Extra Giermasz
Radio SzczecinRadio Szczecin » Extra Giermasz
Death Tales
Death Tales
W ogóle nie planowałem ogrywania tego tytułu. Nie jest to produkcja, która zwróciła moją uwagę zapowiedziami przed premierą. Ale pojawiła się okazja, aby Death Tales przetestować... Więc odpaliłem trailery, co tam było w internecie do zobaczenia i stwierdziłem "dlaczego nie?". Przecież ja lubię takie gry. Dwuwymiarowa platformówka, z dużą ilością walki, co czyniło z niej niemalże "chodzoną bijatykę". A przede wszystkim oprawa graficzna mi odpowiadała: ładne, ruchome tła, dające wrażenie wnikania wzroku w głąb planszy, gdy wszystko ogólnie wygląda jak ożywiona rycina w książce dla dzieci. Tylko ta animacja walki nieco mnie zastanawiała (gdy oglądałem materiały promo oczywiście)...

Grę do recenzji dostaliśmy od agencji reprezentującej twórców.
GIERMASZ-Recenzja Death Tales

... i trzeba tu było zaufać swojemu podświadomemu sceptycyzmowi, ot co! Co prawda zabawy w Death Tales nie uznaję za kompletną stratę czasu, ale gdy o uwagę gracza walczy tak dużo produkcji, to zajmowanie się tytułami, które marnują swój potencjał - to jest w pewnym sensie strata czasu.

Zmarnowany potencjał - to myślę kluczowe w ocenie Death Tales. Zacznijmy od tej nieszczęsnej walki. Ponieważ nie uznaję siebie za jakiegoś szczególnie utalentowanego gracza, sprawdziłem więc, czy moje wątpliwości to jedynie efekt słabych umiejętności i braku refleksu, czy jednak "jest coś na rzeczy"? I niestety wygląda na to, że nie jestem jedynym recenzentem, który zwrócił uwagę, że sterowanie nie jest responsywne. Te klasyczne stwierdzenia zirytowanego gracza "dlaczego nie skoczył/uderzył, przecież wcisnąłem" - tutaj niestety zdarza się tak nie raz. Wciskam przycisk ciosu, chcę po tym od razu wykonać unik - nie udało się. Dlaczego, nie wiem... Postać, która - miałem wrażenie - z minimalnym opóźnieniem reaguje na komendy, to nie jest idealna sprawa w chodzonej bijatyce... Ostatecznie wypracowałem sobie kilka patentów na pokonywanie wrogów. I za każdym razem trzymałem kciuki, czy się uda, bo i tak miałem wrażenie, że działa to trochę losowo - raz "weszło", raz "nie weszło".

Przykład: pierwszy boss (by jednak nie zdradzać Wam zbyt wiele) - żeby zaatakować, trzeba było skakać. I raz skoczyłem, zamachnąłem się kosą - cios trafił. A za drugim razem zrobiłem tak samo, ale efektu nie było. Dlaczego raz trafiłem, a raz nie? Dobre pytanie. Albo taki "kwiatek" - nasza postać generalnie walczy kosą. Jak nią macha, to - wydawałoby się - na obie strony powinna zadawać obrażenia. Ale tak nie jest. Więc, dajmy na to, muszę się w kierunku wroga obrócić. A sterowanie reaguje z opóźnieniem... i "wyłapuję" atak wroga. Zginąłem, wracam do punktu zapisu - a gdy często trzeba powtarzać całkiem długie sekwencje, to coraz bardziej mi się nie chciało...

Podobny problem - nie tylko ja zresztą - miałem z sekwencjami skakanymi. Generalnie było nieźle, ale sytuacje w których odnosiłem wrażenie, że postać nie zareagowała mimo wydanej komendy (wciśniętego przycisku), takie wrażenie pojawiało się jednak dosyć regularnie. Zdarzało się też, że zmyliła mnie tekstura, czyli byłem przekonany, że grunt jest "ciągły" - a tu pstryk - i spadałem. Co oznaczało oczywiście cofnięcie do punktu zapisu.

Cóż - po grafice zresztą obiecywałem sobie też więcej. Zabawne, że w teorii nie wygląda to źle. Jest kolorowo, kreskówkowo, czyli jak lubię. Ale złapałem się na tym, że oprawa nie przyciąga mojej uwagi. Być może, zajęty (zbyt) losową walką nie miałem czasu na podziwianie "widoczków"? Tyle, że ja naprawdę taką oprawę lubię i w takich dajmy na to grach o Orim - jakże trudnych chwilami - wymagająca rozgrywka mi w "napawaniu się" nie przeszkadzała. Co więcej, gdy wchodzimy do kolejnej "krainy", chociaż naturalnie scenografia się zmienia co do zasady - to w poszczególnych etapach tło jest praktycznie takie samo. Zmienia się w ogóle, ale już nie w szczególe. Brakuje też jakiś drobiazgów w stylu oznaczenia innym kolorem (albo, bo ja wiem, "ptaszkiem") etapów, które już przeszliśmy. Można oczywiście je rozgrywać po wiele razy i zbierać zasoby (element RPG ze zmianami rynsztunku czy wykupywaniem czarów akurat w Death Tales uważam za niezły) - ale doprawdy nie chce mi się zapamiętywać "byłem tu już czy nie?". Choć to oczywiście drobiazg.

