Grę do recenzji dostaliśmy od polskiego wydawcy firmy Cenega.
Naturalnie, to nie jest dynamiczna walka, PGA 2K21 - zgodnie ze specyfiką golfa - stawia na spokojną, wręcz relaksującą rozgrywkę. Nawet jak mi nie wychodziło, nie miałem ochoty rzucać padem o podłogę. I traktuję to jako plus. Gra wita nas samouczkiem, od razu poznajemy podstawy sterowania. Tyle, że - oczywiście - w wyreżyserowanych warunkach, z pomocą wirtualnego trenera. A później... a później nie jest źle, bo można sobie dostosować poziom trudności pod własne umiejętności i preferencje. Od pełnej "symulacji" z uwzględnionymi (między innymi) podmuchami wiatru, klasą przeciwników, potrzebą samodzielnego ogarnięcia zawartości torby z kijami czy wyłączeniem podpowiedzi dotyczących na przykład odległości do dołka... Naturalnie zacząłem od rozgrywki w najłatwiejszej opcji, gdzie gra sama dobierała kije czy sposób uderzenia, nie było wiatru... i po kilkunastu godzinach wciąż się uczę. Przy czym, jak wspomniałem, na tyle to spokojna produkcja, że nawet w przypadku niepowodzeń aż tak bardzo się nie frustrowałem.
Naprawdę spodobało mi się sterowanie, czyli jak na potrzeby pada zaadaptowano zachowania prawdziwych golfistów. Stąd słowo "symulacja" użyte w cudzysłowie, no bo przecież nie machamy kijem przed ekranem. Twórcy jednak - w mojej ocenie - udanie oddali skalę trudności golfa na kontrolerze. W myśl zasady "easy to learn, hard to master", ku mojemu pewnemu zdziwieniu okazało się, że opanowanie podstaw sterowania w PGA 2K21 jest całkiem proste. Choć oczywiście w warunkach turnieju, bez podpowiedzi trenera z samouczka, wybijanie piłki w kierunku dołka nie było aż tak łatwe. Nie ukrywam też, że chociaż w grze jest porządnie zrealizowana informacja na temat reguł golfa, to tak czy owak podkształcałem się w internecie. Tu szkoda, że PGA 2K21 nie jest spolszczone, bo (jak w każdej dyscyplinie sportu) operuje się tu momentami specyficznym słownictwem czy slangiem. Ale cóż, jednak pozycja to w naszym kraju, jak sam golf, wciąż dosyć niszowa.
Co do grafiki, to mam mieszane uczucia. Przy czym, nie wpływały one na przyjemność samej gry. Bo animacja golfisty, piłki, sama rozgrywka wyglądała naprawdę schludnie. Gorzej nieco, gdy zaczniecie się przypatrywać. Cóż, modele publiczności, otoczka pola golfowego, tekstury - te elementy są wykonane (jedynie?) poprawnie. Ale (trochę jak w "samochodówkach", gdy w szale rywalizacji nie zwracasz uwagi na to, co jest poza torem), jak wspomniałem, gdy wbijałem piłki do kolejnych dołków szczególnie jednak się otoczeniem nie przejmowałem.
Ostatecznie - dla mnie, laika - PGA 2K21 jawi się jako udana rozrywka, dosyć relaksująca a jednocześnie całkiem wciągająca. A z tego, co czytam, gra ma dobrą prasę na całym świecie, więc chociaż prawdziwy fan dyscypliny może wytknąć jakieś niedoskonałości - to ostatecznie PGA 2K21 dobrze wypełnia niszę. Jeżeli sami gracze nie przestaną się bawić edytorem pól golfowych, dostarczając nowych plansz; jeżeli starcia po sieci będą zajmujące bądź znajdziecie kogoś chętnego do kanapowej kooperacji (chociaż potrzebne są dwa osobne pady, trochę niepotrzebne ograniczenie, skoro i tak w golfie każdy czeka na swoją rundę) - to wróżę PGA 2K21 udane wirtualne życie. Zresztą, umówmy się, gier o tej dyscyplinie nie ma zbyt wiele. Dobrze więc, że to, co dostaliśmy, jest satysfakcjonujące.
