Szukacie sprawdzonych rozwiązań? Chcecie poczuć się trochę jak w domu? Albo przynajmniej w znanym sobie środowisku? Najnowsza odsłona Call of Duty: Vanguard jest skrojona na Waszą miarę. Liczyłem na coś więcej. Nie to, żeby było jakoś źle, ale kiedy grałem kolejną odsłonę długoletniej serii myślałem, że doczekam się jakichś większych emocji. Nawet nie chodzi o to, że nie mamy tutaj żadnych rewolucji, dla mnie nie są one żadną koniecznością. Naprawdę. Od nowości wciskanych na siłę wolę sprawdzone rozwiązania, ale podane odpowiedni sposób. I właściwie to dostałem. Choć przekazane jak trochę przestudzona pizza. No lubię i znam, ale byłoby lepiej, gdyby była świeża i pachnąca.
Grę do recenzji dostaliśmy od agencji reprezentującej twórców.I chociaż Vanguard staje na głowie, żeby od pierwszych sekund mnie zaskoczyć, rzucić w wir wydarzeń (rozgrywkę fabularną zaczynamy od misji w pędzącym pociągu, a nawet dwóch) to nawet przez moment nie nachyliłem się na krześle, co jak wiemy jest wyznacznikiem zaangażowania. Fabuła jest raczej naiwna, strzela się przyjemnie, ale właściwie trudno tu powiedzieć coś więcej, niż "było miło".
Wszystko dzieje się w realiach II wojny światowej, ale miałem jakieś wrażenie, że mamy do czynienia - trzymając się poetyki kulinarnej - z daniem głównym, które ktoś próbuje na siłę poprawić słodyczami. Bo historia, choć na początku może i obiecująca, według mnie zmienia się po pewnym czasie w mieszankę prawdziwych zdarzeń z wątkami wyciągniętymi z serii filmów o Jamesie Bondzie, przy czym jakichś wielkich zaskoczeń tutaj nie ma. Przyznam jednak, że niektóre graficzne elementy czy momenty bardzo mi się podobały. Ale, choć nie minęło dużo czasu, nie umiałbym dokładnie opowiedzieć fabuły. I raczej nie z powodu kłopotów z pamięcią.
Gra oczywiście nabiera rumieńców po wejściu w świat sieciowych rozgrywek, gdzie można docenić niektóre nowości - choć wciąż, nie rewolucje - są one też dostępne oczywiście w "singlu", ale właśnie w rozgrywce wieloosobowej ich używanie sprawia najwięcej satysfakcji. Dobrze zrealizowany jest także mechanizm strzelania, zachowania poszczególnych rodzajów karabinów, przydają się takie funkcje jak podparcie pistoletu - szczególnie istotne przy większych odległościach i potrzebie precyzji.
Zaletą jest kilkanaście bardzo różnych map, które wymuszają z jednej strony przyjęcie odpowiedniej taktyki, ale pozwalają też po kilku sesjach na przyjęcie własnej, ulubionej strategii. Tu nie ma właściwie żadnych zarzutów, ale nie ma też co szukać elementów, które zrzucą nas z krzeseł powiewem świeżości i - nomen omen - awangardą. Jest jednak urozmaicenie: tryb, w którym biorą udział niewielkie oddziały graczy, walczą o przetrwanie. Im dłużej im się udaje, tym lepszy sprzęt dostają. Jest też oczywiście tryb zombie, do czego już seria nas przyzwyczaiła, jednak na razie mam wrażenie, że tu wciąż mamy mało zawartości.
Zaletą jest kilkanaście bardzo różnych map, które wymuszają z jednej strony przyjęcie odpowiedniej taktyki, ale pozwalają też po kilku sesjach na przyjęcie własnej, ulubionej strategii. Tu nie ma właściwie żadnych zarzutów, ale nie ma też co szukać elementów, które zrzucą nas z krzeseł powiewem świeżości i - nomen omen - awangardą. Jest jednak urozmaicenie: tryb, w którym biorą udział niewielkie oddziały graczy, walczą o przetrwanie. Im dłużej im się udaje, tym lepszy sprzęt dostają. Jest też oczywiście tryb zombie, do czego już seria nas przyzwyczaiła, jednak na razie mam wrażenie, że tu wciąż mamy mało zawartości.
