Extra Giermasz
Radio SzczecinRadio Szczecin » Extra Giermasz
The Dark Pictures Anthology: Little Hope
The Dark Pictures Anthology: Little Hope
To takie połączenie kina "pulpowego" z "Opowieściami z Krypty" - o ile dobrze pamiętam tego porównania użyłem już podczas recenzji poprzedniej produkcji z metką Dark Pictures. Do takich tanich, książkowych serii horrorów. Little Hope to druga odsłona serii opowieści, które z założenia mają straszyć, posługując się nieco podobnymi mechanizmami czy poetyką. Oczywiście w wersji elektronicznej. To nie zarzut - pomysł jest ciekawy i całkiem nieźle wykonany, o ile niekiedy przymknie się trochę oko. Historia - przynajmniej na początku, potem to już Wam zdradzić nie mogę - jest aż do bólu oparta na wytartych do połysku schematach. To był chyba celowy zabieg, bo później akcja się zagęszcza, robi szereg fajnych zwrotów i intryguje.

Grę do recenzji dostaliśmy od polskiego wydawcy firmy Cenega.
GIERMASZ-Recenzja The Dark Pictures Anthology: Little Hope

Choć - to muszę Wam akurat powiedzieć - początek mnie zniechęcił. Szczególnie taki prolog, który wygląda wręcz absurdalnie, jak niezamierzona groteska. To, co mogę powiedzieć: studenci na wycieczce biorą udział w wypadku, ich autobus nie nadaje się do jazdy, wokół opada gęsta mgła, do tego po kierowcy ani widu, ani słychu, a najbliższym punktem, który daje nadzieję na sprowadzenie jakiejś pomocy jest tytułowe Little Hope - niewielka, zapuszczona mieścinka, spowita (dosłownie i w przenośni) mgłą tajemnicy. Jest też niepokojące dziecko, trupy wynurzające się z bajor, wizje polowań na czarownice i inne podobne sceny, które powoli wkręcają nas w klimat grozy.

Duża część klimatu opiera się na "jump scare'ach" czyli efekcie pajaca wyskakującego z pudełka, co nie jest szczególnie porywające, a te "straszne" momenty są dosyć przewidywalne, co odbiera im część uroku. Jeśli chodzi o mechanikę - nie mamy pod opieką jednego bohatera, Little Hope przerzuca nas pomiędzy postaciami, pozwalając spojrzeć na wydarzenia z różnych punktów. Do tego daje możliwość wybrania odpowiedzi czy zdecydowania o tym, jak zareagować w danej sytuacji, co buduje w jakimś stopniu relacje pomiędzy poszczególnymi osobami.

W niektórych chwilach mamy elementy zręcznościowe, które najczęściej polegają na wciskaniu przycisku w odpowiednim czasie, bądź naciskaniu go jak najszybciej, zdarza się, że musimy czymś rzucić, wtedy wyzwanie polega na wycelowaniu w odpowiednim czasie - to ostatnie akurat dla mnie było dość frustrujące, choć co do zasady wszystkie te wyzwania są stosunkowo proste.

rytuje też niekiedy praca kamery, której punkt widzenia zmienia się w jakoś niezbyt fortunnych chwilach, przez to łatwo niekiedy na czymś na chwilę utknąć - może nie jest to powód do rozdzierania szat, ale wiecie: w grze, w której chodzi o klimat, moment, w którym postać wpada na jakiś płotek, może skutecznie ten klimat rujnować. Atmosferę odpowiednio buduje też grafika, która jest... no po prostu w porządku. Choć niektóre animacje są koślawe. Za to gra cieni i światła - tu naprawdę ktoś się przyłożył. Podobnie jak przy udźwiękowieniu, szczególnie początkowa muzyka robi wrażenie i po - przynajmniej dla mnie - zniechęcającym początku - pomogła mi w wytrwaniu przy Little Hope.

Nie mechanika jednak ma tu grać pierwsze skrzypce czy wyzwania zręcznościowe, tylko historia, a ta sprawdza się w roli fundamentu dla całej produkcji. Rozwija się bardzo powoli, wręcz w takim kameralnym tempie, ale taki był też zamysł. Przynajmniej ja to tak rozumiem, bo faktycznie takie tempo, choć niekiedy budzi zniecierpliwienie, sprawia, że wysiadujemy przed ekranem w oczekiwaniu na to, co jeszcze przyniesie scenariusz.