Zobacz także
2019-10-19, godz. 06:00
Code Vein [PS4]
Na początek refleksja: są gry, z którymi od razu się człowiek zaprzyjaźnia. Nawet mimo tego, że widzi jakieś tam niedociągnięcia różnorakiej natury, czy to w rozgrywce, projektach plansz, cokolwiek. A jednak nie musi się zmuszać…
» więcej
2019-10-19, godz. 06:00
Warsaw [PC]
Hej! Dzisiaj uderzymy w poważniejsze tony. Zabieram Was w kolejną historyczną podróż, teraz jednak nasza wycieczka ma swój początek i koniec w tym samym miejscu - Polsce. Ale nie jest to Rzeczpospolita jaką mamy przyjemność oglądać…
» więcej
2019-10-19, godz. 06:00
Trine 4: The Nightmare Prince [PS4]
Witajcie w naszej bajce. Znowu. Oto trójka naszych ulubieńców wyrusza w kolejną przygodę w fantastycznym wielobarwnym świecie. Może po poprzedniej części się zniechęciliście i dalej sentymentem darzycie "dwójkę"? Nic nie szkodzi…
» więcej
2019-10-12, godz. 06:00
Frostpunk [PS4]
I znowu się nie wyspałam. Gdyby moja biblioteka gier na konsoli miała półki to Frostpunk wylądowałby na półce "podchodzić tylko z ustawionym alarmem". Niby nasz świat ogranicza się do dziury w ziemi, w której trochę ludzi siedzi…
» więcej
2019-10-12, godz. 06:00
Frostpunk [PS4]
I znowu się nie wyspałam. Gdyby moja biblioteka gier na konsoli miała półki to Frostpunk wylądowałby na półce "podchodzić tylko z ustawionym alarmem". Niby nasz świat ogranicza się do dziury w ziemi, w której trochę ludzi siedzi…
» więcej
2019-10-12, godz. 06:00
Frostpunk [PS4]
I znowu się nie wyspałam. Gdyby moja biblioteka gier na konsoli miała półki to Frostpunk wylądowałby na półce "podchodzić tylko z ustawionym alarmem". Niby nasz świat ogranicza się do dziury w ziemi, w której trochę ludzi siedzi…
» więcej
2019-10-12, godz. 06:00
Jet Kave Adventure [Switch]
Hmm, hmm, hmm... echem, ach, hmm... (odgłos paszczą). Tak, pan recenzent się nieco zapowietrzył, heh (i wyszedł wstęp do recenzji pełen onomatopei). Zapowietrzył się mianowicie dlatego - być może się już domyślacie - bo zastanawia…
» więcej
2019-10-12, godz. 06:00
Destiny 2 DLC: Twierdza Cieni [PS4]
Witaj Strażniku! Tytanie! Jesteś Wybrańcem! Zostałeś naznaczony przez Wędrowca! A z tego wynika, że przed Tobą wielkie zadania, skomplikowane wyzwania, heroiczne czyny i inne bohaterskie sprawy, które sprowadzą się do rozwalania…
» więcej
2019-10-12, godz. 06:00
Ghost Recon Breakpoint [PS4]
Ghost Recon Breakpoint jest Ghost Reconem tylko z nazwy. Wiem, że to krzywdzące w ten sposób rozpoczynać recenzję - jednak zastanwiałem się nad oceną tego tytułu bardzo długo. Z jednej strony mamy bardzo interesujący początek…
» więcej
2019-10-12, godz. 06:00
Jet Kave Adventure [Switch]
Hmm, hmm, hmm... echem, ach, hmm... (odgłos paszczą). Tak, pan recenzent się nieco zapowietrzył, heh (i wyszedł wstęp do recenzji pełen onomatopei). Zapowietrzył się mianowicie dlatego - być może się już domyślacie - bo zastanawia…
» więcej