Grę do recenzji dostaliśmy od twórców ze studia Creepy Jar.
Twórcy przygotowali tytuł, w którym trzeba troszczyć się o absolutnie wszystko. Bohaterowi brakuje picia i jedzenia, ale nie tylko - są gorsze sytuacje, niż głód. Może okazać się na przykład, że po zjedzeniu zatrutego mięsa nasz bohater nabawił się infekcji wirusowej. Co więcej, Jake może mieć problemy natury psychicznej. Bo jeżeli z jego "mentalem" nie będzie zbyt dobrze, to zacznie słyszeć głosy.
Mamy rzecz jasna również crafting, który pozwala nam na przygotowywanie zgodnie z recepturami zupy albo narzędzi potrzebnych do przetrwania. Green Hell rzuca nas na głęboką wodę - ba, na początku nie można nawet zapisać stanu gry. Dopiero w momencie, w którym zbudujemy szałas, będziemy mogli zachować rozgrywkę.
Mamy rzecz jasna również crafting, który pozwala nam na przygotowywanie zgodnie z recepturami zupy albo narzędzi potrzebnych do przetrwania. Green Hell rzuca nas na głęboką wodę - ba, na początku nie można nawet zapisać stanu gry. Dopiero w momencie, w którym zbudujemy szałas, będziemy mogli zachować rozgrywkę.
W większości gier typu survival crafting jest zazwyczaj dość łatwy. Wszystko po to, żeby gracze swoją uwagę skupili bardziej na samym przetrwaniu a mniej na przeglądaniu menu gry. W Green Hell wszystko trzeba przygotować na własną rękę. I tutaj kamyczek do ogródka wersji na Switcha. Bo korzystanie z craftingu jest bardzo ale to bardzo uciążliwe. To znaczy, ciężko korzystać z menu grając na małej, przenośnej konsoli od Nintendo. Na szczęście konkretne elementy potrzebne do wytworzenia kolejnych przedmiotów dosyć łatwo znaleźć.
Oprócz wspomnianych wcześniej tubylców, grzechotników czy pająków - w dżungli trzeba uważać, żeby nie uszkodzić ciała głównego bohatera. Jak sprawdzić w jakim dokładnie jesteśmy stanie? Otóż twórcy zaproponowali system oglądania własnego ciała. Sprawdzamy więc każdą kończynę czy nie jesteśmy zranieni lub nie mamy wysypki. Generalnie weszło mi to szybko w nawyk, więc co kilka bądź kilkanaście minut rozgrywki, sprawdzałem czy nic nie jest mojemu bohaterowi.
Oprócz wspomnianych wcześniej tubylców, grzechotników czy pająków - w dżungli trzeba uważać, żeby nie uszkodzić ciała głównego bohatera. Jak sprawdzić w jakim dokładnie jesteśmy stanie? Otóż twórcy zaproponowali system oglądania własnego ciała. Sprawdzamy więc każdą kończynę czy nie jesteśmy zranieni lub nie mamy wysypki. Generalnie weszło mi to szybko w nawyk, więc co kilka bądź kilkanaście minut rozgrywki, sprawdzałem czy nic nie jest mojemu bohaterowi.
Green Hell to tytuł w który zagrać po prostu wypada. Survival zarówno dla graczy, którzy szukają rozrywki na tydzień, jak i dla tych, którzy chcą zabawy na dużo więcej. Gra daje nam ciekawą fabułę oraz oryginalną mechanikę. Wersja na Nintendo Switch cieszy, ponieważ konsola przenośna doczekała się bardzo ciekawej i niedrogiej pozycji.
Zobacz także
2020-06-05, godz. 15:10
[06.06.2020] Zawodnicy wagi ciężkiej
Oprócz studia opromienionego sławą "egranizacji" przygód Białego Wilka, co oczywiście pewnie już wiecie, na polskim rynku istnieje przynajmniej kilka innych firm, które mocno już namieszały na światowym rynku. I tak się złożyło…
» więcej
2020-06-05, godz. 15:09
GIERMASZ 2020, czerwiec
» więcej
2020-05-30, godz. 06:00
Maneater [PS4]
W dziesiątkach gier przypadkowymi ofiarami - lub nie - są niewinne i często bezbronne zwierzęta. A co, gdyby te role odwrócić i stworzyć produkcję, gdzie to człowiek będzie na przegranej pozycji? Powstanie Maneater, w którym gracz…
» więcej
2020-05-30, godz. 06:00
Maneater [PS4]
W dziesiątkach gier przypadkowymi ofiarami - lub nie - są niewinne i często bezbronne zwierzęta. A co, gdyby te role odwrócić i stworzyć produkcję, gdzie to człowiek będzie na przegranej pozycji? Powstanie Maneater, w którym gracz…
» więcej
2020-05-30, godz. 06:00
Hatsune Miku: Project DIVA MegaMix [Switch]
Gdy pojawiła się opcja przetestowania Hatsune Miku: Project Diva MegaMix, czyli gry z serii z którą wcześniej nigdy nie miałem do czynienia - i gdy sprawdziłem, o co w tym chodzi - to stwierdziłem: "ok, przynajmniej potrenuję układ…
» więcej
2020-05-30, godz. 06:00
Ion Fury [PS4]
Ion Fury, produkcja klimatem i rodem z lat 90-tych trafiła na konsole. To strzelanka przeznaczona dla dość wąskiej grupy odbiorców. Jak inaczej określić produkcję, która powstała na starym silniku sprzed 30 lat? To gratka dla fanów…
» więcej
2020-05-30, godz. 06:00
Hatsune Miku: Project DIVA MegaMix [Switch]
Gdy pojawiła się opcja przetestowania Hatsune Miku: Project Diva MegaMix, czyli gry z serii z którą wcześniej nigdy nie miałem do czynienia - i gdy sprawdziłem, o co w tym chodzi - to stwierdziłem: "ok, przynajmniej potrenuję układ…
» więcej
2020-05-30, godz. 06:00
Maneater [PS4]
W dziesiątkach gier przypadkowymi ofiarami - lub nie - są niewinne i często bezbronne zwierzęta. A co, gdyby te role odwrócić i stworzyć produkcję, gdzie to człowiek będzie na przegranej pozycji? Powstanie Maneater, w którym gracz…
» więcej
2020-05-30, godz. 06:00
Hatsune Miku: Project DIVA MegaMix [Switch]
Gdy pojawiła się opcja przetestowania Hatsune Miku: Project Diva MegaMix, czyli gry z serii z którą wcześniej nigdy nie miałem do czynienia - i gdy sprawdziłem, o co w tym chodzi - to stwierdziłem: "ok, przynajmniej potrenuję układ…
» więcej
2020-05-30, godz. 06:00
[30.05.2020] Wycieczka do Zony
Ta gra, umiejscowiona w alternatywnej rzeczywistości napromieniowanej strefy wokół miasta Prypeć, to jedna z tych pozycji, na które patrzymy z nadzieją na spory komercyjny sukces. I jak opowiada Michał Król, twórcy znajdującego się…
» więcej