22 lata temu mój świat gracza-sportowca zmienił się o 180 stopni. W sumie nie tylko mój, bo nastała wtedy moda na sporty ekstremalne i gry z nimi związane. Byście nie podejrzewali mnie o wysiłek fizyczny, chodzi o rok 1999 i premierę produkcji Tony Hawk's Pro Skater, związanej oczywiście z deskorolką i jedną z legend tego sportu. No i w roku 2020 nastąpiło trzęsienie ziemi, bo na PC i konsole poprzedniej generacji trafiły kompletnie odświeżone wersje dwóch pierwszych odsłon tej kultowej serii. Wtedy nie miałem zbytnio czasu, ale wraz z premierą Tony Hawk's Pro Skater 1 + 2 na PlayStation 5 i Xboksach Series S|X, musiałem powrócić do lat mojej młodości.
Grę do recenzji dostaliśmy od agencji reprezentującej wydawcę firmę Activision.
By być dokładnym, przed Tonym ukazał się całkiem ciekawy Street Sk8er, ale to THPS studia Neversoft na pierwszym PlayStation pokazał, jak arcade'owa gra skateboardingowa powinna wyglądać. Po nim wychodziły inne, konkurencyjne tytuły, ale żaden nie miał szans z Jastrzębiem. Było świetne Grind Session, nawet udany Thrasher: Skate and Destroy, dramatycznie słabe MTV Sports: Skateboarding, totalnie przeciętne ESPN X Games i konkurencja wykończyła się sama. A seria Tony Hawk's dopiero nabierała rozpędu.
Pierwsze dwie części biły rekordy, gracze piali z zachwytu, bo seria nie tylko była udana, ale też posiadała pełne licencje, a recenzenci prześcigali się w komplementach. Zwłaszcza Tony Hawk's Pro Skater 2 to absolutna klasa światowa. W serwisie Metacritic, który zbiera branżowe recenzje i wylicza średnią, znalazła się na drugim miejscu zestawienia najlepszych gier w historii. Całej historii branży. Na drugim miejscu. Nie dziwi więc fakt, że odświeżony Tony Hawk's Pro Skater 1 + 2 stał się najszybciej sprzedającą się częścią serii. W dwa tygodnie gracze kupili milion kopii.
Tak się podekscytowałem, że zapomniałem o recenzji, a zrobiłem wam wykład z historii. Dwie nowe-stare odsłony zostały całkowicie zremasterowane, a w pracach uczestniczyli też byli pracownicy zespołu deweloperskiego Neversoft, czyli twórcy oryginałów. Dzięki temu otrzymaliśmy wszystkie poziomy i skaterów, którzy byli w grze pierwotnie. Ale twórcy zadbali, by odświeżone wersje dawały coś nowego i są to bardzo istotne rzeczy. Zacznę od zawodników. Do takich legend jak m.in. Tony Hawk, Rodney Mullen, Bob Burnquist, Jamie Thomas czy Eric Koston, dołączyły młode, aktualne gwiazdy, jak Nyjah Huston czy Riley Hawk. Są też znane z oryginałów sekretne postacie, szkielet, maskotka czy Officer Dick, w którego wcielił się aktor, komik i muzyk - Jack Black. Niestety z powodów licencyjnych zabrakło Spider-Mana.
Kolejne nowości to tricki, których nie było w oryginale, a pojawiły się w późniejszych odsłonach serii. Jest revert, wall plant, manuale, podwójne flipy, przełączanie się pomiędzy trickami, a to nadal nie wszystko. Dla ortodoksów przygotowano opcję sterowania i możliwości jazdy zgodnie z oryginalnymi odsłonami. Fajne, ale nowsze rozwiązanie jest w mojej ocenie znacznie lepsze. A sama jazda to ten sam miód, ale w ilości hurtowej. Oczywiście cała mechanika pozostała bez zmian i chwała twórcom za to. Jak w oryginale, każda plansza ma swoje wyzwania, ale jest też ciekawy system progresji zawodnika. Dzięki temu zdobywamy pieniądze do wydania w sklepie, rozwijamy skatera, odblokowujemy nowy towar do kupienia. No jest co robić.
W Tony Hawk's Pro Skater 1 + 2 można grać samemu, z kimś na podzielonym ekranie lub wieloosobowo po sieci. Tworzyć własne parki, kolejnych zawodników, a przede wszystkim bawić się arcade'ową odsłoną deskorolki. Twórcy remastera zadbali nawet o oryginalną ścieżkę dźwiękową, więc z głośników polecą fantastyczne utwory takich kapel jak Rage Against Machine, Primus, Anthrax i Public Enemy, Papa Roach, Bad Religion... Nie znacie? Widać jesteście dość młodzi, zazdroszczę.
