstawie dziecięcych animacji doprawdy bywa różnie. Tu jest naprawdę dobrze. Dodajmy, że de facto gra jest remake'm, zbudowanym na szkielecie starej produkcji z 2003 roku przy pomocy nowoczesnego silnika graficznego. Wspominam o tym w zasadzie z kronikarskiego obowiązku, bo produkcja wygląda absolutnie współcześnie. Fanom takiej zabawy z czystym sumieniem mogę polecić i to za premierową, naprawdę sensownie ustaloną cenę.
Zobacz także
2020-09-05, godz. 06:00
Wasteland 3 [PS4]
Dawno tak świetnie się nie bawiłem przy RPG-u. W ogóle w klimacie post-apo od dawna nie miałem takiej radochy. Wasteland 3 doskonale daje radę. Jest w każdym calu - to nie zarzut - następcą i naśladowcą pierwszych "Falloutów"…
» więcej
2020-09-05, godz. 06:00
Shing! [PS4]
Rachu ciachu i po strachu - tak w skrócie można opisać Shing!, chodzoną bijatykę od polskiego studia Mass Creation. Czwórka bohaterów, setki wrogów, zabójcze ataki, hektolitry krwi i rynsztokowy humor, czyli coś, co bardzo lubię…
» więcej
2020-09-04, godz. 10:54
GIERMASZ 2020, wrzesień
» więcej
2020-09-04, godz. 10:54
[05.09.2020] Rewolucja pożera własne dzieci
Karty graficzne to oczywiście oczko w głowie graczy (i kopaczy kryptowalut...). Ci stawiający na konsole godzą się na kompromisy w oprawie, w zamian za pewną stabilność ("wrzucam płytkę i gram"). Z kolei fani "PC Master Race" z niecierpliwością…
» więcej
2020-08-29, godz. 06:00
Fall Guys: Ultimate Knockout [PS4]
To miała być klasyczna, pisana recenzja Giermaszu. Ale wystarczy sprawdzić, co wydarzyło się wokół tej gry, jak szybko stała się fenomenem, żeby stwierdzić, że ten tytuł wymyka się próbom oceny. Po prostu grają w nią miliony…
» więcej
2020-08-29, godz. 06:00
PGA 2K21 [PS4]
Nie ma co "ściemniać", mój punkt wyjścia do pisania tej recenzji był taki: nigdy nie grałem w wirtualnego golfa, tym bardziej prawdziwego, nie znałem zasad a gra trafiła do mnie odrobinę przypadkowo. Ale, przecież jestem graczem…
» więcej
2020-08-29, godz. 06:00
Mortal Shell [PS4]
Mortal Shell to produkcja, która pełnymi garściami czerpie z serii Dark Souls. To widać na pierwszy rzut oka. Warto zwrócić uwagę, ile już gier powstało na bazie Soulsów. Dla wielu twórców ta gra była przykładem i inspiracją…
» więcej
2020-08-29, godz. 06:00
Pathfinder: Kingmaker - Definitive Edition [PS4]
Wszystko zaczęło się od 1998 roku i pierwszego Baldur's Gate. Ta gra, kolejna część i wiele jej naśladowców podbiły serca miłośników RPG na całym świecie, a narracja Piotra Fronczewskiego stała się memem. I z tych wzorców…
» więcej
2020-08-29, godz. 06:00
PGA 2K21 [PS4]
Nie ma co "ściemniać", mój punkt wyjścia do pisania tej recenzji był taki: nigdy nie grałem w wirtualnego golfa, tym bardziej prawdziwego, nie znałem zasad a gra trafiła do mnie odrobinę przypadkowo. Ale, przecież jestem graczem…
» więcej
2020-08-29, godz. 06:00
Pathfinder: Kingmaker - Definitive Edition [PS4]
Wszystko zaczęło się od 1998 roku i pierwszego Baldur's Gate. Ta gra, kolejna część i wiele jej naśladowców podbiły serca miłośników RPG na całym świecie, a narracja Piotra Fronczewskiego stała się memem. I z tych wzorców…
» więcej