Grę do recenzji dostaliśmy od twórców i polskiego wydawcy firmy Techland
Przeciwnicy z kolei to w sumie różne warianty tych zombiaków, które znamy już z pierwotnej wersji Dying Light. Poza zombie są też szkielety, które potrafią razić nas pociskami z odległości - walka z nimi bywa niekiedy uciążliwa. Są też czasem więksi przeciwnicy, ale to w sumie wszystko już to, co znamy, tylko że w nowych skinach. Mam na myśli przeciwników, bo na przykład teren, który przemierzamy to już inna historia - wszystko trzyma klimaty średniowieczne; łańcuchy, papirusy... albo pergaminy bardziej pasują do tego okresu, narzędzia tortur, dużo drewna i kamieni, lochy - bez smoków, szyszaki, zbroje i inne takie. To akurat zostało wykonane rzetelnie. Pewną odmianą są też bronie, które wpisują się w ten średniowieczno-fantastyczny klimat, ale też podczas ich używania miałem niekiedy uczucie deja vu.
Mało za to tego, co było jednym z najsilniejszych argumentów pierwotnego Dying Light - parkouru. Są chwile, kiedy możemy się solidnie pobujać, ale to raczej rzadkie momenty, co sprowadza w moim odczuciu grę do "łupaniny", pozbawioną elementu, który świetnie sprawdzał się w rozwiązaniach taktycznych. Wiem, że w poprzednim dodatku też skakania po różnych przeszkodach było niewiele, ale tam rekompensowały to chwile, kiedy można było się ukryć czy użyć jakiegoś pojazdu. Tu - nie widzę żadnego takiego elementu, a to z kolei powoduje, że rozgrywka robi się monotonna.
To mnie właśnie chyba zniechęciło do Hellraid - monotonność. Mam wrażenie, że Techland wybił zęby świetnemu Dying Light, pozbawiając ją tych elementów, które mi dawały najwięcej satysfakcji. Prawdę mówiąc, to ten dodatek wypuściłbym jako bezpłatny gratis dla dla miłośników serii, taki trochę easter egg, bo jako płatne DLC nie zdaje egzaminu. No nic. Czekamy na Dying Light 2. W tym czasie można odświeżyć sobie "jedynkę". To wciąż świetna gra przecież.
Zobacz także
2020-03-07, godz. 06:00
One Punch Man: A Hero Nobody Knows [PS4]
Popularnością u nas do Dragon Balla jej daleko, ale w innych krajach cieszy się podobnym powodzeniem. One Punch Man to japońska animacja, która głównym bohaterem jest Saitama. Chłopak, który nie przegrywa. Nie wiem czy wojownik to…
» więcej
2020-03-07, godz. 06:00
Lost Ember [PC]
Fantastyczny, przepiękny, ale też nieco pusty i mroczny świat. Dookoła opuszczone ruiny i wymarła, starożytna cywilizacja, a wszystko to okraszone nutką… magii! To czeka nas w grze Lost Ember od niemieckiego producenta Mooneye Studios…
» więcej
2020-03-07, godz. 06:00
Lost Ember [PC]
Fantastyczny, przepiękny, ale też nieco pusty i mroczny świat. Dookoła opuszczone ruiny i wymarła, starożytna cywilizacja, a wszystko to okraszone nutką… magii! To czeka nas w grze Lost Ember od niemieckiego producenta Mooneye Studios…
» więcej
2020-03-07, godz. 06:00
One Punch Man: A Hero Nobody Knows [PS4]
Popularnością u nas do Dragon Balla jej daleko, ale w innych krajach cieszy się podobnym powodzeniem. One Punch Man to japońska animacja, która głównym bohaterem jest Saitama. Chłopak, który nie przegrywa. Nie wiem czy wojownik to…
» więcej
2020-03-07, godz. 06:00
[07.03.2020] Twarde zetknięcie z rzeczywistością
W romantycznej wizji tworzenie gier komputerowych to niekończąca się zabawa w dobrym towarzystwie, a później podbijamy świat naszą produkcją. Niestety (albo "stety") realia są zgoła inne. Jak mówi nasz ekspert od polskiej branży…
» więcej
2020-03-07, godz. 06:00
[07.03.2020] Złoczyńcy
Zjawisko "product placementu" w telewizji czy kinie jest doskonale znane. Ot, "przypadkiem" widz znajdzie gdzieś wzrokiem znanej firmy. Ale pewna korporacja z jabłkiem w logo poszła tu dużo dalej. Otóż - jak opowiada nasz ekspert Radek…
» więcej
2020-03-06, godz. 13:57
GIERMASZ 2020, marzec
» więcej
2020-03-06, godz. 13:53
GIERMASZ 2020, marzec
» więcej
2020-03-06, godz. 08:43
ARCHIWUM 2020, luty
» więcej
2020-02-29, godz. 06:00
Metro Redux [Switch]
Na początek małe wyznanie: otóż mam w domu trzy przenośne konsole. Co prawda obecnie bezapelacyjnie najpopularniejsze jest granie na mobilkach, ale jakoś do "smyrania" nigdy do końca się nie przekonałem i wolę sprzęty z klasycznym…
» więcej