Grę do recenzji dostaliśmy od twórców z Team Alto
W skład tego zestawu wchodzą obie części serii: Alto’s Adventure oraz Alto’s Odyssey, posiadające język polski i gwarantujące wiele godzin fantastycznej, relaksującej rozrywki. Wcielamy się nich w pasterza górskiego Alto i jego przyjaciół, którzy wyruszają na ratunek swoim lamom, które postanowiły uciec. Ale ten błahy scenariusz jest tylko pretekstem do wspaniałej przygody, wielogodzinnej jazdy po piasku na alpejskich wzgórzach, smaganych wiatrem wydmach, starożytnych lasach i dawno zapomnianych ruinach. To właśnie klimatyczna i minimalistyczna oprawa oraz muzyka powodują, że obie gry zachwycają od samego początku. Ta gra po prostu jest piękna. Sama jazda się nie nudzi, bo generowane proceduralnie poziomy za każdym razem zapewniają inne trasy.
W obu grach z The Alto Collection chodzi głównie o to samo, bezkolizyjnie jechać przed siebie i wypełniać zadania. Ale przy okazji ile się dzieje! Początkowo dostępny snowboard zamienia się na sandboard, co jednak nie zmienia celu, ale go ułatwia. A teraz najlepsze: gra się praktycznie jednym przyciskiem - do czasu odblokowania wingsuita, który odpowiada za skok i backflipy. Czym więcej tricków, czym częściej wykonywane, tym większa prędkość jazdy, o czym informuje długość szalika bohatera. Proste rozwiązania to tutaj podstawa. Szybka jazda, wyskok z np. z rampy, w locie ze dwa backflipy, grind na linie rozciągniętej pomiędzy balonami, zeskok z pojedynczym backflipem, jazda po ścianie z odbiciem i piękne lądowanie. I tak cały czas, ale jak mówiłem, dzięki prostemu sterowaniu wszystko jest jasne i nieskomplikowane. Przejście pomiędzy kolejnymi poziomami jest płynne, do czasu, aż zaliczy się upadek czy spadnie w przepaść. Do momentu odblokowania wingsuita, który pozwala także latać i wielokrotnie ratuje z opresji.
W trakcie jazdy wykonuje się konkretne wyzwania, po 3 na każdy poziom, których jest aż 60 - a teraz pomnóżcie to razy dwie gry. Początkowo są bardzo proste, od wykonania backflipu w konkretnym miejscu, poprzez bezkolizyjną jazdę przez podaną odległość, długi grind, przeskok przez przepaść itd. Ale czym dalej, tym trudniej i tak od połowy każdej z gier robi się naprawdę wesoło. Ale są pewne ułatwienia. W trakcie zabawy zbiera się monety, które można przeznaczyć na przydatne przedmioty. Kwiat lotosu pomaga rozbijać skały, magnes przyciąga monety, a np. kask i toporek pozwalają uniknąć upadku. Większość z nich ma kolejne poziomy rozwoju, więc pod koniec dają wielkie wsparcie podczas jazdy. Ale to nie wszystko. Wraz z postępami odblokowuje się kolejne postacie i tytułowy Alto idzie w odstawkę. Maya wykonuje szybkie backflipy, Izel ma rakietowy snowboard, a lama Felipe wysoko skacze.W sumie jest ich 7, a ostatni Tupa ma zdolności wszystkich pozostałych. A wtedy świat ma sie u stóp.
Obie gry z serii prócz trybu standardowego mają też relaksujący tryb zen. Bez punktacji, zbieractwa, bez końca rozgrywki, rzeczy rozpraszających jazdę. Tylko gracz, bezkresna pustynia i specjalnie skomponowana, spokojna muzyka. W to akurat dużo grał mój 10-letni syn, bo bezstresowa zabawa to coś, na czym mi dla niego zależy.
The Alto Collection jest świetnym i do tego bardzo tanim zestawem dwóch fantastycznych gier. Jeśli lubicie relaks w najlepszej jego postaci, mocno polecam.