Choć momentami nie podobało mi się to, że nasz wpływ na rozgrywkę został mocno ograniczony - trochę za mało tutaj mamy do powiedzenia, bo sprawia to wrażenie, że jakkolwiek postąpimy, gra i tak pójdzie w swoją stronę, ale tak czy inaczej chwytamy ją za rękę i dajemy się wciągnąć. Mnie motywowała też ciekawość, bardzo chciałem zobaczyć, JAK to wszystko będzie dalej wyglądać, bo choć stylizacja grafiki czerpie pełnymi garściami z klasycznych tytułów - nie tylko gier - to robi to dość twórczo i interesująco. To zabawa raptem na kilka godzin, ale na takie jesienne wieczory, kiedy o okno uderza deszcz i czasem trochę zawieje, przy jakiejś herbacie czy kawie pod kocem, sprawdza się bardzo dobrze.

Zobacz także

2020-11-21, godz. 06:00 Sakuna: Of Rice and Ruin [Switch] Bogini zbiorów Sakuna generalnie spędzała czas na obijaniu się, piciu sake i ogólnie rzecz biorąc poświęcała całą energię na relaksowaniu się podczas nieustannej uczty. Ba, poziom zblazowania naszej koleżanki doszedł już do… » więcej 2020-11-21, godz. 06:00 Destiny 2: Poza Światłem DLC [PlayStation 4] George Lucas kiedyś powiedział - cytując jeszcze kogoś innego - że nie ma filmów skończonych. Są filmy porzucone. Niektórzy twórcy gier podchodzą do tematu podobnie i bardzo nie chcą porzucać swoich gier - tak, oczywiście, że… » więcej 2020-11-21, godz. 06:00 Destiny 2: Poza Światłem DLC [PlayStation 4] George Lucas kiedyś powiedział - cytując jeszcze kogoś innego - że nie ma filmów skończonych. Są filmy porzucone. Niektórzy twórcy gier podchodzą do tematu podobnie i bardzo nie chcą porzucać swoich gier - tak, oczywiście, że… » więcej 2020-11-21, godz. 06:00 Black Desert Online Prestige Edition [PlayStation 4] Wielki świat fantasy i setki godzin przed nami - czas na nowe wyzwania! Dziś opowiem Wam o jednej z najbardziej popularnych gier online na konsole. Black Desert to nic innego jak klasyczne MMORPG, w którym mierzymy się z graczami z całego… » więcej 2020-11-21, godz. 06:00 Black Desert Online Prestige Edition [PlayStation 4] Wielki świat fantasy i setki godzin przed nami - czas na nowe wyzwania! Dziś opowiem Wam o jednej z najbardziej popularnych gier online na konsole. Black Desert to nic innego jak klasyczne MMORPG, w którym mierzymy się z graczami z całego… » więcej 2020-11-21, godz. 06:00 Black Desert Online Prestige Edition [PlayStation 4] Wielki świat fantasy i setki godzin przed nami - czas na nowe wyzwania! Dziś opowiem Wam o jednej z najbardziej popularnych gier online na konsole. Black Desert to nic innego jak klasyczne MMORPG, w którym mierzymy się z graczami z całego… » więcej 2020-11-21, godz. 06:00 [21.11.2020] Giermasz #423 - Ruszamy z tą nową generacją I to ruszamy dosłownie, bo zaczynamy od recenzji zręcznościowej ścigałki o wyścigach w błocie. DiRT 5 bardzo się Michałowi Królowi podoba. Ale i dla odmiany mamy recenzję gry na konsolę, która nie bierze udziału w next-genowym… » więcej 2020-11-21, godz. 06:00 Dirt 5 [Xbox Series X] Tak się to ułożyło, że Dirt 5 jest pierwszą grą, w którą zagrałem na nowej generacji konsol. Wersja, którą ograłem, dostępna jest na Xboksie Series X i już mogę powiedzieć, że to jedna z najlepszych ścigałek jakimi miałem… » więcej 2020-11-14, godz. 13:34 [14.11.2020] Wystrzeleni w tubę Trwają testy "metra przyszłości" - jak opowiada nasz ekspert od nowych technologii Radek Lis, ostatnio odbyły się jazdy załogowe. W specjalnej tubie, w specjalnej kapsule, szczegółów oczywiście posłuchacie w naszej rozmowie. Poza… » więcej 2020-11-14, godz. 06:00 Watch Dogs: Legion [PS4] Londyn przyszłości, wszechobecna technologia, drony patrolujące ulice, permanentna inwigilacja i prywatna spółka Albion, która w sposób nie zawsze legalny pilnuje porządku na ulicach blisko 9 milionowej metropolii. I w tych pięknych… » więcej
202203204205206207208