Extra Giermasz
Radio SzczecinRadio Szczecin » Extra Giermasz
Oddworld: Soulstorm
Oddworld: Soulstorm
Początek serii Oddworld, chociaż minęło od niego już ponad 20 lat, solidnie zakotwiczył mi się w pamięci. Od początku darzę tę markę dużą sympatią. Prostota mechaniki połączona z intrygującym światem działała jak lotne piaski i potrafiła zmusić do przepuszczenia ładnych kilka godzin. Może to wspomnienia, a może stare, sprawdzone rozwiązania są najlepsze - nie wiem - wiem za to, że przy Oddworld: Soulstorm ten czas płynął równie szybko jak 20 i kilka lat temu. I równie przyjemnie.

Grę do recenzji dostaliśmy od wydawcy pudełkowej, spolszczonej wersji firmy Koch Media Poland
GIERMASZ-Recenzja Oddworld: Soulstorm

Soulstorm to właściwie trzy pieczenie na jednym ogniu. To kontynuacja New'nTasty czyli poprzednich przygód Abe'a, głównego bohatera serii. Do tego jest to (powiedzmy) taka adaptacja oryginalnej drugiej części marki i przy okazji próba przyciągnięcia nowych graczy. Abe należy do rasy Mudokonów, był niewolnikiem w fabryce, ale w poprzedniej części udało mu się uciec i uwolnić swoich bliskich. To oczywiście jednak nie koniec - a sam początek Soulstorm, bo oprawcy ruszają z pościgiem. A my w skórze Abe'a, zielonego, sympatycznego humanoida, próbujemy wyjść cało z opresji i uratować nasz lud.

Oddworld: Soulstorm zręcznościowo - logiczna platformówka. Refleks i szybkość są w niej równie ważne, co chwile refleksji i kombinowania. Tak kilkoma zdaniami opisując, żebyście mieli lepszy ogląd. Plansze są dwu i pół wymiarowe, poruszamy się co do zasady tylko po wyznaczonej ścieżce, ale kiedy ona zakręca - widać, że środowisko zostało przygotowane już w trójwymiarze. Najczęściej wszystko sprowadza się do tego, żeby ominąć lub zlikwidować wrogów czających się na poszczególnych lokacjach - najczęściej każda z nich zajmuje jeden ekran.

Narzędzi do wyboru jest sporo, sztuka sprowadza się do postawienia na właściwy i odpowiedniego jego użycia. Możemy m.in. opętać wrogów, możemy próbować się przekradać, likwidować ich za pomocą butelek z łatwopalnym płynem, ale ich liczba jest ograniczona - to wszystko po pewnym czasie umożliwia tworzenie kombinacji, zresztą one są niekiedy niezbędne do przebrnięcia przez ostatnie etapy. Są momenty frustrujące, takie które sprawiają wrażenie, że gracz został trochę zostawiony samopas, kiedy jednak już się przez to przebrnie, metodą prób, błędów i śmierci - satysfakcja jest naprawdę spora.

W kwestii grafiki, to ma ona swój urok. Brzmi to trochę ironicznie, ale nie to miałem na myśli. Mogłoby być znacznie lepiej, bo niektóre obiekty nieprzyjemnie się rozmywają, inne są niewyraźne, a tutaj precyzja w niektórych momentach jest bardzo ważna, niedoskonałości graficznie przeszkadzają także w samej rozgrywce, a to już zarzut dużego kalibru - szczególnie uciążliwe to jest przy rozbrajaniu min, bo to bywa irytujące już w ten negatywny sposób. Za to tła, animacje, które widzimy w trakcie rozgrywki, olbrzymie, ruchome machiny w kształcie twarzy, reflektory punktowe oświetlające fragmenty planszy - to wszystko wygląda świetnie.

Klimat gry zresztą jest wyjątkowy. Z jednej strony Abe jest uroczym bohaterem, niewinnym, nieco infantylnym, co nie przeszkadza mu z drugiej strony bezwzględnie pozbywać się wrogów, paląc ich czy wysadzając. Groteska i ironia występują tu w duecie z mrokiem, duchotą i brutalnością. Prezentuje się to doskonale, w połączeniu z projektami postaci wygląda jak bajka dla dorosłych.

