Wyobraźcie sobie prostą w wykonaniu, zasadach i sterowaniu grę, gdzie liczy się szybkość i precyzja. Takich produkcji powstało wiele, ale nic nie dorówna serii WarioWare, która absurdalnym humorem i zaskakującymi zadaniami przebija praktycznie wszystko. Nie wierzycie? To co powiecie na konkurencje w pozbywaniu się włosów spod pachy, wyciskaniu pasty do zębów, zatykaniu bohaterem nosa, czy spuszczaniu wody w wannie? Oto WarioWare: Get it Together! w pigułce, czyli najnowsza odsłona zwariowanych mini gier, tak uwielbianych przez fanów Nintendo.
Grę do recenzji dostaliśmy od dystrybutora Nintendo na Polskę firmy Conquest entertainment a.s.
Jest to kolejna część serii, z którą mam styczność od lat. Nie grałem we wszystkie, ale zapewniły mi wiele godzin wspólnej zabawy, bo to jest jej największy atut - rozgrywka dla wielu osób. Co prawda jest tu tryb kampanii, ale nawet jego można przejść w towarzystwie. Jednak największy pazur pokazuje w typowych dla serii konkurencjach przeznaczonych dla maksymalnie czterech osób. Pad w prawą dłoń, chusteczka do ocierania łez śmiechu w drugą i odpinamy wrotki.
Podstawą całej zabawy to grubo ponad 200 mini gierek, w których trudność polega na tym, że każda trwa dosłownie kilka sekund. Szybkie wytłumaczenie ultra prostego - najczęściej jedno przyciskowego sterowania i lecimy. 5 sekund i koniec, kolejna konkurencja. I tak cały czas, na dużej intensywności, co nie stanowi problemu, bo wielkim atutem WarioWare: Get it Together! jest humor. Tu każdy etap powoduje uśmiech na twarzy, choć są i takie, gdzie można wpaść w humorystycznie zdumienie. Bo jak zareagować na fakt, że trzeba usunąć włosy spod pachy, zerwać maseczkę kosmetyczną z twarzy, ruszyć w pościg za sedesem czy unikać odchodów ptaków. A to tylko mała część atrakcji. Z bardziej normalnych zadań jest siatkówka, piłka wodna, ale też kilka etapów dedykowanych starym grom Nintendo - Mario, Zelda, Metroid. A to nadal tylko mały fragment kilkuset konkurencji.
Na początek rozegrałem tryb kariery, dzięki czemu odblokowałem kilkanaście postaci. To ważne, bo mają różne umiejętności i de facto większość etapów ma kilka wariantów dostosowanych ściśle pod nie. Jest latający i atakujący Wario, zamieniająca się w ducha 5-Volt, skaczący Young Cricket, nigdy niezatrzymująca się Mona, muzyczny Mike czy latająca na miotle Ashley itd. Prawda jest taka, że każdy etap rozgrywa się inaczej w zależności od umiejętności postaci, dzięki temu gra cały czas mnie zaskakiwała. Historia co prawda ma tutaj drugorzędne znaczenie, ale całość kręci się wokół zawirusowanej gry komputerowej, która napisał Wario. Dziwnym zbiegiem okoliczności bohaterowie dostają się do wewnątrz gry i tam toczy się walka z wirusami-błędami. Pokonując kolejne plansze i bossów pozbywa się ich i odblokowuje następne postacie. Nic rewolucyjnego.
Nie wiem ile dokładnie jest mini gier, bo po naliczeniu ponad 200 dałem sobie spokój. Tryb kampanii to był tylko początek zabawy, bo mając od 2 do 4 osób obok siebie, można grać godzinami. Są konkurencje dla dwóch graczy, ale i dla czterech. Można współpracować, walczyć drużynowo lub wszyscy przeciw sobie. Do wyboru, do koloru. Fajne jest też to, że etapy są podzielone tematycznie, więc jeśli macie ochotę np. tylko na sport, nie ma problemu. Na koniec zostaje zabawa po sieci, ale granie online na Switchu jest dodatkowo płatne, więc wiele osób sobie to odpuści.
