Grę do recenzji dostaliśmy od dystrybutora Nintendo na Polskę firmy Conquest entertainment a.s.
Chociaż, grafika nie powala. Ale jest schludnie i w zgodzie ze stylem oryginału. Bo DC Super Hero Girls: Teen Power to produkcja, która powstała na bazie serialu telewizyjnego. Dosyć często niestety w takich przypadkach dostajemy tytuły zrobione "na kolanie", byle odciąć kupon od marki. Ale w przypadku recenzowanej gry tak nie jest. To produkcja rozbudowana (choć elementy składowe są stosunkowo proste w założeniach), w której widzimy pracę wykonaną przez twórców. Co zaczyna wyjaśniać sytuację, gdy takiemu staremu koniowi po 40-tce jak ja, nie przeszkadzała produkcja dla nastolatków. A nawet śmiało mogę powiedzieć, że ją doceniłem.
Podobało mi się, że dopracowano scenki przerywnikowe opowiadające historię. Oczywiście fabułę dostosowaną do młodego odbiorcy. Udźwiękowioną głosami ze wspomnianej produkcji telewizyjnej. Naturalnie dorosłych graczy raczej nie będę namawiał, aby odpalali DC Super Hero Girls: Teen Power, żeby z wypiekami na twarzy śledzili "epicką" fabułę - z drugiej strony, gdy przymkniecie oko na naturalnie infantylną (to tutaj nie zarzut) opowiastkę, warto docenić, że nie została potraktowana po macoszemu. Nie jest bardzo długa, ot na kilka godzin, ale dzięki temu, że opisywanej grze mamy też inne elementy mechaniki rozgrywki, zabawy na pewno starczy na dłużej.
Generalnie DC Super Hero Girls: Teen Power to, powiedzmy, prosta gra RPG. W sam raz, aby młodzież zapoznawać z pewnymi mechanikami "dorosłych" przedstawicieli gatunku. Zdobywanie doświadczenia i wykupywanie za te punkty ulepszeń naszych postaci - jest. Oczywiście nie ma mowy o jakiś skomplikowanych mechanikach, ale wcale nie jest to tutaj potrzebne. I jak w innych grach RPG, mamy system misji głównych i pobocznych. Do dyspozycji gracz ma półotwarty świat, z kilkoma miejscówkami, które możemy w dowolnej chwili odwiedzać. Oczywiście nieodzowne w gatunku znaczki, pokazujące na mapie zadania dodatkowe czy jakieś znajdźki - też są. Zadania są z gatunku tych prostych, ale wyobrażam sobie, że to będzie w sam raz do ogarnięcia dla młodszego gracza. Aha, naturalnie nieodłącznym elementem rzeczywistości współczesnego nastolatka są też portale społecznościowe. No to w DC Super Hero Girls: Teen Power też wrzucamy "focie" do "soszjali". Zbieramy polubienia, nasze bohaterki (co dziwić nie powinno), bardzo się tym ekscytują. Kupujemy też nowe ciuchy, przecież porządna super-bohaterka musi mieć wybór garderoby, prawda? W grze są też elementy zręcznościowe, bo w trybie eksploracji można także zwiedzać lokację w pionie, gdy da się, przykładowo, wskoczyć na dach jakiegoś budynku w poszukiwaniu znajdźki. No i jest oczywiście walka...
... walka, która mi, dorosłemu graczowi na średnim poziomie umiejętności, nie sprawiła większych kłopotów. Początkowo macie do dyspozycji jeden (słownie: jeden) przycisk ciosu. Oraz unik. Później, gdy uzbieracie doświadczenia, wykupicie dodatkowe umiejętności naszych, było nie było, super bohaterek. Co nie zmieni faktu, że dalej było prosto. Jedynie, ale to może być moja indywidualna przypadłość, nie do końca przekonała mnie walka w powietrzu (jak wiecie Supermanka umie latać), co jednak nie psuło ogólnie dobrego wrażenia ze starć. Oczywiście były dla mnie (za)proste, ale gdy człowiek uświadomi sobie, że to produkcja dla młodszych, przestaje być krytyczny w tej kwestii.
Pewnym problemem może być cena. Pełna, premierowa. I nie, nie uważam, że gra jest źle wyceniona. Za to, co dostajemy, cena wydaje się normalna. Tyle, że ta produkcja nie ma wersji polskiej. Jeżeli nasza nastolatka czy nastolatek (ale z tych niższych przedziałów wiekowych, tak powiedzmy do lat 11 czy 12) ma problemy z rozumieniem angielskiego (bo oczywiście się go dopiero uczy), to zakup może być problematyczny. No chyba, że rodzic poświęci swój czas na zabawę z dzieckiem i tłumaczenie z angielskiego. Albo japońskiego, taka wersja też jest.
