Grę do recenzji dostaliśmy od dystrybutora Nintendo na Polskę firmy Conquest entertainment a.s.
Dla porządku należy wyjaśnić, że recenzowana gra to remaster (czyli uładniona wersja, a nie napisana na nowo) tytułu z konsoli Wii. Sprzętu, który okazał się wielkim sprzedażowym hitem. Stało się tak także dlatego, że konsola trafiła do niedzielnych graczy, dzięki zastosowaniu nowatorskich wtedy kontrolerów ruchowych. The Legend of Zelda: Skyward Sword w oryginale korzystała z tych rozwiązań - głównie w czasie walki mieczem. Autorzy odnowionej wersji HD musieli więc odpowiedzieć sobie na ważne pytanie: jak przenieść sterowanie z oryginału? Oczywiście, "duży" Switch ma odpinane joy-cony, ale już wersja Lite nie. Ostatecznie Japończycy zdecydowali się - bo i musieli - na dwie opcje, jak się łatwo domyślić, ruchową i tradycyjną, "guzikową".
Co do wersji ruchowej... Wybaczcie, nigdy nie byłem fanem takich rozwiązań w grach. Jako ciekawostka, na kilkanaście minut, owszem. Ale machanie rękami dłużej? Ech, no nie przemawia to do mnie. Co może też oznaczać, że pewnie i wersji na Wii (gdybym miał tę konsolę) bym nie spróbował. Choć oczywiście to bardzo indywidualna kwestia, bo i wiele osób ocenia, że tylko takie sterowanie w odnowionej wersji - ruchowe z odpiętymi joy-conami - ma sens. Czyli, podsumowując ten wątek, to dobra informacja, gdy The Legend of Zelda: Skyward Sword HD pozwala na zabawę według własnych preferencji, czego oryginał nie miał.
Wspomniałem na wstępie, że przyzwyczajenie się do kontrolowania rozgrywki przyciskami wymaga uwagi. Mi najwięcej czasu zajęło nauczenie się nawyku do sterowania kamerą. Tu też mamy postęp, bo orginał w ogóle tego nie oferował, owego swobodnego obracania widoku. Oczywiście prawą gałką analogową. Ale - i to jest to wielkie ALE, trzeba zapamiętać, że to działa z wciśniętym lewym bumperem. Wierzcie mi, robi to sporą różnicę, bo jak wiadomo "przyzwyczajenie drugą naturą człowieka". Bo w tak wielu grach prawy analog po prostu był od sterowania kamerą, bez przyciskania czegoś dodatkowo. Tyle że w opisywanej grze ma dwie funkcje. Jedną, ze wspomnianym obracaniem kamerą - i drugą, główną, czyli prawy analog służy do machania mieczem. W różnych kierunkach. Nie zawsze działa to idealnie, do sposobu, w jaki gra reaguje na namierzanie też musiałem się przyzwyczaić - a ostatecznie jest to absolutnie do opanowania. Ale ileż to razy, zamiast obrócić widok, machnąłem mieczem...
I to właściwie tyle, cała reszta jest już prawdziwą magią. Oczywiście fani to wiedzą, wszak gry z tej serii zawsze prezentują bardzo wysoką jakość. Więc kolejne zdania kieruję raczej do osób nowych w tym uniwersum. Co prawda, tradycyjnie dla gatunku, początek może się wydawać nieco zbyt spokojny. Ale bieg wydarzeń szybko nabiera przyspieszenia, Link rusza do walki ze złem, na ratunek Zeldzie. Piękna jest ta gra. I nie chodzi o ultra-zaawansowane efekty graficzne. Kreskówkowa, bajkowa oprawa kojarzy się z filmem animowanym. The Legend of Zelda: Skyward Sword HD oczywiście w szczególe wygląda ładniej niż oryginał, natomiast jako całość ta produkcja praktycznie się nie zestarzała. Dodajcie do tego świetnie korespondującą z wydarzeniami na ekranie muzykę, żeby mieć obraz wspaniałej gry przygodowej. Wydawać by się mogło, kierowanej do młodszego odbiorcy. Ale na tyle wdzięcznej, że niezależnie od wieku z prawdziwą przyjemnością można ekscytować się przygodami Linka.
