Grę do recenzji dostaliśmy od polskiego wydawcy firmy Cenega
Pierwsze, na co zwróciłem uwagę, kiedy odpaliłem nowe NBA to tryby. Te nie różnią się wiele od tych z "dwudziestki". Zmieniła się jedynie zawartość kariery zawodnika. To nowa, przygotowana przez twórców specjalnie na potrzeby gry historia. Wstępnie podam, że opowiada o byłym zawodniku futbolu amerykańskiego, który zdecydował się przejść na koszykówkę. Sama historia oraz cutscenki są przygotowane w podobnym sznycie jak w poprzednich wersjach gry. Najpierw występujemy w lidze akademickiej, żeby później stać się zawodnikiem w pełni profesjonalnej lidze.
Rzecz jasna nie tylko wątkiem fabularnym człowiek żyje. Twórcy przyzwyczaili nas już do tego, że naszym wirtualnym zawodnikiem możemy również rywalizować z innymi graczami z całego świata. Służy do tego lokalizacja nazwana "osiedlem" (z ang. Neighbourhood). Mamy tam sklepy z gadżetami dla naszej postaci, boiska do rywalizacji z innymi oraz inne wydarzenia organizowane przez 2K. Tryb kariery najbardziej psują "mikropłatności". Chociaż nowy system rzutów nieco rekompensuje pay-to-win, ale o tym za chwilę.
W poprzednim roku 2KSports zostało ostro skrytykowane przez graczy za to, że wystarczy wydać realne pieniądze, żeby operować zawodnikiem z kosmicznymi statystykami. Jak poradzili sobie z tym twórcy? W tym roku jest tyle samo, jak nie więcej, opcji które możemy wykupić i ominąć mozolne zdobywanie doświadczenia. Jednocześnie opracowali nowy system rzutów, który ma bardziej polegać na umiejętnościach operującego padem, niż na statystykach zawodnika. To akurat trzeba przyznać, że w pewnym sensie działa. Jeżeli nie zatrzymamy znacznika na złotym pasku i nie wskażemy prawidłowo kierunku rzutu, to nie uda nam się trafić do kosza. Pozostają jednak denerwujące mikropłatności, bo o ile "skilla nie kupisz", to zawodnik ze statystyką rzutów za 3 na poziomie 90 ma większy margines błędu niż ten, który tę umiejętność ma rozwiniętą na zaledwie 70 punktów. Nieładnie 2KSports.
MyLeague pozostaje bez żadnych zmian. To kopiuj-wklej z poprzedniej części gry. Tak jak zresztą większość trybów w NBA 2K21. MyGM dostał kilka poprawek, ale to raczej kosmetyczne zmiany, które nie wpływają znacząco na rozgrywkę. Odniosłem wrażenie, że poprawiono również model sytuacji podkoszowych. W 2k21 trudniej wbiec pod kosz z solową akcją, co było łatwiejsze w poprzedniczce. To jednak bardziej szukanie innowacji na siłę, ponieważ poza tymi kilkoma kosmetycznymi różnicami, nowa odsłona to stary i sprawdzony sposób na rozgrywkę.
Myślę, że NBA 2K21 to jest "zapychacz" przed odsłoną na next-geny. Nie da się jednak ukryć, że to obecnie najlepsza gra traktująca o koszykówce na rynku. Oczekuję więcej fajerwerków w związku z nową generacją konsol. Nie doszukujcie się jednak nowości - gameplay wygląda identycznie jak w poprzedniej części. Przynajmniej na Play Station 4. Jak będzie na Play Station 5 lub Xbox Series X? O tym przekonamy się dopiero pod koniec roku. Sama gra, przynajmniej na ten moment, wygląda bardzo dobrze - ale zawdzięcza to tylko pracy 2KSports przy poprzednich odsłonach serii.
Zobacz także
2020-10-03, godz. 06:00
Hotshot Racing [Switch]
Orgia kolorów, kanciasta retro grafika, duża prędkość i driftowanie na każdym zakręcie. Hotshot Racing miał być wypełnieniem pustki po świetnym Horizon Chase Turbo, bo idealnie trafia w mój wyścigowy gust. Niestety coś nie wyszło…
» więcej
2020-10-02, godz. 15:40
[03.10.2020] Crunch
A jednak... przecież obiecywali, że siedzenia po godzinach nie będzie... a jednak... Dopadło to największego polskiego dewelopera. Z drugiej strony, na co zwraca uwagę Michał Król w tym wydaniu kącika Gramy po polsku, przy pracy nad…
» więcej
2020-10-02, godz. 15:38
GIERMASZ 2020, październik
» więcej
2020-10-02, godz. 12:27
GIERMASZ 2020, październik
» więcej
2020-10-02, godz. 12:27
[03.09.2020] Akcesoria
Premiery coraz bliżej, emocje rosną - oczywiście zainteresowanie graczy koncentruje się przede wszystkim (a to niespodzianka) na grach, jakie będą dostępne na nowych konsolach, ale w tle toczy się też inna dyskusja... Mianowicie chodzi…
» więcej
2020-09-26, godz. 06:00
Captain Tsubasa: Rise of New Champions [PS4]
Kilkadziesiąt lat temu głównie męska część dzieciaków z wypiekami na twarzy siadała do telewizorów, by na kanale Polonia 1 oglądać zmagania niesamowitych piłkarzy w serialu Kapitan Jastrząb. Było to jedno z pierwszych anime…
» więcej
2020-09-26, godz. 06:00
13 Sentinels: Aegis Rim [PS4]
Naprawdę się nie spodziewałem... To znaczy: pojawiające się w zagranicznych mediach zachwyty odnotowałem, miałem też w pamięci jak dobrze bawiłem się innymi grami tego studia. Ale mimo wszystko się nie spodziewałem... Wystarczyły…
» więcej
2020-09-26, godz. 06:00
13 Sentinels: Aegis Rim [PS4]
Naprawdę się nie spodziewałem... To znaczy: pojawiające się w zagranicznych mediach zachwyty odnotowałem, miałem też w pamięci jak dobrze bawiłem się innymi grami tego studia. Ale mimo wszystko się nie spodziewałem... Wystarczyły…
» więcej
2020-09-26, godz. 06:00
13 Sentinels: Aegis Rim [PS4]
Naprawdę się nie spodziewałem... To znaczy: pojawiające się w zagranicznych mediach zachwyty odnotowałem, miałem też w pamięci jak dobrze bawiłem się innymi grami tego studia. Ale mimo wszystko się nie spodziewałem... Wystarczyły…
» więcej
2020-09-26, godz. 06:00
Super Mario 3D All-Stars [Switch]
Co może być lepsze od Super Mario Odyssey na Nintendo Switch? Pewnie nic, bo obok Luigi's Mansion to najlepsza gra z motywem znanych na całym świecie hydraulików. Nintendo postanowiło jednak zrobić graczom prezent z oakazji 35-lecia…
» więcej