Extra Giermasz
Radio SzczecinRadio Szczecin » Extra Giermasz
This is the President
This is the President
Podsłuchy, skandale, intrygi, szemrane interesy, tajemnicze lobby i ogromne pieniądze - tak w skrócie wygląda światowa polityka. Z wielką mocą wiąże się wielka odpowiedzialność, a kiedy gra idzie o najwyższą stawkę, sentymenty odchodzą na dalszy plan. W końcu niewielu jest na naszym globie przywódców, którzy w swojej dłoni dzierżą mityczny, atomowy guzik, który w ciągu kilku minut jest w stanie obrócić w pył całą obecną i znaną nam cywilizację. Dzięki grze This is the President to właśnie Wy rozsiądziecie się w słynnym, owalnym gabinecie i bardzo szybko przekonacie się, że rola ojca amerykańskiego narodu to nie tylko splendor, ordery, podniosłe przemówienia i przyjazne poklepywanie po plecach, a częściej ciężka, brudna i brutalna rozgrywka, w której nawet na moment nie możemy okazać swojej słabości.

Grę do recenzji dostaliśmy od polskiego wydawcy firmy Koch Media Poland
GIERMASZ-Recenzja This is the President

This is the President to ciekawa, świeża odmiana na rynku gier z kategorii political ficition. Wcielamy się tu w prezydenta-elekta, który właśnie co wygrał długi maraton amerykańskiej kampanii wyborczej i powoli szykuje się do przejęcia władzy w państwie. Spytacie, gdzie w takim razie czeka tu na nas jakieś wyzwanie? Otóż już od samego początku akcji zostajemy w plątani w wir intryg, wrogiej propagandy i politycznych przepychanek. This is the President zwinnie łączy ze sobą elementy gier przygodowych, strategicznych, z typowymi symulacjami, gdzie w interakcję z fabułą wchodzimy poprzez wybór odpowiedniej opcji w drzewku dialogowym. Każda z naszych decyzji bądź reakcji ma niemal natychmiastowe odzwierciedlenie w rzeczywistości i summa summarum ocenie naszego protagonisty.

This is the President dosłownie zasypuje nas tysiącami pytań, prowokuje do ostrych ripost, nie brakuje tu też sytuacji, gdy gra próbuje nas podejść podstępem. Z kolei naszą reakcję na daną sprawę czy temat oceniają już sami wyborcy, a ich przychylność bądź wrogość możemy sprawdzić sondując rynek. Cel jest jeden, zadbać o utrzymanie stołka, wprowadzić swoje reformy i nie dać się zgnieść przez polityczną opozycję. I uwierzcie mi, że to naprawdę nie będzie proste zadanie.

Pomówmy nieco o konkretach. This is the President, jak każda gra, ma swoje plusy i minusy. Do tych pierwszych zaliczyłbym na pewno niesamowicie rozbudowaną fabułę, która potrafi płynnie meandrować w zależności od naszych lepszych bądź gorszych decyzji. W This is the President wprost uwielbiałem to uczucie panowania nad sytuacją, to wrażenie, że gra rzeczywiście skrupulatnie przygląda się moim decyzjom, chwali za te dobre i bardzo srogo karze za te niekoniecznie udane. Nawet przez chwile nie odniosłem tutaj wrażenia, że wszystko jest sztucznie oskryptowane i z góry ukartowane. Drugi plus za to, że naprawdę trudno tutaj o nudę. Dosłownie co chwile zalewa nas fala różnych zadań do wykonania, jedne wymagają głębszego zastanowienia i odpowiednich reakcji, inne realizujemy po prostu od tak, „z palca”. Świetne jest także to, że niektóre tematy potrafią ciągnąć się tutaj godzinami, wymagają od nas specjalnego skupienia, dodatkowych reakcji i właściwych decyzji. Bywa i tak, że nasze niepopularne dekrety potrafią po jakimś czasie wrócić jak bumerang, wzbudzając wrogość naszego elektoratu, więc trzeba ważyć tu dosłownie każde słowo!

To tyle o plusach. This is the President ma także niestety kilka minusów. To przede wszystkim niezwykle rozbudowane drzewka dialogowe, które pełne są niepotrzebnych informacji, ozdobników, mowy trawy i sztucznie wydłużają nasze „konwersacje”. Przygotujcie się więc na naprawdę sporo klikania. Kolejny minus, a może raczej fakt, o którym trzeba powiedzieć, to stopień skomplikowania tego tytułu. Poruszamy się tu w obrębie amerykańskiego systemu wyborczego i duża część prawnych meandrów jest nam po prostu obca. Z kolei gra wymaga podstawowej znajomości tych zasad i raczej trudno będzie komuś niezorientowanemu w polityce zza Wielkiej Wody zrozumieć wszelkie kruczki i smaczki zawarte w tym tytule. A gra sama z siebie nie chce nam w tym temacie za wiele wyjaśniać.

