Grę do recenzji dostaliśmy od agencji reprezentującej twórców.
Czy nasza misja okaże się sukcesem, a dobro ponownie zwycięży nad złem zależy tylko i wyłącznie od nas i od naszych umiejętności. A właśnie takie zadanie niesie ze sobą gra Cardaclysm: Shards of the Four od studia Elder Games, która właśnie wyszła z wersji „beta” i programu „Early Access” na Steamie. Sprawdźmy więc, jakie przygody czekają nas na rubieżach tego fantastycznego świata.
Cardaclysm: Shards of the Four to gra akcji w typie RPG, w której znajdziemy też elementy znane nam z popularnych karcianek. W grze wcielamy się w postać wielkiego czarnoksiężnika, którego głównym zadaniem jest tu walka z potężnymi jeźdźcami apokalipsy, których to on sam we własnej osobie wskrzesił. Teraz, gdy widmo totalnej anihilacji całego świata dosłownie puka już do naszych drzwi, musimy działać i to naprawdę szybko. Do swojej dyspozycji mamy wierne oddziały żołnierzy, które zostały umieszczone na specjalnych kartach, których jest tu blisko 250! Przydadzą się one nam już w samych walkach, które jak na karciankę przystało, są turowe i wymagają przemyślenia każdego kolejnego ruchu. A główkowania jest tu całkiem sporo, zwłaszcza podczas walk z pięcioma tzw. bossami, bo na każdego z nich musimy przygotować sobie unikalną taktykę, poznać ich ataki specjalne jak i czary, którymi władają. Ale zanim będziemy mogli w końcu rzucić im wyzwanie, na naszej drodze staną prawdziwe tabuny przeciwników!
A jak wygląda tu sama rozgrywka? Już spieszę z wyjaśnieniami. Tak więc przemierzamy rozległy świat, który oglądamy w rzucie izometrycznym, trochę jak w klasycznym Diablo i w momencie, gdy przechodzimy już do walki, naszym oczom ukazuje się słynny układ jednostek znany nam z popularnych Heroesów. I tu w zależności od obranej przez nas taktyki, „rzucamy” na stół odpowiednie karty reprezentujące poszczególne jednostki oraz czary i gdy dobrze przekalkulujemy nasze szanse, to jesteśmy w stanie taką bitwę wygrać. Zdobywamy tym samym nowe umiejętności, przedmioty jak i same postaci oraz jednostki. Z kolei już w zdobyte artefakty, których jest tu do wyboru ponad 40 sztuk, możemy wyposażyć naszego głównego bohatera, dzięki czemu rosną jego umiejętności i statystyki. Podstawą jest tu mądrze skonstruowana i dobrze dobrana talia kart, a kluczem zbilansowanie naszej siły ofensywnej jak i defensywy. To tak w naprawdę wielkim skrócie, bo w Cardaclysm po prostu nie da się nudzić!
Gra urzeka swoją nieco komiksową grafiką, która stanowi takie ciekawe połączenie Magicki, Hearthstone i Heroes of Might and Magic. Muszę przyznać, że to jedna z najlepiej prezentujących się gier w jakie ostatnio było dane mi zagrać. Szczególnie okazale prezentują się przepiękne krajobrazy i miejscówki, które przychodzi nam zwiedzać. Jak podkreślają sami twórcy, świat jest tu generowany bez końca i jest też bardzo zróżnicowany - od wielkich piaszczystych pustyń, przez skute lodem mroźne krainy, po naprawdę gęste i zielone dżungle.
Producenci gry popracowali też sporo nad samymi animacjami, zwłaszcza tymi bitewnymi, dzięki czemu co chwila nasz ekran rozbłyska feerią barw. Na plus także sama ścieżka dźwiękowa, która klimatycznie dopełnia cały ten obraz fantastycznego i nieco cukierkowego świata.
