Doom jest klasą samą w sobie. Sam sobie ustawia poprzeczkę - a że Eternal już umieścił ją bardzo wysoko - wiadomo było, że tu wiele gorzej nie może być. The Ancient Gods, Part One, czyli właśnie pierwszy dodatek do flagowej produkcji Bethesdy, udowadnia, że te domysły były słuszne. I tu nie było czego popsuć. Można było tylko zrobić grę pod każdym względem "bardziej". The Ancient Gods to trochę Doom Eternal do kwadratu - tak, jak powinno być w każdym przyzwoitym sequelu. Więcej przeciwników, więcej walki, więcej akcji, więcej krwi i innych rzeczy wypadających z demonów, które akurat mamy pokonać. Czyli wszystkich...
Grę do recenzji dostaliśmy od polskiego wydawcy firmy Cenega.
A jest ich dużo - The Ancient Gods od samego początku trafia nas solidnym kopem giry w ciężkim buciorze, wypycha powietrze z płuc i zaprasza do tańca. To dlatego, że Doom Slayer, w którego się wcielamy ma cały repertuar wyposażenia, jaki udało się zdobyć w podstawce - dlatego też potworów od razu jest więcej, a ich fale są coraz mocniejsze. Do tego te najmocniejsze z nich często występują parami, a nawet trójkami.
Można odnieść wrażenie - szczególnie na wyższym poziomie trudności - że mamy tu do czynienia z produkcją soulslike: śmierć jest częsta, ale rzadko kiedy niespodziewana. Kiedy przedzieramy się przez kolejne etapy, w sumie podzielone na areny opanowane przez przeciwników, wystarczy odrobina rozkojarzenia, żeby skończyć zabawę w kałuży własnych wnętrzności.
Do tego na scenie pojawiają się nowe monstra. Najbardziej irytujące jest chyba to, które wzmacnia swoich koleżków, a zabicie szeregowców nic nie daje, bo maszkara znajduje wtedy innego współpracownika - zabawę kończy dopiero likwidacja właśnie tego głównego straszydła. Jest też takie, które do podziemnego domu odesłać można jedynie strzałem w łeb. Jeśli chodzi o techniczne sprawy, to niewiele się tu zmieniło, ale też i niewiele było do zmiany. Chyba etapy wczytują się trochę krócej - i dobrze, bo w podstawowym Eternalu ten czas był momentami irytująco długi. Powinienem wspomnieć jeszcze o fabule, ale prawdę mówiąc - jakoś mi umknęła. A nie czułem specjalnej pustki z tego powodu.
The Ancient Gods, Part One podkręca do kwadratu również wszystkie inne aspekty - czarny humor, legendę, jaką otoczony jest Doom Slayer, co widać między innymi w filmowych przerywnikach, ilość krwi, wygląd niektórych stworów. To wszystko jest groteskowe - ale - cytując polskiego klasyka budowlanki: "Panie! Tak właśnie miało być"! Tutaj tak ma to wyglądać. Już wcześniej było krwawo, groźnie, momentami aż obrzydliwie. To teraz jest jeszcze bardziej. I trudniej. Choć - wbrew pozorom - to wcale nie przeszkadza. Wręcz przeciwnie - idealnie wkomponowuje się w atmosferę rzeźni, którą (tym razem w niewielkiej dawce) zafundował nam zespół Bethesdy. W niewielkiej, bo to zaledwie trzy misje - choć - trzeba przyznać, że znacznie, znacznie dłuższe, niż w podstawowej części, a wyzwanie jakim dla nas są, sprawia, że zabawy jest proporcjonalnie jeszcze więcej.
Zobacz także
2020-02-22, godz. 06:00
Kentucky Route Zero [PC]
Ta historia zaczyna się niczym w dobrym hollywoodzkim filmie. Mistyczne zachody słońca, niemal pustynne, opuszczone i niebezpieczne pustkowia, szemrane typy spod ciemnej gwiazdy, a pośrodku tego świata my i wielka przygoda, która czeka…
» więcej
2020-02-22, godz. 06:00
Kentucky Route Zero [PC]
Ta historia zaczyna się niczym w dobrym hollywoodzkim filmie. Mistyczne zachody słońca, niemal pustynne, opuszczone i niebezpieczne pustkowia, szemrane typy spod ciemnej gwiazdy, a pośrodku tego świata my i wielka przygoda, która czeka…
» więcej
2020-02-22, godz. 06:00
[22.02.2020] Giermasz #386 - Sprzeczne opinie
Ciekawe, że większość gier o których opowiadamy Wam w tym Giermaszu budzi doprawdy różne reakcje. Weźmy dajmy na to takie wydane właśnie na konsolach Ash of Gods: Redemption . Turowe RPG w świecie fantasy nie wszystkim się podoba…
» więcej
2020-02-22, godz. 06:00
Ash of Gods: Redemption [PS4]
Gdzie nie spojrzę na opis albo recenzję Ash of Gods: Redemption - znajduję porównanie do The Banner Saga. Także ja to ominę. Zaczniemy od podstaw. To narracyjna gra RPG. Przy takich produkcjach zazwyczaj trzeba spędzić sporo czasu…
» więcej
2020-02-22, godz. 06:00
The Suicide of Rachel Foster [PC]
Oglądaliście serial "13 powodów"? Ja tak, i muszę przyznać, że gra The Suicide of Rachel Foster ma kilka podobnych cech z produkcją Netflixa. Można powiedzieć, że tylko kilka. Spodziewałem się czegoś więcej po tytule, który…
» więcej
2020-02-15, godz. 06:00
Cook, Serve, Delicious! 3?! [PC]
Chyba każdy w pewnym momencie swojego życia marzy o rozkręceniu własnego biznesu. Wizja odniesienia sukcesu, budowy własnego imperium i zarobienia niemałych pieniędzy spędza sen z powiek naprawdę wielu z nas - a ja, nie jestem tutaj…
» więcej
2020-02-15, godz. 06:00
Darksiders: Genesis [PS4]
Czekałem bardzo na konsolową premierę Darksiders: Genesis. Więc i miałem wobec tej produkcji swoje wymagania. Mianowicie zamierzałem się dobrze bawić wieczorami zmęczony po pracy, bez jakiegoś "łamania palców". Co prawda, trochę…
» więcej
2020-02-15, godz. 06:00
Zombie Army 4: Dead War [PS4]
Motyw eliminowania zombie - różnej maści - został już przerobiony w historii gier komputerowych na tysiące różnych sposobów. Ciężko obecnie wymyślić coś nowego, ciężko czymś w pełni zaskoczyć graczy. Nie inaczej jest z nowym…
» więcej
2020-02-15, godz. 06:00
Darksiders: Genesis [PS4]
Czekałem bardzo na konsolową premierę Darksiders: Genesis. Więc i miałem wobec tej produkcji swoje wymagania. Mianowicie zamierzałem się dobrze bawić wieczorami zmęczony po pracy, bez jakiegoś "łamania palców". Co prawda, trochę…
» więcej
2020-02-15, godz. 06:00
Darksiders: Genesis [PS4]
Czekałem bardzo na konsolową premierę Darksiders: Genesis. Więc i miałem wobec tej produkcji swoje wymagania. Mianowicie zamierzałem się dobrze bawić wieczorami zmęczony po pracy, bez jakiegoś "łamania palców". Co prawda, trochę…
» więcej