Extra Giermasz
Radio SzczecinRadio Szczecin » Extra Giermasz
Pacer
Pacer
Futurystyczne wyścigi czerpiące garściami z kultowej serii Wipeout - po takiej zachęcie nie mogłem przejść obojętnie obok gry Pacer. Studio R8 Games przygotowało naprawdę udaną ścigałkę antygrawitacyjnymi pojazdami, gdzie prędkość zbliżająca się do 1000 km/h nie jest czymś nadzwyczajnym. Było wiele prób nawiązania do klasyka z pierwszego PlayStation i ogólnie całej serii Wipeout, więc zastanawiałem się, dlaczego tym razem się udało. Odpowiedź jest banalnie prosta. Nad Pacer pracowali ludzie, którzy w przeszłości tworzyli kultowe wyścigi na konsoli Sony.

Grę do recenzji dostaliśmy od agencji reprezentującej twórców.

Jeśli więc graliście w Wipeouta, to wiecie dokładnie czym jest Pacer. Olbrzymie prędkości, walka na torze i ostre zakręty będące największym wyzwaniem. Tak jak w klasyku mamy pneumatyczne boczne hamulce, które pozwalają bezpiecznie skręcać, ale tego trzeba się nauczyć. To nie tylko wychylenie gałki analoga w bok, ale także wciśnięcie w odpowiednim czasie spustu na padzie. Wymaga to umiejętności i wyczucia, dzięki czemu trasy pokonuje się płynnie, bez straty prędkości i energii. No łatwo nie jest i część torów trzeba prawie wykuć na pamięć.

Sterowanie jest intuicyjne, ale dochodzi do tego precyzja - nie tylko brania zakrętów, ale najeżdżania na strzałki turbo, które dają kopa, lub zbierania power-upów. I to wszystko przy kosmicznych prędkościach. Do tego dochodzi nabijanie boosta statku, który wzrasta podczas hamowania, kumulując energię niczym bolid Formuły 1. Samouczek niestety nie nauczy gracza wszystkiego i część możliwości odkrywa się przypadkowo na torze. Podczas wymagającego skupienia wyścigu. Przy prędkościach rzędu kilkuset km/h.

Głównym trybem gry w Pacer jest kariera, gdzie rozpoczynamy od nazwijmy to umownie "powolnych statków", a osiągając ligę Elite prędkości są wręcz kosmiczne. I tu pojawia się pierwszy zgrzyt. Nie ma wyboru poziomu trudności i najwyższa klasa może dla niektórych być barierą nie do przejścia. Wielokrotne powtarzanie wyścigów to tutaj norma, do czego fani serii Wipeout są raczej przyzwyczajeni. Do tego są medale - od brązowego po złoty - i by zdobyć te z najcenniejszego kruszcu, trzeba wręcz małpiej zręczności i refleksu. I tu z pomocą przychodzi ulepszanie statków.

Wraz z postępami zdobywa się kolejne modyfikacje pojazdów, które znacząco wpływają na jego możliwości. Można postawić na atak, lepsze sterowanie, wyższą prędkość czy skuteczniejsze hamowanie na zakrętach. W przypadku, gdy jakaś trasa mocno daje nam w kość, zmiany te mogą zagwarantować nam zwycięstwo. No może nie dosłownie zagwarantować, ale ułatwić drogę do celu. Modyfikacje odejmują też uzbrojenie i samodzielnie można wybrać co lubi się najbardziej. Wróć. Co da nam największą przewagę podczas ścigania na danej trasie. Karabiny są dobre na prostych, fale uderzeniowe przy natłoku przeciwników, rakiety samonaprowadzające dają spokój z celowaniem, a można też użyć gadżetu zabierającego moc z tarcz przeciwników. Jest to doskonały patent, gdy rywal ma końcówkę energii, a w naszym statku czeka także skuteczna i silna broń.

Pacer ma sporo trybów zabawy co powoduje, że nie są to zwykłe wyścigi. Można jeździć na czas, gdzie wygrywa zawodnik z najlepszym rezultatem jednego okrążenia, w konkurencji ze spadającą mocą tarczy, w zawodach na największą liczbę zniszczonych pojazdów rywali, albo w wyścigach, gdzie każde kolejne kółko jest coraz szybsze. Zabawy jest sporo, ale podstawa to dobre opanowanie maszyny i nauczenie się wchodzenia w zakręty. Bez tego ani rusz.

Graficznie jest bardzo dobrze, choć czasu na podziwianie widoków nie ma wcale. Futurystyczne miasta przyszłości, pełne zakrętów, skoków i pętli trasy, wiodące przez metropolie czy tereny zielone. Kilkanaście przygotowanych pokręconych do granic możliwości torów robi wrażenie, a wszędobylskie neony powodują przyjemny oczopląs. Dobrze dobrane muzyczne kawałki idealnie wpasowują się w kosmiczne prędkości, nie wybijając z rytmu, a powodując skok adrenaliny. Tak jak powinno być.

