Grę do recenzji dostaliśmy od polskiego wydawcy firmy Koch Media Poland.
Czwarta część RIDE stawia na głęboki realizm. Graficznie to bardzo realnie odwzorowane modele motocykli oraz torów z całego świata. System prowadzenia pojazdów - biorąc pod uwagę, że korzystamy z pada - jest bardzo wymagający i nie wybacza błędów. Jeden zły ruch podczas wykonywania zakrętu spowoduje, że możecie zaliczyć dużo gorszy czas, czy też nie zaliczyć zadania. Podstawą rozgrywki jest tryb kariery, w którym tworzymy swojego kierowcę i rozpoczynamy rywalizację na torze. Jeżeli chcemy natomiast zdobyć dostęp do kolejnych wyścigów, trzeba zdobyć kolejną licencję.
RIDE 4 to gra bardzo trudna, nawet kiedy włączymy wszystkie asysty. Różnica między stworzeniem symulatora wyścigów samochodowych a motocyklowych jest taka, że jeżdżąc motorem (również w grze), trzeba kontrolować zarówno motocykl jak i jego kierowcę. Prawdę mówiąc, RIDE 4 to gra dla wytrwałych. Moje pierwsze godziny grania spędziłem na walce z motocyklem, poboczem i systemem jazdy. Muszę się przyznać, że po prostu zamiatałem ciałem po torze. Dlaczego? Ponieważ ciężko przy pomocy pada zapanować nad maszyną. Dla niektórych graczy, będzie to oczywiście wielki plus, ponieważ tytuł jest wymagający i ekscytujący w rywalizacji online. Po godzinie próbowania, udało mi się zaliczyć kilka udanych kółek - później było już nieco lepiej a i przyjemność z jazdy się z czasem pojawiła. Wiemy więc, że to gra bardzo trudna.
RIDE 4 to gra bardzo trudna, nawet kiedy włączymy wszystkie asysty. Różnica między stworzeniem symulatora wyścigów samochodowych a motocyklowych jest taka, że jeżdżąc motorem (również w grze), trzeba kontrolować zarówno motocykl jak i jego kierowcę. Prawdę mówiąc, RIDE 4 to gra dla wytrwałych. Moje pierwsze godziny grania spędziłem na walce z motocyklem, poboczem i systemem jazdy. Muszę się przyznać, że po prostu zamiatałem ciałem po torze. Dlaczego? Ponieważ ciężko przy pomocy pada zapanować nad maszyną. Dla niektórych graczy, będzie to oczywiście wielki plus, ponieważ tytuł jest wymagający i ekscytujący w rywalizacji online. Po godzinie próbowania, udało mi się zaliczyć kilka udanych kółek - później było już nieco lepiej a i przyjemność z jazdy się z czasem pojawiła. Wiemy więc, że to gra bardzo trudna.
RIDE 4 to graficzna perełka. Wyznacza standardy na starej generacji konsol a i na nowej będzie pewnie wyznacznikiem przyzwoitości. Nie tylko motory wyglądają obłędnie. Wiernie odwzorowano też 34 najpopularniejsze tory z całego globu, na czele z takimi legendarnymi lokalizacjami jak Mugello, Nürburgring, Monza, Interlagos czy Suzuka. Ponad to, każdy z dwustu motocykli dostępnych w grze można modyfikować. Oprócz kolorów możemy dodać motosportowe naklejki, które dodadzą charakteru i realizmu naszej maszynie. Wszystkie detale, szczegóły modelu zawodnika, motocykla, toru a także publiczności składają się na wyjątkowo ładną grę.
Deweloper swoim nowym tytułem zaprezentował system A.N.N.A. To zupełnie nowy wymiar sztucznej inteligencji. Dzięki niemu, rywale na wyższym poziomie trudności nie boją się atakować oraz uczą się na swoich błędach. W RIDE 4 niesamowite wrażenie robi również zmiana pogody oraz cykl dnia i nocy. To znacząco wpływa na realizm w tej grze. W RIDE 4 trzeba docenić przede wszystkim rewelacyjny model jazdy, oprócz tego rozbudowany tryb kariery oraz świetne wykonanie motocykli. Minusem jest fakt, że ta gra potrafi zirytować. Ciężko kontrolować kierowcę przy użyciu pada do konsoli. Każdy, nawet najmniejszy ruch się tutaj liczy, więc RIDE 4 wymaga wielkiej koncentracji.
