Extra Giermasz
Radio SzczecinRadio Szczecin » Extra Giermasz
Little Nightmares II
Little Nightmares II
Powiedzmy, że mój stosunek do tej gry jest... skomplikowany? Little Nightmares II chwyta za serce groteskowym i mrocznym nastrojem, pozostawia gracza w niepokoju przez cały czas rozgrywki. I za to tę grę uwielbiam. Ale były też momenty, gdy z irytacją odkładałem pada na bok. Uprzedzając nieco fakty i pointę tej recenzji, zapewniam, że będę Wam Little Nightmares II polecał. Jednocześnie wskazując, że w kwestii rozgrywki to gra liniowa do bólu. I czasami mnie to bolało.

Grę do recenzji dostaliśmy od polskiego wydawcy firmy Cenega.
GIERMASZ-Recenzja Little Nightmares II

Ale od początku: kontynuacja udanej "jedynki" (przy czym "dwójka" jest zdecydowanie dłuższa) nie powinna nikogo zaskoczyć. Znowu wkraczamy w groteskowy świat koszmarów. Niby dziecięcych, ale to gra zdecydowanie skierowana do dorosłego gracza. Także dlatego, że - jak mi się wydaje - życiowe doświadczenie przyda się w zrozumieniu wielu, często zawoalowanych kontekstów. Nie uświadczycie tu dialogów, narratora, który wyjaśni o co chodzi. Nie - tu trzeba wyławiać okruchy opowieści z projektów lokacji, wyglądu przeciwników, scen, jakie się rozgrywają przed naszymi oczami.

I bardzo przygnębiający to świat dzieci opuszczonych, samotnych i nieszczęśliwych, niszczonych przez kostycznych dorosłych. A to tylko jedno z przemyśleń, jakie nasunęły mi się po ograniu Little Nightmares II. No a ta końcówka... (ale nic więcej nie powiem, nie mam prawa zepsuć Wam zabawy).

Czy to jest gra z gatunku horroru? I tak - i nie. Podskórne uczucie niepokoju towarzyszyło mi przez całą rozgrywkę, to fakt. To co dzieje się na ekranie często może też przerazić. Ale i zasmucić. Skoro dwójka naszych bohaterów to dzieci, u wielu mogą pojawić się uczucia opiekuńcze, na pewno można przejąć się ich losem i - wydawałoby się - beznadziejną wędrówką ku tajemniczej Wieży. Z drugiej strony, ja jestem wyjątkowym "strachajłą" - a w Little Nightmares II grać się nie bałem. Dla mnie to akurat plus. A że atmosfera i tak jest bardzo gęsta, to i fani gatunku nie powinni być rozczarowani.

Dlaczego więc - jak napisałem we wstępie - momentami odkładałem pada z irytacją? Tu muszę poruszyć kilka kwestii związanych z samą rozgrywką. Little Nightmares II to nie jest jakiś "symulator chodzenia". Oprócz chłonięcia klimatu, trzeba się także trochę "pogimnastykować". Formalnie to połączenie platformówki, skradanki i gry logiczno-przygodowej - z rozwiązywaniem zagadek środowiskowych i szukaniem przedmiotów ku temu przydatnych. Zręczność placów jest jak najbardziej wymagana. Nie raz będziecie powtarzać poszczególne sekwencje (na szczęście punkty odradzania się postaci są w sensownych miejscach).

I teraz: po pierwsze, podobnie jak w "jedynce", sterowanie bywa nieco niezgrabne. W trójwymiarowym środowisku gry czasami trudno wyczuć punkt skoku, nie zawsze trafisz graczu idealnie z ciosem (bo jest taka mechanika), czasami coś się przyblokuje. Więc, powtarzasz daną sekwencję. Zdarzało się, że przegrywałem, choć wiedziałem co mam zrobić - ale minimalnie nie wyczuwałem tych kilku pikseli różnicy, dzięki którym przeszedłbym dalej. Miałem zwłaszcza problem w trakcie walk. I się irytowałem. To po pierwsze.

A po drugie - co również na wstępie zaznaczyłem - gra jest przy tym do bólu liniowa. Nie ma właściwie możliwości rozwiązania danego problemu w sposób inny, niż wymyślili to twórcy. Podam jeden przykład z samego początku (żeby nie psuć zabawy zbytnio): uciekam przed dorosłym, muszę się kryć za elementami otoczenia przed promieniem światła z latarki. I jest jeden, jedyny sposób, aby to przejść. Od tej konkretnej przeszkody - do innej konkretnej przeszkody. Nie ma szansy, że - dajmy na to - przebiegnę szybciej, zrobię coś inaczej. I tak przez całą grę. Czasami więc irytowałem się, bo wydawało mi się, że tu nie chodzi tylko o moją zręczność, a o rozszyfrowanie planu, jaki mieli projektanci poziomu.