Dla żądnych kolejnych wyzwań graczy są rozgrywki po sieci, ale odniosłem wrażenie, że dobieranie przeciwników jest losowe, a nie po ich faktycznych umiejętnościach. Na całe szczęście jest opcja zabawy w dwie osoby na podzielonym ekranie, choć tu na przeszkodzie może stanąć kamera. Nie każdy gra obserwując pojazd z zewnątrz, a ta z kokpitu potrafi płatać figle podczas atakowania przeciwników różnymi broniami. No idealnie nie jest.

Pacer nie należy do łatwych gier, ale fani serii Wipeout poczują się jak w domu. Ma pewne braki, zdarzają się błędy, ale miłośnicy kosmicznych prędkości docenią tę produkcję. Bo jednak satysfakcja po zwycięstwie przy kilkukrotnym powtarzaniu tej samej trasy jest nie do opisania. Pacer jest ładny, ultra szybki i nie dla każdego.

Zobacz także

2024-10-27, godz. 12:56 Caravan Sandwitch [PlayStation 5] Lubię gry z otwartym światem, ale nie wszystkie. Wielkich molochów na setki godzin unikam, więc gdy trafiłem na Caravan Sandwitch, tytuł od razu wzbudził moje zainteresowanie. Bez olbrzymiej mapy, bez walki, za to z cudowną klimatyczną… » więcej 2024-10-27, godz. 12:55 Metaphor: ReFantazio [Xbox Series X] Nazwa tej gry może być myląca, a przynajmniej taka się wydaje, jeżeli nie zwróciliście wcześniej uwagi na zapowiedzi tego japońskiego RPG. Metaphor: ReFantazio kojarzyć się może z lekką, przyjemną, może patetyczną, heroiczną… » więcej 2024-10-27, godz. 12:51 Dragon Ball: Sparking! ZERO [PlayStation 5] Choć fani Dragon Balla ostatnio nie mają powodów do narzekań, mam na myśli liczbę tytułów ze smoczymi kulami, w które mieliśmy okazję zagrać, to zdaje się, że na coś takiego czekali już od dawna. Dragon Ball: Sparking! ZERO… » więcej 2024-10-26, godz. 07:00 Pro Evolution Soccer 6 (2006 r.) Były kiedyś czasy w świecie gier piłkarskich, kiedy ktoś jeszcze dawał radę rzucać rękawice EA. Wielu próbowało - był zapomniany World Tour Soccer od 989 Sports, które było pododdziałem Sony, jest niewypał Ubisoftu w postaci… » więcej 2024-10-23, godz. 17:39 [26.10.2024] Giermasz #622 - jedni walczą, inni zwiedzają W czasie, gdy tego słuchacie, Michał Król biega za rodzimymi twórcami na targach PGA w Poznaniu. Nasza obszerna relacja z największej imprezy w branży gier w Polsce już za tydzień. A w tym odcinku odwiedzimy fantastyczne królestwo… » więcej 2024-10-23, godz. 17:32 Xbox chwali się grami Niedawno mieliśmy prezentację Xbox Partner Preview, gdzie Microsoft przedstawił gry, które zmierzają na tę konsolę. Obejrzeliśmy, wybraliśmy i teraz przedstawimy Wam tytuły, które naszym zdaniem warto mieć na uwadze. Są dwie produkcje… » więcej 2024-10-23, godz. 17:30 Metaphor: ReFantazio [Xbox Series X] Nazwa tej gry może być myląca, a przynajmniej taka się wydaje, jeżeli nie zwróciliście wcześniej uwagi na zapowiedzi tego japońskiego RPG. Metaphor: ReFantazio kojarzyć się może z lekką, przyjemną, może patetyczną, heroiczną… » więcej 2024-10-21, godz. 18:26 Metaphor: ReFantazio [Xbox Series X] Nazwa tej gry może być myląca, a przynajmniej taka się wydaje, jeżeli nie zwróciliście wcześniej uwagi na zapowiedzi tego japońskiego RPG. Metaphor: ReFantazio kojarzyć się może z lekką, przyjemną, może patetyczną, heroiczną… » więcej 2024-10-21, godz. 18:25 Dragon Ball: Sparking! ZERO [PlayStation 5] Choć fani Dragon Balla ostatnio nie mają powodów do narzekań, mam na myśli liczbę tytułów ze smoczymi kulami, w które mieliśmy okazję zagrać, to zdaje się, że na coś takiego czekali już od dawna. Dragon Ball: Sparking! ZERO… » więcej 2024-10-21, godz. 18:21 Dragon Ball: Sparking! ZERO [PlayStation 5] Choć fani Dragon Balla ostatnio nie mają powodów do narzekań, mam na myśli liczbę tytułów ze smoczymi kulami, w które mieliśmy okazję zagrać, to zdaje się, że na coś takiego czekali już od dawna. Dragon Ball: Sparking! ZERO… » więcej
78910111213