Zobacz także
2020-10-17, godz. 06:00
[17.10.2020] Popkultura
Gdy logo wielce wyczekiwanej przez graczy produkcji wyskakuje z przysłowiowej lodówki, to wiedz, że się dzieje... W tym wydaniu kącika Gramy po polsku razem z Michałem Królem dyskutujemy o kreowaniu już nie tylko fenomenu branży elektronicznej…
» więcej
2020-10-17, godz. 06:00
[17.10.2020] Jak zatroskać się o klimat i zedrzeć z klientów
Nowe "nadgryzione jabłka" już są w sklepach. Oczywiście prezentacja najnowszych urządzeń jednego z liderów branży nie mogła umknąć uwadze naszego technologicznego eksperta Radka Lisa. Dyskutujemy też, jak pod płaszczykiem walki…
» więcej
2020-10-17, godz. 06:00
[17.10.2020] Giermasz #418 - Piłka jest okrągła, a gry są dwie...
Najpopularniejszy sport świata (czy się to komuś podoba, czy nie, to obiektywny fakt) doczekał się kolejnej odsłony najpopularniejszej serii o kopaniu "łaciatej". Bartek Czetowicz testuje nową FIFA 21 - a niezależnie od tego, co sądzi…
» więcej
2020-10-17, godz. 06:00
FIFA 21 [PS4]
Niewiele się zmieniło w nowej odsłonie serii FIFA względem poprzedniczki. Mogę z pełnym przekonaniem stwierdzić, że FIFA 21 to FIFA 20 z kosmetycznymi jedynie korektami. Również w rozgrywce online, która jest głównym focusem (źródłem…
» więcej
2020-10-10, godz. 06:00
Crash Bandicoot 4: Najwyższy Czas [PS4]
Czy platformówka Crash Bandicoot 4: Najwyższy Czas jest grą dobrą? Tak. Czy jest ładna? Jak najbardziej. Czy jest przystępna dla każdego i oferuje przyjemną, bezstresową zabawę? Nigdy w życiu. Mimo swojego cukierkowatego wyglądu…
» więcej
2020-10-10, godz. 06:00
Star Wars: Squadrons [PS4]
Nawet za dzieciaka takich rzeczy nie robiłem. Ale teraz - gdybym miał hełm pilota Rebelii - to bym go zakładał specjalnie do tej gry i bym w nim grał. Star Wars: Squadrons mnie zachwyciło. Gdyby jeszcze było tam trochę więcej treści..…
» więcej
2020-10-10, godz. 06:00
Ys: Origin [Switch]
Starodawna grafika, prosta w założeniu rozgrywka, filmiki przerywnikowe pełne pikseli i z czarnymi pasami po bokach... Jeżeli w tym momencie zapaliła Wam się ostrzegawcza lampka i chcieliście skończyć czytanie tej recenzji, to..…
» więcej
2020-10-10, godz. 06:00
Ys: Origin [Switch]
Starodawna grafika, prosta w założeniu rozgrywka, filmiki przerywnikowe pełne pikseli i z czarnymi pasami po bokach... Jeżeli w tym momencie zapaliła Wam się ostrzegawcza lampka i chcieliście skończyć czytanie tej recenzji, to..…
» więcej
2020-10-10, godz. 06:00
Ys: Origin [Switch]
Starodawna grafika, prosta w założeniu rozgrywka, filmiki przerywnikowe pełne pikseli i z czarnymi pasami po bokach... Jeżeli w tym momencie zapaliła Wam się ostrzegawcza lampka i chcieliście skończyć czytanie tej recenzji, to..…
» więcej