Extra Giermasz
Radio SzczecinRadio Szczecin » Extra Giermasz
art of rally
art of rally
Funselektor Labs znałem z przyjemniej i oryginalnej samochodówki Absolute Drift, traktującej stricte o driftowaniu. Produkcję tę w olbrzymiej części stworzyła jedna osoba, ale zespół się powiększył i pojawiła się zapowiedź rajdówki Art of Rally. Blisko rok czekałem na wersję konsolową i było warto. Oj bardzo. Jeśli ktoś ma sentyment do złotej ery wyścigów rajdowych, to gaz do dechy i nie ma zmiłuj.

Grę do recenzji dostaliśmy od agencji Wire Tap Media, która jest przedstawicielem studia Funselektor.
GIERMASZ-Recenzja art of rally

Sama otoczka związana z tą grą to interesujący przypadek. Dune Casu - założyciel studia i główny twórca - nie czuł się spełniony po swojej pierwszej produkcji. Przy Art of Rally postanowił w pełni wykorzystać inspiracje, które w latach 2000. czerpał z klasyka, jakim jest gra Colin McRae. W przeszłości jeździł też samochodem WRC po Nowej Zelandii, a podczas programowania zapisał się do szkoły rajdowej, by lepiej zrozumieć tego typu auta. Większość prac wykonał w kamperze, w którym mieszkał i jeździł po Kanadzie, Meksyku i Ameryce. Podczas podróży szukał inspiracji i badał różne środowiska, które pojawiły się później w grze. To się nazywa zaangażowanie.

Styl jazdy w Art of Rally jest prosty do opanowania, ale trudny do wymasterowania. Można zmieniać masę ustawień w opcjach, ale i podstawowe są dobre dla każdego, kto z samochodówkami miał już do czynienia. Auta prowadzi się bezproblemowo, na zakrętach - w zależności od nawierzchni - lekko pływają, a przy umiejętnym operowaniu gazem i hamulcem nie straszna jest żadna trasa. Oczywiście, gdy wszystko robi się z głową, bo drzewa nie są z papieru, a przydrożne skały z plastiku. Każdy dzwon oznacza obracanie się pojazdu i utratę cennych sekund. Przy skrajnych sytuacjach można całkowicie skasować samochód i zabawa na danym odcinku zaczyna się na nowo. Czuć też prędkość, choć inaczej na dającym przyczepność asfalcie, inaczej na nawierzchniach szutrowych, a jeszcze weselej jest na śniegu czy lodzie. Operowanie gazem, hamulcem i ręcznym to podstawa każdej gry rajdowej, tak jest i tutaj. Nie można cisnąć na maksa, wszystko trzeba robić z wyczuciem, które przychodzi z czasem. Kamera zawieszona jest dość wysoko z lotu ptaka za samochodem i daje duże rozeznanie w terenie. De fecto jadąc szybko obserwowałem trasę z przodu, a nie sam pojazd. Można ją zmienić, bardziej przybliżyć, jak kto lubi.

Samochody są lekko kanciaste, bo taki styl graficzny wybrał autor - o czym za chwilę - i nie mają licencji, bo na te stać tylko największe studia. Bez problemu jednak poznać można ikony motoryzacji, takie jak moje ulubione Subaru Impreza WRC, jest też Audi Quattro, Austin Mini Cooper, Ford Escort RS, Lancia Delta czy Porsche 911. Samochodów jest ponad 50, więc jest w czym wybierać, zwłaszcza, że prezentują przekrój motoryzacji od lat 60. po 90. Są też pojazdy, którymi bawić się można w innym trybie niż kariera, małe i duże vany, ciężarówka do przewozu drewna, czy olbrzymi rajdowy KamAZ. Tak szeroki wybór ma jednak konkretny cel.

Chodzi o tryb kariery, który podzielony jest właśnie na dekady. Począwszy od lat 60. i samochodów z tego czasu, po lata 90. i ikoniczne pojazdy, znane każdemu fanowi sportów WRC. Dekady rozbite są na poszczególne lata, a te oferują wiele rajdów, których jest wprost zatrzęsienie. Jeśli macie zamiar skończyć całość trybu kariery, zajmie Wam to dobrych kilkanaście godzin. Dla odskoczni jest tryb swobodnej jazdy po mapie, gdzie jest spory fragment lokacji i elementy do odnalezienia - m.in. literki składające się w słowo RALLY, kasety magnetofonowe czy van którym podróżował twórca gry. Jest też tryb jazdy na czas czy sieciowych wyzwań - dziennych i tygodniowych - gdzie liczy się tylko czas przejazdu. Patrząc na całość, ponad 20 godzin zabawy gwarantowane.

Graficznie Art of Rally to majstersztyk. Minimalizm połączony z pięknem. Jakby narysował ją ktoś po szkole artystycznej. Nie ma tu wielu detali, obiekty są oszczędne, za to z ekranu biją żywe kolory i cudowne krajobrazy. Pełna zielonych łąk i jezior Finlandia, wypalona słońcem skalista wyspa Sardynia, śnieżna i śliska Norwegia, kolorowa jesień w Niemczech, przygniatająca barwami Japonia i pustynna Kenia. Wszystkie prezentują się fantastycznie. Wersja konsolowa otrzymała od razu niedawno wypuszczony dodatek właśnie z Kenią, gdzie prócz wyścigów jest także jazda swobodna, a do kompletu twórcy dorzucili kilka aut i malowań do nich. Do tego muzyka, która doprowadziła do tego, że ściszyłem dźwięki silnika, by jazda była bardziej relaksująca. Ponad 50 utworów z gatunku synthwave inspirowane takimi tuzami jak Kraftwerk czy Daft Punk. Pieszczoty dla uszu i zmysłów.