WarioWare: Get it Together! jest genialne w swojej prostocie i to jest jego największy atut. Bo chyba każdy potrafi obsłużyć gałkę analoga od sterowania i jeden przycisk. Do tego ten absurdalny humor, który towarzyszy graczowi w każdym momencie, praktycznie na każdej planszy. Gra potrafi zaskoczyć nawet po kilku godzinach zabawy, gdy serwuje kolejną mini grę rodem z Monty Pythona. A jest tego od groma, więc jeśli szukacie szalonej, lekko głupawej gry dla kilku graczy, to lepszej pozycji nie ma. W to koniecznie trzeba bawić się w minimum dwie osoby siedzące na kanapie, bo walcząc samodzielnie WarioWare: Get it Together! Traci dużo na swej wartości.
Ocena: 7/10
Zobacz także
2021-07-03, godz. 06:00
Guilty Gear: Strive [PlayStation 4]
Może opowiedzmy o tej grze z punktu widzenia kogoś, kto z serią nie miał nigdy do czynienia. Gulity Gear: Strive to kolejna odsłona marki, która ma już ponad 20 lat. Nic dziwnego, że dojrzalsi gracze - jak ja - pierwszy kontakt z nią…
» więcej
2021-07-03, godz. 06:00
Metro Exodus: Enhanced Edition [Xbox Series X]
Jeżeli nie mieliście jeszcze okazji, żeby zapoznać się z historią Artema z uniwersum Metro, to lepszej szansy nie będzie. Zgodnie ze wcześniejszymi zapowiedziami, 4A Games we współpracy z Deep Silver przygotowało next-genową wersję…
» więcej
2021-07-03, godz. 06:00
[03.07.2021] Giermasz #455 - Japońszczyzna i postapokalipsa
Sympatycy "japońszczyzny" powinni być naprawdę zadowoleni włączając Scarlet Nexus . Z jednym zastrzeżeniem: Andrzej Kutys, nasz redakcyjny fan mangowych oczu zwraca uwagę, że chociaż gra jest reklamowana jako jRPG akcji - i także…
» więcej
2021-07-03, godz. 06:00
Scarlet Nexus [Xbox Series X]
Przewrotnie, od razu na wstępie mogę napisać, że: miałem problem - i... nie miałem problemu z oceną gry Scarlet Nexus. Ja bawiłem się bardzo dobrze, ale zdaję sobie sprawę, że jest to produkcja przygotowana według klasycznych…
» więcej
2021-07-03, godz. 06:00
Bubble Bobble (1986 r.)
Wcielasz się w małego smoka i puszczając bańki powietrza łapiesz wrogów. Brzmi banalnie? W 1986 roku Bubble Bobble podbiło serca bywalców salonów gier, a produkcja Taito rozpoczęła swoją ekspansję na różne systemy. Zręcznościowa…
» więcej
2021-07-03, godz. 06:00
Scarlet Nexus [Xbox Series X]
Przewrotnie, od razu na wstępie mogę napisać, że: miałem problem - i... nie miałem problemu z oceną gry Scarlet Nexus. Ja bawiłem się bardzo dobrze, ale zdaję sobie sprawę, że jest to produkcja przygotowana według klasycznych…
» więcej
2021-07-03, godz. 06:00
Guilty Gear: Strive [PlayStation 4]
Może opowiedzmy o tej grze z punktu widzenia kogoś, kto z serią nie miał nigdy do czynienia. Gulity Gear: Strive to kolejna odsłona marki, która ma już ponad 20 lat. Nic dziwnego, że dojrzalsi gracze - jak ja - pierwszy kontakt z nią…
» więcej
2021-07-03, godz. 06:00
Metro Exodus: Enhanced Edition [Xbox Series X]
Jeżeli nie mieliście jeszcze okazji, żeby zapoznać się z historią Artema z uniwersum Metro, to lepszej szansy nie będzie. Zgodnie ze wcześniejszymi zapowiedziami, 4A Games we współpracy z Deep Silver przygotowało next-genową wersję…
» więcej
2021-07-03, godz. 06:00
Guilty Gear: Strive [PlayStation 4]
Może opowiedzmy o tej grze z punktu widzenia kogoś, kto z serią nie miał nigdy do czynienia. Gulity Gear: Strive to kolejna odsłona marki, która ma już ponad 20 lat. Nic dziwnego, że dojrzalsi gracze - jak ja - pierwszy kontakt z nią…
» więcej
2021-07-03, godz. 06:00
Metro Exodus: Enhanced Edition [Xbox Series X]
Jeżeli nie mieliście jeszcze okazji, żeby zapoznać się z historią Artema z uniwersum Metro, to lepszej szansy nie będzie. Zgodnie ze wcześniejszymi zapowiedziami, 4A Games we współpracy z Deep Silver przygotowało next-genową wersję…
» więcej