Zobacz także
2020-11-14, godz. 06:00
Watch Dogs: Legion [PS4]
Londyn przyszłości, wszechobecna technologia, drony patrolujące ulice, permanentna inwigilacja i prywatna spółka Albion, która w sposób nie zawsze legalny pilnuje porządku na ulicach blisko 9 milionowej metropolii. I w tych pięknych…
» więcej
2020-11-14, godz. 06:00
Assassin's Creed Valhalla [PS4]
Celowo nie śledziłem pojawiających się kolejnych informacji o najnowszej odsłonie serii Assassin's Creed. Zakładałem, że będę miał okazję sam przekonać się, jaka będzie ta wycieczka do Valhalli i nie chciałem sobie psuć…
» więcej
2020-11-14, godz. 06:00
Assassin's Creed Valhalla [PS4]
Celowo nie śledziłem pojawiających się kolejnych informacji o najnowszej odsłonie serii Assassin's Creed. Zakładałem, że będę miał okazję sam przekonać się, jaka będzie ta wycieczka do Valhalli i nie chciałem sobie psuć…
» więcej
2020-11-14, godz. 06:00
Doom Eternal: The Ancient Gods, Part One DLC [PS4]
Doom jest klasą samą w sobie. Sam sobie ustawia poprzeczkę - a że Eternal już umieścił ją bardzo wysoko - wiadomo było, że tu wiele gorzej nie może być. The Ancient Gods, Part One, czyli właśnie pierwszy dodatek do flagowej produkcji…
» więcej
2020-11-14, godz. 06:00
Doom Eternal: The Ancient Gods, Part One DLC [PS4]
Doom jest klasą samą w sobie. Sam sobie ustawia poprzeczkę - a że Eternal już umieścił ją bardzo wysoko - wiadomo było, że tu wiele gorzej nie może być. The Ancient Gods, Part One, czyli właśnie pierwszy dodatek do flagowej produkcji…
» więcej
2020-11-14, godz. 06:00
Doom Eternal: The Ancient Gods, Part One DLC [PS4]
Doom jest klasą samą w sobie. Sam sobie ustawia poprzeczkę - a że Eternal już umieścił ją bardzo wysoko - wiadomo było, że tu wiele gorzej nie może być. The Ancient Gods, Part One, czyli właśnie pierwszy dodatek do flagowej produkcji…
» więcej
2020-11-14, godz. 06:00
[14.11.2020] Giermasz #422 - Giermasz Ubisoft Edition
Nazwa zobowiązuje - tak się złożyło, że dwie gry z otwartym światem przygotowane przez zespoły Ubisoftu recenzujemy. I obie bardzo polecamy. Andrzej Kutys wyruszył na wyprawę ze wczesnośredniowiecznym plemieniem wikingów, Assassin's…
» więcej
2020-11-07, godz. 06:00
Ghostrunner [PS4]
Udało mi się wzbudzić podziw mojej żony... Obserwowała, jak grałem w Ghostrunnera i w pewnym momencie powiedziała - na Twoim miejscu to już bym wywaliła tego pada za okno. No cóż, choć licznik śmierci bije tutaj z prędkością…
» więcej
2020-11-07, godz. 06:00
Ghostrunner [PS4]
Udało mi się wzbudzić podziw mojej żony... Obserwowała, jak grałem w Ghostrunnera i w pewnym momencie powiedziała - na Twoim miejscu to już bym wywaliła tego pada za okno. No cóż, choć licznik śmierci bije tutaj z prędkością…
» więcej
2020-11-07, godz. 06:00
Pikmin 3 Deluxe [Switch]
Gdy gorączka osiąga zenit przed premierami konsol nowej generacji z ich zapowiadaną super-ultra-mega-turbo grafiką i mocą (czyli tradycyjnie, przy każdej takiej okazji słyszymy to samo) - tak Nintendo spokojnie robi swoje. Lista ekskluzywnych…
» więcej