Trudno coś jednoznacznie zarzucić Call of Duty: Vanguard. Jest... poprawne. Ale też w dużej mierze przewidywalne. To dzieło rzemieślnika, nie artysty. Grało się przyjemnie, niewątpliwe. Ale właśnie trochę już zapomniałem, co było najlepsze. Na pewno grafika była bardzo dobra, choć poirytowało mnie, że kilka razy ostro mi się przycięła, a na konsolach nowej generacji jednak takie cyrki nie powinny mieć miejsca. I mam problem jak to ocenić, bo choć dobra, to jest "tylko" dobra. Może fani serii tego oczekiwali właśnie? Jeśli tak, to mogą dodać sobie do mojej oceny jakiś punkt albo dwa, bo ja oceniam ją na siódemkę. Choć w grudniu ma wpaść jakaś aktualizacja, wtedy może warto wybadać temat i dowiedzieć się, jak produkcja będzie uzupełniona.
Ocena: 7/10
Ocena: 7/10
Zobacz także
2021-09-04, godz. 06:00
Humankind [PC]
Niczym nieograniczona władza, podboje, ogromne krucjaty, ale też srogie porażki i nieraz walka o przetrwanie. To życie, jak i sama historia piszą najlepsze i najbardziej zaskakujące scenariusze. Scenariusze, w których to całe potężne…
» więcej
2021-09-04, godz. 06:00
Humankind [PC]
Niczym nieograniczona władza, podboje, ogromne krucjaty, ale też srogie porażki i nieraz walka o przetrwanie. To życie, jak i sama historia piszą najlepsze i najbardziej zaskakujące scenariusze. Scenariusze, w których to całe potężne…
» więcej
2021-09-04, godz. 06:00
Quake Remastered [Xbox Series X]
Kultowa gra w chwili premiery - dzisiaj... No właśnie: czym jest dzisiaj remaster słynnej strzelanki Quake? Nie raz w programie opisywaliśmy wrażenia z ogrywania "odgrzewanych kotletów". I Michał Król - przy sceptycznym podejściu…
» więcej
2021-09-04, godz. 06:00
Twelve Minutes [Xbox Series X]
Wyobraź sobie, że tkwisz w pętli czasowej i każdy dzień wygląda prawie tak samo. I to w takiej nie z genialnej komedii "Dzień Świstaka", a bardziej filmu sci-fi "Na skraju jutra", gdzie śmierć pojawia się co chwilę. Za każdym…
» więcej
2021-09-04, godz. 06:00
[04.09.2021] Giermasz #462 - Wysokie noty
Aż trzy produkcje recenzowane w tym Giermaszu mają oceny na najwyższym poziomie. Tak, zdecydowaliśmy się powrócić do not liczbowych, w skali 1 do 10. Zaczynamy od znakomitej trójwymiarowej platformówki Psychonauts 2 . Andrzej Kutys…
» więcej
2021-09-02, godz. 06:00
Golf Club: Wasteland [Xbox Series X]
Przez katastrofę klimatyczną 99% ludzkości wyginęło, a nieliczni - głównie bogaci - szczęściarze uciekli na kolonię na Marsie. Nudno tam, więc miliarderzy fundują sobie wycieczki na pustą Ziemię, by rozegrać sobie partyjkę…
» więcej
2021-09-02, godz. 06:00
Golf Club: Wasteland [Xbox Series X]
Przez katastrofę klimatyczną 99% ludzkości wyginęło, a nieliczni - głównie bogaci - szczęściarze uciekli na kolonię na Marsie. Nudno tam, więc miliarderzy fundują sobie wycieczki na pustą Ziemię, by rozegrać sobie partyjkę…
» więcej
2021-09-02, godz. 06:00
Golf Club: Wasteland [Xbox Series X]
Przez katastrofę klimatyczną 99% ludzkości wyginęło, a nieliczni - głównie bogaci - szczęściarze uciekli na kolonię na Marsie. Nudno tam, więc miliarderzy fundują sobie wycieczki na pustą Ziemię, by rozegrać sobie partyjkę…
» więcej
2021-08-28, godz. 06:00
King's Bounty II [PC]
Hej! Przygotujcie zbroję i osiodłajcie konia - dziś przyjdzie nam zawalczyć o losy dumnego królestwa Nostria. Cieniem nad tą piękną krainą kładą się niezliczone spiski, sabotaże, a także nekromancja, które toczą niczym rak…
» więcej
2021-08-28, godz. 06:00
Road 96 [Switch]
Chwilami bawiłem się bardzo dobrze, z ciekawością i zaangażowaniem obserwowałem wydarzenia na ekranie. Żeby kilkanaście minut później mieć wrażenie, że "coś tu trąci lekką naiwnością". Później znowu zaczynało mi się podobać…
» więcej