Tony Hawk’s Pro Skater 1+2 to nie jest zwykły remaster, bo gra wygląda obłędnie. Obie części zostały przeniesione i opracowane od podstaw na nowym silniku. Jest rozdzielczość 4K, płynny obraz 60 klatek na sekundę, obsługa HDR, wysokiej jakości tekstury i animacje postaci, nowoczesny system oświetlenia i cieniowania... no wygląda obłędnie. A gra się jeszcze lepiej. Jeśli więc macie sentyment do pierwszych odsłon serii Tony Hawk, lubicie deskorolkę, lub chcecie zobaczyć z czym to się je, to zachęcam. Obie części po prostu wciągają i nie chcą puścić, zwłaszcza, że jakościowo, to naprawdę najwyższa półka.
Zobacz także
2021-07-03, godz. 06:00
Guilty Gear: Strive [PlayStation 4]
Może opowiedzmy o tej grze z punktu widzenia kogoś, kto z serią nie miał nigdy do czynienia. Gulity Gear: Strive to kolejna odsłona marki, która ma już ponad 20 lat. Nic dziwnego, że dojrzalsi gracze - jak ja - pierwszy kontakt z nią…
» więcej
2021-07-03, godz. 06:00
Metro Exodus: Enhanced Edition [Xbox Series X]
Jeżeli nie mieliście jeszcze okazji, żeby zapoznać się z historią Artema z uniwersum Metro, to lepszej szansy nie będzie. Zgodnie ze wcześniejszymi zapowiedziami, 4A Games we współpracy z Deep Silver przygotowało next-genową wersję…
» więcej
2021-07-03, godz. 06:00
[03.07.2021] Giermasz #455 - Japońszczyzna i postapokalipsa
Sympatycy "japońszczyzny" powinni być naprawdę zadowoleni włączając Scarlet Nexus . Z jednym zastrzeżeniem: Andrzej Kutys, nasz redakcyjny fan mangowych oczu zwraca uwagę, że chociaż gra jest reklamowana jako jRPG akcji - i także…
» więcej
2021-07-03, godz. 06:00
Scarlet Nexus [Xbox Series X]
Przewrotnie, od razu na wstępie mogę napisać, że: miałem problem - i... nie miałem problemu z oceną gry Scarlet Nexus. Ja bawiłem się bardzo dobrze, ale zdaję sobie sprawę, że jest to produkcja przygotowana według klasycznych…
» więcej
2021-07-03, godz. 06:00
Bubble Bobble (1986 r.)
Wcielasz się w małego smoka i puszczając bańki powietrza łapiesz wrogów. Brzmi banalnie? W 1986 roku Bubble Bobble podbiło serca bywalców salonów gier, a produkcja Taito rozpoczęła swoją ekspansję na różne systemy. Zręcznościowa…
» więcej
2021-07-03, godz. 06:00
Scarlet Nexus [Xbox Series X]
Przewrotnie, od razu na wstępie mogę napisać, że: miałem problem - i... nie miałem problemu z oceną gry Scarlet Nexus. Ja bawiłem się bardzo dobrze, ale zdaję sobie sprawę, że jest to produkcja przygotowana według klasycznych…
» więcej
2021-07-03, godz. 06:00
Guilty Gear: Strive [PlayStation 4]
Może opowiedzmy o tej grze z punktu widzenia kogoś, kto z serią nie miał nigdy do czynienia. Gulity Gear: Strive to kolejna odsłona marki, która ma już ponad 20 lat. Nic dziwnego, że dojrzalsi gracze - jak ja - pierwszy kontakt z nią…
» więcej
2021-07-03, godz. 06:00
Metro Exodus: Enhanced Edition [Xbox Series X]
Jeżeli nie mieliście jeszcze okazji, żeby zapoznać się z historią Artema z uniwersum Metro, to lepszej szansy nie będzie. Zgodnie ze wcześniejszymi zapowiedziami, 4A Games we współpracy z Deep Silver przygotowało next-genową wersję…
» więcej
2021-07-03, godz. 06:00
Guilty Gear: Strive [PlayStation 4]
Może opowiedzmy o tej grze z punktu widzenia kogoś, kto z serią nie miał nigdy do czynienia. Gulity Gear: Strive to kolejna odsłona marki, która ma już ponad 20 lat. Nic dziwnego, że dojrzalsi gracze - jak ja - pierwszy kontakt z nią…
» więcej
2021-07-03, godz. 06:00
Metro Exodus: Enhanced Edition [Xbox Series X]
Jeżeli nie mieliście jeszcze okazji, żeby zapoznać się z historią Artema z uniwersum Metro, to lepszej szansy nie będzie. Zgodnie ze wcześniejszymi zapowiedziami, 4A Games we współpracy z Deep Silver przygotowało next-genową wersję…
» więcej