Ledwo co w styczniu recenzowałem motocyklowe i naprawdę udane MXGP 2020, a teraz zasiadłem za sterami dwukołowca w Monster Energy Supercross 4. No i niestety tym razem jest mocno średnio. Szybka wkrada się nuda, zawodnicy sterowani przez sztuczną inteligencję zachowują się dziwnie, a oprawa graficzna to początki poprzedniej generacji konsol.
Grę do recenzji dostaliśmy od polskiego wydawcy firmy Koch Media Poland.
Monster Energy Supercross 4 to kolejna część tasiemca od studia Milestone. Co prawda Włosi specjalizują się w wyścigach motocyklowych, to oni zresztą odpowiadają za wspomniane na wstępie MXGP 2020, ale może co za dużo to nie zdrowo? Tylko w tym roku wypuścili trzy gry - prócz wymienionych także Ride 4, a w planach są kolejne dwie - MotoGP 21 i samochodowe Hot Wheels. Sporo jak na jedno studio, ale przyznać trzeba, że specjalizacja w wyścigach powinna być tu atutem. I generalnie jest, ale Monster Energy Supercross 4 jakoś nie wyszedł im najlepiej. Zwłaszcza porównując do MXGP 2020.
Całościowo jest to co zawsze, pełna licencja na ten typ zawodów, tryb kariery, rozgrywki sieciowe i edytor tras. Bez szału, ale czego się spodziewaliście? Supercross to po prostu zręcznościowe terenowe wyścigi motocykli na specjalnie wybudowanych trasach. I co do zasady, nie ma tu długich prostych, a masa zakrętów, hopek, przeszkód, a w zębach ciągle czuje się piach, ziemię czy żwir. Siedemnaście torów to kopia ich rzeczywistych odpowiedników, z czego aż siedem umiejscowionych jest w Salt Lake City plus jeden testowy.
Najciekawszy jest tryb kariery, ale rewolucji tu nie ma. Zawodnik przebija się od kategorii Futures, przez 250SX, po najmocniejszą 450SX. Problem w tym, że różnice w zawodach, a raczej ich schemacie, są minimalne. Inaczej jest za to z motocyklami, które pomiędzy sobą różnią się nie tylko wizualnymi detalami, a podczas jazdy różnice są wyraźnie odczuwalne. Oczywiście te mocniejsze są szybsze, ale sterowanie to cały czas głównie dobry balans ciałem, odpowiednie najazdy, czysta gra zręcznościowa. Do tego podczas pokonywania kolejnych tras i treningów zdobywa się punkty, dzięki którym można nabyć nowe umiejętności, a to pomaga w precyzyjniejszym sterowaniu i bardziej widowiskowej jeździe. Są też licencjonowane dodatki ponad stu marek, dzięki którym zawodnik i motocykl nie tylko wygląda lepiej, ale poprawiają się także jego osiągi.
Niestety jako całość Monster Energy Supercross 4 jest dość nudne. Za każdym razem wygląda to tak samo - wybieramy miejsce startowe, 5-6 okrążeń i koniec. Ale podobnie było w MXGP 2020, choć tam trasy były bardziej różnorodne. Jeśli więc dodamy małe różnice krajobrazowe, podobne motocykle i ich osiągi, praktycznie identyczne zasady, dziwnie zachowujący się przeciwnicy, to nuda pojawia się dość szybko. Do tego dochodzi przeciętna oprawa graficzna, która może zachwycałaby na początku poprzedniej generacji konsol, ale nie teraz i wychodzi nam obraz totalnego średniaka.
Zobacz także
2021-03-27, godz. 06:00
Monster Energy Supercross 4 - The Official Videogame [Xbox Series X]
Ledwo co w styczniu recenzowałem motocyklowe i naprawdę udane MXGP 2020, a teraz zasiadłem za sterami dwukołowca w Monster Energy Supercross 4. No i niestety tym razem jest mocno średnio. Szybka wkrada się nuda, zawodnicy sterowani przez…
» więcej
2021-03-27, godz. 06:00
Monster Energy Supercross 4 - The Official Videogame [Xbox Series X]
Ledwo co w styczniu recenzowałem motocyklowe i naprawdę udane MXGP 2020, a teraz zasiadłem za sterami dwukołowca w Monster Energy Supercross 4. No i niestety tym razem jest mocno średnio. Szybka wkrada się nuda, zawodnicy sterowani przez…
» więcej
2021-03-20, godz. 06:00
Ms. Pac-Man (1982 r.)
Ms. Pac-Man to nieautoryzowany sequel do gry Pac-Man, wydany rok później od pierwowzoru. Firma Midway nie miała problemu z wykonaniem kopii wielkiego hitu, zmieniając tylko wygląd plansz i wprowadzając żeńską wersję bohatera. Nawet…
» więcej
2021-03-20, godz. 06:00
Harvest Moon: One World [Switch]
Ciężko mi przychodzi pisanie o tej grze. Oczywiście nie jest to żadna super produkcja, ale na pierwszy rzut oka (na trailery), wydaje się, że można się nią sympatycznie bawić. Sadzić roślinki, hodować zwierzątka, nawiązywać…
» więcej
2021-03-20, godz. 06:00
Harvest Moon: One World [Switch]
Ciężko mi przychodzi pisanie o tej grze. Oczywiście nie jest to żadna super produkcja, ale na pierwszy rzut oka (na trailery), wydaje się, że można się nią sympatycznie bawić. Sadzić roślinki, hodować zwierzątka, nawiązywać…
» więcej
2021-03-20, godz. 06:00
Harvest Moon: One World [Switch]
Ciężko mi przychodzi pisanie o tej grze. Oczywiście nie jest to żadna super produkcja, ale na pierwszy rzut oka (na trailery), wydaje się, że można się nią sympatycznie bawić. Sadzić roślinki, hodować zwierzątka, nawiązywać…
» więcej
2021-03-20, godz. 06:00
[20.03.2021] Przegląd tygodnia
Tym razem nie w odcinkach, a w jednej grze, której premierę zresztą już poznaliśmy. Square Enix zaprosiło graczy na pokaz nadchodzących nowości. I ujawnili też Life is Strange True Colors, w sklepach od 10 września. Nie jest powiązane…
» więcej
2021-03-20, godz. 06:00
[20.03.2021] Klocki z trzciny
Największy producent klocków dla dzieci (i dorosłych) na świecie, zapowiedział koniec używania plastiku w swoich produktach. Ale nie od razu, ta zmiana ma potrwać kilka a nawet kilkanaście lat. I będą klocki na bazie... trzciny cukrowej…
» więcej
2021-03-20, godz. 06:00
[20.03.2021] Pożyjemy, zobaczymy
Czy w tym roku jednak się uda? Twórcy jednej z największych polskich gier, tych z najbardziej na świecie wyczekiwanych zapewniają, że w 2021 roku "dowiozą"... Patrząc na trailer, który zaprezentowali po miesiącach milczenia jakoś…
» więcej
2021-03-20, godz. 06:00
[20.03.2021] Giermasz #440 - Farma dla wytrwałych
Jeżeli macie w domu bardzo młodego człowieka, to być może warto się zainteresować grą "farmerską" Harvest Moon: One World . Przygody w tym świecie, jak przyznaje Andrzej Kutys, dorosłego mogą znużyć. I tyle jeżeli chodzi o recenzje…
» więcej