Nie wszystkie elementy scenografii są też aktywne. I zastanawiałem się nie raz, dlaczego, dajmy na to, po jakiejś tam szafce mogę się wspiąć - a już po innej nie. Oczywiście nie jest to nowość, wiele razy coś takiego widziałem w innych tytułach - ale w połączeniu z nieco niezgrabnym sterowaniem... Cóż, ze trzy razy wyłączyłem grę ze złości...

... i gdy tylko ochłonąłem, od razu włączałem ją ponownie. Te minusy jednak nie przesłaniają plusów. Little Nightmares II w swoim gatunku, powiedzmy, "gier z klimatem", to jedna z fajniejszych produkcji ostatniego czasu. Tylko wymaga zręczności - i cierpliwości...

Zobacz także

2021-06-26, godz. 06:00 Subnautica Below Zero [Xbox Series X] Gier, których akcja rozgrywa się w oceanicznych głębinach nie ma zbyt wiele. Ale nie tylko to zadecydowało o dobrym przyjęciu gry Subnautica. Fani produkcji o przetrwaniu chwalili sobie ciekawą rozgrywkę i bardzo ładną oprawę graficzną… » więcej 2021-06-26, godz. 06:00 Subnautica Below Zero [Xbox Series X] Gier, których akcja rozgrywa się w oceanicznych głębinach nie ma zbyt wiele. Ale nie tylko to zadecydowało o dobrym przyjęciu gry Subnautica. Fani produkcji o przetrwaniu chwalili sobie ciekawą rozgrywkę i bardzo ładną oprawę graficzną… » więcej 2021-06-26, godz. 06:00 Subnautica Below Zero [Xbox Series X] Gier, których akcja rozgrywa się w oceanicznych głębinach nie ma zbyt wiele. Ale nie tylko to zadecydowało o dobrym przyjęciu gry Subnautica. Fani produkcji o przetrwaniu chwalili sobie ciekawą rozgrywkę i bardzo ładną oprawę graficzną… » więcej 2021-06-26, godz. 06:00 Chivalry II [Xbox Series X] Ubawiłem się. Nie sądziłem, że z Chivalry 2 spędzę aż tak miłe chwile. Trochę inaczej, o ile ta sieciowa symulacja rycerza wygląda niekiedy odpychająco - to celowy zabieg, to przyciąga proporcjonalnie tak samo mocno. A nawet bardziej… » więcej 2021-06-26, godz. 06:00 Chivalry II [Xbox Series X] Ubawiłem się. Nie sądziłem, że z Chivalry 2 spędzę aż tak miłe chwile. Trochę inaczej, o ile ta sieciowa symulacja rycerza wygląda niekiedy odpychająco - to celowy zabieg, to przyciąga proporcjonalnie tak samo mocno. A nawet bardziej… » więcej 2021-06-26, godz. 06:00 Chivalry II [Xbox Series X] Ubawiłem się. Nie sądziłem, że z Chivalry 2 spędzę aż tak miłe chwile. Trochę inaczej, o ile ta sieciowa symulacja rycerza wygląda niekiedy odpychająco - to celowy zabieg, to przyciąga proporcjonalnie tak samo mocno. A nawet bardziej… » więcej 2021-06-26, godz. 06:00 Final Fantasy VII Remake Episode INTERmission DLC [PlayStation 5] Episode INTERmission to pierwszy dodatek do wybitnie dobrej gry Final Fantasy VII Remake, który trafił na konsole PlayStation 5. Skupia się na postaci Yuffie i rozszerza znaną już historię o zupełnie nową opowieść. Jest to dość… » więcej 2021-06-26, godz. 06:00 [26.06.2021] Giermasz #454 - Zmienne tempa rozgrywki No ileż można grać w te sieciowe strzelanki, hę? Jeżeli macie ochotę na odmianę, a jednocześnie wciąż chcecie czuć adrenalinę pojedynków z innymi graczami, to Jarek Gowin gorąco poleca Chivalry II . Czyli "symulator" rycerza… » więcej 2021-06-25, godz. 14:09 [26.06.2021] Wielki (?) powrót To był potężny wizerunkowy cios, gdy mega-produkcja największego polskiego studia z hukiem wyleciała z cyfrowego sklepu producenta najpopularniejszej konsoli poprzedniej generacji. Bo była średnio grywalna. Teraz wraca, chociaż, jak… » więcej 2021-06-19, godz. 06:00 Ratchet & Clank: Rift Apart [PlayStation 5] Ratchet & Clank: Rift Apart to książkowy przykład gry nowej generacji konsol, zręcznościowy killer, przecudowny pod każdym względem, a do tego prawdziwy system seller, który powinien napędzić sprzedaż PlayStation 5, a z drugiej… » więcej
168169170171172173174