Może szkoda, że przygotowując odnowioną wersję nie dodano dubbingu. Ale, jak rozumiem, gdy Nintendo z ogromną pieczołowitością traktuje swoje koronne klejnoty takie jak seria o Zeldzie, więc postanowili zostawić wersję oryginalną. Która zresztą od legendarnego japońskiego magazynu Famitsu dostała maksymalną notę (a to się często nie zdarza). Co ciekawe, gdy się człowiek przyzwyczai, brak udźwiękowionych kwestii nie jest problemem. Wszelkie filmy przerywnikowe, niby "tylko" na silniku gry, wyreżyserowano z taką pieczołowitością, niczym z najlepszych niemych filmów. W ogóle, trudno mi w prosty sposób wyjaśnić fenomen tej produkcji. To suma tych drobnych szczegółów, niuansów w rozgrywce, pokazywaniu postaci, fabuły, które składa się na całe doświadczenie tej gry. Patrząc powierzchownie, ot, "biegamy ludzikiem po ekranie" - ale gdy weźmiecie konsolę w dłoń, gdy zatopicie się w rozgrywce (a tu nie jest wszystko podawane na tacy), zrozumiecie, dlaczego The Legend of Zelda: Skyward Sword HD (i szerzej, cała seria) jest absolutnym wzorcem w gatunku.
Zobacz także
2021-01-15, godz. 14:43
ARCHIWUM 2020
» więcej
2021-01-15, godz. 14:39
GIERMASZ 2021, styczeń
» więcej
2021-01-15, godz. 14:39
[09.01.2021] Polskie gry 2021 roku
Od razu zastrzegamy: w czasach w których przesuwanie daty premiery nie jest niczym nadzwyczajnym (a czasami wręcz koniecznym), potraktujcie naszą dyskusję z pewnym dystansem. Gospodarz kącika Gramy po polsku, Michał Król mówi o produkcjach…
» więcej
2021-01-09, godz. 06:00
[09.01.2021] Giermasz #430 - Wróżymy z fusów, czyli przed nami rok 2021
Skoro podsumowaliśmy już gry i branżowe wydarzenia minionego roku, oczywiście patrzymy już w przyszłość, czas na przygotowanie się do 2021 roku na naszych konsolach i komputerach. Ale pamiętajcie, że to dosyć szalona i nieprzewidywalna…
» więcej
2021-01-02, godz. 06:00
[02.01.2021] Giermasz #429 - Najlepsze gry roku w Giermaszu 2020 cz2
Ten program dłuższy od pierwszej części podsumowania, bo tradycyjnie w drugiej połowie roku mamy i więcej premier. Tak jak tydzień temu Michał Król i Andrzej Kutys przedstawią najciekawsze naszym zdaniem produkcje 2020 roku (spotkanie…
» więcej
2020-12-26, godz. 06:00
[26.12.2020] Giermasz #428 - Najlepsze gry roku w Giermaszu 2020 cz1
Jak zawsze na przełomie roku podsumowujemy minione 12 miesięcy. Tym razem nie mogliśmy się niestety razem spotkać z całą redakcją Giermaszu (wiadomo, pandemia) - więc Michał Król i Andrzej Kutys przedstawią najciekawsze naszym…
» więcej
2020-12-19, godz. 13:29
[19.12.2020] Cyberpiksel 1980
Ło panie, no to się porobiło... Niestety, tak jak sama gra jest świetna, tak sytuacja na poprzedniej generacji konsol jest doprawdy fatalna. Polski super-hit na tych sprzętach tuż po premierze sprawował się naprawdę kiepsko. Kolejne…
» więcej
2020-12-19, godz. 13:18
[19.12.2020] MegaTV
Jednak szybko poszło... gdy (pamiętacie jeszcze?) wcale nie tak dawno temu wrażenie robiły ekrany o przekątnej 46 cali, to w dzisiejszych czasach 65 powoli stało się normą - a tu jeszcze gigant tego rynku pokazuje wyświetlacz o przekątnej…
» więcej
2020-12-19, godz. 06:00
Cyberpunk 2077 - recenzja pierwsza [Xbox Series X]
Cyberpunk 2077 to świetna, ocierająca się o idealną notę gra w gatunku RPG. Dwójka naszych recenzentów jest co do tego zgodna. Oczywiście mamy świadomość poważnych technicznych problemów tej produkcji na konsolach starszej generacji…
» więcej
2020-12-19, godz. 06:00
Devil May Cry 5 Special Edition [PlayStation 5]
Weź tu człowieku bądź mądry... Nie grałem na poprzedniej generacji, tytuł dostaliśmy do recenzji - więc trudno mi jednoznacznie odpowiedzieć na pytanie (postawić się w tej sytuacji): czy ci, którzy wydali pieniądze wcześniej…
» więcej