Art of Rally ogrywałem na Xboksie Series X w ramach abonamentu Game Pass, gdzie gra dopiero co trafiła. I niestety ma trochę błędów. Musiałem przełączyć język konsoli na angielski, bo w innym przypadku widziałem tylko chińskie znaki. Szwankowały też dzienne i tygodniowe wyzwania, a na niektórych - na szczęście nielicznych - trasach gra gubiła klatki i traciła płynność. Sporo osób zwracało też uwagę na problemy z jazdą, ale uważam, że bardziej chodzi o naukę techniki jazdy w tej produkcji, a nie jakikolwiek błąd. Kwestia wyczucia i praktyki.

To chyba słychać, że jestem zachwycony Art of Rally. Przejechałem każdy wyścig, wypróbowałem chyba wszystkie samochody, zebrałem komplet w trybie jazdy swobodnej, zrobiłem wyzwania i godzinami słuchałem muzyki. Gra jest świetna, choć specyficzna, ale warto w nią zagrać choćby dla oryginalnej oprawy graficznej. Posiadacze abonamentu Game Pass powinni zrobić to natychmiast, reszta może wypróbować demo, ale każdy fan rajdów powinien zagrać. Obowiązkowo.

Zobacz także

2021-05-17, godz. 11:44 [15.05.2021] Koparka Znikające z rynku najdroższe nawet karty graficzne, konsole wykorzystywane do kopania kryptowalut - taka jest rzeczywistość gracza XXI wieku. Kolejne firmy próbują przekonać "górników" do ich sprzętu, nasz technologiczny ekspert… » więcej 2021-05-17, godz. 11:29 [15.05.2021] Przegląd tygodnia Ratchet & Clank: Rift Apart... opóźniony... Nie, nie - to tylko żarcik, chociaż, powiedzmy, "oparty na faktach". Bo przesuwanie premier gier to ostatnio norma - ale tu świetne informacje, bo trójwymiarową platformówkę akcji we fragmencie… » więcej 2021-05-15, godz. 06:00 1942 (1984 r.) Lotniczo-morska Bitwa o Midway uznawana jest za punkt zwrotny konfliktu na Pacyfiku podczas II wojny światowej. I właśnie luźne nawiązanie do tych wydarzeń jest tematem przewodnim gry 1942, którą na automatach w roku 1984 wydał Capcom… » więcej 2021-05-15, godz. 06:00 Pacer [PlayStation 5] Futurystyczne wyścigi czerpiące garściami z kultowej serii Wipeout - po takiej zachęcie nie mogłem przejść obojętnie obok gry Pacer. Studio R8 Games przygotowało naprawdę udaną ścigałkę antygrawitacyjnymi pojazdami, gdzie prędkość… » więcej 2021-05-15, godz. 06:00 Pacer [PlayStation 5] Futurystyczne wyścigi czerpiące garściami z kultowej serii Wipeout - po takiej zachęcie nie mogłem przejść obojętnie obok gry Pacer. Studio R8 Games przygotowało naprawdę udaną ścigałkę antygrawitacyjnymi pojazdami, gdzie prędkość… » więcej 2021-05-15, godz. 06:00 [15.05.2021] Giermasz #448 - No to fruuuu Gdy jeszcze w ubiegłym roku poprosiliśmy o kod do recenzji Pacer , nie spodziewaliśmy się, że ostatecznie zrecenzujemy ten tytuł kilka miesięcy później. W sumie - niewielka różnica, skoro teraz gry osiągnęły taki poziom zaawansowania… » więcej 2021-05-08, godz. 06:00 Returnal [PlayStation 5] Returnal jest świetny - ale nie dla wszystkich. Dziękuję, można się rozejść... Oto najkrótsza recenzja w historii Giermaszu... Dobrze, wiem, że nie dalibyście się nabrać, a i parę słów więcej o Returnal napisać wypada. Szczególnie… » więcej 2021-05-08, godz. 06:00 Returnal [PlayStation 5] Returnal jest świetny - ale nie dla wszystkich. Dziękuję, można się rozejść... Oto najkrótsza recenzja w historii Giermaszu... Dobrze, wiem, że nie dalibyście się nabrać, a i parę słów więcej o Returnal napisać wypada. Szczególnie… » więcej 2021-05-08, godz. 06:00 New Pokémon Snap [Switch] Gra o robieniu zdjęć Pokemonom? W dodatku z mechaniką niczym "celowniczek na szynach" - tylko zamiast broni mamy aparat fotograficzny? Dla fanów kieszonkowych stworków to nie jest nic nowego, bo w pierwszą odsłonę grali jeszcze pod… » więcej 2021-05-08, godz. 06:00 Judgement [Xbox Series X] Jeśli lubicie japońskie klimaty, fascynuje Was ta kultura - również technologiczna i siedzicie w trendach z kraju Kwitnącej Wiśni, to właściwie nie ma możliwości, żebyście nie wiedzieli co to jest Yakuza. Tak, mafia. Ale też seria… » więcej
175176177178179180181