Ale już drobiazgiem nie jest "całokształt" Death Tales. To w mojej ocenie produkcja ze zmarnowanym potencjałem. Każdy z elementów (może oprócz muzyki, chociaż też nie wryła mi się w pamięć) wypadałoby dopracować. Oczywiście poczynając od nieresponsywnego sterowania. Gra może być trudna, ale gdy zginiesz w przysłowiowych "soulsach" to zawsze wiesz, że to był twój błąd. A gdy ginąłem w Death Tales, to nie wiedziałem czasami nawet, gdzie ten błąd popełniłem. "Na patencie" ostatecznie dałem radę, ale to chyba nie o to chodzi? Już nie wspominając, że opracowywanie sobie jakiś "taktyk" w tym momencie mijało się z celem.

Cóż, żałuję potencjału Death Tales. Bo go widać. Ale tym razem wyszło przeciętnie. Mam jednak nadzieję, że zespół, który przygotował tę produkcję, następnym razem odrobi lekcję...

Zobacz także

2020-03-21, godz. 13:27 Two Point Hospital [PS4] Two Point Hospital to zwariowana strategia w której wcielamy się w zarządcę sieci szpitali. Dlaczego zwariowana? Zorientujecie się o tym po pierwszych minutach gry. Jak się okazuje - okoliczni mieszkańcy potrafią cierpieć na różne… » więcej 2020-03-21, godz. 13:25 Two Point Hospital [PS4] Two Point Hospital to zwariowana strategia w której wcielamy się w zarządcę sieci szpitali. Dlaczego zwariowana? Zorientujecie się o tym po pierwszych minutach gry. Jak się okazuje - okoliczni mieszkańcy potrafią cierpieć na różne… » więcej 2020-03-21, godz. 13:24 NiOh 2 [PS4] Oto szesnastowieczna, feudalna Japonia pogrąża się w chaosie bratobójczch walk, w opustoszałych wioskach, świątyniach i innych miejscach zaczynają panoszyć złe siły. Nie tylko zwykli rzezimieszkowie, którzy plądrują i mordują… » więcej 2020-03-21, godz. 13:22 NiOh 2 [PS4] Oto szesnastowieczna, feudalna Japonia pogrąża się w chaosie bratobójczch walk, w opustoszałych wioskach, świątyniach i innych miejscach zaczynają panoszyć złe siły. Nie tylko zwykli rzezimieszkowie, którzy plądrują i mordują… » więcej 2020-03-14, godz. 06:00 Cisco Heat (1990 r.) W roku 1990 w salonach gier zadebiutowały wyścigi Cisco Heat, będące kolejną produkcją traktującą o policyjnych pościgach. Choć tym razem nie polegały na ściganiu przestępców. Start na moście Golden Gate w San Francisco, a meta… » więcej 2020-03-14, godz. 06:00 Final Fantasy VII Remake [wrażenia z dema - PS4] Zapowiedź wydania odnowionej, napisanej na nowo gry na motywach kultowego pierwowzoru zelektryzowała graczy. Obecnie, praktycznie na każdym sprzęcie, możecie sprawdzić wersję z 1997 roku. Tyle, że to REMASTER, czyli wygląda jak przed… » więcej 2020-03-14, godz. 06:00 [14.02.2020] Przegląd tygodnia Super ekskluzywne Horizon Zero Dawn już nie jest super ekskluzywne - ta doskonała gra akcji z otwartym światem z PS4 zadebiutuje na PC. Gracze są wściekli... Że co? Oczywiście chodzi o tych zawiedzionych "plej-fanbojów" nie mogących… » więcej 2020-03-14, godz. 06:00 [14.03.2020] Giermasz #389 - Giermasz czasów zarazy Mimo groźnie brzmiącego tytułu absolutnie nie poddajemy się panice - szczególnie, że mamy TYYYYLE gier do zabawy, prawda? W tym programie przygotowaliśmy dla Was przegląd tygodnia w branży , to na początek. Michał Król ograł także… » więcej 2020-03-14, godz. 06:00 [14.03.2020] No to gramy W tych dziwacznych czasach z jednej strony przewidujemy ogromny wzrost zainteresowania grami komputerowymi - wszak to świetny "zabijacz czasu" - acz na razie polska giełda zareagowała dosyć nerwowo. Oczywiście, jak mówi nasz ekspert… » więcej 2020-03-14, godz. 06:00 [14.03.2020] Między wierszami W kąciku technologicznym pełna "profeska" - a naszym ekspertem Radkiem Lisem połączyliśmy się przez internet. Skoro mamy siedzieć w domach to siedzimy. A o czym tym razem rozmawiamy? Między innymi o tym, co można wyczytać "między… » więcej
247248249250251252253