Warto też docenić samą mechanikę gry. Cardaclysm przyjaźnie wprowadza nas w meandry rozgrywki, nie rzuca nas na głęboką wodę, uczy poprawnego wykorzystania kart i rozwijania naszej postaci. Gra jest bardzo intuicyjna i nawet największy, karciankowy żółtodziób powinien sobie tutaj spokojnie dać radę. Jedyną łyżeczką dziegciu w tej beczce miodu jest samo zbalansowanie siły występujących tu postaci. Z biegiem czasu odnosiłem wrażenie, że czeka tu na mnie coraz mniej wyzwań, a nawet najwięksi wrogowie nie stwarzają już tylu problemów co w początkowych etapach gry. I może koniec końców to właśnie to jest dla tego tytułu jakiś pomysł na przyszłość, by nieco urozmaicić samą rozgrywkę i dać graczom więcej powodów do pojawienia się tego podwyższonego tętna i wypieków na twarzy.
Cześć!
Zobacz także
2020-08-22, godz. 06:00
Metamorphosis [Switch]
Nie wiem, co począć z tą recenzją? Mam oto przed sobą grę, której na pewno nie można odmówić braku zaangażowania twórców. Produkcję, która wygląda naprawdę dobrze, a że bazuje na niezwykłej prozie Franza Kafki, to i scenografia…
» więcej
2020-08-22, godz. 06:00
Dying Light: Hellraid DLC [PS4]
Od początku czułem rezerwę, ale tak jest często, a potem czeka mnie miłe zaskoczenie. I tym razem... tak nie było. Nowy dodatek do Dying Light jest rozczarowujący. Wydany pięć lat po premierze podstawki Hellraid - choć obiecywał…
» więcej
2020-08-22, godz. 06:00
Marvel's Avengers - beta [PS4]
Szczerze mówiąc, to na razie trochę się nasz redakcyjny kolega pociesza: że to tylko beta, że jeszcze do premiery może się trochę zmienić... Jarek Gowin, wielki fan super-bohaterów, wziął udział w otwartych testach Marvel's…
» więcej
2020-08-22, godz. 06:00
EA SPORTS UFC 4 [PS4]
Brak trybu Ultimate Team, łatwiejsza walka w parterze oraz walka w klinczu - to tylko część zmian w UFC 4 względem poprzedniczki. Dla części graczy to zalety, dla innych z pewnością wady. Bezdyskusyjnie ulepszono walki online. Ultimate…
» więcej
2020-08-22, godz. 06:00
Metamorphosis [Switch]
Nie wiem, co począć z tą recenzją? Mam oto przed sobą grę, której na pewno nie można odmówić braku zaangażowania twórców. Produkcję, która wygląda naprawdę dobrze, a że bazuje na niezwykłej prozie Franza Kafki, to i scenografia…
» więcej
2020-08-22, godz. 06:00
Dying Light: Hellraid DLC [PS4]
Od początku czułem rezerwę, ale tak jest często, a potem czeka mnie miłe zaskoczenie. I tym razem... tak nie było. Nowy dodatek do Dying Light jest rozczarowujący. Wydany pięć lat po premierze podstawki Hellraid - choć obiecywał…
» więcej
2020-08-22, godz. 06:00
Dying Light: Hellraid DLC [PS4]
Od początku czułem rezerwę, ale tak jest często, a potem czeka mnie miłe zaskoczenie. I tym razem... tak nie było. Nowy dodatek do Dying Light jest rozczarowujący. Wydany pięć lat po premierze podstawki Hellraid - choć obiecywał…
» więcej
2020-08-22, godz. 06:00
[22.08.2020] Giermasz #410 - Gatunkowy miszmasz
Bardzo różnorodny ten Giermasz: zaczynamy od pozycji obowiązkowej dla fanów MMA, jak podkreśla Bartek Czetowicz, chociaż nie jest idealnie, to EA SPORTS UFC 4 sprawdza się i w stójce i w parterze... Mamy też coś dla fanów super-bohaterów…
» więcej
2020-08-22, godz. 06:00
Metamorphosis [Switch]
Nie wiem, co począć z tą recenzją? Mam oto przed sobą grę, której na pewno nie można odmówić braku zaangażowania twórców. Produkcję, która wygląda naprawdę dobrze, a że bazuje na niezwykłej prozie Franza Kafki, to i scenografia…
» więcej
2020-08-22, godz. 06:00
Urban Flow [Switch]
Do tej pory gry o ruchu drogowym kojarzyły mi się z serią Burnout i trybem Crash. Rozpędzam się, wpadam na skrzyżowanie, wbijam w pierwszy samochód i oglądam gigantyczny karambol. Twórcy z polskiego studia Baltoro Games stwierdzili…
» więcej