Naturalnie nie sądzę, aby wielu dorosłych graczy miało się na DC Super Hero Girls: Teen Power skusić. Natomiast, do pewnego wieku, dziecko czy młodszy nastolatek powinni się dobrze bawić. To jest pełnoprawna, porządna gra. Oczywiście, osobno, każdy z elementów mechaniki rozgrywki jest dosyć uproszczony. Ale w całości (samego mnie to nieco zaskoczyło) DC Super Hero Girls: Teen Power jawi się jako naprawdę udana gra w gatunku RPG. Oczywiście, RPG skierowanym do młodszego odbiorcy. A jeżeli (dodatkowy bonus) Wasza młodzież - albo Wy sami - jesteście fanami serialu telewizyjnego, to tym bardziej z czystym sumieniem mogę DC Super Hero Girls: Teen Power polecić.
Zobacz także
2021-03-27, godz. 06:00
Loop Hero [PC]
Kiedy usiadłem do tej recenzji zastanawiałem się w jaki sposób najlepiej opisać naszego dzisiejszego bohatera. Bo gdy myślałem, że w temacie klasycznych, pixelartowych tytułów z gatunku indie widziałem już wszystko i ograłem naprawdę…
» więcej
2021-03-27, godz. 06:00
Curse of the Dead Gods [PlayStation 4]
Ciemne i mroczne katakumby, a gdzieś daleko w tle majaczy błysk oczu czających się w zaułkach rządnych krwi wrogów. To miejsce dla największych twardzieli, gdzie trup ściele się gęsto, a każdy kolejny krok może być tym ostatnim……
» więcej
2021-03-27, godz. 06:00
Monster Energy Supercross 4 - The Official Videogame [Xbox Series X]
Ledwo co w styczniu recenzowałem motocyklowe i naprawdę udane MXGP 2020, a teraz zasiadłem za sterami dwukołowca w Monster Energy Supercross 4. No i niestety tym razem jest mocno średnio. Szybka wkrada się nuda, zawodnicy sterowani przez…
» więcej
2021-03-27, godz. 06:00
[27.03.2021] Retorsje
Chociaż ten konflikt ekonomiczny jest rozgrywany na (górnolotnie) światowej arenie, to można to skomentować swojskim, staropolskim powiedzonkiem. "Złapał Kozak Tatarzyna a Tatarzyn za łeb trzyma" - czyli, jak opowiada nasz ekspert…
» więcej
2021-03-27, godz. 06:00
Loop Hero [PC]
Kiedy usiadłem do tej recenzji zastanawiałem się w jaki sposób najlepiej opisać naszego dzisiejszego bohatera. Bo gdy myślałem, że w temacie klasycznych, pixelartowych tytułów z gatunku indie widziałem już wszystko i ograłem naprawdę…
» więcej
2021-03-27, godz. 06:00
Curse of the Dead Gods [PlayStation 4]
Ciemne i mroczne katakumby, a gdzieś daleko w tle majaczy błysk oczu czających się w zaułkach rządnych krwi wrogów. To miejsce dla największych twardzieli, gdzie trup ściele się gęsto, a każdy kolejny krok może być tym ostatnim……
» więcej
2021-03-27, godz. 06:00
[27.03.2021] Giermasz #441 - Pociachani i porąbani
Nasz redakcyjny kolega Łukasz Rabikowski przez ostatnie dwa tygodnie nie robił nic innego, jak walczył z potworami, eksplorował mroczne podziemia - czyli zbroi nie zdejmował a później usiadł i to wszystko spisał. Pikselowy Loop Hero…
» więcej
2021-03-27, godz. 06:00
Loop Hero [PC]
Kiedy usiadłem do tej recenzji zastanawiałem się w jaki sposób najlepiej opisać naszego dzisiejszego bohatera. Bo gdy myślałem, że w temacie klasycznych, pixelartowych tytułów z gatunku indie widziałem już wszystko i ograłem naprawdę…
» więcej
2021-03-27, godz. 06:00
Curse of the Dead Gods [PlayStation 4]
Ciemne i mroczne katakumby, a gdzieś daleko w tle majaczy błysk oczu czających się w zaułkach rządnych krwi wrogów. To miejsce dla największych twardzieli, gdzie trup ściele się gęsto, a każdy kolejny krok może być tym ostatnim……
» więcej
2021-03-27, godz. 06:00
[27.03.2021] Gratulacje!
Niezależna gra tworzona przez niewielki zespół dostaje prestiżową nagrodę BAFTA za "najlepszy debiut". Brawo, gratulujemy! Z kim rywalizował Carrion, jakie jeszcze polskie produkcje były nominowane - między innymi o tym opowiada Michał…
» więcej