Podsumowując, This is the President to dość nowatorska produkcja, ze świeżym podejściem w gatunku gier stricte strategicznych. Nie przypominam sobie podobnego tytułu, który tak dogłębnie analizowałby świat wielkiej polityki i pozwalałby spoglądać na niego wprost zza biurka waszyngtońskiego, Owalnego Gabinetu. Gra daje nam naprawdę sporo wolności, pozwala się sparzyć, by potem odnieść upragniony sukces. Daje niesamowicie dużo radości z udanego odparcia medialnego ataku, czy politycznej wolty, by później przybić nas nieudaną próbą reformy na przykład systemu ochrony zdrowia czy pogrążyć wyciekiem kompromitujących nas materiałów. Tu naprawdę sporo się dzieje.

Z drugiej strony uważam jednak, że nadal jest to tytuł zbyt hermetyczny. Zbyt mocno osadzony w prawnych realiach USA, wymagający od nas znajomości tematyki i zakresu naszych obowiązków. This is the President to gra idealna, ale moim zdaniem niestety jedynie na amerykański rynek. Dla nas, Europejczyków to co najwyżej ciekawa alternatywa na tak ubogim ostatnio rynku przygodowych political fiction. Polecam raczej jedynie koneserom. Cześć!

Ocena: 6/10

Zobacz także

2022-03-04, godz. 13:52 [05.03.2022] Wspomagamy Wojna Ukraińców broniących się przed rosyjską inwazją poruszyła bardzo wiele osób w Polsce i na świecie. Także nasi twórcy gier nie zostają obojętni na dramat ludności cywilnej zaatakowanego kraju. Michał Król zebrał wszystkie… » więcej 2022-03-04, godz. 13:40 GIERMASZ 2022, marzec » więcej 2022-03-04, godz. 13:40 [05.03.2022] Echa wojny Obawiamy się niestety, że to nie pierwszy raz, gdy w kąciku technologicznym nasz ekspert Radek Lis będzie mówił o reakcji branży IT na agresję putinowskiej Rosji. Trzeba przyznać, że technologiczni giganci, chociaż może jeszcze… » więcej 2022-02-26, godz. 06:00 MDK (1997 r.) Gdy współczesny gracz obejrzy fragment rozgrywki MDK, może pomyśleć: "jak ludzie mogli się zachwycać czymś takim"? Rozpikselowane - jak na dzisiejsze standardy - trójwymiarowe plansze, kanciaste figury wrogów i bohater ubrany w dziwaczne… » więcej 2022-02-26, godz. 06:00 The King of Fighters XV [Xbox Series X] Nie jest to standardowa bijatyka. To kolejna produkcja, która wymusza na graczu naukę. Jeśli ktoś chce czerpać z King of Fighters XV pełnymi garściami i naprawdę doświadczyć tego, co zaplanowali jego twórcy musi sporo czasu poświęcić… » więcej 2022-02-26, godz. 06:00 The King of Fighters XV [Xbox Series X] Nie jest to standardowa bijatyka. To kolejna produkcja, która wymusza na graczu naukę. Jeśli ktoś chce czerpać z King of Fighters XV pełnymi garściami i naprawdę doświadczyć tego, co zaplanowali jego twórcy musi sporo czasu poświęcić… » więcej 2022-02-26, godz. 06:00 [26.02.2022] Giermasz #487 - Precz z wojną! Nagranie tego Giermaszu było dosyć dziwnym doświadczeniem: jak wiadomo, świat elektronicznej rozrywki nie stroni od pokazywania wojny. Ale właśnie - agresję zbrojną tolerujemy TYLKO na ekranie! W aktualnościach była okazja, żeby… » więcej 2022-02-26, godz. 06:00 [26.02.2022] Fuck the war! Fuck the war! - taki tytuł nosił e-mail z oświadczeniem 11bit studios. Autorzy antywojennego hitu This War of Mine wszelkie dochody ze sprzedaży tej pozycji w najbliższych dniach przeznaczą na wsparcie Ukraińskiego Czerwonego Krzyża… » więcej 2022-02-26, godz. 06:00 Pierwsze wrażenia: Horizon Forbidden West [PlayStation 5] Ponieważ nasz redakcyjny fan serii Michał Król w pierwszej części zdobył platynowe trofeum - czyli spędził z tą produkcją sporo czasu i poznał ją bardzo dokładnie - to i dał sobie więcej godzin na przygotowanie recenzji Horizon… » więcej 2022-02-26, godz. 06:00 The King of Fighters XV [Xbox Series X] Nie jest to standardowa bijatyka. To kolejna produkcja, która wymusza na graczu naukę. Jeśli ktoś chce czerpać z King of Fighters XV pełnymi garściami i naprawdę doświadczyć tego, co zaplanowali jego twórcy musi sporo czasu poświęcić… » więcej
130131132133134135136