Grę do recenzji dostaliśmy od polskiego wydawcy firmy Cenega.
I nie da się ukryć, że były to kroki wyjątkowo koślawe i nieporadne. Gdy czytam relacje, jak to bywalcy Subnautica z miejsca odnajdywali się w Subnautica Below Zero, tak ja z mozołem zbierałem pierwsze materiały do przeżycia. Samouczka nie stwierdziłem - więc jednym z najważniejszych ruchów, jakie musiałem zrobić, było znalezienie podpowiedzi w internecie. Trzeba jednak jasno zaznaczyć, że jako "świeżak" (także w gatunku jako takim) miałem wrażenie, że jest dosyć mocno "pod górkę". Tlenu w butli było mało, zasoby kończą się szybko. A trzeba zadbać i zdrowie, i o jedzenie, i o nawodnienie, i o tlen - a gdy wypływamy na powierzchnię (do tego wątku wrócę), groźna jest także arktyczna aura. Dla porządku dodajmy, że można włączyć tryby gry, w których nie musimy się martwić o zasoby, ale skoro miałem zrecenzować surviwal, to nie próbowałem sobie życia ułatwiać, zakładając, że tylko w ten sposób będzie to pełne doświadczenie tej produkcji.
Trzeba jednak przyznać, że gdy człowiek "ogarnie" pierwszy, w tym przypadku, najtrudniejszy etap gry - etap nauki - to Subnautica Below Zero odkrywa przed graczem swój urok. I to dosłownie, po naprawdę fajnie zaprojektowanej części pierwszej, również głębiny które eksplorujemy w najnowszej odsłonie serii robią bardzo dobre wizualne wrażenie. Słyszycie też w tle [w wersji audio tej recenzji - przyp. red.] klimatyczną muzykę, bardzo dobrze nastraja do podwodnych przygód. Stopniowe odkrywanie nowych podmorskich rejonów, ekscytujące spotkania z niebezpieczeństwami (nie będę więcej tu zdradzał), poznawanie całkiem fajnej historii - gdy "załapiecie" mechanikę rozgrywki - wtedy, jestem przekonany, że gra Was nie rozczaruje.
Właśnie - przedstawiana w grze historia. Oczywiście nie ma tu mowy o jakiś bombastycznych akcjach, niczym z najdroższych, korytarzowych gier akcji - czy o odpalających się co i rusz filmikach przerywnikowych. Co to, to nie - ale opowieść o poszukiwaniu śladów zaginionej siostry naszej głównej bohaterki, stopniowe odkrywanie elementów tej układanki, daje dodatkową motywację do zabawy. Cóż, tu muszę uwierzyć "na słowo" - bo jako się rzekło, w tytuły o przetrwaniu zasadniczo wcześniej nie grałem, a i pierwszą Subnauticę przegapiłem - ale podkreśla się, że w gatunku zarówno wcześniejsza, jak i obecna Subnautica Below Zero pozytywnie w aspekcie fabularnym się wyróżnia.
Subnautica Below Zero wyróżnia się także od poprzedniczki tym, że zdecydowanie więcej jest także do odkrycia na lądzie. Choć, jak już wspomniałem, tu dochodzi kolejna trudność, bo powierzchnia jest skuta lodem i śniegiem, trzeba więc zadbać, aby organizmu naszej bohaterki nie wychłodzić. Znowu: nie mam porównania do poprzedniej gry, etapy lądowe w Subnautica Below Zero mi nie przeszkadzały, choć jednak najfajniej było sobie pływać.
Jak napisałem na początku: jeżeli polubiliście się z pierwszą częścią, w Subnautica Below Zero, dostaniecie więcej tego samego. Oczywiście można dyskutować, czy twórcy nie poszli tu zbyt łatwą ścieżką, ale - z drugiej strony - niczego nie zepsuli, przygotowali nawet ciekawszą historię do poznania, czy dodali część lądową. Przy czym, jak już zaznaczałem, tu muszę się opierać o relacje tych, którzy polubili się z pierwszą Subnauticą. Należy też pochwalić twórców, bo chociaż formalnie Subnautica Below Zero to "samodzielny dodatek" - tak oferuje tyle zawartości, że nawet fani doskonale zaznajomieni z mechaniką tej zabawy, będą mogli w tej grze spędzić co najmniej kilkadziesiąt godzin.