Nowy - stary Abe mnie zauroczył. Spędziłem przy nim bardzo przyjemne chwile mimo momentów irytacji, wad graficznych czy naprawdę momentami wyjątkowej tępoty kolegów Abe'a, których ma on ratować, ale którzy chyba nie zawsze chcą tej pomocy, bo zdaje się, że chwilami wolą ginąć, niż odzyskać wolność. Dobra, to trochę psuje ogląd, ale nie zniechęca. Na trening cierpliwości, nieco główkowania połączonego z szybkością - Oddworld: Soulstorm to idealna propozycja.

Zobacz także

2021-05-29, godz. 06:00 Colin McRae Rally (1998 r.) "System kierowania pojazdem jest godny Oscara" - piał z zachwytu recenzent w 1998 roku. To już nawet nie była kwestia grafiki. Wtedy to nawet rozbryzgi wody i błota nie robiły wrażenia. Ba, nawet wytykano, że drzewa i roślinność… » więcej 2021-05-28, godz. 15:39 [29.05.2021] Dobre wieści Skoro Giermasz rezyduje w Szczecinie - to trudno, żebyśmy nie cieszyli się dobrą informacją na temat studia, które działa właśnie w naszym mieście. Potencjał ich nowej gry dostrzegła jedna z dwóch korporacji stojących za najnowszymi… » więcej 2021-05-28, godz. 15:05 [29.05.2021] Konsolowisko W ostatnim czasie obserwujemy znaczne wzmożenie (że się tak wyrazimy) w temacie "my też zrobimy swoją konsolę". A deklarują to naprawdę poważne, znane i duże technologiczne firmy. Aha - także bardzo popularne są deklaracje o "tworzeniu… » więcej 2021-05-22, godz. 06:00 Papetura [PC] 7 lat. Tyle powstawał polski point and click Papetura, stworzony przez jednego człowieka. Gra wymagała gigantycznego nakładu pracy, ale efekt jest powalający. Co prawda historia jest bardzo krótka, ale wizualnie jest to rzecz prawie… » więcej 2021-05-22, godz. 06:00 Papetura [PC] 7 lat. Tyle powstawał polski point and click Papetura, stworzony przez jednego człowieka. Gra wymagała gigantycznego nakładu pracy, ale efekt jest powalający. Co prawda historia jest bardzo krótka, ale wizualnie jest to rzecz prawie… » więcej 2021-05-22, godz. 06:00 Resident Evil Village [Xbox Series X] Zacznijmy od rozwiania najpoważniejszych wątpliwości. Resident Evil Village straszy, ale mniej. To wciąż horror, ale nie taki jak poprzedniczka. Czy to umniejsza kolejnej części legendarnej serii? Nie. I tak. A dlaczego? Zaraz podzielę… » więcej 2021-05-22, godz. 06:00 Assassin's Creed Valhalla DLC Gniew Druidów [PlayStation 5] Jeżeli spędza się z jakąś grą grubo ponad 100 godzin, to oczywiste jest stwierdzenie, że zwyczajnie dobrze się bawiłem czyszcząc mapę w Assassin's Creed Valhalla. Naprawdę dużą, bardzo ładną mapę, dodajmy. Sprawdzona… » więcej 2021-05-22, godz. 06:00 Assassin's Creed Valhalla DLC Gniew Druidów [PlayStation 5] Jeżeli spędza się z jakąś grą grubo ponad 100 godzin, to oczywiste jest stwierdzenie, że zwyczajnie dobrze się bawiłem czyszcząc mapę w Assassin's Creed Valhalla. Naprawdę dużą, bardzo ładną mapę, dodajmy. Sprawdzona… » więcej 2021-05-22, godz. 06:00 Papetura [PC] 7 lat. Tyle powstawał polski point and click Papetura, stworzony przez jednego człowieka. Gra wymagała gigantycznego nakładu pracy, ale efekt jest powalający. Co prawda historia jest bardzo krótka, ale wizualnie jest to rzecz prawie… » więcej 2021-05-22, godz. 06:00 Assassin's Creed Valhalla DLC Gniew Druidów [PlayStation 5] Jeżeli spędza się z jakąś grą grubo ponad 100 godzin, to oczywiste jest stwierdzenie, że zwyczajnie dobrze się bawiłem czyszcząc mapę w Assassin's Creed Valhalla. Naprawdę dużą, bardzo ładną mapę, dodajmy. Sprawdzona… » więcej
175176177178179180181