Z kolei dla osoby takiej jak ja - nowej w gatunku - opisywana gra jawi się jako szczególnie trudna na początku. Nie jest to odkrywcze stwierdzenie, ale warto sobie zdać sprawę, że twórcy nie prowadzą tu gracza za rączkę i pierwsze godziny trochę mi się ciągnęły (i delikatnie frustrowały, gdy nie mogłem sobie pozwolić na wiele). W ogóle, to nie jest produkcja dla fanów wystrzałowej i szybkiej akcji. Tu trzeba cierpliwie eksplorować, zbierać i odkrywać zasoby, żeby po kilkunastu godzinach w pełni panować nad sytuacją. Pytanie, czy starczy Wam cierpliwości? Natomiast, jeżeli nie stawialiście jeszcze pierwszych kroków w gatunku, a chcielibyście spróbować swoich sił w grze o przetrwaniu, to zarówno Subnautica, jak i Subnautica Below Zero są jednymi z tych tytułów, na które naprawdę warto zwrócić uwagę.
Zobacz także
2021-05-22, godz. 06:00
Assassin's Creed Valhalla DLC Gniew Druidów [PlayStation 5]
Jeżeli spędza się z jakąś grą grubo ponad 100 godzin, to oczywiste jest stwierdzenie, że zwyczajnie dobrze się bawiłem czyszcząc mapę w Assassin's Creed Valhalla. Naprawdę dużą, bardzo ładną mapę, dodajmy. Sprawdzona…
» więcej
2021-05-22, godz. 06:00
Assassin's Creed Valhalla DLC Gniew Druidów [PlayStation 5]
Jeżeli spędza się z jakąś grą grubo ponad 100 godzin, to oczywiste jest stwierdzenie, że zwyczajnie dobrze się bawiłem czyszcząc mapę w Assassin's Creed Valhalla. Naprawdę dużą, bardzo ładną mapę, dodajmy. Sprawdzona…
» więcej
2021-05-22, godz. 06:00
Papetura [PC]
7 lat. Tyle powstawał polski point and click Papetura, stworzony przez jednego człowieka. Gra wymagała gigantycznego nakładu pracy, ale efekt jest powalający. Co prawda historia jest bardzo krótka, ale wizualnie jest to rzecz prawie…
» więcej
2021-05-22, godz. 06:00
Assassin's Creed Valhalla DLC Gniew Druidów [PlayStation 5]
Jeżeli spędza się z jakąś grą grubo ponad 100 godzin, to oczywiste jest stwierdzenie, że zwyczajnie dobrze się bawiłem czyszcząc mapę w Assassin's Creed Valhalla. Naprawdę dużą, bardzo ładną mapę, dodajmy. Sprawdzona…
» więcej
2021-05-22, godz. 06:00
Resident Evil Village [Xbox Series X]
Zacznijmy od rozwiania najpoważniejszych wątpliwości. Resident Evil Village straszy, ale mniej. To wciąż horror, ale nie taki jak poprzedniczka. Czy to umniejsza kolejnej części legendarnej serii? Nie. I tak. A dlaczego? Zaraz podzielę…
» więcej
2021-05-22, godz. 06:00
Resident Evil Village [Xbox Series X]
Zacznijmy od rozwiania najpoważniejszych wątpliwości. Resident Evil Village straszy, ale mniej. To wciąż horror, ale nie taki jak poprzedniczka. Czy to umniejsza kolejnej części legendarnej serii? Nie. I tak. A dlaczego? Zaraz podzielę…
» więcej
2021-05-22, godz. 06:00
[22.05.2021] Giermasz #449 - Świat z papieru
Kolejna odsłona słynnej serii - i co nas cieszy, następna dobra recenzja naszego redakcyjnego kolegi Jarka Gowina, który nie boi się zmierzyć ze strachami Resident Evil Village . To mieszanka gotyckiego horroru, czystej grozy i gry akcji…
» więcej
2021-05-21, godz. 12:57
[22.05.2021] Postępy
Polskie studio ogłosiło sukces swojej strzelanki - która to zresztą spodobała się także w naszej redakcji. Choć, Michał Król, gospodarz kącika Gramy po polsku, zastanawia się, że jednak usłyszeliśmy o osobach, które grę "sprawdziły"…
» więcej
2021-05-21, godz. 12:47
[22.05.2021] Na okrągło
"Będzie lepiej, ładniej, stabilniej, szybciej"... - i dodajcie sobie do tego, co jeszcze można wymyślić w korpo-PR-gadce. Czyli zaczynamy kącik od rozmowy o najnowszej, zapowiadanej wersji ultra-popularnego systemu operacyjnego na smartfony…
» więcej
2021-05-17, godz. 12:10
[15.05.2021] Wrota do gwiazd
Znana filmowa i serialowa licencja, polskie studio tworzące gry - i nasze nadzieje na dobrą produkcję (choć parę kwestii nas tutaj zastanawia). Michał Król w kolejnym odcinku kącika Gramy po polsku mówi między innymi o tym projekcie…
» więcej